Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja byłem prawiczkiem

gość dziś Jest coś takiego, psychiatrzy zdaje się uznają aseksualność za jedną z orientacji seksualnych, więc trochę w tym prawdy jest, że nie jest to do końca destrukcyjne itd. w rozwoju. Poza tym, to się raczej już ma, a nie nabywa, zatem to nie wyklucza wdrażania dziecku wiedzy o seksualności itd.

Seksualność to caloksztalt a nie tylko chuć czy nieujarzmiony popęd ! To tak,jakby ktos przestał czuc ból i mówił,że w ogóle go nie czuje.Wtedy mówi sie o zaburzeniu funkcji. Tak samo z aseksualnościa,ona jest dysfunkcją i nie wkręcaj tego do zwierzęcego popędu,bo spaczasz.

10'51, czym innym jest wpajanie od malego dziecku,że seks jest brudny (to w zyciu dalszym ma negatywne reperkusje) a czym innym uswiadamianie waznosci różnych ludzkich przypisanych cech,w tym seksualność i innych prawidlowo rozwijających się np.odruchów.Np.przestań mrugac powiekami,to prawidlowe czy zaburzenie,hmm?

No wlasnie - aseksualność sie ma a nie nabywa wiec trudno od dziecka wpajać by byc w dorosłym życiu aseksualnym,bo to jest czystosć.Pokrecona twoja teoria,nic wspolnego z biologią i fizjologią tylko wlasnie z zaburzeniami funkcji organizmu.

gość dziś Aseksualność nie jest dysfunkcją, skoro nawet uczeni ją uznali. Ale tamta osoba chyba nie bardzo rozumie, czym ta aseksualność jest.

10:56 Nie porównuj upokarzania i wyżywania się ciałem żywego człowieka do czucia bólu. Seks to poniżenie zwłaszcza dziewicy, co potem może skutkować rozstrojem jej zdrowia psychicznego i nienawiści do siebie

A seks w twoim pojeciu to tylko wyzywanie i upokarzanie sie i niemal zagrożenie dla dalszego funkcjonowania w zyciu?

11'07,aseksualnym mozna byc zawsze,oczywiście.Nie wiadomo jakiego procenta populacji to tyczy. Ale wpajanie od malego dziecka,ze uprawianie seksu to brud,przemoc,itd by wpoić mu na dorosle zycie tę aseksualność jest dysfunkcją biologiczną,emocjonalną. To z serii,że białe jest czarne a czarne jest białe (cyt.)

gość dziś My to rozumiemy, chciałam tylko doprecyzować, że to nie jest oficjalnie coś "nienormalnego", a że tamten ktoś ma jakieś swoje wizje na temat świata, to cóż... trudno.

Gwałt/przemoc/siła/ to poniżenie dla kobiety ze skutkami na czesto całe zycie,ale nie uprawianie seksu dla przyjemności/rozladowania napięcia obojga/ prokreacji. Seks jest uzupelnieniem czastek zycia w całość. Coz ty tu wygadujesz kolejny raz,ze seks to brudne coś,poniżanie,zwierzęcy popęd.Ty mówisz o jakichś dewiacjach/ odchyłach czy jak ?

11'51,ktoś walnal celowo hasło aseksualność,by zamieszac na watku i poszedł sobie. Jak można bedac ogarniętym nie miec podstawowej ogólnej powszechnej wiedzy ? Wyjasnione.Dobrego dnia.Pora wyjść stad.

gość wczoraj 20;10Nie kocha sie kogos za przeszlosc a czlowieka za caloksztalt .gdyby ja prawdziwie kochal ,to by mu przeszlosc ,klamstwo nie przeszkadzalo .no ale ta wasza psychika ze wszystko pamieta i niczego nie zapomina ,jednak psychika meska jest to d**y i przez to wam facetom jest ciezko.usmiech.gif x Każdy ma swoje ideały , każdy jest inny i każdy ma prawo wyboru ale nie na podstawie kłamstwa rozumiesz, tak nasza psychika jest inna a wy jej nie rozumiecie .xd

