Nie zdałam matury z matematyki czy będę miała szansę na studia dzienne?

Czy będę miała szansę na studia dzienne po poprawce sierpniowej we wrześniowym drugim naborze czy już nie i tylko na zaoczne? Dodam, że z angielskiego zdałam na 82% podstawę, rozszerzenie 65% , polski na ponad połowę i chcę iść na dzienną pedagogikę z angielskim lub tłumacza.

nie w tym roku ... w sierpniu już nie będzie miejsc na dziennych

niestety, najlepsze kierunki będę już pozajmowane. radzę Ci przyłożyć się, zdać w sierpniu poprawkę, a potem jeszcze spróbować za rok w maju. w tym czasie możesz sobie popracować w jakimś sklepie albo kawiarni

Nie można odpowiedzieć na takie pytanie. Zależy od tego, ile osób będzie chciało iść na te kierunki i ile miejsc zostanie. Warto wtedy przeszukać strony innych uniwerków niż ten wymarzony w poszukiwaniu drugiego naboru albo zostać wolnym słuchaczem.

a po co jest ten drugi nabór w uczelniach?

drugi nabór - mają za mało chętnych na jakiś kierunek (niż demograficzny, kierunek mało popularny), zostaje X miejsc i robią kolejny nabór

czyli już mam rok stracony tak? bo studia tłumacza z anglika są oblegane jak i pedagogika wczesnoszkolna z angielskim. powinnam się załamać?

poszukaj w sierpniu uniwerków mniej popularnych (np. Rzeszowski, Warmińsko-Mazurski), myślę, że pojedyncze miejsca się znajdą. A jeśli nie, to pisz podania o zostanie wolnym słuchaczem. Nie dostaniesz legitki, ale po zdaniu sesji możesz zostać normalnym studentem, a po 1 roku dużo osób się wykrusza.

Na Twoim miejscu naprawdę bym poczekała ten rok. W tym czasie możesz pójść do pracy, odłożyć trochę grosza... Uwierz, że na studiach każda złotówka jest cenna. Rok Cię nie zbawi.

a uniwersytet warszawski na dzienne już bez szans?

raczej bez szans. No chyba, że chciałabyś iść na zaoczne, uczyć się na samych 5 i przenieść się na dzienne po roku.

tylko ja mam kasę, mam dobre dzienne uczelnie w moim mieście, tylko uparłam się na warszawę, starzy by mi pomogli tylko nie zdałam matematyki...... mam 28% jak myślicie dostałabym się na UW na dzienne na pedagogike z angielskim lub tłumacza z tymi wynikami z angielskiego? Tam tylko patrzą angielski? Poprawiać to 65% z rozszerzonego by sie tam dostać po poprawce lub za rok? mam tak: angielski podstawa 82% angielski ustny 83% angielski rozszerzony 65%

na studia dzienne na uniwersytecie warszawskim z takimi wynikami matur i tak nie miałabys najmniejszch szans wiec tym akurat nie zawracaj sobie głowy

a jakie bym musiała mieć by się dostać? tam patrzą tylko na angielski skoro chce iść na taki kierunek? czyli angielski też zawaliłam?

poprawiać ten angielski też na przyszły rok? słabo?

Dziewczyno na filologię nie liczy się tylko angielski. Sprawdź czy Ci się liczy jeszcze na przykład polski, bo jeśli tak to możesz nawet po poprawce matematyki nie mieć szans. Moja koleżanka miała z rozszerzonego angielskiego w tamtym roku 92% ale z polskiego 52% (też rozszerzenie) i się nie dostała. A drugie rekrutacje są po to, że każdy bierze udział w rekrutacji na kilka kierunków/uczelni, więc to normalne, że po 1 rekrutacji mnóstwo ludzi (którzy dostali się na inny kierunek, bardziej im odpowiadający) po prostu nie składa papierów na dany kierunek. Więc robi się następną rekrutację

W ogóle daj sobie siana ze studiami skoro nawet nie wiesz co się gdzie liczy :o Widać jakaś tępa jesteś skoro nawet nie posprawdzasz wszystkiego a już lecisz jak kretynka się pytać o wszystko. Z takim podejściem to daruj sobie studiowanie bo tam nie ma tak, że ktoś Ci będzie tłumaczył wszystko tylko musisz się sama sobą zająć. :o

sorry ale nie mam rodziców wykształconych ani nie mam rodzeństwa które by mi pomogło.. pytałam sie siostr ciotecznych ale one zdawały starą maturę, nie wiedzą nawet jak się logować

z takimi wynikami chcesz się dostać na jakąś filologię? :D Uśmiałam się! Może jak będziesz miała szczęście to się dostaniesz na dzienne na jakiś beznadziejny, mało oblegany kierunek ale nic ponadto

