JESTEM DUMNA Z TEGO ŻE JESTEM DZIEWICĄ

"ojej - wpsolczuje skrzywienia - ty seks nazywasz puszczaniem?;/ wiec jesli sie zdecydujesz kiedys to automatycznie sama o sobie bedziesz myslec jako o puszczalskiej a stad juz tylko krok do frustracji;/" Naucz się czytać ze zrozumieniem. OK? Widzę, ze masz jakiś problem i na siłę chcesz udowadniać swoje racje co odbiera ci zdolność logicznego myślenia. To jest dopiero skrzywienie.Nie nazywam SEKSU samego w sobie puszczaniem się!!! Puszczaniem nazywam bzykanie się z kim popadnie. No sorry taka jest prawda. Między seksem w związku a seksem przygodni na każdej imprezie z kim innym jest SPORA różnica. Wyraźnie napisałam, ze skoro nie jestem w związku i nie zamierzam być tym bardziej, że nie mam na oku nikogo interesującego to nie zamierzam się puszczać. Puszczać, czyli na każdej imprezie folgować sobie z innym panem. Pomyśl 10 razy zanim coś napiszesz. "a skad wiesz jaki jest seks jesli nigdy jeszcze nie probowalas?" 1. Nie mam lat 12. I różne wstępy były. Było przyjemnie. 2. Gdyby seks nie był przyjemny to by go ludzie nie uprawiali prawda? Ja jestem jakaś inna że dla mnie będzie nieprzyjemny? 3. Czy muszę pojechać na Kretę żeby napisać, że tam jest pięknie? No właśnie.

PEŁEN SZACUNEK.... ja żałuje, że nie czekałam... :(

"Naucz się czytać ze zrozumieniem. OK? Widzę, ze masz jakiś problem i na siłę chcesz udowadniać swoje racje co odbiera ci zdolność logicznego myślenia" x wypowiadaj sie we wlasnym imieniu, a nie probujesz w moim tudziez podpierasz sie autorytetami;-) nie wiesz czego chce bo nie siedzisz w mojej glowie - as easy as it is;-) x Nie nazywam SEKSU samego w sobie puszczaniem się!!! Puszczaniem nazywam bzykanie się z kim popadnie. No sorry taka jest prawda" x reprezenrtujesz taki poglas a ja wyciagnelam jedynie logiczne wnioski - pewnie stad taki silny twoj odzew na zaszdie "udzerz w stol a ..." ;-) ale nikt nie byzka sie z kim popadnie - w zwiazku malzenskim czy frywolnym - radza te same prawa - partnerow sie dobiera;-) x Między seksem w związku a seksem przygodni na każdej imprezie z kim innym jest SPORA różnica. Wyraźnie napisałam, ze skoro nie jestem w związku i nie zamierzam być tym bardziej, że nie mam na oku nikogo interesującego to nie zamierzam się puszczać. Puszczać, czyli na każdej imprezie folgować sobie z innym panem" x czyli laska ktora nie na kazdej imprezie sobie cyt. "folguje" juz sie nie puszcza, hm?;-) Bo przeciez twopim zdaniem puszcza sie tylko ta co na kazdej , co nie?;-) masz problem w mojej opinii z logiczna konstrukcja swoich wypowiedzi;-) poza tym co za roznica jak to bedziesz nazywac seksem/puszczaniem/ czy udostepnianiem wlasnego kwiatuszka;) zawzse chodzi o to samo;-) x Pomyśl 10 razy zanim coś napiszesz. x tonem rozkazujacym to mozesz do mamusi, ktora zapomniala cie zapoznac z podstawowywmi dobrymi manierami;/ x 1. Nie mam lat 12. I różne wstępy były. Było przyjemnie. x roznica jest taka jak miedzy kims kto tylko spoglada w przepasc a tym kto w nia skoczy - przezyjesz to zobaczysz;-) x 2. Gdyby seks nie był przyjemny to by go ludzie nie uprawiali prawda? Ja jestem jakaś inna że dla mnie będzie nieprzyjemny? x dla sporej licznby kobiet seks nie ejst przyjemny - bo kobiecy oraganizm potrzebuje dluzszego rozbiegu i praktyki - dlatego kobiety powinny zaczynac w miare wczesnie - dla wlasnej przyjemnosci;-) Nawet jesli seks nie bylby/nie ejst przyjemny ludzie i tak go uprawiaja z roznych powodow m.in prokrecaji albo podtrzymania wiezi - wiec twoja teoria, ze ludzie uparawaja seks bo jest przyjemny jest typowa dla nieobeznanych w temacie x 3. Czy muszę pojechać na Kretę żeby napisać, że tam jest pięknie? No właśnie. x musisz - bo inaczej nie masz pojecia o czym mowisz i opierasz sie tylko na czyjejs subiektywnej opinii - ktora w rzeczywistosci moze sie roznic od twojej, as easy as it is;-)

