Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdenek smetana

Przestance wozic weki na wakacje zagraniczne!

Polecane posty

Gość koralina2734
Dokładnie, mrozone nie są smaczne. Zresztą to kwestia jakości, krewetki nawet świeże w Polsce są mniejsze i dziwnie pachną. Za granicą kupuję swieżutkie i pyszne. Tak samo z wołowiną, w Polsce przecież tez dostanę w każdym mięsnym, ale jak ona smakuje każdy wie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszą was biedniejsi ludzie, których nie stać na resteuracyjne jedzenie? To idzcie pośmiać się pod mops z pasożytów społecznych a nie z ludzi, którzy chociaż nie mają pieniedzy to jednak mają na tyle ambicji by podróżować i zwiedzać świat. Współczuje wam ograniczenia umysłowego i jakiegoś życiowego niespełnienia, skoro taka bzdura to dla was powód do dowartościowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche obciach wozic
ja znam mlzenstwo, ktore naprawde ma sporo pieniedzy, a nad morze jak jada to z wlasna lodowka i miesem, serami:D Ok, ich sprawa to jest wlasnie wkestia podejscia. Mi by sie nie chcialo, ale jak ktos lubi to niech sobie nawet caly dzien w kuchni stoi. Jednak za granice sloiki wozic? Sorry, ale gdzie? Bierze sie wtedy i wklada te sloiki do bagazu? No autentycznie ciekawi mnie to:D Celnicy musza miec wtedy nie malo smiechu:) Nie chce nikogo urazic, ale wyobrazcie to sobie, ze jedzie Kowalski na wczasy zagraniczne, otwieraaja mu bagaz a tam w sloikach kotlety, pulpety, makarony, ziemniaki. Kazdy z was na pewno by sie usmiechnal:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w malym maisteczku w polsce c i steki z tunczyka w sklepach spolem na pewno nie sa po 100zl krewety zwykle kolo 30-50zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralina2734
Cieszę się. U mnie steki są tylko w Biedronce mrożone. Świeże własnie po stówę w hipermarketach. Krewetki, jak wspominałam, niesmaczne. Nie wiem co chcesz udowodnic. Mam do Twojego miastka przyjeżdżać na zakupy, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Ważne, że ktoś chce coś zwiedzić, mimo, że nie zarabia 10 tys miesięcznie jakoś sobie radzi i podróżuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - a co cie to obchodzi co robia inni?;-))) ;-) kompleksy masz czy co? moga sobie chodzic nawet do najdrozszych restauracji i zamawiach w nich wode - to nie twoj biznes przeciez;-) Sama jestem przeciwniczka transportowania zywnosci - ale co robia inni, o ile mnie skutki nie dotycza, to mi lata kolo nosa - as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę obciach, to juz nie te czasy, że celnicy bagaże trzepią na granicy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche obciach wozic
kazdy bagaz jest przepuszczany przez skan i uwierz mi sloik widac wtedy wyraznie:P zreszta to juz troche nie na temat, bo to bez znaczenia, ale powiem szczerze, ze jakos mi sie nie chce wierzyc, ze ludzie lataja samolotem i sloiki przewoza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba logiczne, że ci co wożą jedzenie jeżdżą samochodami po Europie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Cie to obchodzi,ze ktos ze soba wlasne jedzenie wiezie? Co Ci do tego wyjasnij mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche obciach wozic
nie wiem czy to takie logiczne:O Ja sie nie spotkalam z kims kto jezdzilby samocodem po Europie (a sama lubie takie wycieczki) i wozil ze soba sloiki z jedzeniem. Rozumiem gotowanie na miejscu jak tutaj jedna dziewczyna opisala, ale sloiki? Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co was w ogole tak rusza co inni robia?;-) przeciez wasze zdanie (jelsi uwazacie ze to obciach) i tak nie ma znaczenia dla tych osob, czy ie lepiej sie zajac wlasna osoba, hm?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche obciach wozic
jasne, ze niech kazdy sie soba zajmuje. To tylko taka luzna dyskusja, mi by sie nie chcialo, ale jak ktos chce to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ile zarabiacie, ale dla przeciętnego Kowalskiego jedzenie na Zachodzie w restauracjach wciąz jest drogie. Co prawda wyjeżdżam tylko na narty do Austrii, więc nie mam wielkiego rozeznania, ale jesten posiłek w Austrii to ok. 20 euro, za tydzień wychodzi 140 euro czyli ok. 630 zł. Dla mnie to dość spora kwota. Jedzenie przygotowujemy w domu, pasteryzujemy w słoikach i przwozimy w bagazniku. Celnika jeszcze żadnego nie spotkałam. Po powrocie z nart wystarczy jedzenie podgrzać, ugotwać ryz czy kaszę i jest gotowy, dobry obiad za 1/3 ceny restauracyjnego. Jasne, fajnie byłoby jadac w restauracjach, ale jedzenie przywiezionych posiłków z Polskie nie jest dla mnie życiową tragedią. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze ale to nie zawsze chodzi o brak kasy ,są ludzie co wolą swoje boją się ,brzydzą się ,ja mam takich znajomych oboje bardzo dziwni ,nie są biedni stać ich na bardzo wiele, ale nie zjedzą w knajpie nie zjedzą u kogoś bo się brzydzą ,nie wożą ze sobą żarcia na wycieczki zagraniczne ale sami sobie gotują ,nie jeżdżą do hoteli ale zawsze wynajmują dom ,z kuchnią z pełnym wyposażeniem jak w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, tak to bieda wlasnie rusza w swiat, hahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A boli cię, że biedniejsi ludzie "ruszają w świat"? Każdy chce jechać na wakacje...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzenie ze sloikow jest niesmaczne - te zawekowane mieska to obrzydlistwo dla mnie. do tego niezdrowe. rozumiem gotowanie na miejscu, ale wozenia sloikow nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzenie ze sloikow jest niesmaczne - te zawekowane mieska to obrzydlistwo dla mnie. do tego niezdrowe. rozumiem gotowanie na miejscu, ale wozenia sloikow nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenek smetana
wklejam, zeby niedowierki sobie poczytały, ze można wozic weki na wczasy :) http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,145585395,145585395,Sloiki_i_weki_na_wakacjach_kto_zabiera_.html Dzięki temu wątkowi widac jak w okresie wakacyjnym dzieci stają się niejadkami, alergikami, są wybredne, mamusie niczego poza jedzeniem domowym nie tolerują :) Mało która ma odwagę powiedziec: "wożę weki bo mnie nie stac na stołowanie się w restauracjach. Albo zabiorę weki i pojadę gdzieś albo nie pojadę nigdzie" . Dlaczego nie macie odwagi cywilnej by to powiedziec głosno? Wstydzicie się? Ja potrafię powiedzieć: kupuję np. Skodę bo jest tansza w utrzymaniu niż np. Ford Mondeo. Nie wstydzę się tego :) A wy wstydzicie się tego, ze musicie liczyc pieniądze. Ludzie, każdy trochę liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego będąc na wakacjach nie kupujecie jedzenia w sklepach? Nie musicie iść od razu do restauracji, ale przecież mięso czy ryby nie są w jakiś zawrotnych cenach. Rozumiem gotowanie na wczasach, ale po co to wieść ze sobą skoro na miejscu można wszystko dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaaaaa
Ja nie woze,ale abolutnie nie przeszkadza mi,ze ktos tak akurat robi,bo to jego sprawa. RoR-juz nie za granica...? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×