Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy lepiej karmić piersią czy mm?

Polecane posty

Gość gość
Ja stosowałam karmienie mieszane i choć nie potępiam ani jednej ani drugiej formy karmienia to muszę wymienić minus jaki wystąpił u nas podczas karmienia piersią, mianowicie to że bardzo słabo przybierała na wadze na co ostro zwrócił uwagę lekarz i dlatego zalecił dokarmiać mm. Po mieszance zaobserowałam kolki, mała się prężyła i zanim znalazłam odpowiednie mleko to minęło troszkę czasu. Zaraz jak tylko złapała katar (miała miesiąc) zaczęłam intensywniej przystawiać ją do piersi i o katarze mogliśmy zapomniec, przy mm katarek nie mijał, słabł i pojawiał się znowu (mieszkaliśmy wtedy w wilgotnym mieszkaniu). Z karmieniem butlą jest wiele wygody ale i zamieszania bo nocą trzeba wstawać do butelek , często je zmyć od razu czy wysterylizować by nie mnożyły się bakterie. Ogólnie po mieszance mała zdrowo rosła, ładnie przybierała na wadze choć w siatce była zawsze dokładnie po środku i w wadze i długości. Wierzę z mleko z piersi mimo wszystko jak i w to że faktycznie mieszanka to zbiór syntetycznych witamin których organizm nie jest w stanie przyswoić w całości (ok 70 % jest wydalane z moczem). Ktoś tu podał przykład organicznych witamin i tabletek witaminowych i zgodzę się z tym w całej rozpiętości aczkolwiek słyszałam wiele opinii , w tym od mojej pediatry że mleko modyfikowane jest czystsze , wolne od zanieczyszczeń jakie zbierają się w organiźmie matki z pozywienia jakie przyjmuje. Nie ma co popadać w skrajność bo tak naprawdę ani jedno ani drugie nie jest złe choć mleko matki jest o wiele składników bogatsze co za tym idzie, lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mądry pediatra zaleciłby dokarmiać ale piersią, jest mnóstwo przyczyn małego przybierania, począwszy od infekcji układu moczowego kończąc na podawaniu smoczka uspokajacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddffff
ja karmię piersią już 3 miesiące i jest mi z tym bardzo wygodnie...nie muszę w nocy biegać do kuchni, by przygotować mleko...gdy jadę do rodziny w odwiedziny nie muszę tachać butelek, pudełek z mlekiem itp..w każdej chwili i miejscu (oczywiście dyskretnym) mogę nakarmić synka...minusem jest to, że nie mogę jeść wszystkiego czego bym chciała, ale dzięki temu szybko schudłam..obecnie jestem szczuplejsza niż przed ciążą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lui...
Ja karmiłam Córcię 16 miesięcy i nie żałuję swojej decyzji. Nie wie pewno co to butla z mlekiem:), potem jadła kaszki łyżeczką, a z butelki piła tylko wodę albo herbatki. Miąłam bardzo dobry pokarm, ponieważ moja Córcia ładnie przybierała na wadze- jak miała 5 miesięcy to była takim słodkim pulpecikiem, nóżki miała takie cudne:), no ale wiadomo jak zaczęła chodzić, to wszytsko zgubiła:). Teraz ma idealną proporcję wagi do wzrostu. Aczkolwiek na poczatku karmienie nie należalo dołatwiejszych, ponieważ prawa pierś była jakaś bardziej wrażliwa i jak myślałam, że za dwie godziny Córcia będzie ją ciągnąć, to miałam łzy w oczach. Ale nei zrezygnowałam dla swojego komfortu. Nie neguję karmienia butelką, bomoja Siostra nie miała pokarmu i musiała karmić butlą. Ale ja osobiście gdybym kiedyś jeszcze miałą możliwość karmienia piersią- na pewno tak bym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandorra
