Mam nudnego, uległego faceta bez swojego zdania! Czy za dużo wymagam?!!!?

A próbowałaś go już jakoś zmienić w sensie jaego charakteer opisz to i czy ci się udało ?

żyjesz ?

Tak jak juz wcześniej pisałam. Próbowałam z nim wielokrotnie rozmawiac. Często na spokojnie mowiłam co mi nie pasuje w jego uległym zachowaniu i czego od niego oczekuję. Jestem dośc temperamentna więc niestety zdarzało się, że używałam ostrych słów i w złości wykrzyczałam nieraz nieprzyjemne rzeczy. Raz zdarzyło się, że się popłakał po takiej kłótni. Ponadto zawsze go chwalę za rzeczy, które robi dobrze. Jest ich masa. On powtarza, że ja najlepiej decyduję i powinnam to robic ale to nieprawda:) Ja nie naprawię komputera, on to zrobi od ręki. Nie potrafię sensownie zaplanowac wystroju wnętrz. Jak on coś wymyśli zawsze jest super. Przykłady mogę mnożyc. Już wcześniej wspomniałam, że próbowałam go zapoznac z moimi przyjaciółmi. Różnymi i wielokrotnie. Niestety nic z tego nie wyszło. Często rezygnuję z dużych imprez na rzecz spędzenia wieczoru z nim. Wymyślam wtedy jakieś ciekawe rzeczy ale na spokojnie. Bez słowa zostaję w domu, by zjeśc we własnym towarzystwie kolację i obejrzec jakiś thriller. Robię to dla niego, bo wiem, że on nie czuje się dobrze wśród dużej ilosci ludzi.

Już wcześniej wspomniałam, że próbowałam go zapoznac z moimi przyjaciółmi. Różnymi i wielokrotnie. Niestety nic z tego nie wyszło. Często rezygnuję z dużych imprez na rzecz spędzenia wieczoru z nim. Wymyślam wtedy jakieś ciekawe rzeczy ale na spokojnie. Bez słowa zostaję w domu, by zjeśc we własnym towarzystwie kolację i obejrzec jakiś thriller. Robię to dla niego, bo wiem, że on nie czuje się dobrze wśród dużej ilosci ludzi. Właściwie ja pod tym względem jestem podobny do niego dla mnie ludzie kótrzy muszą być ciągle z kimś po prostu są tak nudni że nie potrafią wytrzymać samemu ze sobą a imprez nigdy nie lubiłem d;a mnie to trochę tępe i zwyczajnie nudne wolę zamiast tego uprawiać sport czytać książkę lub pograć w coś na kompie albo posiedzieć z dziewczyną oglądając jakiś film :D mimo to nie jestem człowiekiem wyobcowany i nie mam problemu z dużymi skupiskami ludzie choć wolę czasem pobyć sam :) a i nigdy nie unikam konfliktów i lubię grać w gry o kontrole na zwiazkiem dziwi mnie to ze on tak ci oddaje pole no ale ludzie są różni :) A i uważaj jak będziesz go zmieniać za bardzo na końcu może to być człowike w którym się wcale nie zakochałaś może po prostu zakceptuj go takim jaki jest najwyżej delikatnie sugerując coś np LUBIĘ JAK JESTEŚ TAKI POMOCNY I ZDECYDOWANY albo coś w ten deseń na pewno dasz sobie radę :)

estem dośc temperamentna więc niestety zdarzało się, że używałam ostrych słów i w złości wykrzyczałam nieraz nieprzyjemne rzeczy. Raz zdarzyło się, że się popłakał po takiej kłótni. Temperamentna te słowo mnie bawi :D wybacz ale tacy emocjonalni ludzie mnie wkurzają nie wiem dlaczego to jest brane za coś dobrego ....ja wolę jednak ludzi spokojnych bo innego zabije :D z ludzie spokojni dają mi pozytywną energię i zawyczaj są ugodowi więc łatwo się nimi dogadać w wilu sprawach

estem dośc temperamentna więc niestety zdarzało się, że używałam ostrych słów i w złości wykrzyczałam nieraz nieprzyjemne rzeczy. Raz zdarzyło się, że się popłakał po takiej kłótni. ale płakanie po objętnie jakiej kłótni to porażka jeszcze jakby zrobił coś naprawdę złego, Jeśli chcesz żeby ktoś się chiał zmienić lub coś poszło po twojej myśli powinnaś to powiedzieć noramlnie a nie chamsko ....

Ej wiesz co mi przyszło do głowy ? Mój kumpel brał silne lekki uspokajające bo tak go stresował związek może twój facet się odurza niec nie sugeruję żeby nie było :)

żyjesz ?!

Możliwe też jest że on chce być spokojny bo nie chce żeby opanowało go zło które opanowało jego ojca to taki rodzaj ucieczki taki pakt zwarty z samym sobą

Moim zdaniem chłopak ma traumę z dzieciństwa i powinien ją wyleczyć u psychologa, dopiero potem można się zabierać za budowanie związku.