Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplakana.zona..

Płakac mi się chce przez męża .. kto pogada ??

Polecane posty

Gość zaplakana.zona..

Mąż zakomunikował mi, że koledzy z pracy mają dzisiaj jakieś spotkanie i wypadałoby pójść. Ok, nie ma problemu. Spytałam kiedy wróci. Powiedział, że koło 20-stej ale w razie czego będziemy w kontakcie tel. Oczywiście miał być jakiś alkohol ale mąż stwierdził, że mogę mu zaufać. Wyszedł o 15 więc ja zajęłam się swoimi sprawami i niczym się nie przejmowałam , w końcu mężowi można ufać. O 19 dostałam jakieś buziaki. O 20 męża nie było, o 21 i 22 to samo. Żadnego smsa, żadnego telefonu. Zaczęłam się martwic ale nie wiedziałam czy się nie zezłości jak napiszę bo może sobie pomyśli, że jakaś kontrola. O 23 30 słyszę jakieś hepanie pod drzwiami. Otwieram a tam mąż ledwo stoi na nogach. Wlazł do mieszkania i nawet nie potrafił się rozebrać. Wściekłam się a on na to, że niby o co mi chodzi. Nerwy mi puściły wybaczcie ale nie toleruje pijaństwa (moja mama jest alkoholikiem) a po 2 dom to nie hotel. Poza tym mnie tez należy się szacunek . można było napisać, że się dobrze bawi i będzie później a nie ja się martwiłam. Powiedziałam, że może sobie do któregoś kolegi zadzwonić, żeby go przenocował bo nie zamierzam spać z nim w takim stanie w jednym łóżku. I wiecie co mi powiedział , że mam spier....... i ma mnie dość. Walnął się na łóżko i tyle. Wyć mi się chcę. Przed wyjściem mąż idealny, wszystko cacy, buzi buzi ...... trochę się bałam bo zawiódł minie wiele razy w różny sposób ale prosił mnie o okazanie zaufania. Dość to ja już mam tej wiecznej huśtawki. Co chwile sprawa mi ból potem przeprasza a ja chce wierzyć, że będzie dobrze i znowu ufam :( Jak wychodziłam za mąż byłam taka szczęśliwa a po 2 latach ciągle się boję, że mnie znowu oszuka albo zawiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyolbrzymiasz za bardzo ? Jesli pili z kolegami to stracił poczucie czasu i tyle. to wcale nie jest brak szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały galy co brały
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
Wystarczy, że wczoraj pokłóciliśmy się o sex czaty. Ledwo się pogodzilismy i prosił mnie o zaufanie i teraz coś takiego. Poza tym mąż nie jest 15 letnim młokosem , żeby tak się zachowywać , są pewne zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spakuj mu ciuchy i rano pożegnaj;ew, Ty się spakuj i wyjedź.Piszę to zupełnie poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co w tym złego że popił z kolegami ? Każdy facet czasem musi sie naoliwić w męskim gronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i jeszcze jedno,o DDA słyszałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Każdy facet czasem musi sie naoliwić w męskim gronie' ,,,a następnie powinien p*****lnąć sobie baranka i nie śmierdzieć żonie, tylko tym co się z nimi oliwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
Nie toleruje pijaństwa już pisałam. Che się spotykać z kolegami ok, ale ma przyjść w akceptowalnym stanie i o przyzwoitej porze a jak zamierza być później ma uprzedzić. Małżeństwo to nie jest wolna amerykanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne w sumie to już nic tym biednym facetom nie wolno co za problem odwrócic się tyłem do niego. Pic nie wolno , palić nie wolno czego jeszcze im nie wolno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskaaa07
