TEŻ TAK MIAŁYŚCIE???

No ale tak dokładniej... W jakimś klubie? Jakich wspólnych znajomych moze mieć 23 latka i 40 letni adwokat? Kto do kogo pierwszy się odezwał, kto wyszedł z inicjatywą żeby znowu się spotkać? Opowiedz proszę.

?

No ale tak dokładniej... W jakimś klubie? Jakich wspólnych znajomych moze mieć 23 latka i 40 letni adwokat? Kto do kogo pierwszy się odezwał, kto wyszedł z inicjatywą żeby znowu się spotkać? Opowiedz proszę.

To ty kłamczuszka jesteś! Wiem, że wartościowi single, jak i singielki w tym wieku to towar deficytowy. Praktycznie nie do zdobycia, bo wszyscy w związkach. A ci nie w związkach to niefajni, zdradzają, albo pijacy. Ale w Twoim wieku, moja śliczna Aniu, to chyba można kogoś poznać? Przecież Ty jeszcze niedawno byłaś nieletnia. Korzystaj z życia, a kłopotami będziesz się mogła podzielić ze mną (jeśli zdecydujemy się podać sobie prywatne kontakty).

To był klub tyle ze on byl tam z zona... a jednak ja bylam z kolezankami nieco starszymi ode mnie i tak wyszlo ze znaja sie z jego zona i z nim.. zaprosil mnie do tanca, potem znow sie widzielismy i wymiana tel byla... napisal do mnie tak sie zaczelo mmmm no watpie co do tych prywatnych kontaktow

czyli że wyrwał cię w klubie pod bokiem żony, myślisz, że dla niego to pierwsza taka przygoda? Chyba w tym klubie nie pogadaliscie czyli na twoj intelekt nie poleciał... Głupiutka gąska z ciebie, niestety.

wlasnie wtedy bardzi milo sie rozmawialo... potem tez to nie byl zwiazek tylko kolezenstwo bardziej

Nie będę naciskał. Ale tak naprawdę niczego przecież nie ryzykujesz, prawda? Aniu, Aniu, Aniu, śliczne moje dziewczę w Krk i Wawy jednocześnie. Myślisz, że nie ma innych poza NIM dla Ciebie?

nie ufam ludziom zbyt, a podawanie danych w ciemno to nie dla mnie.... no tak uwazam

Wpakowałaś się w niezłe szambo na własne życzenie, wiedziałaś, że ma zonę a i tak poszłaś z nim do wyra, dla niego to układ idealny. A teraz się zakochałaś i nie umiesz się wyplątać z tego syfu. Spędzisz czas na czekaniu najpóźniej do 30 roku życia, aż on znajdzie sobie młodszą dziunię i kopnie cię w tyłek. Wtedy obudzisz się zgorzkniała i samotna.

Nikt rozsądny tego nie robi, rzecz jasna. Dam ci mój kontakt, ty napiszesz z nowego maila i to wszystko, Jak ktoś podpatrzy i będzie się wcinał, zmienimy. Z tym akurat dziś nie ma problemu. Ale wybacz Aniu, ale to najwcześniej w poniedziałek. Do tego czasu ciągnij jakoś ten topik. Bardzo Cię lubię - Mmmmmm.

jakie szambo? no i co z tego ze wiedzialam ze ma zone? dobra juz mnie nie pouczaj, bo nie mam 15 lat

ale myslenie masz jakbyś miała te 15 lat, to że wiedziałaś od początku, że ma żonę sprawia, że nikt cię nie żałuje i nikt dobrze nie życzy, oprócz tego dziwnego Mmmmm., który chce wyciągnąć od ciebie prywatny kontakt.

no proszę na takie cichodajki jest wielu chętnych teraz ten cały Mmmmmm szuka doopy po prostu szok .... niesamowite ale zaraz chce rżnąc ją kolejny dziad a udaje że dawał będzie dobre rady skasować ten temat bo to normalnie jakaś jawna prostytucja się robi LUDZIE SKAD BIORĄ SIE TEGO TYPU KOORWSIKA takie jak ta mała zdzira ???!!!!! i wmawia nam że lubi starszych KOORWA JEDNA LUBI KASĘ I TO JEJ IMPONUJE ... A WEŻ SUKO DZIADA JAKIEGOŚ Z FABRYKI CO 1200 ZARABIA CZEMU W TAKIM SIE NIE ZAKOCHASZ????????????????? TYLKO JAKOŚ WSZYSTKIE MŁODE D*PECZKI ZAKCOHUJĄ SIE W ADWOKATACH LUB LEKARZACH NO DZIWNE TO JAKIEŚ ....