gość wczoraj 20;55No wiemy ze zostal oszukany przez zone i co i teraz cierpi przez to ze kochana zona mu prawdy nie powiedziala ,gdyby nawet powiedziala i tak by kopnieta byla w d**e ,bo w jego zwiazku i tak milosci i uczucia nie bylo i nie bedzie .wedlug was mozna sie zakochac tylko w dziewicy mowiacej prawde, a nie dziewicy ktora tez mowi prawde nie mozna sie zakochac ,bo ma rozepchana szparke i tylko tym sie rozni. x Tak gdyby powiedziała może była by i kopnięta ale nie żyli by w toksycznym małżeństwie , może on by znalazł taką jaka szuka a i ona by może miała takiego, który akceptuje ją i być może byli by szczęśliwi wszyscy więc nie popieraj kłamstwa!xd

gość wczoraj Ja tam z desperacji d**y rozdawalam ,bo zaden mnie nie zechcial a i zle skonczylam.Ale to juz bylo i nie wroci wiecej ,bo jestem sama i zawsze bede sama a jak juz interesuja mnie luzne zwiazki ,bo jestem cala brzydka i kto sie zakocha w brzyduli o zlej przeszlosci? x a skąd wiesz że inni myślą że ty jesteś brzydka? Może to ty masz niską samoocenę , a właśnie komuś innemu się podobasz .xd

Seks to rozrywka dla patologii, bo innej nie znają. Im baba glupsza tym więcej miala partnerów. Musi szukać też patola na partnera i nie będzie takich problemów.

106

znowu strona niedomaga

9'35,wyluzuj,mowa o malzenstwie /związku nie mordercy. Gdy sie wchodzi w nowy związek,to przeszlość zamknięta zostawia sie za sobą,jasne?! X A dlaczego mam przeszłość zostawiać? Na człowieka składa się całokształt a nie tylko teraźniejszość. To może tak chcesz *****cza po 30 panienkach ? Według tej teorii weźmiesz takiego. Dlaczego nie każda chce rozwodnika ? Powinny wszystkie chcieć. Przecież jego przeszłość zostawiacie za sobą. Tutaj wychodzi wasza hipokryzja.

Dziękuje ze jest takie forum. Uświadomiłem sobie jakie kobiety są naprawdę. Obłudne i zakłamane. Już wiem ze nie chce mieć żadnej z Was, bo nadajecie się tylko do ********* I tak będę robił. Wydymam i zostawię bo nie jesteście nic warte.

o9;53 A bylam z kryminalsia i co bylam nawet w takim zakochana ,zazdroscisz?

maocveo

Dobrze ze jestem sam. Czytając wpisy kobiet można odnieść wrażenie, że im wszystko wolno. One mogą mieć związki, mogą je zrywać jak coś im nie pasuje, mogą spać z kim chcą i ile chcą i mogą ukrywać prawdę ilu partnerów miały bo to przecież ich sprawa. Prawdziwy mężczyzna to taki który nie pyta o przeszłość i bierze kobietę bez względu na jej przeszłość. Wtedy jest cool. Szkoda tylko że nie ma takich facetów. Jeśli już facet zdecyduje się na kobietę z przeszłością, to zawsze będzie mniej lub więcej żałował. Zależy od jego wytrzymałości. Zazwyczaj taki krok podejmuje godząc się z rzeczywistością i brakiem przyzwoitych dziewic na rynku, chyba że jest mega przystojny i poderwie szanującą i sympatyczną dziewicę. Tak zastanawiam się jeżeli już facet weźmie za żonę lub do związku kobietę na zasadzie że nic lepszego nie ma to jak życie mu się dalej ułoży. Skoro wziął kobietę w ten sposób to znaczy że wcale jej nie kocha, więc idąc tym tropem rzeczywiście traktuje ją jak wibrator i nie szanuje. Siłą rzeczy taki związek rozpadnie się prędzej czy później. I tutaj rzeczywiście można zgodzić się z opinią kobiet że traktujemy jak wibrator. Powody takiego traktowania są oczywiście wszystkim znane, nie akceptowane przez szanowne grono pań, ale ma na to wpływ sexualna przeszłośc partnerki. Gdzieś czytałem że mężczyznom ciężej jest się pogodzić z faktem iż jego żonę dotykał ktoś inny. Dotyczy to zarówno zdrady jaki i przeszłości. Kobiety w tym względzie lepiej reagują i łatwiej jest im takie wydarzenie zapomnieć/wybaczyć. Podsumowując można też zrozumieć szanowne oburzenie pań. Dla nich przeszłość sexualna nie ma zanczenia, bo panie rzeczywiście myślą inaczej. Mężczyzna namiast zaczyna przetwarzać historię życia partnerki i dochodzi do wniosku że on nie chce kobiety po drugim facecie. Oczywiście jeden szybciej drugi wolniej dlatego właśnie pojawiają się wpisy tez od panów już po ślubie. A więc podsumowując jedynym wyjściem jakie widzę to takie że albo kobiety zaczną się szanować, albo faceci będą dymać co popadnie bez żadnego szacunku i miłości. Powstaje więc błędne koło które się samo napędza, czego wynikiem jest stale rosnąca liczba rozwodów. Polska 50%, kraj***ardziej nowoczesne jak np. Francja 75%. I jeśli nic się nie zmieni ta liczba będzie rosła.

