Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga28 lat

Mąż chce dziecko, a ja nie jestem gotowa...

Polecane posty

Gość Olga28 lat
Mąż nigdy nie naciskał na mnie jeśli chodzi o loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lilialuiza84 skoro znasz tyyylu wartosciowych mezczyzn to dlaczego nadal jestes dziewica?i jeszze jedno pytanie-czy nie przeszkadza Tobie,ze Twoj przyjaciel juz uprawial seks?a Ty trzymasz´´swoj skarb´´dla niego?ja to widze troche nie fair:Pon sobie troche pobzykal to moze znajdz sobie prawiczka,co?ja bym w zyciu nie trzymala dziewictwa dla kogos kto juz sobie kilka kobiet przelecial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do osoby powyżej: Gdzie ja pisałam o jakimś przyjacielu, który uprawiał seks???? Właśnie dlatego, że znam tylu WARTOŚCIOWYCH mężczyzn, nadal jestem dziewicą:) Zamierzam nią być do Ślubu a moi wartościowi znajomi to szanują:) Coś kręcisz z tym moim przyjacielem i seksem; i nie do końca wiem, o co chodzi. Przyjaciel, o którym ostatnio pisałam, raczej seksu nie uprawiał... To raz... Dwa: póki co, to mój PRZYJACIEL. Chociaż cudownie byłoby mieć męża z takimi wartościami-zgadzamy się nie tylko w kwestiach seksu, ale i innych życiowych... Trzy: jak będę wychodzić za mąż, to oczywiście, chciałabym być pierwszą dla mojego męża, ale, jeśli będę go kochać, a on będzie miał "przeszłość", to chyba nie przestanę go kochać-myślę, że kocha się kogoś z całym doświadczeniem jego życia i, że ważniejsze jest być jedyną od chwili bycia razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lilaluiza ty czekaj aż ktos cię rozdziewiczy i życzę Ci żeby to było jak najszybciej bo brak seksu już ci się na mózg rzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do olgi: Przyjemność to nie to samo, co miłość. Może być pięknym dopełnieniem miłości, ale, gdy jest osiągana w niegodziwy sposób, staje się zaprzeczeniem miłości. Ty rozumujesz seks i miłość na zasadzie: jeśli daję niemowlakowi nóż do mięsa, to go kocham, bo spelniam jego zachciankę; jeśli nie daję, to nie kocham, bo nie spełniam jego zachcianki. Ja się z takim podejściem nie mogę zgodzić, bo ono jest wypaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbujesz udowodnić na forum, jak kochasz męża-a, czemu nie okażesz mu miłości gestem odstawienia tabletek, które jej zaprzeczają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 33 lata a mąż 42. Jesteśmy 4 miesiące po ślubie i mi również nie spieszy się do dziecka. Mój mąż mnie póki co do niego nie namawia i bardzo mnie to cieszy. W zeszłym miesiącu miałam nawet obawę, że jestem w ciąży i przybiło mnie to dosłownie. Ta sytuacja pokazała mi, jak bardzo nie chcę mieć dzieci, a nie sadziłam, że to będzie dla mnie aż taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m142
do Olga28 lat to jest ostatni dzwonek na macierzyństwo ale nie martw się jak najszybciej zajdź w ciąże a biologa zadba o to że nie będziesz mogła doczekać się do rozwiązania.Po porodzie w kobiecie zachodzą zmiany biologiczne które automatycznie przechodzą na wychowanie potomka to zajmuje myślenie i opieka prawie 100% . Najlepsze 3 lata dla matki do wychowywania dzieci i na naukę bo to jest najważniejszy czas bo w tym czasie dziecko się kształtuje a potem tylko powiela to co się nauczyło w dzieciństwie . TO NIE ODWLEKAJ DŁUGO BO POTEM MOŻE BYĆ ZA PÓŹNO NA SPEŁNIENIE TEGO DO CZEGO ZOSTAŁAŚ STWORZONA BO BIOLOGIA NIE LUBI CZEKAĆ A POTEM BĘDĄ PROBLEMY Z ZOSTANIEM MATKĄ NIE TYLKO Z POWODU PROBLEMÓW ZAPŁODNIENIA ALE Z MAŁŻONKIEM KTÓRY MOŻE ZAINTERESOWAĆ SIĘ MŁODSZĄ I KLAPA NA DZIECI I NIE MÓW ŻE 28 LAT TO NIE WIEK I ŻE NIE JESTEŚ GOTOWA POMYŚL NAD TYM BO MĄŻ NIE JEST JUŻ MŁODZIANKIEM I CHCE MIEĆ DZIECKO I USTABILIZOWANE ŻYCIE.Bo to może prowadzić do rozłamu mało żeńskiego teraz jest bo bardzo popularne,bo tylko dzieci cementują rodzinę nie można patrzyć przez pryzmat wygody nie posiadania dzieci,Wiadomo jak się ma dobrą prace i nie posiada się dzieci to można poszaleć ale 3 lata to wystarczający czas dla was,Teraz pomyśl o rodzinie którą trzeba stworzyć ale bez dzieci tego nie osiągniesz.Wiem że dzieci ograniczają człowieka ale one wnoszą to czego nikt inny