"dlamęża PEŁEN SZACUNEK.... ja żałuje, że nie czekałam... smutas.gif" x a na co chcialas czekac?;-)

wychodze z zalozenia ze lepiej zaczekac na kogos wyjatkowego z kim bedzie sie chcialo przezyc te cudowne chwile wie wiem powiecie ale jak nie spotkasz to co bedziesz czekac do smierci? na wszystko w zyciu jest czas, zycie jest naprawde wspaniale tylko trzeba rozsdanie do niego podejsc pozdrawiam

"Dziewczyny nie dajcie sie oglupić masowej porno-kulturze" autorka napisała ten post z dedykacja dla kobiet wiec RORy i inne zjeby co tylko pisza glupoty spidalac

"gość wychodze z zalozenia ze lepiej zaczekac na kogos wyjatkowego z kim bedzie sie chcialo przezyc te cudowne chwile" x i to sa smutne konsekwencje braku edukacji seksualnej;/ skad w ogole pomysl ze inicjacja seksualna to jest piekna chwila, hm? x wie wiem powiecie ale jak nie spotkasz to co bedziesz czekac do smierci? na wszystko w zyciu jest czas, zycie jest naprawde wspaniale tylko trzeba rozsdanie do niego podejsc" x uwazam wprost przeciwnie ze im wiecej szalenstwa w zyciu tym zycie piekniejsze;-)

"gość "Dziewczyny nie dajcie sie oglupić masowej porno-kulturze" autorka napisała ten post z dedykacja dla kobiet wiec RORy i inne zj**y co tylko pisza glupoty spidalac" x autorka sama ulega propagandzie ( i pewnie nawet nie wie czyjej;-) a co do glupot - to jest subiektywna ocena i mi twoja zwisa kolo zadka;-)

z jednej strony piszesz autorko, że seks nie jest najważniejszy, a z drugiej, że chcesz przeżyć pierwszy raz z kimś z kim będziesz chciała spędzić życie... to w końcu jest aż tak ważny, że chcesz to trzymać dla jedynego czy nie? dla mnie seks też nie jest aż taki ważny, dlatego nie musiałam sobie odmawiać tej przyjemności i czekać do ślubu żeby w noc poślubną płakać z bólu bo pierwszy raz wcale nie jest przyjemny...

" dla mnie seks też nie jest aż taki ważny, dlatego nie musiałam sobie odmawiać tej przyjemności i czekać do ślubu żeby w noc poślubną płakać z bólu bo pierwszy raz wcale nie jest przyjemny..." x mysle bardzo podobnie - sek w tym ze wiele dzieczat w pl jest oglupianych tepym wychowaniem gdzie podswiadomie przekazuje im sie wiadomosc: ze seks jest mega wazny i nieziemski;-) i one tak zyja czasem ponad 20 lat z takim wyobrazeniem;-) nikt nie mowi zeby seks uprawiac z pierwszym ktory sie nawinie - ale nie zapominac o tym, ze dla kobiety poczatki bywaja nieprzyjemne;/ a czesto i bolesne. fundowac sobie takie cos na pozniejsza faze zwiazku np. malzenstwo - to moim zadniem czysty hardcore, ale kazdy ma prawo do wlasnej opinii

a to można być wiele razy rozdziewiczonym droga autorko? ;)

