maz chce zamieszkac w budynku w którym byl dom pogrzebowy;(

za tę cenę można kupić na sklep, biuro, pod wynajem jednak nie mieszkajcie tam!!! nic dobrego z tego nie będzie nawet egzorcysta nie pomoże wszystkie złe emocje na was przejdą

Gdyby mi ktoś proponował darmo, też bym nie zamieszkała w takim budynku.W przyszłości gdybyście chceli sprzedać lokum przypuszczam że też by nikt tego nie kupił. Zwykle ludzie przekazują wiadomości co mieścilo się wcześniej w tym budynku!

ja bym nie miała problemu z zamieszkaniem w takim domu :) kiedyś mieszkałam w budynku w którym mieścił się dom starców (czyli ludzie też tam umierali) i nie spotkały nas tam żadne nieszczęścia (a moi rodzice dalej tam mieszkają i mają się OK). Jedyne czego bym się obawiała to czy dom jest odpowiednio odkażony a tak to bym "brała z miejsca" ;)

ja nie wiem nie moglabym chodzic po tej podlodze dotykac scian...fujjj

Hej, jestem nauczycielka angielskiego stąd prefix-' Men', ale dobra nie wazne... Słuchajcie, z tego co wiem a nie za wiele moge sie dowiedzieć, bo ten kto naprawde zna historie miasta typu moja mama, w ogóle tego nie komentuje. Na początku sprzedawano tam tylko wience i oferowano usługitransportu na cmentarz+kontakt osobami od nagrobków, takie nazwijmy to usługi pogrzebowe, z czasem utworzono pokój pozegnan, osoba w trumnieleży sawieńce i kwiaty i mozna bylo się w spokoju pomodlic, odmówić Rózaniecitp. Wiadomo, że takie osoby trzeba było czasami przebierać stad to mycie zwłok przyszło mi do głowy, ale to nie prosektorium, nikt nikogo w lodówkach nie trzymał! stamtąd transportowano denata na cmentarz, jest ich kilka w moim miecie, ten najwiekszy ma duzy dom pogrzebowy robia tam nawet stypy z cateringiem, a w tych mniejszych sa tylko male neogotyckie kosciółki, wiadomo nikt ze szpitala nie brał zwłok,zeby się w domu- w bloku zegnac a potem na cmentarz nie wiem...tramwajem.Pomieszczenia sa puste , czyste, nie ma zadnych dewocjonaliów, czarnych parapetów-przeciwnie wszystko jest w bieli.... Lazienka to toaleta+kran, niema wanny ani prysznica, w ogródku posadzone kwiaty ( ten ogródek tez byłby nasz) Z domu pogrzebowego został tylko szyld 'Usługi pogrzebowe' i tyle... Po przeciwnej stronie ulicy jest solarium, dokładnie naprzeciwko.

Dziękuje wam za rady, zwłaszcza tym którzy po prostu mówią co mysl, fakt kredyt to jedno, problemy ze sprzedarza gdyby nam nie odpowiadało tez warto przemysleć.... Po kolacji tam pójdziemy przyjrzymy sie, nie w środku bo jnie mamy kluczy, ale to trudna decyzja na poczatku byłam na ne i dalej jestem, ale ogródek, polozenie,metraz, po co do konca zycia kisić się w kawalerce ja mam 30 lat musze pomyśleć o dziecku...

myślisz o dziecku ..tak może być trupi jad!!! skoro przywożono nieboszczyków jestem na NIE

Przyznam szczerze że ja rozumiem twoją niechęć. Mój mąż kupił działkę... na przeciwko cmentarza :/ i tam chciał się budować. Niestety ja nie byłam w stanie stać na tej działce a co dopiero mieszkać. Nie wyraziłam zgody na to żeby tam sie budować i do dnia dzisiejszego działka stoi pusta.