Jestescie nienormalni co wy tu wypisujecie... i co z tego ze wypił? ok co z tego, ale zauwazcie jak ją potraktował nie odzywał sie kiedy ona zmartwiona czekała w domu po czym przyszedł i uzył wulgrayzmu. Pogadaj z nim ze musi sie zmienic... Jest po prostu chamem ktory Cie nie szanuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pic nie wolno , palić nie wolno czego jeszcze im nie wolno ?" P*******ć głupot ,na kobiecym forum!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
Jak ktoś chce się bawić nie musi się żenić prosta zasada. A jak ktoś się żeni to okazuje szacunek 2 osobie i vice versa. Ja spotykam się z koleżankami tylko wtedy kiedy mąż na na popołudniu bo on tak sobie życzy. Wracam najpóźniej o 20 bo tak uzgadniamy i jakoś mnie to nie przeszkadza i go szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się wydaje że facet poszedł się upić bo ma już dość zycia u boku tak zarozumiałej , zapatrzonej w siebie egoistki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskaaa07
Zapewne wypowiada sie tutaj facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Che się spotykać z kolegami ok, ale ma przyjść w akceptowalnym stanie i o przyzwoitej porze a jak zamierza być później ma uprzedzić. Małżeństwo to nie jest wolna amerykanka." Mądrze napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Coś mi się wydaje że facet poszedł się upić bo ma już dość zycia u boku tak zarozumiałej , zapatrzonej w siebie egoistki." Jeśli tak to niech spieprza na szczaw ,a Jej tyłka nie zawraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz zrobic ? Zapierniczać rano po piwo dla męża i to bez gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxddd
zrób tak jak ja.. jak ty mi tak ja Tobie zapowiedz ze wrocisz o 20 a w razie dłuższego zacieśniania znajomości koleżeńskiej nie unformuj, a baw sie dobrze, wróc w wiadomym stanie z usmiechem na twarzy i zachowaj sie tak samo;) olewajaco bo tez masz prawo ... kiedy wiecej bedziesz myslec o sobie!!!!!!! przestanie cie bolec jego olewajacy ton, i bez problemu bedziesz zasypiac wiedzac ze nie ma go obok ciebie a wtedy on wiedzac ze nie czekasz na niego z otwartymi ramionami troche sie nad soba zastanowi jesli mu cośkolwiek zalezy moze to doprowadzic do naprawy zwiazku bo nabierze checi chociazby do zrozumienia calej sytuacji albo rozpadu bo bedzie tak uparty ze tylko cie bedzie meczyl swoja osoba jak to u mnie sie skonczylo... jego wielka chora zaborcza miloscia;) ..a ja chyba coraz bardziej czuje ze chyba nic nie czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxddd Próbowałam już tych sposobów do różnych sytuacji. Działa na chwilke tylko. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobito to jest facet. nie tolerujesz kamerek? ok. rozumiem. nawet popieram. pornolek oglądany razem albo nawet samemu tak ale kamerki to ok przegięcie... ale picie? co dzień pije że sie czepiasz? smycz mu jeszcze może kup. żaden facet ktory moze pić nie wytrzyma dlugo z babą ktora mu broni pić od czasu do czasu. możesz tego nie rozumieć, ale takie sa potrzeby odreagowania facetow. ty do kumpeli na ploty a my inaczej spedzamy czas z kumplami, zajarz to jak nie chcesz konca zwiazku. żle sie dobraliscie i to sie rozpadnie jak nie zmienisz swojego podejscia do tego "rytuału". sam nie pije bo nie moge - zdrowie ale wiem co to znaczy dla faceta. stracisz go i to masz jak w banku bo jak juz wali tekstami to znaczy ze gorycz siega brzegów i sie wyleje wkrotce. Masz DDA czy jak to sie zwie. ok. powinien tez to uszanowac i zadko pic i starac sie nie zaliczac zgonow - ale bylo se psa kupic albo wyjsc za abstynenta a nie za zwyklego faceta jak tak cie razi picie. ty czujesz brak szacunku i pieprzysz o tym jak paranoiczka a on po prostu chce sie czasem n*****c odreagowac - jakw iekszosc