ahhahaha wile razy xD jak ktos nie wie co to rozdziewiczenie

Komentuje twój post i to co czytam. A takie niestety sprawiasz wrażenie. Cos ci odbiera zdolność logicznego myślenia.Bardzo to w sumie typowe. "reprezenrtujesz taki poglas a ja wyciagnelam jedynie logiczne wnioski - pewnie stad taki silny twoj odzew na zaszdie "udzerz w stol a ..." oczko.gif ale nikt nie byzka sie z kim popadnie - w zwiazku malzenskim czy frywolnym - radza te same prawa - partnerow sie dobieraoczko.gif" Wyciągnęłaś SWOJE wnioski a raczej dośpiewałaś sobie co ci wygodnie. I ci to wytłumaczyłam jasno i klarownie jak dalej masz problem to twoja sprawa. Jasne a twój post to wcale nie na zasadzie: uderz w stół... Co to jest związek frywolny. Co to za określenie z kosmosu. Dobiera czy nie - dla mnie dobieranie co noc innego jest puszczaniem się i jest tym samym co bzykanie się z kim popadnie. To jest jedno i to samo więc nie dorabiaj ideologii. Ja tego nie kupuję. Tak jak dorabiania ideologii do dziewictwa. A ty jesteś z tych mało lotnych kwiatków co doczepi się jednego słowa i będzie się go trzymać jakby Amerykę odkryła. Nie nie musi to być KAŻDA, może to być co druga, piąta impreza. Granicę każdy ma inną. Ja mam taką. Przeszkadza ci to? I po raz ostatni piszę, że nie napisałam, ze seks sam w sobie to puszczanie!!! Więc daj sobie już na luz. Narysować ci to czy jak? "tonem rozkazujacym to mozesz do mamusi, ktora zapomniala cie zapoznac z podstawowywmi dobrymi manierami;/" To była prośba ale komu to można mówić. Zacietrzewionej panience co sobie coś ubzdura, przyczepi dopowie..i.. Ha ha, a to ciekawe gdzie mam te złe maniery? Złe maniery to się z tobą nie zgadzać? "roznica jest taka jak miedzy kims kto tylko spoglada w przepasc a tym kto w nia skoczy - przezyjesz to zobaczyszoczko.gif" Ale można mieć taki pogląd prawda? Ja zakładam, ze seks jest przyjemny po tym co przeżyłam i po tym, że ludzie go uprawiają. Poza tym wyraźnie napisałam: Że nie widzę nic złego jeśli ktoś uprawia seks będąc w związku. Założyłam, raczej słusznie, ze skoro to robi to musi mieć z tego przyjemność a skoro tak czemu nie. Czy to jest za trudne do pojęcia dla ciebie????? x 2. Gdyby seks nie był przyjemny to by go ludzie nie uprawiali prawda? Ja jestem jakaś inna że dla mnie będzie nieprzyjemny? x "dla sporej licznby kobiet seks nie ejst przyjemny - bo kobiecy oraganizm potrzebuje dluzszego rozbiegu i praktyki - dlatego kobiety powinny zaczynac w miare wczesnie - dla wlasnej przyjemnoscioczko.gif" Co badania jakieś robiłaś czy jak? Nie sprawia ci przyjemności to twój problem. Każdy reaguje indywidualnie. Nie ma żadnej reguły. Gubisz się trochę, piszesz że nie jest przyjemny a potem twierdzisz, ze jest ale potem. To się wyklucza nie wiem czy wiesz. To jest indywidualna sprawa kiedy ktoś coś zaczyna i jak to przeżyje. Nie dam sobie wmówić, ze kobiety uprawiają seks tylko dla prokreacji z 5 razy na całe życie na 2 dzieci..z obowiązku. Śmiech. Biedna z ciebie kobieta. Nie mam za sobą penetracji ale miałam sporo przyjemności z samych pieszczot więc nie pleć bzdur. Nawet kilkanaście bolesnych stosunków jest wartych tych doznań które ja mam z samych pieszczot a jak jest coś więcej to tylko lepiej. Oczywiście sa zapewne wyjątki co nie mają bo sa aseksualne itp ale jak napisałam wyżej nie wmówisz mi, ze kobiety na całym świecie w sporej części nie mają z tego przyjemności ale mają wg Cienie się bzykać i tak dla własnego dobra, dziecka, więzi ha ha. Kpina. Te co wybierają w klubie co noc czy co piątą nic też nie mają nie? One tylko tak dla jaj. musisz - bo inaczej nie masz pojecia o czym mowisz i opierasz sie tylko na czyjejs subiektywnej opinii - ktora w rzeczywistosci moze sie roznic od twojej, as easy as it isoczko.gif Ty twierdzisz, że muszę. Idiotyzm. Inaczej nie mogłabyś powiedzieć, ze ziemia jest okrągła póki na orbitę cię nie wyślą....

ja nie rozumiem, po co ludziom seks. tyle wstydu, zawracania d**y, strachu o ciążę i o syfy dla paru minut przyjemności. lub dla innych wniosłych celów: zatrzymanie przy sobie partnera.:O ja raczej nie skorzystam:O

