DIETA SOUTH BEACH

Zapraszam wszystkich chcących odchudzać się tą metodą.

Może kilka słów o diecie dla tych którzy nie znają ? :)

Ok :D Już piszę, a właściwie postaram się skopiować: Dietę South Beach stworzył amerykański kardiolog dr Arthur Agatston. Na wstępie trzeba zaznaczyć ,że nie jest to typowa dieta opierająca się na krótkotrwałym ograniczeniu spożywanych kalorii ,ale program żywieniowy na całe życie. Celem diety jest pomoc w bezpiecznym odchudzaniu się oraz zachowaniu zdrowia i sprawności fizycznej do końca życia bez towarzyszącego jak przy innych dietach uczucia głodu i osłabienia.

Dieta South Beach składa się z trzech faz, przy czym każda kolejna faza jest mniej restrykcyjna . Ogólnie rzecz biorąc dieta ta polega na zastąpieniu tłuszczów zwierzęcych tłuszczami pochodzącymi z ryb, oliwy, orzechów oraz spożywaniu dużych ilości węglowodanów o niskim indeksie glikemicznym. W diecie south beach nie trzeba liczyć kalorii ani ważyć naszych posiłków. Należy jeść tyle dozwolonych produktów ,aby zaspokoić głód. Podczas trwania diety należy spożywać trzy posiłki i co najmniej dwie przekąski dziennie.

Najważniejsze zalety diety South Beach : - dieta skutecznie obniża poziom cholesterolu we krwi oraz zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia, a także cukrzycy - pomaga szybko i bezpiecznie schudnąć bez efektu jo-jo - nie należy do diet skrajnie restrykcyjnych, zatem jej przestrzeganie jest stosunkowo łatwe - jest bardzo komfortowa ponieważ nie powoduje uczucia głodu - uczy podstawowych zasad zdrowego odżywiania się

Dieta składa się z trzech faz: -I Faza diety... Jest to najbardziej restrykcyjna faza diety trwająca dokładnie 14 dni podczas której będziemy szybko tracić zbędne kilogramy. W trakcie trwania pierwszej fazy możemy wybierać między różnymi warzywami, chudym mięsem, wszelkimi rybami, chudymi serami i jajkami. Bezwzględnie należy rozstać się ze słodyczami, owocami, pieczywem i ziemniakami. -II Faza diety... Podczas drugiej fazy diety do naszego menu włączamy produkty o większej ilości węglowodanów takie jak określone owoce i warzywa ,a także gorzką czekoladę i pełnoziarniste pieczywo. Nasza waga cały czas spada jednak nieco wolniej niż podczas pierwszego etapu diety. Ta faza trwa aż do momentu uzyskania zaplanowanej wagi ciała. -III Faza diety... Ten etap nie jest prawdziwą dietą, ale programem żywienia na resztę życia. Zdaniem twórcy diety nasz organizm zdążył już przywyknąć do zdrowego trybu życia, a my nauczyliśmy się prawidłowo komponować menu i odpowiednio dobierać składniki. To wystarczy, by ponownie nie przytyć i cieszyć się nienaganną sylwetką oraz dobrym samopoczuciem.

Informacje ze strony: http://www.dietasouthbeach.biz.pl/

Więcej informacji i bardzo czytelne tabelki z produktami pod tym linkiem: http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/2012/01/dieta-south-beach.html

Ja myślę,że wskoczę od poniedziałku, bo do soboty jestem w Kopenhadze ;) Muszę skomponować jakieś sensowne menu ..

Ok, zapraszam :) W grupie będzie raźniej. Mam nadzieję, że uzbiera nam się trochę towarzystwa. Ja jestem w pierwszym tygodniu pierwszej fazy. Jestem zadowolona. Moje menu wygląda mniej więcej tak: - śniadanie- jaja we wszelkiej postaci- jajecznica/omlet/jaja sadzone z dodatkami- np. papryką, szczypiorkiem, szpinakiem, fasolką szparagową, chudą wedliną, itp. co akurat mam w lodówce. - obiad- najczęściej pierś z kurczaka lub indyka, gotowana, duszona, grillowana lub smażona. Warzywa jako dodatek: bakłażan, cukinia, papryka, sałata, fasolka, - kolacja- ryba-np. sałatka z wędzonej makreli z cebulą i ogórkiem kiszonym, ryba po grecku, sałata z rybą i jajkiem, itp. Między posiłkami jem trzy przekąski. Mogą to być orzechy (ale trzeba patrzeć na ilość), serek wiejski light, jogurt naturalny (można dodać np. łyżeczkę masła orzechowego), sok pomidorowy i wiele wiele innych, zdrowych rzeczy. Mimo, że pierwsza faza jest najbardziej rygorystyczna, to możliwości jest mnóstwo.

