Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania23lata

TEŻ TAK MIAŁYŚCIE???

Polecane posty

Gość Ania23lata
Co Ci zalezy tak na tym polubieniu, juz i tak powiedziales za duzo wiecej nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie masz teraz tego swojego ukochanego, który miał 4 rozprawy rozwodowe? Produkujesz się tu od pory obiadowej i siedzisz sama jak palec bo pan pociskacz MUSI siedzieć przy żonie i dzieciach. A tobie wciska kit jaki to zakochany. Dziewczyno zrozum, że nikt tu nie chce dla ciebie żle. Pytasz czy też tak miałyśmy więc odpowiadamy. Może nie wszystkie, ale większosć powie że nie, nie miałyśmy tak. Nie dałyśmy się zbałamucić staremu ramolowi który naobiecywał gruszek na wierzbie żeby tylko mieć młode ciałko do przelecenia. OPczywiście ze wg niego jego małżeństwo już daaaawno nie istnieje, on tylko musi utrzymywać swoją rodzinę, chodzić do teściów i wspólnych znajomych. A ty siedż w domu i czekaj - może akurat poczuje coś w gaciach i przybiegnie w podskokach, ale pewnie zrobi to dopiero po weekendzie bo teraz to rodzina dla niego najważniejsza. Siedż cicho, płacz i czekaj. Chciałaś to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
jest adwokatem... co tam robi? pracuje w biurze. Nie nie jest w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, adwokat. To dlatego sama siedzisz w domu. Współczuję. Taka sama prawda jak to że się rozwiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz przynajmniej w jakich godzinach adwokaci pracują?. Mogłaś napisać ze jest lekarzem i jest na dyżurze. Bardziej prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń do niego na domowy. Zobaczysz jak siedzi w biurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Jakie 4 rozprawy rozwodowe?? Niestety jestem sama bo mieszkam sama, a jego nie moge miec na codzien... Mlode cialko do przelecenia? gdyby chcial tylko seksu to by skorzystał z uslugi prostytutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmm
Anka muszę na trochę spadać. Ale wrócę! Prawnik? O to wdepnęłaś w błoto :( Kłamca zawodowy. Przykro mi :( A chcę żebyś mnie polubiła, bo jako jedyny będę Cię wspierał wśród tych niedobrych krytykantów na Kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jego żona czym się zajmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za prostytutkę trzeba płacic i na dodatek dostać coś za darmo. Pewnie uważa że w tej dziedzinie jesteś pewniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prostytutka musiałby się dzielić, ciebie ma na wyłączność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pisałaś o 18,25 ze toczy sie sprawa rozwodu dokładnie 4 - tak napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Kancelarie adwokackie sa czynne do pozna, pewnie juz skoczyl prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Jego zona uczy w liceum... chodzilo mi ze ja mu mowie o rozwodzie 4 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczynam się obawiać, że to
Zarzucasz mi chamstwo w wypowiedzi? A jakbyś chciała, gimbazo żałosna? :) Bułkę przez bibułkę? Dziewczynko, prawda jest taka, że tryka cię na boku podstarzały, żonaty i dzieciaty facet. A ty mu na to pozwoliłaś! Znasz tę bajkę, słyszałaś już ją gdzieś? No to wiesz, jak się kończy, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczynam się obawiać, że to
A drugie dno jest takie, że lecisz na jego kapuchę, mała d*podajko :) Odpowiedz sobie (nam nie musisz), gdzie byłaby twoja miłość, gdyby 40-letni żonkoś był pracownikiem stacji benzynowej bez grosza na koncie? Nie wstyd ci być aż tak stereotypową? :) A fe dziewuszko, zaskocz nas czymś! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
zaczynam sie obawiac... a co cie to wgl obchodzi cytuje ,,tryka cię na boku podstarzały, żonaty i dzieciaty facet'' to moja sprawa chyba nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Nie patrze na jego kase... nie utrzymuje mnie, fakt kupje mi prezenty ale sa od niego a nie jak myslicie ,, sposnoring'' seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak twoja sprawa to siedź cicho i nie chwal się na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczynam się obawiać, że to
Dziecko, czy ty aby nie jesteś troszke upośledzona? Jeśli tak, to mów od razu, damy ci spokój, nikt opóźnionej nie będzie męczyć ;) Co mnie obchodzi, że on cię tryka?! Nic kompletnie :D Ale napisałaś swój żałosny temacik na tak zwanym forum (wiesz co to forum, dziecko? to był taki rynek w starożytności, na którym każdy - nawet taki głuptak jak ty - mógł stanąć na beczce i wieszczyć swoje mądrości ;) ). Więc skoro napisałaś na forum, to ci odpowiadamy, głuptasku, całkiem przyzwoitą mając z ciebie bekę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczynam się obawiać, że to
Swoją drogą brawa dla tego jej kochanka :) Ja jednak myślałam, że to się trzeba namęczyć trochę, żeby taką młodą gąskę zaciągnąć do łóżka. A to to tak głupie jest, że facet właściwie może jej powiedzieć cokolwiek i łyknie pięknie jak pelikanica :) Brawa dla tego gościa, wódki mu polać! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Skonczyles? Skoro cie to nie obchodzi to po co to piszesz hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz mi autorko w jaki sposob adwokat pracuje o tej porze? W sądzie raczej nie jest... w kancelarii... ma spotkanie... Co ty o tym sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Np sa sprawy papierkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli 4 miesiące wałkujesz mu o rozwodzie a on co? NIC. Jako prawnik załatwiłby go sobie w 1 miesiąc. tak, tak, łykaj to co ci nabajdurzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko, od spraw papierkowych w kancelarii są: aplikanci lub sekretarka, asystentka. Jesli jest w kancelarii to pewnie posuwa którąś z nich. To musi być prowokacja, nie możesz być taka naiwna... prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Jak juz pisalam obiecal mi ze jej powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania23lata
Kancelaria ta jest czynna do godziny 19,30 dlugo tam przebywa bo ma taka prace, a papierkowe sprawy on tez wykonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spróbuj zadzwonić do niego na domowy. Czego się obawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczynam się obawiać, że to
"Skonczyles? Skoro cie to nie obchodzi to po co to piszesz hm?" x Jezu, ty naprawdę nic nie jesteś w stanie pojąć, nawet słowa pisanego nie ogarniasz :) Niech będzie odpowiedź: dla rozrywki, kapujesz? Posłuchaj, nie masz szans ze swoim partnerem zorientować się w jego manipulacjach i kłamstwach, a wiesz dlaczego? On jest przedstawicielem starszego pokolenia, posiada jakiś intelekt, którego tobie bozia poskąpiła całkowicie, poparty doświadczeniem życiowym. Ty jesteś idiotką na miarę dzisiejszych czasów i nie ma znaczenia jaki dalece się wykształcisz, zawsze zostaniesz współczesną gimbazą z sieczką w główce :) Po prostu pewnego poziomu nie przekroczysz, nie masz szans. Więc nie masz także szans rozpoznać, że on po prostu tobą manipuluje wedle swoich potrzeb jak każdy podstarzały żonkoś. Myślisz, że on zostawi całe swoje życie (choćby szacunek swoich dzieci) dla głupiej siusiumajty? Naprawdę nie znasz tej bajki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×