"Komentuje twój post i to co czytam. A takie niestety sprawiasz wrażenie. Cos ci odbiera zdolność logicznego myślenia.Bardzo to w sumie typowe" x wow ;-) x "Wyciągnęłaś SWOJE wnioski a raczej dośpiewałaś sobie co ci wygodnie. I ci to wytłumaczyłam jasno i klarownie jak dalej masz problem to twoja sprawa" x nie prosilam zebys mi cos tlumaczyla wiec stracilas na czas na wlane zyczenie;-) x "Co to jest związek frywolny. Co to za określenie z kosmosu. Dobiera czy nie - dla mnie dobieranie co noc innego jest puszczaniem się i jest tym samym co bzykanie się z kim popadnie. To jest jedno i to samo więc nie dorabiaj ideologii. Ja tego nie kupuję. Tak jak dorabiania ideologii do dziewictwa" x ja nie dorabiam ideologii - dla tego napisalam o frywolnych kontaktach, ale mozesz to interpretowac jak chcesz;-) kupowac tez nie muisz - nie ejstm na prowizji wiec mi rybka co ty na to;-) x A ty jesteś z tych mało lotnych kwiatków co doczepi się jednego słowa i będzie się go trzymać jakby Amerykę odkryła." x widze ze jak koncza sie arfumenty to zaczyna sie werbalna deprecjacja interlokutora;-) przeziwka sa bronia ludzi mialkich moim zdaniem, dodam na marginesie;-) x Nie nie musi to być KAŻDA, może to być co druga, piąta impreza. Granicę każdy ma inną. Ja mam taką. Przeszkadza ci to? " x twoje granice sa mi obojetne, mozesz byc dzieica nawet do 92 roku zycia - dlaczego pytasz czy mi to przeszkadza? interesuje cie az tak moje zdanie?;-) x I po raz ostatni piszę, że nie napisałam, ze seks sam w sobie to puszczanie!!! Więc daj sobie już na luz. Narysować ci to czy jak? " x wiesz odpowiem ci w sposob "metaforyczny" - seks rozluznia, a ludzie ktorzy sie od niego powstrzymuja bywaja bardziej agresywni;-) x To była prośba ale komu to można mówić" x no to zapomnialas dodac slowo "prosze" ;-) x Zacietrzewionej panience co sobie coś ubzdura, przyczepi dopowie..i.."

seks jest przyjemny i to jest tak oczywiste jak to, że Ziemia jest okrągła? :O coś p********z, pomarańcza.

juz ci mowilam przezwiska pod adresem interlokutora swiadcza o jalowosci i zagubieniu drugiej strony;-) twoj przyklad dobrze to ilustruje;-) x Ha ha, a to ciekawe gdzie mam te złe maniery? Złe maniery to się z tobą nie zgadzać? " x zle maniery - mowisz do obcej osoby tonem rozkazujacym - i dlatego ci zwrocilam uwage, i nawet zapomnialas podziekowac;-) x Ale można mieć taki pogląd prawda? Ja zakładam, ze seks jest przyjemny po tym co przeżyłam i po tym, że ludzie go uprawiają" x jasne - mozesz miec poglad;-) ja zawzse jak sie na czyms nie znam to slucham ludzi doswiadczonych w temacie bo widzialam sporo upartych jak osiol "madrali" ktore konczyly z placzem , as easy as it is;-) x Poza tym wyraźnie napisałam: Że nie widzę nic złego jeśli ktoś uprawia seks będąc w związku. Założyłam, raczej słusznie, ze skoro to robi to musi mieć z tego przyjemność a skoro tak czemu nie. Czy to jest za trudne do pojęcia dla ciebie?????" x ja ci powiedzialm ze sie mylisz i zdanie to podtrzymuje - duzo kobiet zwlaszcza uprawia seks nie dlatego ze jest to przyjemne ale np. dlatego ze chca zatrzymac faceta obok siebie x "Co badania jakieś robiłaś czy jak? Nie sprawia ci przyjemności to twój problem. Każdy reaguje indywidualnie" x i znowu masz problemy z logika - napisalam ze dla sporej liczny osob a ty przeczytalas ze napisalm o sobie;-)

jak coś co jest upokorzeniem, stresem i wstydem przed obcym facetem (dla mnie nieobca osoba to osoba znana mi co najmniej 3 lata, a nikt tyle nie będzie czekał) ma być rozluźniające?:D