Pytanie DLA KOGO lepiej? Mamy czy dziecka? Dla niektórych mam może faktycznie jest lepsze mm, bo -> argumenty powyżej. Tylko czy dla niemowlaczka też jest lepsze? Czy skrajnym wcześniakom lub wcześniakom daje się mleko kobiece czy mm? po co istnieją banki mleka kobiecego? dlaczego mleko kobiece kosztuje 500 zł za litr, a mm grosze? Zastanów się nad tym , a potem pomyśl jakie karmienie jest lepsze DLA DZIECKA. Bo dla mnie odpowiedz jest jednoznaczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam tu że lekarz zalecił karmienie mieszane (dokarmianie mm) bo córka nie przybierała na wadze. Otóż lekarz był mądry bo powodem u nas był refluks a jak wiadomo rzadkie mleko kobiece szybciej zostaje wycofane niż gęste mleko antyrefluksowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oryginal jest zawsze lepszy niz podróbka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas było odwrotnie. Syn po moim mleku miał potworne kolki (karmiłam 3 miesiące) i po kolei wykluczałam jakieś produkty , dodam że odżywiałam się prawidłowo wedle zasad. Pewnego razu zakupiliśmy mleko Hipp combiotic i to były pierwsze dwie noce bez płaczu i kolek i tak już pozostało. Nadal uważam że mleko z piersi jest najzdrowsze ale u nas się nie sprawdziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to Prawda, mleko z piersi choć cenne potrafi być powodem bardzo bolesnych kolek a to dlatego że dziecko przyjmuje z mlekiem to co my spożywamy i nawet jeżeli są to lekkie rzeczy to dla malca mogą być alergizujące albo mieć za dużo kwasów albo zwykła nietolerancja na jakiś Produkt i już, kolka gotowa natomiast mleko modyfikowane jest czyste od takich rzeczy więc jeżeli mają się po nim pojawić kolki to tylko dlatego że jest ciężej strawne dla malca ale ta "reguła" nie musi się tyczyć każdego mleka bo jak wiadomo są noworodki czy niemowlęta które doskonale tolerują konkretną mieszankę. Ja byłabym za karmieniem piersią ale nie po trupach i gdybym widziała że moje dziecko ma stale twardy brzuch , pręzy się i płacze pomimo okrajania diety z coraz to nowych składników to też przerzuciłabym się na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie trzeba poswięcić i nie żreć przez te 3-4 miesiace kapust i keczupów. Ja jadlam sameg indyka z ryżem i marchwią i mimo to dziecko miało coś a'la kolke raz dziennie. Kolezanki karmiły mm i też nie omineły ich kolki czy bole brzuszka. To kwestia osobnicza dziecka a nie kwestia mleka. Lekarze nie są zgodni co do przyczyny kolki. Gdyby była znana, to dzisiaj nie byłoby już tego problemu - każdy rodzic zrobiłby wszystko i za kazda cenee zeby jego dziecki nie miało kolek. Ja sie nie poddałam terrorowi rodziców i teściów, którzy twierdzili ,że noworodek płacze , bo jest głodny - daj mu butelke ;| i nie opowiadalam też nikomu bajek o nieprzybieraniu na wadze, chudym mleku czy braku pokarmu itd. Teraz karmie juz 12 miesiac i jem wszystko od pizzy z sosem czosnkowym po bób, a córa piękna, szczęśliwa i zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz karmie juz 12 miesiac i jem wszystko od pizzy z sosem czosnkowym po bób, a córa piękna, szczęśliwa i zdrowa. xxx Mam juz dla ciebie medal z kartofla, kiedy moge przyjechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie mleko matki jest powodem kolek, a to co matka zje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz karmie juz 12 miesiac i jem wszystko od pizzy z sosem czosnkowym po bób, a córa piękna, szczęśliwa i zdrowa. vvvv a dawałaś dziecku bób? Moje ma 14 miesięcy i uwielbia :) pizzy nie jadłam ale nie ciągnie mnie do fast foodów, jak będę miała urlop to zrobię domową pizzę a wiadomo, że najlepsza jest z sosem czosnkowym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×