uważaj na sok pomidorowy, ten kartonowy nie do końca można nazwać sokiem pomidorowym spróbuj wycisnąć w domu sok z pomidora i zobaczysz, jaka jest różnica w ogóle uważaj na soki z kartonów, bo to bywa straszna ściema i może całkowicie hamować chudnięcie

po co mnożysz tematy? jest już watek o south beach, nie rób bałaganu na forum

Wiem, że jest taki temat, ale ma ok 900 stron i niewiele osób z niego teraz korzysta. Być może nowy temat zyska więcej zainteresowania (sama nie dołączam do tematów które mają po kilkaset stron bo po pierwsze nie chce mi się wszystkiego czytać a po drugie często po tylu stronach nie da się włączyć do grupy). Czy jest jakiś zakaz dublowania tematów? Jesteś może moderatorką wolontariuszką?

Dzięki za uwagę na temat soku :) Faktycznie piję gotowy i choć wybieram najprostszy skład to na pewno lepszy by był przygotowany w domu. Cóż, nie zawsze czas pozwala...

no ja bylam na sb pilam bez cukru z butelek albo kartonow i naprawde schudlam b duzo z nieduzej nadwagi wiec teraz tez taki bede pic

jestem , zaczne chyba po niedzieli juz . :):);) ( wymowka hihi ) no ale po niedzieli jednak dziekuje za zaproszenie , macie jakies niki ? bo nie wiadomo ktory gosc to ktory :P)

no 1 faza najgorsza ( dla mnie brak owocow ) no ale kiedys dałam rade bez 1 grzeszka to i tearz dam

No właśnie miałam zaproponować, by się jakoś oznakować, choćby literką, bo mam wrażenie, że tu pisze wciąż jedna i ta sama osoba .. .. dziękuję autorce tematu za menu :) na pewno coś wykorzystam

stronka dietetycznie siostro to chyba najlepsza , poprzednio z niej korzystalam teraz tez dziekuje rowniez za opis pozdrawiam

Dziewczyny, a ta makrela wędzona nie za tłusta jak na fazę pierwszą ?

makrela jak najbardziej wskazana , choc tłusta odchudza jadłam poprzednio jej duzo

jjjj, a Ty już bylaś na tej diecie ? ile schudłaś i w jakim czasie ? z jakiej teraz wagi startujesz?

byłam chyba z 5 lat temu bedzie , nie mam teraz jakiejs nadwagi ale chce ta dieet powtorzyc ze wzgledu na to ze ona odchudza brzuch teraz waze 60 kg ( 170 wzrostu) , z tym z e brzuch tzw oponka jest widoczna u mnie to rodzinne i chce sie pozbyc tego brzucha, wtedy wazyłam 70 kg prawie i schudłam 10 kg w 8 tygodni, no tearz nie mam nadwagi ale chce sie pozbyc brzucha, wtedy po diecie tez wazylam 60 kg ale moj brzuch był naprawde płąski, i nie cwiczyłam, ale wszedzie chodzilam na nogach gdzie sie tylko dało robiąłm duzo km dziennie

duzo teraz nie schudne moze ze 3-4 kg ale wiem ze brzuch bedzie płaski i boczki tez i cm w pasie mniej

No to mamy podobnie, ja co prawda jestem parę cm niższa ale i też 2 kg chudsza i też ta wkurzająca rodzinna oponka ! No zobaczymy, ja od poniedziałku ruszam z tym programem :)

to jest moja waga sprzed tygodnia, jestem na mz jakby wage pozyczyłam i dopiero w sobote sie zwaze i podam wtedy dokładnie. ja tez od poniedzialku

ja bym chciala ze 2 kg mniej i kilka w pasie jakies 6-8 cm nie wiem ile mam teraz ,ale mysle ze z 70- 72 cm jak nie wiecej :( w sobote - wazenie i mierzenie a w poniedzialek start

Ale 70 cm w pasie to jest naprawdę ok :) Ja mam 73 cm i to mnie tak nie martwi jak boki i brzuszek a co z ćwiczeniami, masz jakieś w planach na biodra i boczki?

nie wiem ile mam, moze 75 ? :( teraz nie chce sie mierzyc bo wypilam juz ponad litr wody i kawe i jestem po sniadaniu a wogole to mialam zrob ic kopenhaska, byłam na niej 1,5 roku temu i tez mialam plaski brzuch po niej ale nie moge patrzec na salate i na szpinak w czystej postaci , bo taki z czosnkiem , smietana serem uwielbiam :)

cwiczenia chyba nie, ale bieganie i spacery szybkim tempem ,