nie może zrobić. Dzieci są otuchą dla rodziny w starszym wieku . Można dużo pisać o dobroci rodzinnej ale togo trzeba nauczyć i pielęgnować. Ale w Polsce powoli upadają więzi rodzinne bo zaraza idzie z zachodu . Teraz te młode małżeństwa które chcą przejmować wzory rodzinne z zachodu w podeszłym wieku będą sobie pluć w brodę bo wszystko się nudzi a co najgorsze to człowiek zgorzkniały.Człowiek w starszym wieku ma zajęcie cieszyć się wnukami czy nie chcesz mieć wnuków trzeba patrzyć w dal a nie żyć teraźniejszością.Przecież jesteś osobą myśląca.Nie gniewaj się że tak napisałem ale nie raz jest dobrze mieć wylany kubeł wody na głowę.Jeszcze raz bez dzieci niema rodziny bo to jest ciężka próba dla małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjednoczenie zakłada jedność->jednoczesność. Nie wyobrażam sobie, żebym miała, gdy mój mąż już "skończy", powiedzieć: "a ja jeszcze mogę, więc rób mi teraz ręką albo ustami". Razem przeżywamy i razem kończymy. I to nie jest żadna niewolnicza mentalność, ale szacunek, który może działać w obie strony-ja szanuję możliwości mężczyzny, a on szanuje moje-np. te zwiazane z "kalendarzykiem"-i to jest piękne. Zaraz się odezwą niektóre, że nie zawsze przeżywa się wspólnie, bo mężczyzna dochodzi, a kobieta nie itp. Trudno. Jak przyjemność jest z miłości, to super, ale, jak miałaby zaprzeczyć miłości, to ja wybieram miłość. Można próbować, ćwiczyć, dawać sobie kolejną szansę. Po co od razu się poniewierać zaspokojeniem bez miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam jesteś podszyw. Jak ktoś dokładnie czytał cały temat, to się zorientuje. A polskich znaków używam od początku, bo jestem nauczona gramatyki i ortografii, piszę dużo listów i dbam o język, jakiego używam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z daleka
ale bzdura.a jak ktos nie ma polskich znakow to co,analfabeta jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mnie akurat nie zależy najbardziej na udowadnianiu, który nick jest mój i, kto był pierwszy. Bardziej mi chodzi o przedstawienie moich poglądów. A, jak ktoś dobrze i ze zrozumieniem czytał wypowiedzi, to powinien się zorientować, które są w moim stylu, a które nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdanie obie lililuizy to jedna i ta sama osoba.tylko to pisanie z samym soba to troche.....chore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m142
Tylko kobiet jest wina,że nie chcą mieć dzieci przed 30 tym rokiem życia. Bo jest ważniejsza kariera a nie dobro dzieci które kiedyś może będą miały. Po dłuższym stosowaniu antykoncepcji dzieci które się urodzą mogą mieć różne niedomagania zdrowotne;uczulenia astmy i inne choroby. Żony które zaczynają kariery i w tym się pojawią dzieci,nie mogą sobie poradzić z taką sytuacją i w tym momencie jest konflikt rodzinny.Panie które całe życie nie miały obowiązków domowych i tylko chciały, wygody w życiu nie pogodzą się z tym że one nie są na pierwszym planie a ich dziecko. Teraz kobiety są wygodne i nie chcą mieć problemów z wychowaniem dzieci, bo jest lepiej mieć wolną rękę i robić karierę i jeździć na tak zwane szkolenia przez firmy bo darmowe wyjazdy jakie one by nie były ale są za darmo.A kto w tym czasie będzie się zajmował dziećmi tej karierowiczki, i dlatego lepiej niech nie mają dzieci tylko niech się sobą zajmą. Dzieci w takich rodzinach nie są na pierwszym planie tylko na ostatniej karce terminarzu do odhaczenia. Niech sobie przypomną czy ich rodzice tak samo was zapisywali w terminarzu na ostatnim miejscu a nie w pierwszym miejscu bo to była ich najważniejsza rzecz którą chcieli zrobić dla swoich dzieci. Dużo można pisać o wychowaniu dzieci i rodzinie ale to jest każdego prywatna sprawa wiem że w Polsce jest rozłam rodzinny i zły przykład brany z zachodu.Jeszcze w Polsce nie wszyscy się zachłystneli zachodnim życiem, tylko pielęgnują tradycje Polskie i wychowaniem dzieci w tradycyjnym stylu . Czy to się komuś nie podoba ale Polska tradycja rodzinna jest jedną z najlepszych jakie się nam mogło trafić ale nowe pokolenia chcą to zmienić na tą zachodnią nie dostosowaną do naszych reali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×