trupi jad, złe fluidy... Boże, co za brednie, ciemnogród j****y. Jak lokalizacja dobra i cena kusząca to bierzcie mieszkanie. Jasne, że trzeba zrobić solidy remot - nowe podłogi i może nowe tynki ale bajdurzenia zacofanych tumanów olej.

wreszcie ktos mnie rozumie co do dzialki-Oczywiscie! na cmentarzu zwłoki sie rozkladaja, deszcz, snieg wnika w ziemi i rózne pierwiastki niesie dalej, mówi sie,że dlatego na cmentarzu rosna dużedrzewa...bo gleba jest dobra. dobrze zrobilicie z ta dzialka, bo we wszystkich swietych taki zapach i jak wiatr w lstopadzie to atmosfra masakra i z oddali świeczki. Może to wykorzystajcie i zakrećcie jakis interes! Ludzie-jaki jad trupi1 przecież tam zwłoki byly max 24h, nikt ich nie turlał po podłodze. najbardziej żal mi....że zrezygnujemy a za 20 lat nikt nie bedzie pamietał co tam było, my bedziemy gnieździć sie w bloku jeden na drugim i bedziemy przechodzic tamtędy i widzieć cukiernię albo zaklad kosmetyczny albo rodzine i bedziemy załować;(

Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Ja bym takiego mieszkania nie kupiła i to nie dlatego że wierzę w duchy czy jakieś złe fluidy. Ja nawet nie wyobrażam sobie jak ludzie moga brać zwłoki do domu ( praktykuje się to jeszcze na wsiach), a tam tych zwłok przewinęła się masa. Podobnie nie kupiłabym działki w okolicach cmentarza, jak sobie pomyślę że np z deszczem to wszystko wnika w glebę a ja np mam działkę obok i jem sobie marchewkę z włąsnego ogródka to mi się niedobrze robi :-(. No ale jak komuś to nie przeszkadza to kupujcie

Wolalabym sie kisic w kawalerce niz nawet za darmo dostac ogromny dom, w ktorym byl dom pogrzebowy. Chyba pierwszej nocy bym z niego uciekla, nie, nie, nie!!!

zmieniłaś zdanie to kup sobie ten dom, ale nie zdziw się, jak z 5 razy poronisz, albo przy kolacji ze świecami, zaczną drgać talerze ..niestety, zła energia ze zmarłych zostaje w miejscu na zawsze! ..wiadomo, jak nie sprzedają się domy, gdzie ktoś się powiesił, długo leżały zwłoki, wiem, bo znam to..zapach trupa od lat nie do zlikwidowania.. u mnie w mieście zlikwidowali zakład pogrzebowy, założyli bar, splajtowali, potem sklep... i nie myśl,że ludzka pamięć nie sięga 20 lat...ludzie opowiadają takie historie...wgogluj sobie - miejsca przeklęte-

Jeśli nie jesteś strachliwa, nie wierzysz w duchy i inne bajki z ciemnogrodu to czemu nie, ale sprawdź czy budynek nadaje się do mieszkania. "Coś was zacznie straszyć" jakoś mnie nigdy jeszcze nic nie straszyło ;) oprócz żywych.

Jaki jest to zapach trupa?

ja nie mam co do duchów oporów czy uprzedzeń ale coś w tym jest dawniej cmentarze lokalizowano poza miastem! ja np. jak stanęłam na działce, od razu jej nie chciałam..widok na 2 cmentarze..daleki nic dobrego mnie tu nie spotkało, nawet koty padały, totlna klapa, same nieszczęscia wierze w złe m-ca!!!

gość Jaki jest to zapach trupa? ochyda! zmarł tato i leżał dzień w domu..jak zabierali ciało, zaraz gadali o tym zapachu i ruszyli zwłoki, wkładali do trumny, nagle poszedł odór!!! malowanie, wietrzenie nie pomogło, został ten fetor na całe lata!

Może coś w tym jest. Jak ktoś się nie czuje nie powinien kupować takiego domu.