"Nie ma żadnej reguły. Gubisz się trochę, piszesz że nie jest przyjemny a potem twierdzisz, ze jest ale potem" x to ty sie gubisz probujac dywagowac o czyms o czym nie masz pojecia;-) ale twoje przerazliwienie w tej materii jest zrozumiale;-) x " Nie dam sobie wmówić, ze kobiety uprawiają seks tylko dla prokreacji z 5 razy na całe życie na 2 dzieci..z obowiązku. Śmiech. Biedna z ciebie kobieta" x nie probuje ci nic wmowic bo w istocie jako jednostka niewiele mnie obchodzisz;-) x Nie mam za sobą penetracji ale miałam sporo przyjemności z samych pieszczot więc nie pleć bzdur x pieszczoty i penetracja to jak spogladanie w dol przep[asci a skosk w nia - jak skoczysz to pogadamy;-) x Nawet kilkanaście bolesnych stosunków jest wartych tych doznań które ja mam z samych pieszczot a jak jest coś więcej to tylko lepiej x skad wiesz skoro nie odbylas ani jedego, hm?;-) to tak jakby bezdzietna kobieta wypowiadala sie na temat bolu przy porodzie;)

"Oczywiście sa zapewne wyjątki co nie mają bo sa aseksualne itp ale jak napisałam wyżej nie wmówisz mi, ze kobiety na całym świecie w sporej części nie mają z tego przyjemności ale mają wg Cienie się bzykać i tak dla własnego dobra, dziecka, więzi ha ha. Kpina." x nie , nie wmoiwe ci - bo nie jest moim celem wmawianie czegokolwiek komukolwiek, uwazam ze kazdy ma prawo do wlasnej opinii, ale widze ze przyczepilas sie - to jest typowe dla dzieiwic - kiedys ci minie;-) x Ty twierdzisz, że muszę. Idiotyzm. Inaczej nie mogłabyś powiedzieć, ze ziemia jest okrągła póki na orbitę cię nie wyślą...." x jest roznica miedzy opinia a twardymi faktami na naukowymi. as easy as it is;-)

na c**j ta dyskusja? jedni tak chca inni inaczej ehhhhhhh

ROR, wszystko fajnie, ale dlaczego piszesz, że nikt nie siedzi Ci w głowie i nie wie, dlaczego coś piszesz, ale Ty za to siedzisz w głowie autorki? cytat:"l aska to publikuje bo ma niska samoocene wiec jej wlasna blonka ja tak cieszy ze az dumna sie czujeoczko.gif

Ror nawet mi się nie chce czytac tych wypocin sama nie wiesz co piszesz. A ze ty nie masz przyjemności to bardzo mi przykro. Daruj sobie to wypowiadanie się za inne kobiety.

ha ha ja się przyczepiłam wyraziłam swoją opinię a ty przyleciałaś z wielkim krzykiem bo sobie ubzdurałaś, ze napisałam, ze: - seks jest puszczaniem się ( ha ha w snach twoich może) Przyczepiałaś się do tego, ze napisałam że : seks jest przyjemny skoro go ktoś uprawia a skoro tak to nie ma w tym nic złego jeśli jest w związku..i wmawiasz mi bzdury że kobiety nie mają przyjemności z seksu w sporej większości. ( chyba ci się popieprzyło z 1 razem czy pierwszymi stosunkami a nie z seksem ogólnie ale to twój problem nie mój) - Przyczepiałaś się do sformowania: co noc bo jak rzadziej... Mam wymieniać DALEJ? jESTEŚ ŚMIESZNA., MASZ JAKIŚ PROBLEM, kompleks czy coś w tym rodzaju. Ja pierdziele skoro kobiety uprawiają SEKS nie tylko dwa razy w życiu aby mieć 2 dzieci i pomimo bolesnych pierwszych razów choć to indywidualna sprawa TO robią to znaczy ze to musi być przyjemnej dla wielu kobiet. Nie spotkałam jeszcze laski, która waliłaby się po łbie kijem bejsbolowym choć ją to bolało ale facet chciał - to się do leczenia kwalifikuje. Jakim prawem twierdzisz, ze kobiety nie mają przyjemności z seksu a uprawiają go bo?? Dobra raz bo dziecko a potem bo?? to, z tobą jest coś nie tak nie znaczy że z innymi też. Powinnaś się leczyć cokolwiek tam jeszcze nabazgrałaś.

