Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie myslą, że brzydki = inteligentny, wierny, dobry człowiek ?

Polecane posty

Gość gość

a ładny,przystojny = głupek, r****cz, niewierny, intrygant To samo u kobiet. Zauwazylam, ze jest wręcz odwrotnie. To brzydcy ludzie są wredni, na pozór niby mili, a w srodku az sie w nich gotuje. Ładna kobieta nie zdradza bez powodu,a brzydka ? KTos sie nią zainteresuje i juz leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u kobiet to się akurat sprawdza w 99% przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez ludzie tak nie mysla !!! to ci brzydcy faceci tak wmawiaja kobietom, zeby nie zostali na lodzie😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zgadzam sie brzydkie kobiety maja wredny charakter odczulem to na wlasnej skorze to jadowite zmije jedze i sekutnice a jesli uroda aniola to i charakter mily i przyjazne usposobienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za idiotyczny temat? Udowodniono naukowo, że wszystkim brzydkim ludziom, naturale nadaje się negatywne cechy, a wszystkim atrakcyjnym pozytywne. Temat więc powinien być zatytułowany: "Dlaczego ludzie myslą, że atrakcyjny = inteligentny, wierny, dobry człowiek ?" a odpowiedź na to pytanie jest prosta, taka już jest ludzka natura, to co piękne to wydaje się ludziom dobre, inteligentne i dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko co brzydkie to wredne i glupie :( nie spotkałam dobrego brzydala, na poczatku znajomosci fajni a potem wychodzi szydło z worka, jacy to okropni ludzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma żadnej obiektywnej korelacji między tym co brzydkie a głupie i wredne, więc tego typu słowa zachowaj dla siebie. Brzydcy ludzie to na dzień dzisiejszy najbardziej szkalowana i odrzucona grupa społeczna, pomimo że niczego złego nie zrobili. Neonaziści i pedofile są w społeczeństwie wyżej od brzydkich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydki jest dobry. Kocha zwierzęta i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś tak myśli? może Ci chodzi o to, że jak dobry inteligentny to już tak urodą nie musi emanować? nie znam jednak nikogo, kto tak myśli, jak napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
atrakcyjne kobiety zwykle to puste materialistki z bogatym życiem erotycznym i sporym przebiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że jest trochę inaczej. Nie ma jednoznacznych, obiektywnych kanonów piękna. Są różne subiektywne typy. Zgodnie z powyższym, człowiek intuicyjnie wyczuwa osoby, z którymi będzie mu dobrze. Chodzi tu o oczy, mimikę, cerę. Nie zapominajmy, że zarówno wygląd, jak i charakter są warunkowane między innymi przez hormony. Zatem mamy tu do czynienia ze sprzężeniem zwrotnym. Ja też zauważyłem, że te kobiety, które mi się podobają, są dla mnie miłe, te które nie - wredne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo utarło się, że ładni to głupi. Ale moim zdaniem szufladkowanie po wyglądzie to domena idiotów a z takimi i tak nie warto mieć do czynienia... więc niech myślą co chcą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brzydcy ludzie to na dzień dzisiejszy najbardziej szkalowana i odrzucona grupa społeczna, pomimo że niczego złego nie zrobili." Ja akurat znam parę brzydkich dziewczyn, które nie są w żaden sposób szkalowane, a tak pyskate, że bania mała. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są obiektywne kanony piękna. Istnieją cechy, które są atrakcyjne zawsze, i to w przypadku tak i mężczyzn jak i kobiet. Pomijam tu różnego rodzaju zaburzenia osobowości i związane z nimi fetysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydcy są traktowani jako ludzie gorsi, wybrakowani, pozbawieni wartości, żeby zdobyć minimum szacunku i akceptacji muszą się ciężko napracować. Nie trudno w takim przypadku aby człowiek (brzydki) który wychowuje się w środowisku, które traktuje go jak gówno, stał się zimny i najogólniej mówiąc zły. Jeżeli w życiu nie ma miłości, trzeba zastąpić ją nienawiścią, albo umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
często ci brzydcy udają dobrych, tolerancyjnych, opiekuńczych, itd. by zyskać przychylność innych ludzi skoro powierzchownością nie potrafią, ale najczęściej w środku siedzi w nich dużo złości i goryczy, która przejawia się np. tym że częsciej niż atrakcyjni ludzie obgadują innych. miałam niezbyt urodziwego partnera bylam z nim, bo traktował mnie jak księżniczkę, był inteligentny, itd, już po miesiącu na jaw wyszło z niego to g*****, które miał w środku - czepiał się nie wiadomo o co, strzelał jakieś fochy, był zazdrosny o każdą rozmowę z innym...koszmar. odeszlam od niego poznalam nastepnego, zrobil ze mnie dzi***, a co najlepsze okazalo sie, ze zdradzil mnie gdy z nim bylam z najwiekszym pasztetem (ktory za nim latal, niewyzyta nimfomanka), a udawal swietego, mowil ze ona mu sie nie podoba, jest brzydka i nie zrobil by nic, bo jest ze mna...tak wiec ja nie mam dobrych wspomniec jesli chodzi o brzydkich, to patrzenie w lustro, negatywne komentarze, brak uwagi ze str plci przeciwnej musi wywrzec na nich jakies pietno, ktore wczesniej czy pozniej wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i brzydcy zdradzaja, zeby sie dowartosciowac, jak ktos ma powodzenie na codzien, slyszy komplementy, to nie potrzebuje kontaktow seksualnych poza zwiazkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteria jest PIERWSZYM miejscem w jakim się znalazłam i w którym się kogoś ocenia po urodzie. więc proponuję jednak czasem zamknąć to forum i wyjść na ulicę. albo gdziekolwiek, żeby nie pisać bzdur wołających o pomstę do nieba. nikt zdrowy psychicznie nie dorabia teorii do urody, choć czym innym jest ZADBANIE o swój wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karina12346 bzdury. Z badań wynika, że to atrakcyjni częściej zdradzają, bo mają możliwość. Nie wiem co to niby za brzydale z którymi byłaś, którzy mieli okazję na seks z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że zdrady atrakcyjnych, partner jest w stanie usprawiedliwić bo pięknych się idealizuje i kobieta myśli"on musiał mieć powód, to moja wina" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie badania? Czyje badania? Podstawowe pytanie. PS. Wierność z musu z reguły nie jest dużo warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brokeninside87, masz racje, przepraszam jesli kogos urazilam po prostu przypomnial mi sie ten chlopak, ktory okazal sie byc taka szuja i troche mnie ponioslo. nie powinnam na podstawie tego jednego przypadku wyrabiac sobie zdanie na temat brzydkich ludzi, jednak takie doswiadczenia wplywaja na psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badania socjologów i psychologów. Były tu już nie raz wklejane artykuły opracowane na podstawie wyników badań, mówiące o tym jak atrakcyjność fizyczna ułatwia życie i sprawia, że człowiek może być szczęśliwy nie "bo sobie tak powie", albo "bo świat go chce, potrzebuje i kocha".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie "albo", miało być "ale".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakich socjologów, jakich psychologów. Poza tym życie zweryfikowało ile warta jest praca takich socjologów, psychologów. I dlatego tacy socjolodzy i w dalszej kolejności socjolodzy, kończą, coraz częściej, na zmywaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, ze ulatwia, ale jesli chodzi o znajomych to bardziej mnie ciagnie do tych usmiechnietych, dowc*pnych i przystepnych niz tych ponadprzecietnie ladnych, was chyba tez? inna sprawa jesli chodzi o partnera, fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina12346, mnie nie przepraszaj, ja się za brzydką nie uważam:D wg Was powinnam coś wiązać z tym, że się za brzydką nie uważam, a mi to zwisa i powiewa, liczy to sie tylko wtedy, gdy ubiegasz się o pracę modelki, aktorki, prezenterki lub rekordzistki w ilości penisów między nogami:) i nie dlatego to napisałam, tylko dlatego, że większość p******i trzy po trzy, no ale taka już nasza kafe-reality

