Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jestem normalną osobą.

Dajecie dzieciom mcdonalda,słodycze,serki(danonki,yogobelle),chipsy i inne?

Polecane posty

Gość gość
Ona powiedziełą :Lubisz mnie?" | On powiedział "nie". | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. | Znowu powiedział "nie". | Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?" | Powiedział "nie". | Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?" Powiedział, ze "nie". | Smutne - pomyślała i odeszła. | Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, | tylko umarłbym z tęsknoty." | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że | Cię kocha. | Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy | telefonie albo w szkole. | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się | tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat. | Jutro rano ktoś Cię pokocha. | Stanie się to równo o 12.00. | Będzie to ktoś znajomy. | Wyzna Ci miłość o 16.00 |Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze samsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frytki domowe a frytki z MacDanald bardzo sie roznia po pierwsze ze z MD nie z ziemniakow po drugie nawet plesn ich nie rusza to sama z hamburgerami roznica pomiedze domowymi lub ze zwyklego baru jest roznica duza w jakosci. Kurczak z KFC to nie kurczak tylko taka masa, po co to dawac dziecia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyzej to lepiej pomysl
o daniu dzieciom slownika:O bo jak zaczna brac przyklad z mamusi to robienie hamburgerow bedzie ich szczytem w karierze zawodowej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem normalną osobą.
daję dziecku mcdonalda, chipsy, colę ale zapomniałam dodać, że daję d**y każdemu facetowi, który pierwszy chętny ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zapraszam na mojego bloga www.mama365.pl , Buźka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak ktoś dostanie w takim młodym wieku łatkę pariasa, osrańca, ofermy, maminsynka, to dopiero będzie tragedia i za kilkanaście kiedy jego "skażeni chemią" koledzy będą imprezować, studiować i korzystać z życia on będzie siedział w domu na kafe ze zrytą psychiką, a mamunia będzie dbać o jego dietę do usranej śmierci, bo raczej nigdy nie nie wyprowadzi się z domu. " x x hahahhaahha smiech.gif idiotko co ma wspólnego to, że ktoś prowadzi zdrowy tryb życia z przegraństwem i studiowaniem? smiech.gif" oooooooooooooooooo chyba upośledzona jesteś. zdrowy tryb życia sam w sobie nie ma nic wspólnego, ale to że dzieciak się zesrał w autobusie i będzie wyśmiewany w szkole i być może do końca szkoły mu tego dzieciaki nie zapomną, może dostanie jakąś ośmieszającą ksywkę- to ma dużo wspólnego. mamuśka latająca do szkoły i robiąca aferę też na pewno mu nie przysporzy popularności. dzieciaki pojadą na następną wycieczkę i będą chciały pójść do maca i nie pójdą, bo wpieniona matka przeforsuje zakaz i na kim skupi się agresja klasy? na "osrańcu". jak nie widzisz potencjalnego niebezpieczeństwa dla dziecka w tej sytuacji i jego pozycji w grupie, to jesteś po prostu durna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 5 stronie pojawiły sie normalnie myślące osoby a Pani co pisze na górze popieram a na bloga mama 365 dni w roku wejde z przyjemnoscia i nie smaczy mnie osoba co pisze ze osoby przed komputerem sa grube i nic nie robia bo mam 3 dzieci i corki siedza i sie bawia w swoim pokoju mieszkanie o 9 rano juz bylo posprzatane!!!!!!!!!!! a modszy synek spi i mam chwile czasu by zrobic cos i dla siebie na spacery rowniez chodze i napewno nie jedna Pani co sie tu wypowiada tez ma aktywny tryb zycia wiec ogarnij sie kobieto bo nie piszesz tu na temat co za idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
15.07.13 [zgłoś do usunięcia] jestem normalną osobą. Dziękuje podszywie,mów za siebie :) I załóż swój własny nick,a nie cudzy podbierasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasze dzieci będą same
Chciałam wam wspomnieć,że dzieci czasami są zabierane na fast foody ze szkoły :) I pomyślce,wszystkie dzieci jedzą,cieszą się a wasze stoi obok przy wejściu ;) A frytki domowe a z maca,może i się różnią ale to to samo nie zdrowe jedzenie,tylko dla niektórych smaczne. Ja nie mam obsesji,czasem wysokczę z ródziną na fast food jak i sama coś w domu zrobie. Nasze poeiwtrz też jest nie zdrowe więc siedźcie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokunia masz może i
3 dzieci, ale edukację zakończyłaś chyba wraz z ustaniem obowiązku szkolnego :O Nie było czasu się kształcić, bo trzeba było nogi rozkładać? Ależ Ty byki walisz :O 3 dzieci analfabetów wychowasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem normalną osobą.
