Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem normalną osobą.

Dajecie dzieciom mcdonalda,słodycze,serki(danonki,yogobelle),chipsy i inne?

Polecane posty

Gość Speak The Worda I Want To Hear
To ja też jestem taką "okropną" mamą :P Córcia czasem zje loda,lizaka czy jakiegoś batonika. Do Mc Donald's też raz na jakiś czas Ja zabiorę-lubi grillowaną pierś kurczaka z sałatki . Chipsów Jej nie daję,bo sama nie jem, gazowanych napojów ani soków nie pije-nie lubi, woli wodę niegazowaną i nie zamierzam tego zmieniać . Owoce i warzywa kupuję w markecie-nie mam gdzie hodować swoich :P a poza tym to np bananów czy pomarańczy nie wyhoduję u siebie w ogródku :P Nie ma próchnicy,nie ma nadwagi, jest zdrowa i dobrze się rozwija :) Dodam jeszcze,że kiedy ja byłam mała to mama też dawała mi słodycze czy zabierała mnie do Mc Donald's i nie mam z tego powodu ani nadwagi ani żadnych innych problemów :P nigdy nie miałam,a zęby też mi się przez to nie popsuły ;) w liceum znalam dziewczyne - dokładnie, jestem tego samego zdania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też jestem taką "okropną" mamą Córcia czasem zje loda,lizaka czy jakiegoś batonika. Do Mc Donald's też raz na jakiś czas Ja zabiorę-lubi grillowaną pierś kurczaka z sałatki . Chipsów Jej nie daję,bo sama nie jem, gazowanych napojów ani soków nie pije-nie lubi, woli wodę niegazowaną i nie zamierzam tego zmieniać . Owoce i warzywa kupuję w markecie-nie mam gdzie hodować swoich a poza tym to np bananów czy pomarańczy nie wyhoduję u siebie w ogródku Nie ma próchnicy,nie ma nadwagi, jest zdrowa i dobrze się rozwija Dodam jeszcze,że kiedy ja byłam mała to mama też dawała mi słodycze czy zabierała mnie do Mc Donald's i nie mam z tego powodu ani nadwagi ani żadnych innych problemów nigdy nie miałam,a zęby też mi się przez to nie popsuły w liceum znalam dziewczyne - dokładnie, jestem tego samego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frtrt
w liceum znalam dziewczyne a u syna w szkole na szkolnej wycieczce takie eko hodowane dziecko posralo sie w autokarze Bo zjadlo hamburgera i kilka frytek w macu Pierwszy raz w zyciu sprobowalo i stalo sie, zoladek nie wytrzymal. Chlopiec lat 10, na pewno mamusi tej traumy nie zapomni shy; To chyba wyraznie pokazuje niezdrowosc tego zarcia :) Nie zapomni, i pewnie w zyciu tego niezdrowego jedzenia nie ruszy :) i bedzie piekne i zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w liceum znalam dziewczyne
wiesz, dziecko raczej do matki moze miec pretensje a nie do jedzenia od ktorego zadne dziecko w gacie nie robilo i nie rzygalo pod siebie:O Mamusia narobila rabanu, zebranie bylo, chlopiec stal sie posmiewiskiem, przezywaja go nieladnie. Niestety takie sa dzieci, ja synowi powiedzialam, ze nie mozna tak i ma sie dalej z nim kolegowac i wiesz co ten chlopiec powiedzial? ze jest chyba naprawde dziwny i musi sie wprawic w jedzeniu hamburgerow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w liceum znalam dziewczyne
ale grunt, ze mamusia zadowolona:O 90kg zywej wagi i realizuje swoje chore fanaberie zywieniowe kosztem dziecka:O Dla mnie te wszystkie przewrazliwione eko wriatki to tlusciochy pasione cale zycie wieprzowina i dlatego tak krzywdza swoje dzieci, bo je rodzice pasli jak cielaki to teraz one przeginaja w druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie odchyly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast tych beznadziejnych kanapek z mcdonalda 10000 razy wolę iść do Subwaya. Wam naprawdę ten mcdonaldowy s**t smakuje? Dziwne jestescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w liceum znalam dziewczyne
