Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Aguuu czesc :) Co u Ciebie? Jak wiesz mieszkam Uk a tu pewnie jest inaczej. Na pierwszej wizycie u poloznej w 10 tyg pobrala mi krew zeby sprawdzic grupe krwi mimo, ze mowilam ze wiem ze mam rh- bo pierwsza ciaze poronilam i dostalam anty D. Podejrzewam ze robili od razu badanie na przeciwciala jak stwierdzili, ze mam rh-. Na nastepnej wizycie poinformowala mnie, ze wyniki mam w porzadku, ale ze mam rh- wiec dwa razy w trakcie ciazy dostane anty D no i potem przy porodzie jezeli okaze sie ze dziecko jest dodatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
vera jutro robie bete:) licze na wynik pozytywny, mnie juz teraz kazali zrobic badanie, bo w szpitalu po ostatnim poronieniu nie dostałam zastrzyku, nie wiem dlaczego, ale na szczescie mimo to mam wynik ujemny :) bylam ciekawa co dalej, dlatego pytam ale procedura jest u nas podobna, w przypadku ciazy mam zrobic 3 razy badanie( w kazdym trymestrze) i ew dostane zastrzyk, w necie na ten temat niczego s konkretnego nie mozna sie dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie trzymam kciuki za pozytywny wynik bety!Mi wszyscy lekarze dookola powtarzaja zeby sie tym konfliktem grup nie przejmowac.Jesli jest wszystko monitorowane to nie powinno byc problemu.Oby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
nie dziekuje- wiadomo:) ;) mnie Tesciowa tak troche przestraszyla, bo sama miala konflikt i po 2 dziecku zabronili jej zachodzic w kolejna ciaze, no ale to bylo 30 lat temu;) ale jej sie nie dziwie, martwi sie no i chcialaby zostac babcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No lekarz mi powiedzial,ze kilkanascie lat temu to byl problem,ale teraz medycyna juz wie jak sobie radzic zeby do konfliktu serologicznego nie doszlo wiec miejmy nadzieje,ze wszystko bedzie ok.Daj koniecznie znac jaki bedzie wynik bety!A mialas kolejny transfer?Masz jakies objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
tak mialam transfer, nawet znam plec( lekarz 1 raz nam powiedzial:)), no od dnia transferu pobolewa mnie brzuch i troche plecy, ale nawet nie zastanawiam sie czy to dobrze czy zle, czekam spokojnie na wynik, ale caly czas leze, maz przejal obowiazki domowe:) najwazniejsze ze nie plamie, a reszta juz ode mnie nie zalezy, podchodze po tylu razach juz coraz spokojniej do tego, jak sie uda to super a jesli nie to walczymy dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze ze sie nie poddajecie i macie super podejscie.Tym razem MUSI sie udac!Trzymam kciukasy z calej epy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguuuu, ja też czekam na twoje wyniki, oczywiście pozytywne :) pozdrawiam wszystkie dziewczyny ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
odebralam wynk- kolejny raz sie nie udalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sieja_wędrowna
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguuuu, nie no naprawdę nie wiem co Ci powiedzieć. Smutno mi. Czasem tak to już jest. Ja jestem mocno ograniczona czasem (latka lecą), a jak na razie też bez powodzenia. Ale nie potrafię już zrezygnować, tzn. dać sobie jakiejś konkretnej daty na której zakończymy starania. Pewnie samo wyjdzie w praniu. Na razie czekam na efekty... Ty jednak masz trudniej. Na tą bezradność w obliczu złego losu nie ma lekarstwa. Oprócz wiary, że jeszcze wszystko jest możliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
nie moge przestac plakac, tak bardzo wierzylam, ze sie uda:( no ale musze sie wziasc w garsc, trudno musimy zaczac wszystko od nowa, nie chce sie poddawac, dopoki lekarz nie powie stop, bede walczyc i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguuu tak mi przykro :( Zycie jest niesprawiedliwe ale nie poddawaj sie. Wiem ze Ci ciezko nawet nie potrafie sobie wyobrazic jak bardzo,ale wiem ze bedziesz walczyc dalej i w koncu ktos tam na gorze Ci to wynagrodzi.Zycze Ci tego z calego serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo aguuu jaka wielka szkoda..;/ bardzo mi przykro..;( Może to i głupie ale niektórzy ludzie wierzą w moc ziół może i wy byście coś takiego znaleźli? Wiem że jeśli medycyna nie pomoże to tym bardziej zioła. Moja koleżanka chodzi z do dobrego zielarza i w niego wierzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
