mam 169 cm wzrostu i tak bardzo chciałabym być niska!!:(

NIE CZUJE SIĘ olbrzymem.to średni wzrost,mam i wyższe koleżanki na uczelni,.ale... wszystkie pieniadze oddałabym żeby być te 6,7 cm niższa :( żebym mogła bez skrepowania ubierać szpile itd. gdy ja ubiorę obcas 10 cm to już czuje się jak jakaś żyrafa.zazdroszczę dziewczynom które mają do 162,163 cm wzrostu,może nie mogą sięgnąć na górne półki w segmencie,moze mają problem z zakupem nie zadługich spodni ale mogą sobie pozwolić na paradowanie w seksownych bucikach!!

Ja mam 155cm i lubię być kurd*plem chociaż, fakt, w kerfurze nie sięgam moich ulubionych ciastek :o

nie wiem co wy macie z tymi szpilkami.ludzie mają większe problemy.chociaż ja też mam średni wzrost,167 cm i trochę mi z tym nijak.lepiej mieć więcej,ewent,mniej

ja mam 159 i też nie potrafie sięgnąć z supermarketach na wyższe półki dlatego biorę to co na dole i na środku czyli same najdrozsze

Ja mam 175 i nie chciałabym być...niższa>> po co?? kto lubi krótkie nogi oprocz ich posiadaczek???

łeee, ja się nie dam zrobić. Jak już jestem w sklepie i przyszłam po ciastka to muszę je wziąć. Jak podskoczyć do nich też nie dam rady to szukam jakiejś babki z kerfura żeby mi podała :D

NIE DZIWI MNIE To że czujesz się jak zyrafa na obcasach mając 180 cm :/ Ale zobacz,są i dziewczyny z TAKIM wzrostem.więc nie rozpaczaj. 165-170 to idealny wzrost u dziewczyn <

no wiesz.jeśli babka ma tyle co ja cm a nawet powiedzmy te 165 cm czyli tez nie wiele to takze nie potrafi sciągnąć.ale załózmy że jest wyższa to tak.no bo zazwyczaj sa jednak wyzsze niz te 160

Jest mnóstwo facetów, którzy lubią niskie kobity :) Tak samo jak jest mnóstwo facetów, którzy lubią wysokie. Kalinko jeśli chodzi o kobiety to nie działa to tak, że krótkie nogi = skreślona, długie nogi = superlaska :D Znam superlaski z krótkimi nogami jak i straszne pasztety z z***bistymi nogami :D

A ja mam metr 67 i też mam problem z dostaniem się do górnych partii pólek.one są czasami prawie pod sam sufit.i 2.5 metra jak nic

że mnóstwo kobiet jest niższych, ale mimo to czuje sie jak karzełek. szczególnie jak stane przy faceci 190, strasznie głupio sie wtedy czuje. chciałabym mieć 170 albo wyżej

Oczywiście, bo dlugie nogi sa wyznacznikiem szczescia i powodzenia. Co komu po dlugich nogach jak ryj jakby ja w dziecinstwie z procy karmili? Albo co z tego ze ma dlugie nogi, jak jedyne o czym mozna z nia pogadac to tipsy, farby do wlosow i seriale. Ogarnicie sie i przestancie myslec, ze posiadanie dlugich nog jest niezbedne do szczescia. Sama jestem dosc wysoka, a jakiegos super powodzenia nie mam, mimo ze nogi dlugie, ale mam kolezanke, niecaly 160cm wzrostu i nie narzeka na powodzenie, bo ma ladna buzke, jest pewna siebie (ja jestem dosc niesmiala ;/), ma poczucie humoru i faceci leca do niej jak pszczoly do miodu.

mam tyle samo wzrostu co Ty i się cieszę, to tak akurat, nie muszę nosić szpilek, nawet gdy ich nie zakładam na większe okazje to nie wygląda to dziwnie, bo dorównuję wzrostem tym co je założyły. Nie muszę skracać spodni. Najważniejsze jest dla mnie to, że mogę chodzić w płaskich sandałach, japonkach i wciąż wyglądam względnie dobrze. Badania udowadniają, że niskie osoby są traktowane mniej poważnie przez społeczeństwo. Nie na szpilkach świat się kończy, a są i takie co mają 180 i noszą takie 10cm i też zachwyt budzą.

Ja mam 155cm a mój facet 183 :D Fajnie być takim kurd*plem przy wysokim chłopie

A ja gdy przyszedłem na pierwszy wyklad zwróiłem uwagę na dwie siedzące obok mnie dziewczyny.jedna ładna szatynka,szczupła,opalona, druga też blondynka,wlosy takie jakies nieuczesane,postrzępione,krzywa kreska nad oczami,niereguularny taki dziwny owal twarzy.Gdy wstaliśmy rozmawialiśmy na korytarzu.pierwsza wysoka jak modelka i do tego jeszcze obcasiki,moze nie wielkie ale zawsze.Druga mała,trampki,jeansy.koło 160 cm.z początku nie zwracałęm uwagi na to ale teraz zdaje mi się że spodobała mi się ta nizsza,ma jednak taki urok,z twarzy nie za piękna ale wydaje się taka słodsza.myśle ze gdyby wymienił sie wzrostami na tą brzydszą nie zwróciłbym uwagi nawet.A tak stwierdzam że niskie mają urok :) I to już cyni z nich piękne.Mniejszy wzrost.