a dla mnie ty jestes dziwna, ze zamiast sama sobie zrobic kanapke to idziesz do subwaya:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
Nie chce mi się czytać tych wszystkich żali,jakie to nie zdrowe itp. Jedynie co mogę zrobić to współczuć waszym dzieciom :O Bo to im pozostaje tylko patrzenie na inne dzieci które smakuję słodkości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
Dla mnie to dziwne jest branie wszystkie pod ,,zakazane'' :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w liceum znałam dziewczyne - czyli ty przygotowujesz wszystkie posiłki sama w domu, nigdy nie żresz na miescie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te wasze zakazy kiedys wyjda waszym dzieciom bokiem. Pójda do skzoły to i tak będa jały słodkie tlyko po kryjomu a wy nie będziecie o tym wiedzieć. I po co gadanie, że przynajmniej takie dziecko będzie zdrowe, nie będzie miało próchnicy itp itd. Ja prawie codziennie jem cos słodkiego i nie jestem gruba, mam bardzo ładną figurę, wyniki zawsze idealne, próchnicy nie mam. Za to moja koleżanka, ktora poznałam jeszcze w podstawówce zawsze słyszała, że słodycze niezdrowe, że to niezdrowe, tamto tez i do dzisiaj pod tym względem ma zjechaną psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w liceum znalam dziewczyne
nigdy nie zre. Jesli juz to jem:) Na miescie mi sie zdarza jak najbardziej, to byla ironia z tym robieniem kanapki, bo jesli ktos pisze dziwne jestescie, ze jecie nie tam gdzie ja to ta osoba tez moze byc dziwna, ze sama nie przygotowuje sobie kanapek:P i tylko to mialam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w liceum znalam dziewczyne zgadzam sie pod kloszem nie wolno chowac bo te dzieci wlasnie pozniej jak maja zabraniane to tego bardziej lakna albo koncza sraczka w autokarze :) jak pisala któras osoba. A pozniej jako nastolatkowie probuja innych rzeczy takich jak narkotyki czy cos oczywiscie nie mowie ze trzeba dzieciom dac sprobowac zapalic trawke by nie braly narkotykow w przyszłosci bo zaraz jakoas idiotka napisze ze tak mysle wlasnie... A do tych co piszą ze autorka to debilka to gratuluje rozumu... A może nie jestem EKO mamuska ale mam trójke dzieci 6 lat 2,3lat i 2 msc i daje dzieciom słodycze zabieram w weekendy do mc donald (nie w kazdy weekend) i rzadne dziecko moje pomijam synka 2 msc nie ma próchnicy ani otyłości rzenada dawajcie dziecku marchewke i trawe do jedzenia to bedzie zdrowe!!!!!!!!!!!!! i wode ze studni do picia gratuluje rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
My jeszcze czasami zjemy pizzę,albo kfc,kebaba też :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde kłócić się o to czy dawać ciastko czy nie dawać albo jogurt anie dawac bo niezdrowy...jak dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
kokunia z eko nie ma co walczyć :) Tak myślałam,że psychopatki się rzucą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
Dla mnie to zaczęło być zabawne. Myślałam,że prawie każda matka tak postępuje,a tu wychodzi że to ja jestem p******a bo niszczę dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rozwala twierdzenie autorki :D Jestem normalną osobą "Nie chce mi się czytać tych wszystkich żali,jakie to nie zdrowe itp. Jedynie co mogę zrobić to współczuć waszym dzieciom pechowiec.gif Bo to im pozostaje tylko patrzenie na inne dzieci które smakuję słodkości " Moje dziecko ma styczność ze słodyczami ale nie z dziadostwem które ty uznajesz za dobro dzieciństwa ;). Masz dziwnie przewartościowane w głowie i dość skrajnie podchodzisz do tematu bo można by sądzić że według ciebie dziecko bez fastfoodu w ustach to nieszczęśliwe, godne pożałowania dziecko :D. Oj, mnie żal ale ciebie autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w liceum znalam dziewczyne