spokoj juz z tym mmmm, on mnie nie interesuje tylko piszemy tu na tym forum.. oo jprdl K***a, zdzira suka? WIESZ CO TY PISZESZ? nie lece na jego kase, nie utrzymuje mnie, a to ze lubie pieniadze to chyba jak kazdy..... nie zakocham sie w takim bo zakochalam sie w innym

Ej, gość. Ty to chyba nie masz dystansu do innych i do siebie. Ja tu nikomu krzywdy nie robię, jak i inni. Jak masz problem z tematami d-m to po prostu odpuść wchodzenie tutaj. Cześć.

A WEŻ SUKO DZIADA JAKIEGOŚ Z FABRYKI CO 1200 ZARABIA W jakim mieście są fabryki z dziadkami i tak małymi pensjami? Z drugiej strony gość jest zły że jego rówieśniczki na starszych lecą. Poczekaj tatka latka, sam do młódek będziesz się ślinił i kasy nie będziesz żałował. Tak jak mmmm hihi

Aniu, nie słuchaj frustratów. Ja chcę Cię rwać??? To raczej te niespełnione prawiki chciałyby taką pannę! Ja mam swoją Panią, teraz nad morzem, bo ja dojeżdżam dopiero we wtorek. Ja mam cudny sex i nie szukam innego!!! Ale b. lubię słodką Anię z Krk, Wawy. I co zrobicie z tym, frustraci??? Ona też lubi Mmmmmmmm i nic Wam do naszych wzajemnych kontaktów

gdyby się nie zakochała w bogatym adwokacie, to by się zakochała w ubogim cieśli ;) tylko jakoś dziwnie w rzeczonym cieśli się one nigdy nie zakoc**ją, ciekawe czemu... ;) jednym słowem: srali muszki, będzie wiosna

dziś zwaliłeś, sfrustrowany seksualnie panoczku w średnim wieku? ;) żoneczki nie ma, co? a nawet jak jest, to słabo daje, nie? ;) podrywu na forum ci się zachciało, ramolu? ;)

dajcie juz spokoj, nie ten temat byl glowny....

A, już pamiętam: pieprzysz dużo starszego, żonatego (oczywiście) faceta z forsą (oczywiście), który się nigdy dla ciebie nie rozwiedzie (oczywiście). Coś jeszcze?

Uwielbiam takie teksty jak tego tam frustrata wcześniej :) Dla mnie życie to jest życie!!! Dla takiego palanta życie to porażka... Co ty robisz jak się nudzisz? Ja piszę ze śliczną Anią, a Ty??? Zgorzkniały typek, którego nikt nie chce.

wlasnie ze sie rozwiedzie, a to co ja robie to tylko moja sprawa

A jaki temat jest główny. Zakochałam się w czterdziestoletnim żonkosiu i teraz się dziwisz że Mmmmmmm cieśla w średnim wieku na ciebie leci z pensją 1200zł. Lubisz starszych i on na to leci, sam bym cię poznał. Hihi nie mam dzieci i jestem kawalerem hihi.

Jak się rozwiedzie i jak tylko twoja sprawa, to zmiataj stąd w podskokach, poszła won, nie zasmradzać powietrza tu! :)

tyle ze ja nie chce sie poznawac

A tak jeszcze na serio: ty naprawdę wierzysz, że on się rozwiedzie (nie można być chyba aż TAK głupią?), czy tylko to taka gierka forumowa? Dla twojego dobra oby tylko gierka.

to nie gra, wierze a dlaczego mam tego nie robic? sam mi obiecal ze jej powie o nas

Hahahahhahahha! Jesteście dla mnie i publiki jak te... Szkoda słów. Aniu olewaj ich.