10.21 i tak to właśnie wygląda ----> jesteś jasnowidzem !!! jest dokładnie tak jak piszesz! mąż haruje po 12 godzin, potem wraca, odbiera dziecko z przedszkola, przychodzi do domu, sprząta i gotuje obiad, często wczesniej jeszcze dzwonie do niego, żeby pojechal do mac sracza i kupil mi 4 zestawy powiększone. jem obiad podany przez męża i te 4 zestawy, ważę już 125 kg przy wzroscie 170 cm, ale moj mąż jest feederem wiec to uwielbia, corka wazy już 60 kg, ją też uwielbia tuczyć. Jestem szafą siedmiodrzwiową i jestem z tego dumna :) Nienawidzimy z mezem ekolożek, bo są szczuplutkie, zdrowe i są bardzo sexi, to nie to co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a te od wczoraj sie tu kłócą. I to niby matki! tak to tylko na kafe...żal d**ę ściska jak się na to patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15.07.13 [zgłoś do usunięcia] Kokunia masz może i zajmij sie swoimi bękartami Locho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] Kokunia masz może i 3 dzieci, ale edukację zakończyłaś chyba wraz z ustaniem obowiązku szkolnego pechowiec.gif Nie było czasu się kształcić, bo trzeba było nogi rozkładać? Ależ Ty byki walisz pechowiec.gif 3 dzieci analfabetów wychowasz... jak pisze szybko to nie raz sie pomyle a ty ruro kiedy nogi rozkladalas po skonczonej pracy w burdello czy przed a nie przepraszam przeciez ty ciagle sie rozkladasz ruchwcu i od moich dzieci z dala lachociagu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem normalną osobą.
Kończę dyskusje :) A podszywie baw się dalej,zostawiam dla Ciebie ochłapy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz stara hehe
i pilam za dziecka oranzade (nie duze ilosci) ale to a to byl rarytas :D i slodycze rowniez jadlam i jak pomysle to wszystkie dzieci jadly czipsy czy chrupki ta mala paczke na dzien i jakos nie bylismy otyli mam dzis dziecko nie chodze sama do mc czy kfc bo mi to jedzenie nie smakuje ale w domu rowniez bywa pizza , czy frytki i mala tez dostanie badz jak jestesmy na basenie wtedy jemy rowniez tam i jakos dziecko od tego mi nie umarlo zyje ma sie dobrze nie jest otyla no ludzie , wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać od razu, że te wariatki co karmią dzieciaki fast foodami są psychiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem,w czym wy problem widzicie i dlaczego wpierdalacie się w to co kto daje dziecku? Ja swojemu też daję fast foody,słodycze,czasem napoje gazowane. I też ma 4 lata. Tylko,że mnie najmniej interesują czyjes opinie co do wychowania mojego dziecka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawna jest kafeteria Ja nie wiem,w czym wy problem widzicie i dlaczego wpie**alacie się w to co kto daje dziecku? xxx Może dlatego, że potem moje zdrowe dzieci beda płacić na twoje schorowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę problem w autorce, która pyta się czy dajemy, jeśli odpowiedź jest niezgodna z jej oczekiwaniami to jest zła odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anoooo
Moja córka ma 2,5 roku i nie daje jej śmieciowego jedzenia. Ja i mąż lubimy jeść zdrowo to tym bardziej dbamy o dietę dziecka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daję takich rzeczy dziecku, w domu ich nigdy nie mamy, poza domem też unikamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś jadłam bardzo duzo chipsów. Uwielbiałam... zupki chińskie i inne tego typu syfy. Przyznaję sie :) Ale - nic nie pozostaje w próżni... Kiedy zaszłam w ciążę, mój organizm był tak struty, że wymiotowałam stale i po wszystkim... po wszystkim dosłownie! i - o dziwo - na sam widok chpsów, goracych kubków, mięsa z supermarketu... odrzucało mnie... Teraz naprawdę dbam o dietę, swoją i rodziny, dziewczyny - to ważne... mówie na wlasnym przykladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jakos tez jadłam przed ciążą,w ciąży rzadziej bo zdrowe odżywianie i co nie miałam problemów. Teraz czasami zjemy rodzinnie chipsy. Ni ewymiotowałam itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak ktoś dostanie w takim młodym wieku łatkę pariasa, osrańca, ofermy, maminsynka, to dopiero będzie tragedia i za kilkanaście kiedy jego "skażeni chemią" koledzy będą imprezować, studiować i korzystać z życia on będzie siedział w domu na kafe ze zrytą psychiką, a mamunia będzie dbać o jego dietę do usranej śmierci, bo raczej nigdy nie nie wyprowadzi się z domu. " x x hahahhaahha smiech.gif idiotko co ma wspólnego to, że ktoś prowadzi zdrowy tryb życia z przegraństwem i studiowaniem? smiech.gif" oooooooooooooooooo chyba upośledzona jesteś. zdrowy tryb życia sam w sobie nie ma nic wspólnego, ale to że dzieciak się zesrał w autobusie i będzie wyśmiewany w szkole i być może do końca szkoły mu tego dzieciaki nie zapomną, może dostanie jakąś ośmieszającą ksywkę- to ma dużo wspólnego. mamuśka latająca do szkoły i robiąca aferę też na pewno mu nie przysporzy popularności. dzieciaki pojadą na następną wycieczkę i będą chciały pójść do maca i nie pójdą, bo wpieniona matka przeforsuje zakaz i na kim skupi się agresja klasy? na "osrańcu". jak nie widzisz potencjalnego niebezpieczeństwa dla dziecka w tej sytuacji i jego pozycji w grupie, to jesteś po prostu durna. x x x Aż się wtrące, bo nie mogę patrzeć na ten debilizm Czy ty kretynko sugerujesz, że matka powinna karmić chemicznym gównem tylko dlatego, że dzieci się z niego śmiały? W dzieciństwie rodzice cię na główkę upuścili czy jak? Nie rób z takiego wydarzenia życiowej tragedii, bo chyba bardziej przeżywasz tą sytuację niż tamte dzieciaki :D I przestań wyolbrzymiać To, że głupia matka robi z tego afery to inna kwestia Poza tym to te dzieciaki są jakieś durne Gdzie ci nowocześni i postępowi rodzice, którzy powinni uczyć dzieci tolerancji? Dla wegetarian, homosiów jest tolerancja to i dla ludzi prowadzących eco life powinna być, czyż nie? Twoje podejście jest naprawdę bezsensowne i infantylne, równie dobrze mógłbym powiedzieć, że dzieciak, którego rodzice są wege powinien wpieprzać mięso bo inne dzieci się z niego śmieją, albo nie powinien (w późniejszych latach oczywiście) przyznawać się np. do tego, że jest gejem żeby inni się z niego nie śmiali Ponadto dziecko właśnie od małego powinno się uczyć wytrzymałości na zaczepki i wyśmiewanie prze innych, a nie robienia wszystkiego aby tylko przypasować się otoczeniu Strach pomyśleć że tak durna baba jak ty może mieć dzieciaka i zamiast kierować się tym co dla niego dobre/zdrowe przejmuje się tym co na ten temat powiedzą jego rówieśnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* co na jego temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debilki jedne jest różnica między frytkami czy chipsami zrobionymi w domu a tym syfem z maca :O naprawdę pizgnijcie się w łeb jesli nie widzicie różnicy między jednym a drugim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, za durna i bezsensowna argumentacja "ja to jem, więc i moje dziecko będzie to jadło" ahaaa więc lepiej dawać dziecku coś tylko dlatego, że wy to jecie/lubicie niż kierować się tym co dla niego lepsze, odpowiedniejsze czy zdrowsze? Yhym, MĄDRE podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×