Mam kompleksy z powodu wady wymowy i złej dykcji

Tak też zamierzam. Bardzo mi zależy, żeby mówić poprawnie i nie mieć problemów z wystąpieniami publicznymi.

miałam ćwiczenia z wibratorem logopedycznym, jeszcze jako dziecko. moja mama też nie mówi r, chyba jeszcze gorzej ode mnie. też miałam kiedyś nieprzyjemną sytuację przy całej klasie - babka od polskiego chciała mnie wziąć do jakiegoś przedstawienia, ale ja się strasznie opierałam i odmówiłam, twierdząc, że będzie brzmiało to komicznie ze względu na moje r. to ona mnie wygarnęła na siłę przed całą klasę i żebym przeczytała fragment jakiegoś wiersza z tego przedstawienia. no to ja zaczynam czytać, przeczytałam chyba ze 2 zdania, a nauczycielka przerywa mi i mówi przy całej klasie: "no faktycznie masakrycznie brzmi na twoja wymowa, wezmę kogoś innego, bo tutaj jest dużo zdań z literą r. byłaś w ogóle u jakiegoś logopedy? i żaden cię nie wyrerował? no faktycznie, masakra. siadaj." nawet nie wiecie, jak ja się wtedy poczułam :( i jeszcze te spojrzenia ludzi z klasy :(

Trudno zignorować sprawę, skoro praktycznie ciągle wada wymowy jest dla mnie przeszkodą w realizacji celów. Skończyłam studia, szukam pracy, ale wszędzie jestem skreślana właśnie z powodu tego defektu.

koszmar i tacy ludzie zostają pedagogami żenada jak widzisz nawet pedagogowi daleko do ideału w swojej profesji trzeba się nieźle naszukać żeby znaleźć porządnego pedagoga

nie pozwól na to, zeby rzecz, którą można naprawić blokowała ci życie osobiste i zawodowe powodzenia dziewczyny

Dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że zlikwiduję ten problem i będę mogła żyć normalnie. :)

podobnie mam w zyciu osobistym, chicałam poderwac chlopaka w którym się zakochałam. Więc chciałam mu sprawić przyjemnosć, ale jak powiedziałam, Czełeść, Zorółić Ci Łoda, to mnie wyśmiał cham jeden

Eowinaaaa24, a co to była za praca, że ze względu wady wymowy nie chcieli cię przyjąć?

Praca na ulicy wiesz taka, że na początku trzeba porozmawiać z Panem

Oj, ktoś się pode mnie podszywa. Naprawdę, bardzo śmieszny jesteś, dowc*pnisiu. Gimnazjum się kłania... Kotomi - chciałam pracować jako doradca handlowy.

To ja. Zaczerniłam się tylko. :)

no to prawie zgadłam, bo na początku przyszło mi to głowy, że pewnie chciałaś pracować jako przedstawiciel handlowy albo coś w tym stylu... a jak wyglądała u ciebie sprawa z nauką języków? bo z tego co wiem, to osobom sepleniącym czasem ciężko mieć dobry akcent z jakiegoś języka..mi moje r bardzo się przydało w języku niemieckim, bo brzmi właściwie prawie tak samo jak to niemcy wymawiają :) a w angielskim jakoś to dziwnie brzmiało, jakoś tak sztucznie

Nadal mam dziwny akcent niestety. Pracuję nad tym, ale ciężko mi idzie.

W ogóle to marzę, żeby iść na filologię słowiańską, ale boję się, że wada wymowy mi przeszkodzi w byciu dobrym filologiem.

ja też się wybieram na filologię, ale na niemiecką :)

tzn. germańską ;)

Fajnie:) Mnie kręcą Bałkany, uwielbiam tamtejsze języki i kulturę, marzę, żeby pracować jako tłumacz, ale póki co mam marne szanse.

ja też bardzo chcę być tłumaczem :) ale w językach bałkańskich chyba nie ma aż tak dużo trudnych liter jak w polskim jak np. sz, rz, ż, dż, cz, dź, więc wcale nie jest powiedziane, że nie dasz rady :) jeśli będziesz wytrwała to wszystko może się udać!

Oby tylko znaleźć dobrego, darmowego logopedę. Nie mam teraz pieniędzy na wizyty, nad czym ubolewam.

a nie ma żadnego państwowego w okolicy?

Będę musiała popytać. Jest jeden w największej przychodni w mieście, ale bierze 50 złotych za wizytę.

to musisz się koniecznie dopytać o jakiegoś z NFZ, ale musisz niestety liczyć się z tym, że będziesz musiała trochę poczekać :O a jeśli jesteś na utrzymaniu rodziców to może oni cię trochę wspomogą co do tych wizyt?

Mam taki żal do Boga, że się urodziłam z czymś takim. Kiedyś marzyłam, żeby być dziennikarką, współpracowałam nawet z jednym czasopismem, ale co z tego, skoro na dziennikarstwo by mnie nie przyjęli. Po maturze dostałam się na polonistykę, na specjalność dziennikarstwo w kręgu kultury, ale zrezygnowałam w obawie przed wytykaniem. Musiałam wybrać inne studia.

Nie chcę ich obciążać. W październiku jadę do UK na kilka miesięcy, więc może tam zarobię jakieś pieniądze.

Wiesz co, będę kończyć powolutku. Zostawiam maila, gdybyś chciała kiedyś jeszcze pogadać : ejsdet@wp.pl

to nie zależy od boga :) ale dobrze, że jedziesz do uk na zarobek i będziesz miała pieniądze na wizyty ;) tylko koniecznie znajdź jakiegoś dobrego specjalistę, żeby te pieniądze nie poszły na marne

ok, dobranoc :) mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pogadamy :)

Zapraszam na maila jak coś :) Dobrej nocki i dzięki za rozmowę :)

z wadą wymowy da się żyć :D

można leczyć wadę wymowy. tu ćwiczenia: wada-wymowy.blogspot.com