żeby zabić ten zapach, stawia się kwiaty, szczególnie lilie.. ale wiadomo,że po śmierci ciało rozkładają bakterie gnilne... ja się nieboszczyków nie boję i duchów , ale tych bakterii a wiecie jak było przy wykopaliskach, bakterie zabijały archeologów nawet po 2 tys lat poczytajcie o egipcie, wawelu

gdyby tam tylko sprzedawali trumny, to można kupić ale skoro przywozili nieboszczyków to gorsze niż mieszkanie przy wysypisku śmieci ze szczurami...

Moim zdaniem takie miejsce zawsze kojarzyło by się z umarlakami. Jedyny plus takiego domu czy budynku to może być niska cena zakupu czy wynajmu.

skończy się na tym,że znajomi nie będą do was przychodzić dzieci się będą ciebie bały, stracisz szacunek uczniów i rodziców w co wy się pakujecie??? to jak mantra, będzie się ciągło całe życie z wami a ten twój koleś , to jakiś zrypany widać... u nas domy , gdzie się 2 facetów powiesiło są od 20 lat do sprzedania...i nikt nie kupił...

ludzie was pogięło tam jedynie czerwoną latarnię można otworzyć! i to niepewny interessssss

Ja bym brala, nie zastanawiałabym się ani sekundy. 4 pokoje za taką cenę, dziewczyno, w życiu możecie się nie dorobić takiego domu. Ludzie zawsze będą gadać. Znałam pana, który mieszkał w budynku NA CMENTARZU, którym się opiekował. Nic go nie straszyło, dożył późnej starości i zawsze powtarzał że bardziej się boi żywych. :) A bredni o jadzie trupim nawet nie skomentuję ;-)

Mam wrazenie ,ze z mieszkaniami,oprocz tzw.pamieci scian ,ok.-moglo by podobno pomoc palenie swiec.(jedna swieca na pomieszczenie wypalona do konca z intencja oczyszczenia).Sa tez w necie rytualy (skuteczne) na oczyszczenie scian i domu -ezoteryka,rozwoj duchowy....Niestety piwnica ma chyba lokatorow,ale moze wystarczy poprosic Gore o oczyszczenie i odprowadzenie do wlasciwego dla nich miejsca dla Waszego i Ich dobra ,wydaje mi sie ze piwnica powinna zostac uprzatnieta i przynajmniej odswiezona.

ja bym sie bała:(

Idąc Waszym tokiem myślenia, cały warszawski Muranów powinien stać pusty - przecież to teren byłego getta. Nikt mi nie wmówi, że przez zakład pogrzebowy przewinęlo się więcej nieboszczyków niż na dzisiejszym Muranowie zostało zamordowanych. Ludzie, trochę rozsądku!

Dokładnie. Gdybyście przeanalizowali historię budynków w których mieszkacie też w większości okazałoby się że ktoś tam zmarł, ktoś był tam nieszczęśliwy, nieopodal był cmentarz, obóz koncentracyjny (bo to nie tylko Oświęcim, filie były w wielu miejscach o czym się dziś nie pamięta) itd itd itp. Fajna okazja, fajny budynek, 4 pokoje, super cena... Rezygnowac z tego tylko dlatego że nie wiadomo jak ludzie zareagują, albo że się ktoś boi nie wiadomo czego... Głupota. Chociaż oczywiście to kwestia indywidualna, jak masz to kupic i całe zycie się tym zadręczać to wiadomo-bez sensu.

co innego jak ktos umrze w domu (babcia, dziadek) a co innego gdy zwoza ci do domu wszystkich umarlych, ty nie wiesz kto kim byl za zycia, jak nie wierzysz w dusze, w dobra i zla energie i masz gdzies ze wszyscy beda na was dziwnie patrzec i gadac na was to sobie kupuj i mieszkaj.Ja bym nawet nie szla ogladac tego mieszkania, dziwny jest ten twoj koles i ty tez.

napisz jak sie mieszka tam gdy sie juz tam wprowadzisz