Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oddałem dzisiaj pracę licencjacką

Polecane posty

Gość gość

do dziekanatu i teraz zauwazyłem, ze mam jeden błąd i to na pierwszej stronie pierwszego rozdziału, tytuł książki zamiast kursywą napisałem w cudzysłowie. Dodam, że we wstępie też wymieniam tytuł tej książki i jest napisane normalnie kursywą. Myślicie, że obniżą mi za to ocene? Dodam ze studiuje kierunek humanistyczny więc jestem raczej zobowiązany do tego, zeby takie rzeczy były napisane poprawnie :O Jak myślicie? Ktoś może miał podobny przypadek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kogo to k***a obchodzi ??????????p***bie genetyczny jak sie jest bezmozgiem to tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie, ja swoją pracę pisalam w stresie, bo mialam wtedy ciezki okres, no ale jakos napisalam , sprawdzilam, wydrukowalam, oddalam w dziekanacie, promotorowi. A potem patrze a tam pelno drobnych błędów :/ ale jakos nitk sie nie doczepil,obronilam sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię, że nawet zauważą, a co dopiero obniżą ocenę. Ja oddałam pracę ponad tydzień temu, bronię się w poniedziałek. Czytając pracę widzę milion błędów, wiele zdań napisałabym inaczej, ale już się nie przejmuję. Promotor podpisał Ci pracę, więc czym się martwisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez nikt tego nie czyta, zwlaszcza tych humanistycznych wypocin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałem jakieś drobne błędy tylko już nie pamiętam czy w licencjackiej czy w mgr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18:03
A wiecie co jest najśmieszniejsze? Że jak przed oddaniem sprawdzałam tę pracę, to ja nie widziałam tych błędów. Dopiero po oddaniu jakoś zaglądam w to moje dzieło, i widzę jeden błąd, potem kolejny, i następny... Nie wiem czemu tak. Pewnie stres tak działa, że się pewnych rzeczy nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, dzieki za odpowiedzi. Ja tez dzisiaj wprowadzalem w stresie ostatnie poprawki, wszystko dokladnie czytalem i wylapalem kilka literówek, które poprawiłem. Mysle, ze wiecej bledów nie mam tylko ten nieszczesny niemal na pierwszej stronie. Nie wiem jak to przeoczylem, bo czytalem dokladnie z 5 razy przed wyjsciem z domu. I teraz otwieram pdfa i patrze - bląd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi promotor przy pisaniu mówil że dobrze jest przy pisaniu pracy odłożyć ją na kilka dni i przeczytać wtedy i wtedy widzi się niedociągnięcia tylko jemu raczej nie chodziło o błędy a o treść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie tak zrobilem, przez 3 dni zapomnialem o pracy, a dzis na 15 mialem ją oddac, wiec wstalem o 8 i jeszcze ją czytalem. No nic, czasu juz nie cofne, a nie polece wykraśc pracy z dziekanatu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×