TEŻ TAK MIAŁYŚCIE???

to jak wyglądał poprzedni weekend?

jeane myslisz ze to dobry pomysl

no wiec, jesli sie nie rowiedzie, to co zrobisz. Nadal bedziesz tkwiła w takim układzie?

Chcę jego, chcę jego. Ale on nie chce Ciebie! Otwórz swoje śliczne oczka! Z nim nic dobrego w życiu Cię już nie czeka.

Poprzedni byl bardzo romantyczny Jeane sama nie wiem co mam robic...;/ CZEKA WLASNIE, CHCIALABYM MIESZKAC BERLINIE I TAM PRACOWAC OBIECAL MI TO... ON TEZ MNIE CHCE!! MMMM

Mmmm...ma racje. Ten czlowiek ciebie oszukuje. Wierze ci, ze go bardzo kochasz i wierzysz w kazde jego slowo, bronisz go w kazdym poscie, ale on nie zostawi dla ciebie rodziny. Uciekaj poki jeszcze jestes młoda.

na razie to na pewno chce żonę i dzieci, ty jestes na boku. Jakby chciał być z tobą to by dawno był mimo wszystko. Sama o tym wiesz tylko się łudzisz...

Poprzedni byl bardzo romantyczny Jeane sama nie wiem co mam robic...;/ CZEKA WLASNIE, CHCIALABYM MIESZKAC BERLINIE I TAM PRACOWAC OBIECAL MI TO... ON TEZ MNIE CHCE!! MMMM

Tak, tak! Słuchaj Jeane! To nieważne, że jesteś infantylna. Trafisz na swego. A ja już zawsze będę Twoim przyjacielem :)

Nie potrafie odejsc, a moze jednak jej powie?

Co jej powie??? Prędzej ja ci powiem, że mnie kręcisz... żart Aniu! Taki żarcik, nic więcej! Uśmiechnij się trochę :D

a nawet jak powie to myslisz ze zona tak łatwo odpusci? da mu rozwód bo on się zakochał?

mmmm ja malo sie smieje;) to jak nie da to mozna zyc bez rozwodu byle wiedziala

a on się na to zgodzi? jakby chciał, dawno by powiedział, zrozum to wreszcie

Szkoda mi cię... Wszystko to jest tak typowe, podręcznikowy przykład romansu. Żona, dzieci, pozycja zawodowa, pieniądze i młodsza kochanka na boku, dla której jest czas od przypadku do przypadku... Dlaczego sam nie wspominał o rozwodzie? Bo nie chce się rozwieść... ty czekasz w domu, a on prowadzi życie rodzinne... On się nie rozwiedzie a ty najlepsze lata spędzisz na czekaniu.

nawet jeśli nie kocha zony to ten rozwód po prostu mu się nie KALKULUJE.

Zgodzi sie, powie jej i ja w to wierze...

No spoko... życzę szczęścia w takim razie :D (mam nadzieję że to jednak prowo - szczerze mówiąc dawno tak naiwnej, a może po prostu głupiej osoby nie widziałam, nie jestem pewna czy takie istnieją)

co wy macie z ta prowo?

co wy macie z ta prowo?

A dlaczego mało się śmiejesz? Przy kimś takim jak ja śmiałabyś się b. często. Nie lubisz się śmiać i cieszyć życiem? Bo ja jestem prawie w wieku twego papugi, a dla mnie życie jest czymś... zajefajnym. Poza tym truizm: śmiech to zdrowie! :D

Ciągniesz temat w nieskończoność nic nowego nie wnosząc. Nudne.

No proszę Mmmmmmmmmmmmm - następny lowelas się znalazł chetny na igraszki. Może dasz się skusić autorrko. Jest w wieku twojego pociskacza.

no mam tak ze malo sie smieje... mhmh taak ty jestes idealny:) Drogi gosciu jak ci sie nie podoba to po co czytasz??

Trzymam sie tylko jednego

W środowisku prawników takie sytuacje są na porządku dziennym - jest pozycja, jest kasa, to i są młode d*peczki do obracania :D Łatwo takimi manipulować, wmówić miłość i wieść przy okazji spokojne, ustabilizowane życie rodzinne.

Mala owieczka skoncz juz

Hahahaha! Olej tych zakompleksionych zazdrośników, Anka! Przecież wiesz, że ja chce być tylko Twoim internetowym kumplem. Jak przyjdzie czas podam Ci mój zaciemniony nick. :) Jak nie masz przyjaciół to ktoś do pogadania bardzo ci się przyda. :)

Mmmm mhm

Aniu nie smuc sie. Moze rzeczywiscie ,ma wobec ciebie powazne zamiary i zbiera sie na romowe z zona. Ale pomysl, czy aby na pewno chcesz ukladac sobie zycie z rowodnikiem, ktory ma dzieci i wobec nich do konca zycia zobowiazania? Pomysl co bedzie za 15 lat (ten czas tak szybko mija), ty bedziesz w kwiecie wieku a on stary pryk. Niestety milosc przemija, jak wszystko w zyciu. Lepiej zakonczyc chory zwiazek teraz, przemeczyc sie przez chwile i rozpoczac zycie bez tych wszystkich obciążeń.