ja teżmam 163 centymetry,nizszych jest masa ale np stojąc wsórd starszych pan,mam sredni wzrost to chyba max 158 . Będąc na moim uniwerku dziewczyny są raczej wyższe,a te nizsze paraduja jak elegantki na szpileczkach więc ten wzrost jest dosć optymalny. Młodsze pokolenia będą coraz wyższe

JA mam to samo.mam 159 cm i jestem sama :( w klasie trzy dziewczyny takie plastiki z solarki,pofarbowane włosy,dłuższe nogi a do tego jeszcze szpilki i lecą na nie chłopaki jak muchy na rzep .ja czuje sie nieatrakcyjna bo z niskim wzrostem nie ma się nic .jakoś argument ze przy 190 cm kolesiu wyglądam jak jego córka,jakbybyl moim opiekunem bo włacza mu sie wtedy instynkt tatusia zapewniającego bezpieczenstwo mnie nie przekoonuje

wysoki wzrost u kobiety jest fajny np. świetnie wyglądają wtedy długie włosy takie do pasa , kobiety poniżej 160 nie mogą sobie na to pozwolic

Ja mam 158, moj narzeczony 183 i wcale nie wlacza mu sie na moj widok instynk tatusiowy. Zreszta znam nie jednego wysokiego faceta, ktory woli niskie kobitki. Moj byly tez mial ponad 180 wzrostu. Jakos nigdy nie mialam kompleksu na punkcie wzrostu.

JA mam koleżankę która ma 166 cm wzrostu bo w szkole na bilanasach ją mierzyli,co roku tle samo.a w dowodzie napisała sobie 164 cm bo twierdzi że chciałąby być niższa niż jest i ze taka różnica dla wyższego od siebie faceta nie jest jakos zauważalna.

ja mam 172 i mój chłopak 192 i i tak różnca miedzy nami jest duża,musi sie schylać zeby mnie pocałować,a kto by pomyslał.niska nie jestem

Wysoka się zaczyna gdzieś od 165 cm w górę Średni wzrost to gdzieś ok 160 cm, najwięcej jest babek w takim wzroście Powyżej 170 cm ma gdzieś może z 10 % kobiet

03.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość Ja mam 155cm i lubię być kurd*plem cool.gif chociaż, fakt, w kerfurze nie sięgam moich ulubionych ciastek pechowiec.gif 03.07.13 ******* To tak jak ja :-P Bylam wlasnie na zakupach i kolezanka musiala mi sciagnac bikini :-P +++++++++++++++++ gość nie wiem co wy macie z tymi szpilkami.ludzie mają większe problemy.chociaż ja też mam średni wzrost,167 cm i trochę mi z tym nijak.lepiej mieć więcej,ewent,mniej ***** Racja....nie masz wiekszych problemow niz 8 , 9 cm wzrostu?

pewnie tak.ale chodzi o całe spoleczenstwo.kobiet pozywej 50 lat jest 50%!!! a one sa nizsze bo kiedys było sie niższym ,a do tego sie jeszcze kurczą.ja mam sredni wzrost 166 ale wiem bedac np na koncertach,gdzie samio młodzi ludzie że jest masa dziewczyn wyzszych odemnie.na jakiejs pielgrzymce dla starszych pan ten wzrosat sredni to faktycznie bedzie 160 ,ale wsrod mlodych to ze 167

własnie,zalezy gdzie robicie pomiar.wsród jakiej grupy wiekowej. stojąc koło kobiet powyżej 55 powiedzmy roku to nawet dziewczyna 166 moze czuć się wysoka,ale wsórd swoich roczników nie ma takiej opcjii.

fuu kurd*ple nie sa atrakcyjne - nie maja dlugiej nogi fajnej pupy i jak im sie troszke wiecej przytyje odrazu widac i robia sie kuli jak balwan. Wyzsze dziewczyny sa atrakcyjniejsze, ponetne , ladne dlugie nogi mmm... i tak autorka to kurd*pel

Ja mam 168cm i też w szpilkach wyglądam jak c*ota... Ale i tak chciałabym mieć tak ze 173cm wzrostu

dla mnie patrząc na kobity w Polsce: 16-30 lat niska do 162 srednia 163-170 wysoka 171 i wiecej 55-100 lat niska do 155 srednia 156-165 wysoka powyzej 166 pasi???

ja myslę ze wsród młodych Polek sredi wzrost to około 164-169 .sama mam 167 i jest tyle wyzszych co nizszych Babcie to skurczone skrzaciki

niskie nie sa atrakcyjne .. mialem niska to czulem sie jak bym dziecko za reke trzymal.. nawet jak szpilki ubrala nie byla az tak atrakcyjna jak wysoka dziewczyna. w lozku czulem sie jak bym kochal sie z poduszka ... ja mam 186 a moja dziewczyna 160. osobiscie wole wyzsze dziewczyny. A to ze niska wyglada slodko na twarzy to zaden plus. Kobieta majaca 30 lat na karku z twarza ''slodka'' :/