Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zraniona9003940

Mój były chce z powrotem związku ze mną po tym co zrobił! Dac mu szansę?

Polecane posty

Gość zraniona9003940

Zerwaliśmy ponad miesiąc temu. Sprawa była bardzo ale to bardzo nieprzyjemna. Kiedyś poszedł na firmową imprezę, która potem przeniosła się do mieszkania jakiegoś kolegi. Oczywiście nie żałował sobie alkoholu. Przyszedł strasznie pijany już nie mówiąc o tym, że mnie nie poinformował, że się aż tyle spóźni. Ja nawet na niego nie krzyczałam mimo, że byłam strasznie zła. Poprostu położyłam się do łóżka postanowiłam, że porozmawiamy sobie poważnie rano. To nie było najgorsze, bowiem on jakoś się dotoczył do sypialni. Ja powiedziałam, że nie chcę z nim spac bo śmierdzi alkoholem. On wpadł w jakiś szał, zaczął mną potrząsac. Strasznie się przeraziłam, bo nigdy nie widziałam go w takim stanie. Udawałam silną i powiedziałam do niego stanowczo, prawie krzykiem(nie chciałam robic scen nocą i przeszkadzac sąsiadom) żeby mnie puścił. On powiedział, że szmaty nie mają nic go gadania. Potem było juz tylko gorzej. Zmusił mnie współżycia. Strasznie płakałam i krzyczałam ale on zatkał mi usta ręką. Gdy go gryzłam to on mnie tylko mocniej traktował. Po wszystkim poszedł się umyc. Ja nie mogłam uwierzyc w to co się stało. Założyłam byle co i uciekłam z mieszkania. Chodziłam po Gdańsku bez celu. Kolejnego dnia napisałam do niego list i położyłam na stole, że ma się wyprowadzic z godzinami gdy może zabrac swoje rzeczy. Posłuchał się. On od tej pory nęka mnie i moją rodzinę. Błaga o powrót. Nawet do pracy przyszedł z kwiatami. Wyrzuciłam go za drzwi. Po tym co zrobił nie chciałam nawet widziec go na oczy. Ale już trochę czasu minęło a ja głupia i niekonsekwentna czuję, że za nim tęsknie. Mam nadzieję, że to do czego się posunął było jednorazowe i spowodowane alkoholem... Obiecuje, że już nigdy więcej się nie upije i że to przez alkohol mózg mu się wyłączył. Płakał mi ostatnio w słuchawkę, że popełni samobójstwo, że życie beze mnie nie ma sensu. Ja się nie odzywałam ale serce mi się krajało. Sama miałam łzy w oczach. Nie chcę by mnie nie szanował ale z drugiej strony każdy z nas popełnia błędy. Strasznie mi smutno. Co Wy byście zrobili na moim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supergdfghgfh
Myślę, że powinnaś do niego wrócic. Każdemu moze się zdarzyc gorszy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zg****ił cię a ty głupia pindo nie poszłaś na policje i jeszcze się zastanawiasz czy wrócić do niego walnij się w ten głupi łeb parę razy to może zmądrzejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezłe prowo. Sorry, nie wierzę że dziewczyna tak potraktowana chce wrócić do byłego, nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ociera się to o gwałt, bałabym się trochę przyszłości z kimś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona9003940
Ja go z jednej strony nienawidzę a z drugiej tak wiele nas łączy. On przez prawie trzy lata związku był ideałem. IDEAŁEM. Ten jeden jedyny raz upił się i po pijaku zrobił taką głupotę. Wiem, że mnie zwyzywacie ale gdybym tego nie przeżyła nie uwierzyłabym, że on - uosobienie łagodności się tak zachował. To wszystko przez alkohol. Wiem, że na trzeźwo by się tak nie zachował. Ale nie wiem czy jestem w stanie mimo wszystko mu zaufac. Wręcz obrzydza mnie myślenie o nim, bo zaraz się wszystko przypomina:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'zmusił do współżycia ''-???? On cię po prostu zg****ił kobito co tu wiele pisać. Można owszem wiele rzeczy robić po alkoholu ale te rzeczy wszystkie skądś się biorą , normalni ludzie się tak nie zachowują . Czy on w ogóle pamięta co Ci zrobił? Jak śmie się do ciebie odzywać . Poza tym to gówniarz i brutal . Normalne jest że się dzwoni do domu że się wróci później a alkohol nie tłumaczy tak brutalnego zachowania. Jak znowu będzie taka sytuacja i cię zg****i i pobiję tak że w szpitalu wylądujesz to też będziesz twierdzić że przez alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz pewność, że nie będzie częściej sięgał po alkohol?- żadnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz dać sobie z nim spokój jest Ci trudno,ale on Cię zg****ił!!!to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona9003940
Jak to w życiu bywa, trzeba zaufac. I tu mam straszny dylemat. On obiecuje ale ja chyba w tym momencie mu nie jestem w stanie uwierzyc. Chcialabym by bylo jak dawniej ale niestety mam takie cos, ze nie umiem zapomniec o urazach. Czułam się wtedy jak przedmiot. Kompletnie mnie poniżył i odarł z godności. Przez to nie umiem wspominac dobrych chwil bez myśli z tyłu głowy że to on przyczynił się do całeego tego dramatu:( Strasznei mi źle. Chciałabym zapomniec ale chyba nie umiem jeszcze. Nie chce tez godzic sie na bycie razem i codziennie traktowac go inaczej i chlodno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona9003940
Własnie tego się boję, że to w nim tkwi. Chciałabym by ta sytuacja była spowodowana wyłącznie alkoholem. Ale jak miec pewnosc. Najgorsze jest to, że udaję silną i konsekwentną przed nim. W środku jednak czuję, że się rozsypuję. Wstyd się przyznac ale ja płakałam bezgłośnie jak on mnie przepraszał płacząc przez teleon:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka. Tak, zaufaj mu a potem będziesz płakać, że znowu cię skrzywdził, przebaczysz mu i tak w kółko. Zrobił to raz, o raz za dużo! Nie masz chyba szacunku dla samej siebie skoro myślisz o powrocie. Alkohol to nie usprawiedliwienie, jak w ogóle można się usprawiedliwiać alkoholem? Głupia jesteś i tyle, nie wróżę ci udanego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój były cię zg****ił i powinnaś zgłosić to na policję. Nieważne czy to było po pijaku czy nie. Wiele razy w życiu zdarzyło mi się spić, ale to nie oznacza, że mogę bezkarnie robić takie rzeczy. Jak widać po pijaku wyszła z niego prawdziwa i zła osobowość. Nawet nie myśl, żeby wrócić do kogoś kto wyrządził ci taką krzywdę. To był G***T i facet powinien iść do więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detector Kurew
k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y k~u~r~w~y Odpowiedz na ten temat >>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robertwlada
Wiesz co my mężczyźni tak czasem mamy! Uważam, że przesadzasz. Jakbyś nie chciała to byś nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×