a najbardziej mnie bawi jak takie matki pisza, ze ich dziecko nie zje nigdy, bo nie polubi badz nie lubi juz i ciastek nie pakuje w siebie na zapas jak ma okazje:D To bzdura. Takie matki mysla, ze ich dziecko nie je i nie lubi, ale po kryjomu zjada. Corka kolezanki ma 13 lat i mowi otwarcie przy mamie, ze hamburgery, czekolada mleczna to zlo, ale w szkolnym sklepiku i na wycieczkach zjada tego tyle, ze szok:O a kolezanka sie cieszy, ze ona niby nie lubi. Prawda jest taka, ze kazda dziecko sprobuje i kazde bedzie jadlo, im czesciej zabraniasz tym wiecej ono po kryjomu bedzie jadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie żal ciebie bo nie rozchodzi sie o fastfoody ze trzeba nimi dzieci paść tylko kto czasem daje dziecku odrobine poznania smaku innego czy np dziecko polubi. wez idz na inne forum np jak pozbyc sie kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w serkach nie ma nic złego słodycze powinno się dawać z umiarem ale chipsy? fast foody? po uja to wogóle dziecku dawać? :O jakbym miała dziecko to w życiu bym jego takimi świństwami nie faszerowała, co innego jak już będzie starsze i będzie w takim wieku, że już raczej nie bedę miała wpływu na to co lubi i co zje, a co nie ale jak jest takie małe to nie wiem po co wogóle dawać to dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kokunia właśnie o to chodzi że ja nie mam kompleksów , dla mojej rodziny Fastfood może nie istnieć czy ci się to mieści w głowie czy nie (pewnie nie) a z twoich wypowiedzi można śmiało wnioskować że każdy kto odrzuca z diety dziecka Fastfood, colę, chipsy musi być nienormalny więc wybacz ale sama prosisz się o taką dyskusję....bo chyba o to tu chodzi Prawda? Dziwne że jak ci jakaś wypowiedź nie pasuje to odsyłasz na inne fora .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kokunia i założycielka tematu to ta sama osoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] w liceum znalam dziewczyne ja to juz nie komentuje tych super zdrowych mam bo szkoda nerwy psuc na wieczor pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
2013-07-14 19:44:55 gość Kochana mnie rozwala Twoja opinia,która mam głęboko.... :) Nie rozchodzi się o fast foody,a o wszystko :) Ale to dla Ciebie zbyt trudne,aby zrozumieć :) 2013-07-14 19:49:06 gość Następna wariatka :O Masz rację unikaj wszystkiego. Najlepiej zamknij w pomieszczeniu bez klamek :) Skoro nie masz dziecka,to co tutaj złotko robisz? Idź poszukaj odpowiednmiego forum,które będzie do iebie pasowało. Co by było gdybym miała,co bym zrobiła gdybym miała,ale NIE MASZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego to jedzenie słodyczy a co innego fast foodów badziewnej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pa, kokunia :)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
14.07.13 gość Ups. Zimno,nie trafiłaś. Nie jesteśmy tą samą osobą idiotko :D Ale zmyślaj dalej,to najlepsza dla Ciebie zapewne rozrywka kafeteryjna nudziaro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie prawda, że każde dziecko lubi mc donalda, bo moje nie lubi, chociaz nigdy w życiu nie próbowało hamburgera :D mówi, że ją brzydzi jest już dorosłe, więc nie musi się ukrywać ;) mało tego - kotlet mielony też zje tylko w domu, nigdxie indziej... nie ruszy też szynki, polędwicy, w sumie żadnej wędliny, od urodzenia tak ma ale kfc i owszem, to jej nie brzydzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×