Nie zdałaś matmy, masz bardzo bardzo przeciętne wyniki z reszty i na UW się pchasz. Ty się zastanów czy w ogóle iść na studia państwowe. Nie poradzisz sobie, chyba że na socjologii... albo kulturoznawstwie. Na UW nie masz szans. Ludzie z dwujęzyczną się nie dostają a Ty...

na socjologii jest statystyka i mikroekonomia, więc tez sobie nie poradzi. Nie wiem jak na kulturoznawstwie:P

Nawet na zarządzaniu masz całki, przebieg zmienności, liczby zespolone...

Ja jestem na anglistyce i u nas najniższa matura z angielskiego to było trochę ponad 80% z rozszerzenia, polski to samo. Nie wiem gdzie ty chcesz iść ze swoimi wynikami...:o

nie rozumiem co mam beznadziejne? to zdanie po 80 procent jest złe? czy rozszerzenie z anglika 65? przesadzacie. matmę wystarczy zaliczyć. niech ci, którzy chcą mi na złość odpowiadać się nie udzielają, liczę na osoby studiujące na podobnym kierunku co ja

a internet masz od czego? :o Boże, co za tępota. Ja też nie miałam w rodzinie nikogo z wyższym wykształceniem a jakoś wchodziłam na strony uczelni, sprawdzałam na jaki kierunek muszę mieć ile punktów, wchodziłam na fora danej uczelni, czytałam jak to było w poprzednich latach. Dziewczyno, serio, lepiej sobie daruj z takim podejściem, bo pójdziesz na studia, zobaczysz na przykład takiego usosa i się zdziwisz, bo nikt Ci nie wyjaśni krok po kroku co masz robić i jak. Będziesz musiała powypełniać papiery, dzwonić do sekretariatu 100 razy i dowiadywać się wszystkiego na własną rękę. A nie, że wejdziesz na kafeterię i dostaniesz odpowiedzi na tacy. Trzeba być kretynem zamiast samemu się dowiedzieć czy się dostaniesz to wchodzisz na forum i "macie to moje wyniki, dostanę się na studia czy nie?" :o

No raczej, że rozszerzenie na 65% jest ZŁE. 82% z podstawy to pownien być standard, tu się nie ma czym chwalić. Z wynikami z rozszerzenia poniżej 80% nie masz szans na dzienne studia na UW. Chyba, że na tym nieszczęsnym kulturoznawstwie, ale i w to wątpię.

Nie mówimy ci na złość tylko prawdę. Naprawdę na UW nie dostaniesz się z takimi wynikami tam ludzie z podstaw mają min. 90 i z rosz. min 80 nie wspomnę o finalistach, osobach z maturą międzynarodową oraz dwujęzyczną!

dziewczyno wybierasz się na studia a nie raczyłaś wejsc na strone uczelni i sprawdzic zasad rekrutacji? Weszłam na strone uw i dokładne rozeznanie zajeło mi 3 min Wynik matury podstawowej z każdego przedmiotu mnożysz x 0,6 a rozszerzonej x1. Polski ma wage 25%, matematyka 5%, język obcy 20% a przedmiot dodatkowy 25% Brak przedmiotu dodatkowego daje ci 0 pkt co juz nie daje ci żadnych szans. I okrutne fakty: humanistyczne kierunki na UW są mega oblegane i żeby tam się dostać musiałabys miec conajmniej 70 - 80% z rozszerzenia z każdego przedmiotu

w dodatku teraz doczytałam, że Uniwersytet Warszawski :o Na Jagiellońskim to by Cię wyśmiali z takim wynikiem. I nie wiem po co w ogóle piszesz o podstawie angielskiego skoro na taki kierunek podstawa nikogo nie interesuje, liczy się tylko rozszerzenie i to poniżej 80% to raczej nie masz szans...

chodzi o to, że miałam w tym roku i tak problemy rodzinne i nie chodziłam na korepetycje poszłam tak na co będzie to będzie. i tak jestem zadowolona. jak jest źle to pójdę za rok, świat się nie zawali a tak mi odpowiadacie jakby się dawno zawalił. jak ja mam się dowiadywać i gdzie? nie ma na stronie uczelni nic wypisanego.