Poza jednym wpisem od kobiety reszta to wyświechtane slowne pomyje,które gość od rana tu wylewa.

15'37,rzeczywiście dobrze,że jestes sam - twoje wywody są czysto teoretyczne i niech tak zostanie.

Ludzie ale wy macie problemy. Jak ktoś chce dziewicę to ją znajdzie. Znam przynajmniej 4 w przedziale wiekowym 23-30. Bardzo ładne kobiety, wykształcone i miłe z charakteru. Po co się żalić na forum? Idź i sobie taką zdobądź. Mi nie przeszkadza że mam nie dziewicę choć sam byłem dla niej prawiczkiem. Jest normalną kobietą po jednym nieudanym związku. Osobiście nie znam żadnego Faceta w moich kręgach który patrzył by na to czy kobieta jest dziewicą. Owszem starają się poznać szczątkową przeszłość seksualną przyszłej partnerki ale to głównie z obawy że może być tą dla której seks to tylko seks wiec można nadstawiać "poślada" byle komu nie zależnie czy jest się w związek czy nie. To samo tyczy się chyba Pań przy wyborze partnera. Szkoda że żyjemy w czasach gdzie kobieta pisze na forum że jest załamana bo ma 20 lat i ciągle jest dziewicą i szuka na siłę kogoś kto jej wsadzi byle tylko nie wstydzić się przed koleżankami :D a po męskiej stronie stawia się na piedestale faceta który "przebolcował" połowę osiedla w jeden rok. Ciekawi mnie jaki % kobiet w młodym wieku 14-20 lat wspomina tak wspaniale swoje pierwsze razy że trzeba do tego tak dążyć. Jak się czuje facet który wiedząc jak łatwo przychodziło mu bzykanie Kobiet nawet tych które były z kimś w związku i teraz sam musi zaufać swojej drugiej połówce.

Tak utyskują panowie,wyzywają,ale dotad nikt nie wziął pod uwage,że seks może być i potrzebą,i przyjemnością.Wychodzi na to,że im to w ogóle jest wszystko jedno czy seks ostnieje,bo chyba oni umawiaja sie na randki wyłącznie by latem ganiać po łące i łapać motyle,albo oglądac znaczki. Jacy tu niemal wszyscy faceci "swięci" ha ha.

gość dziś Znowu podwójne standardy. Zużyty obszczany śluzem z c***innych bab facet jest towarem wadliwym, który po przerżnięciu połowy miasta i "związkach", będący dla obcych bab wibratorem na nogach, jak wielokrotnie wspomniano nie zasługuje na dziewice i nie ma zmiłuj (dostosowując język do waszego). Jak nie umiało trzymać się fiuta w gaciach, to śmieszne jest żądanie zrośniętej c**y w momencie, jak samemu było się w wielu obcych c****h. Albo wyciągacie fiuta tylko pod prysznicem i w kiblu i wtedy możecie nawet stawiać warunek zakrwawionego prześcieradła, albo bierzcie panie z podobną przeszłością. Oko za oko, dziewica ma pełne prawo pójść w tango po ślubie, jeśli facet, z którym się związała rżnął.

Na logike tak :facet ma prawo przestac kochac i zdradzac żone,bo ona kiedys w przeszlości z kimś sypiala.Tak tu piszą niektórzy. Boszsze,jakie to chore.

Ta logike tak :facet ma prawo przestac kochac i zdradzac żone,bo ona kiedys w przeszlości z kimś sypiala.Tak tu piszą niektórzy. Boszsze,jakie to chore. X Tak na logikę. Skoro ona mogła przestać kochać to dlaczego on nie może ? Hipokrytka

To się nazywa dopiero nieszczęśliwa miłość być z kimś z kim nie chcemy