facetow i sie ciesz ze grzecznie wraca - chocby spozniony do domu a nie lata za d****i... zreszta jak taka bedziesz to tak sie to skonczy. oboje do psychologa w********ac a nie zale urzadzac na forach. masz DDA to sie lecz a on niech sie uczy jak z toba postepowac albo od razu skresl ten zwiazek. on pic nie przestanie a twoje reakcje doprowadza do tego ze bedzie coraz gorzej sie do ciebie odnosil. dobrze znam sie na psychologii wiem co pisze. szczera rozmowa i szacunek a nie jakies bezsensowne zakazy. do psychologa docierac sie a nie beczec i sie szarpac reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
Mój mąż chodzi na piwo jak ma ochote albo sam albo ze mna , a jak pytam czemu sie z kolegami nie umówi na piwo to mówi, że nie chce takze prosze mi tu nie wyjeżdżać z hasłami że mu nie wolo pić bo od 2 do 4 razy w tyg jest na piwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meskim okiem
no to co w zwiazku z tym. moze w koncu wypadaloby szczerze pogadac z nim a nie tutaj? dlaczego "czesto" woli czas spedzac z facetami przy piwie, jak sie czujesz, itd itd itd itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxddd
no to hujnia brzydko napisze ja fakt nie mialam problemu wychodzenia meza z kolegami bo go to srednio rajcowalo..tv i piwko juz bardziej co innego zlozylo sie na to moje olewajace zachowanie od ktorego na dzien dzisiejszy trudno mi sie odzwyczaic.. ten co wyzej pisze , ta pani chyba nie raz stosowala metode SZCZERA ROZMOWA I SZACUNEK co druga polowke chyba nie rajcowalo a szacunek ma gleboko w d***e a skonczy sie to tak ze zwiazek nie przetrwa sorryy zaufanie zaufaniem ale bez przesady!! bo ze chlop , co to za wytlumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
Bozesz a wy myslicie ze co kobieta jak pisze na forum to dlatego ze jest glupia i z mezem nie rozmawia ?? Kobieta pisze na forum jak juz nie wie co ma robic. Rozmawialam z nim o tmy i innych rzeczach. za kazdym razem jest to samo ,Najpierw porozumienie prosba abym mu zaufala itd. Wiec ja mu ufam niczego nie zakazuje a potem jest taki efekt jak dzisiaj. I juz jestem tym zmeczona. Ciaglym ufaniem potem rzczarowaniami przeprosinami kolejnymi prosbami o zaufanie i tak w kolko. Chce odpowiedzialnego meza ktory bedzie mnie szanowal i ktoremu bede mogla ufac. Nie moge tak zyc od jednej rany do drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxddd
pozatym co to, z zona sie napic nie moze! ale nie , trzeba sie nachlac;> bravo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok to było od razu pisac ze czesciej chodzi a nie opisujesz jedna historyjke i robisz targedie jakby z burdelu ze stringami na glowie wrocil... widac zle sie dobraliscie. jak chcecie to ratowac to do poradni malzenskiej znalezc jakis zloty srodek by go nie ograniczac a i tobie bylo lzej z jego potrezbami. skoro sie sami nie umiecie dogadac to innego wyjscia nie widze. chyba ze masz juz to gdzies. z DDA ciezko jest zyc i oboje sie dziwie ze nie chodzicie do poradni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
Ja chodze sama do psychologa z powodu przebytych 2 depresji. Kiedys mezowi zaproponowalam ze moze moglby ze mna chodzic i byloby nam wtedy latwiej bo nie zawsze umiemy sie dogadac to uslyszalam ze on mnie tlyko przywozi i odwozi od lekarza i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakana.zona..
A co do wyjsc to uscislijmy. Na piwo chodzi czesto, natomiast na piwo z kolegami bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxddd
zapytaj sie czy cie kocha? po zachowaniu sadze ze raczej nie egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×