"Ror nawet mi się nie chce czytac tych wypocin sama nie wiesz co piszesz" x nie dziwie sie takie jak ty byc moze nienawykle sa do czytania i moze je ta czynnosc meczyc, nie wymagam wiec tego;-) skoro nie czytasz - to po co komentujesz tresc, masz tak z kazda dziedzina - seksu tez nie uprawialas ale wiesz co sie czuje itd. itp. ;-) ;-) ;-) ;-) x ze ty nie masz przyjemności to bardzo mi przykro x wypowiadaj sie laska we wlasnym imieniu , ok?;-) albo zacznij uprawiac seks bo jak na osobe ktora ta sfera zycia nie dotyczy to strasznie duzo energii w to wkladzasz - szkoda ze bezowocnie;-) x Daruj sobie to wypowiadanie się za inne kobiety.

spora część kobiet uprawia seks by ich faceci nie zostawili. ja też tak będę musiała robić.

a ja chciałbym walic mloda c*pke mojego syna ummmm pewnie jest dziewica...

ja ci powiedzialm ze sie mylisz i zdanie to podtrzymuje - duzo kobiet zwlaszcza uprawia seks nie dlatego ze jest to przyjemne ale np. dlatego ze chca zatrzymac faceta obok siebie Czytam cię i większej bzdury nie słyszałam jak żyję. Nie wiem skrzywdził cię jakiś mężczyzna? Seks jest cudowny. I nie uprawiam go żeby zatrzymać męża. Mam z tego orgazm i ogólne rozładowanie. Moje znajome mają podobnie lubią seks. Bardzo. Czasem po prostu maż już nie pociąga wiec nie jest tak fajnie. Chyba bym była bardzo nieszczęśliwa osobą, gdybym musiała dawać tyłka mężowi i nie miałabym z tego nic. to byłby horror. Wolałabym być sama niż się tak męczyć. Dziewczyno. kreujesz się na jakąś doświadczoną osobę, gasząc dziewicę, która nie ma jak udowodnić ci jak bardzo się mylisz bo seksu nie uprawiała ale ja tak więc słuchaj doświadczonej kobiety kochającej seks. Jest nas mnóstwo obyś była jedną z nas. Masz poglądy rodem ze średniowiecza. Mamy 21 wiek kobiety lubią seks, chcą go dlatego nie poszczą tylko łykają piguły nie tylko dla faceta ale dla siebie. Może też tego kiedyś doświadczysz. Co do pierwszego razu owszem bolało i nie było fajnie i przyjemnie i gdyby tak miało być cały czas unikałabym. z wyjątkiem na dziecko. Na szczęście potem jest bosko czasem mniej gdy partner nie ten, kiepski lub ja bierna.

o chój tu chodzi? bo nie chce mi sie czytac ogólnie wywniskowałyście że dziewice są złe i atakujecie autorke? że w 21w kazda kobieta musi lubieć sex? troche p******y pogląd powiedzial bym ze ze sredniowiecza lubie sex, ale wychodze z zalozenia ze istnieje cos takiego jak tolerancja, jak czytam wyzej ze sa tabsy, okej ale nie kazda laska chce je polykac i nie kazda musi uprawiac sex, tak wiec jak ktos wyzej napisal ze kobiety lubia sex, lubia ale nie atakujcie tych ktore chca byc dziewicami bo to takie wiecie nie 21wieczne, pozdrawiam z Kanady

Czytam sporo ale mądrych rzeczy. Ty takich nie prezentujesz. Skomentowałam ze 2 zdania które były najgłupsze, resztę pominę łaskawie bo nie da się tego czytać a co dopiero komentować. Przykro mi. Opieram się na cudzych wyznaniach też. Nie każdy ma takie nieszczęście jak ty. Biedna ror, która uprawia seks z zaciśniętymi zębami dla samego uprawiania? Zatrzymania faceta? Przykre no. Ja chociaż z pieszczot mam orgazmy...bo jak inaczej te dramatyczne słowa zrozumieć? Wypowiadam ale mi nie pozwalasz bo się rzucasz. Po prostu mam wrażenie, ze drażni cie cudza przyjemność z seksu płynąca. Może ja jej z penetracji nie doświadczam a jedynie z pieszczot ale inne TAK i to jest fakt. Mnie seks bardzo interesuje. Czemu ma mnie ta sfera nie dotyczyć? Zacznę kiedy JA będę chciała. Rozkaz? Nie wypowiadam się za inne kobiety. Przytaczam ich słowa. Mogę CYTATAMI jak sobie życzysz.