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ich praca z kolei czerpie garściami z neurobiologi, psychologi poznawczej, biologii ewolucyjnej czy behawiorystyki. W jakim ty świecie żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładna kobieta nie zdradza bez powodu,a brzydka ? KTos sie nią zainteresuje i juz leci----tylko akurat z tym to jest święta prawda. Nie mówie tu o obleśnych bazylach, na których widok nawet fiut nie staje, ale o takich przeciętniarach, szarych myszkach co zawsze były w cieniu piękniejszych koleżanek i nabawiły się kompleksów niższości, a w rzeczywistości mają wszystko na miejscu. z reguły takie jak już idą do łóżka, to pieprzą się ostro by najmocniej jak się da zaimponować facetowi, ale niestety z wiernościa ciężkawo. Wiem to choćby po swojej byłej, taka szarzyzna z niej była, ubierająca się mało kobieco w dodatku, kumple dziwili się co w niej widziałem, niektórzy na browarku wprost mi mówili że to nie moja liga i ona nie pasuje do mnie, ale kapitalnie się bzykała, dosłownie odlatywałem przy niej, no i super inteligentna była, glębokie rozmowy na każdy temat... niestety totalnie miała problemy z wiernością, z perspektywy czasu myślę że leczyła tym swoje kompleksy, ale bez kitu byle burak jej posłodził i ta kisiel w gaciach już miała, mimo że dymałem ją często i konkretnie. Zaraz ktoś powie że pewnie jej nie zadawalałem, to trolli uprzedzam, po niej miałem kilka panien i mówiła że nie nadąża nade mną jeśli chodzi o temperament, pomysłowość w łóżku itp. No ale wracając do tematu to ja o tych jej skokach w bok nic nie wiedziałem, dobrze się kryła, aż trafiła na półgłowka co się zakochał i zaczął za nią latać, jednocześnie grożąc mi bym się odwalił od niej, oczywiście próbowała się z tego wymiksować, ale typ strzelił jej fotę jak mu druta ciągnęła i mi ją pokazał. Cóż, prześwietliłem jej telefon, maile i okazało się wtedy że nie raz i nie dwa miała takie akcje "na lewo", wręcz sama prowokowała i szukała przysłowiowego chu.ja do du.py. Nie powiem, byłem w ostrym szoku, nigdy bym nie pomyślał że z niej takie kur.wiszcze... Oczywiście kopnęłem w tyłek, ale po tym związku zauważyłem że właśnie przeciętniary tak mają, pare potem właśnie tak zaliczyłem, zaproszenie na kawe, posłodzenie komplementami i taka już miękka rozkładać nogi chciała. Za to obecną dziewczynę, a jest z tych ładnych, zdobywałem ponad 3 miesiące zanim cokolwiek doszło między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×