patija, ja raczej w takie rzeczy nie wierze bo kliniki by zbankrutowaly, podobnie jest z kremami powiekszajacymi biust,chirurdzy nie mieliby pacjentek, zreszta ja juz przechodzilam przez rozne etapy leczenia, kilka lat temu pilam jakis castangus czy cos takiego, byl etap modlitwy ale tobylo jakies 7 lat temu na samym poczatku:) niestety mielismy konsultacje u kilku lekarzy ,w tym z genetykiem, i na naturalne poczecie szanse sa minimalne, genetyczka mowila ze moglyby te starania przyniesc efekt nawet za 10-15 lat, nie mam tyle czasu niestety:(nawet nie chce tyle czekac, jeszcze mamy 2 podejscia , a potem jesli sie nie uda pomyslimy o adopcji ale to nie watek o nieplodnosci, tylko mamuskach:) dzieki za slowa otuchy, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adopcja to też jakieś rozwiązanie. Będziecie kochać je i mu pomożecie. A może wtedy i samoistnie uda się wam zajść w ciążę..;) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aguuu bardzo Ci współczuję. Konflikt krwi miał mój kuzyn z żoną. 3 razy poroniła zanim się udało. To było 8 lat temu i teraz mają córeczkę. Ale czy te poronienia były przez ten konflikt to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
To ja tam wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ma krew rh- a tato +, mama urodzila 4 zdrowych dzieci, najstarsze 35 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati2508
Hej wszystkim. Moj termin wypada na 23.03.14 . Ostatnio u ginekologa, dowiedzialam sie,ze to chlopczyk. :) Ciesze sie,bo bardzo chcialam miec syna. Robilam badania i wszystko wyszlo ok,oprocz tarczycy..Mam nie doczynnosc,martwie sie. Wszyscy mowia,ze to nic groznego,lecz sama niewiem co mam na ten temat myslec. Czy ktoras z was miala tez tak? Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Cześć, Pati2508! Ja mam właśnie dokładnie tak jak Ty, termin na 23.03, będę mieć synka i mam niedoczynność tarczycy. Jeśli masz lekarza który Ci dobrze ustawi leki i regularnie się badasz, to nie wiąże się to z żadnym ryzykiem, byle TSH było na odpowiednim poziomie :) Może wpiszesz się nam do tabelki z terminami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati2508
Witaj koczet! O prosze jak fajni sie zlozylo. :) lekarz moj zapewnial,ze nie mam sie czym martwic, ale sama rozumiesz jak to jest. Przepisal mi witaminy z jodem i Euthyrox N 25 i mowil, ze jezeli bede brala te tabletki wszystko powinno sie unormowac. A jak tam twoj malutki? Ja wlasnie od wczoraj czuje ruchy: ) Nie da sie opisac jakie to super uczucie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnna123
aguu strasznie mi przykro. Dzielna z ciebie kobieta. Pati2508 ja tez mam niedoczynnosc tarczycy i to taką ze ten sam lek co ty biore w dawce 100. Niczym sie nie martw. Najważniejsze ze wiesz o tym i bierzesz leki. Trzeba sie stosowac do zalecen lekarza, kontrolowac tarczyce i brac tabletki. Ja chodze do endokrynologa co miesiąc z wynikami i on na tej podstawie dobiera mi dawke leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Pati, naprawdę nie masz się czym martwić. Euthyrox 25 brałam przed ciążą, teraz biorę 50 na zmianę z 75. Tak więc pewnie ta Twoja niedoczynność to taka ledwo ledwo ;) Mój maluch rusza się już od bardzo dawna, już gdzieś od miesiąca czuję. Naprawdę super uczucie :) masz już wybrane imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati2508
Fajnie,dziewczyny troche mnie uspokoilyscie. Panikuje tak,bo to pierwsza Ciaza. Koczet to szybciutko mialas ruchy :) ja nie moglam ich sie doczekac. Imie wybrane,bedzie Kacperek :) a Ty wybralas? Kurcze,zeby to szybko nam zlecialo do tego marca. Nie moge sie doczekac juz kiedy bede mogla przytulic moje serduszko. :) . A jak przeszlas pierwszy trymestr? Jak sie czulas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati2508
Data naszego porodu jest wyjatkowa, choc wiem,ze.nie uda nam sie trafic co do dnia. To data urodzin mojej babci,ktora zmarla rok temu, bylam z nia zwiazana jak z matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama aaa
Pati,a jak wyglądają Twoje wyniki? Ja tez mialam niedoczynnosc w ciąży wykrytą około 12 tyg,a leczona około 20,potem sie unormowało,powinnaś isc do endokrynologa skonsultowac wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama aaa
ojj przepraszam dopiero doczytalam,bierzesz juz leki:)Bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati2508
Tak biore leki biore. Ale niewiem czy na wlasna reke po czasie sprawdzic jeszcze raz wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×