Przemiana szarej myszy w atrakcyjną kobietę, możliwe?

"widzę, że niektórzy nie rozumieją dlaczego Doda "jest atrakcyjna". po prostu ma to coś można jej nie lubić, można nienawidzić, ale bzyknąć by się chciało." nie chciałbym bzykać transa http://www.eska.pl/news/doda_-_nowa_plyta_z_udzialem_producenta_krazka_moniki_brodki_-_granda_jeszcze_w_tym_roku_video/42150

co walisz sobie przy nich konia też byś bzyknął i co z tego? chciałbyś taką na stałe?

"dresiarzu z klasą", chyba mnie jednak do końca nie zrozumiałeś, bo ja nie uważam Dody za bezwartościową pustą lalę, która nadaje się tylko do tego, żeby ją bzyknąć. Pisałam już, ale powtórzę, że nigdy nie byłam i nie jestem jej fanką, ale atrakcyjność ale i nie tylko, doceniam i może zbyt pochopnie, ale dorzuciłam ją do listy moich przykładów kobiet, które się podobają. Nie pochwalam i nie hołduję takiemu sposobowi życia i bycia, ale jako obserwator obiektywnie stwierdzam, na podstawie np. chociażby jej ostatniej wizyty u Wojewódzkiego, że to nie jest wcale głupia kobieta, ma głowę na karku, i o dziwo inteligentnie i bardzo do rzeczy z Woj. rozmawiała. Poza tym czy bycie z kimś kilka lat uważacie za przelotny romans? A ona z każdym z swoich partnerów była dłużej niż kilka miesięcy, z Majdanem wzięła ślub, i on zawsze o niej mówił, że jest największa miłością jego życia, negujecie wartościowośc Nergala? a on też się z nia związał i jeśli nawet na początku była to tylko fascynacja fizycznością, to nie sądzę, że kobietę, którą by się traktowalo tylko jak prywatną kurtyzanę, dopuszczałoby się aż tak blisko do swojego życia, ona wracała z koncertu a on jej parzył ciepłe kakao, a ta cała akcja oddawania szpiku kostnego dla niego jak zachorował na białaczkę? dla was to nic nie znaczy? nie wiem, ja zobaczyłam po prostu kochającą kobietę, która robi co może wykorzystując swoje możliwości, żeby ratować bliską osobę. Pewnie wyjdę teraz na fanatyczną "różowej królowej", ale co z tego. Uważam obiektywnie, że ta osoba jest również wartościowa, posiada wiele zalet, potrafi się poświęcić, ponadto Doda deklaruje w wywiadach, że jest bardzo wierną partnerką. Pozory często mylą i uważam za krzywdzące przyklejanie etykietek. I tak, Dodę również zaliczyłam do grona kobiet atrakcyjnych nie tylko ze względu na wygląd (bo wygląd nigdy niczego nie gwarantuje), ale także jako wartościowego człowieka. Nie rozumiem skreślania takich osób jako wartościowych ludzi. Jeśli potrafi być czuła, opiekuńcza, jest lojalna wobec przyjaciół i partnerów, to mnie wyuzdany sposób bycia nie obchodzi w kwestii oceny jako człowieka. Miała być jako, nawet niezbyt przemyślany, przykład, a tu sie zaraz wątek o Dodzie zrobi ;)

ok. ale ja nie znam Dody osobiście i dlatego wolałbym ją tylko bzyknąć, bo fizycznie bardziej lub mniej, ale jest atrakcyjna, niż z nią być. możliwe, że pod tą maską wulgarności jest kobietą z którą można iść przez życie i się zestarzeć. tego nie wiem, więc trwam przy swoim. natomiast Cichopek, nie chcę ani bzykać, ani nie chcę z nią być.

:D

ale generalnie co wy macie do tej cichopek, konkretnie faceci co chcecie

ciekawa dyskusja.punkt widzenia zależy od siedzenia. a kogo preferujecie najbardziej?

właśnie nic nie chcemy. absolutnie nic. ;) po prostu dla mnie to taki odpowiednik męskiej "ciepłej kluchy". jakbym miał dzieci, chętnie bym je podrzucał Cichopek do opieki, ona na pewno uwielbia dzieci. :D

angelina jolie jest super wyjątkowa i nie dlatego że jest wyjątkowo piękna, ale dlatego że nie wykorzystuje swojej urody, zawsze ma delikatny makijaż, nie cuduje z upiększaniem,a wręcz często szpeci się ciemnym strojem i wychudzeniem, ale ona ma to w d***e, bo jest mądra i wie, ze uroda i bogactwo to nic takiego. ona jest naprawdę pięknym człowiekiem, bo dba o innych ludzi, daje swoje własne pieniadze na walkę z nieprawiedliwością, pomaga tym, którzy głosu nie mają i cierpią w ciszy, to jest piękna kobieta, mądra i wspaniała i nawet w worku na śmieci będzie miała seksapil i piękno, bo prawdziwe piekno odbija się w oczach człowieka.

Gościu ja się właśnie nad tym sama zastanawiam. Gdzie nie wejdziesz na artykuł o niej, to same bluzgi i na to, że jej nie lubią ludzie i że "jaki pasztet". Mnie się wydaje, że to przez to, że ma taką "mamuśkowatą" urodę, niby ładna buzia, a jakoś nie pociąga.

Dresiarzu trafiłeś w sedno, właśnie o tym ta rozprawa cała. Ciepłe kluchy nie są seksi po prostu.. I tu nie chodzi o to, wbrew temu co o mnie niektórzy wypisują, że "delikatni ludzie są niewartościowi", nie wiem ile razy mam jeszcze pisać, że nie o to mi chodzi.., tylko jak już kogoś poznajemy to oprócz różnych wartości których szukamy u tego kogoś, ta osoba musi się nam zwyczajnie podobać, i ten wątek nie jest o tym, że trzeba sie super odstawić jak gwiazda filmowa, bo inaczej się nie będziemy podobać.. o gustach się nie dyskutuje, ale każdy chyba przyzna rację, że jeśli poznajemy kogoś na związek, to choćby nie wiem jak wartościowa i atrakcyjna fizycznie i dobra była ta osoba, musi zaskoczyć iskra.

brzydactwo zawsze będzie brzydkie, choćby na rzęsach stawało

koś naisał że kobiata jest sexowna mimo że jest niska chyba chodziło o muche ona ma z 165 cm może wiecej i powiem wam jako facet że to wlaśnie kobiety w przedziale 165-170 sa sexowne wysoka kobiata traci cały sexapeal