Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszla mama 125

Jak jest miec ... syna?

Polecane posty

Gość Przyszla mama 125

Jestem w drugim trymestrze ciazy, bardzo chcialam miec dziecko. Okazuje sie ze bedzie chlopczyk. Ciesze sie bardzo ale nie wiem czy bede dobra mama dla niego. Dorastalam w otoczeniu samych kobiet, am tylko kolezanki, kolegow praktycznie zero. Nie mam za bardzo kontaktu z facetami. Jak to jest miec syna? Jak wychowac dobrze syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upior w Operze
kochaj i rob co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 5 miesięcznego faceta i jest super:) kazdy jego uśmiech to najpiekniejsza nagroda za wszelkie trudy, a szczególnie za nieprzespane noce:) U mnie też same kobitki w rodzinie, ale ja bardzo chciałam synka. A szczerze mówiąc - dziecko to dziecko, prawdziwy skarb i nie ma różnicy płeć. Podobno chłopcy w dzieciństwie są większymi "mamincyckami":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Fajne odpowiedzi, dzieki. Czego sie balas w posuadani synka? (to do pierwszej kobietki) W co sie bawic z synkami, nie boicie sie ze beda mieli swoj meski swiat w ktorym nie bedzie dla nas miejsca? Piszcie jak to miec synow,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest bardzo wrażliwy!! Będzie kiedyś dobrym mężem. Trzeba dużo przytulać takiego maluszka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek jest jak córeczka :D przytulasny, caluśny, wrażliwy, a za to córka jak facet - szybka,konkretna, zdecydowana, o buziakach czy kokardkach zapomnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam identycznie, jakby zamienili się płcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa Stokrotkaaaa
Ja mam 2,5 letniego synka :) oczywiscie lubi z tatusiem kosic trawe, czy naprawiać auto :) ale tez swietnie myje kurze :) jest naprawdę swietnie mieć syna to żaden problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bałam się trochę pielęgnacji,bo u dziewczynki jest trochę inaczej-moje obawy okazały się przesadne-jest słodziutki i już nie długo będziemy obchodzić ROCZEK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Juz sie nie moge doczekac mojego synka, mam jednak starch przed nieznanym. Nigdy nie mialam kolegow, same kolezanki. Ciocie , kuzynki, przyjaciolki. One teraz maja corki, chlopaczkow nie ma. Nie mam pojecia jak to jest miec malego chlopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa Stokrotkaaaa
tak jest bardzo przytulasny :) pare razy dziennie mowi mi ze mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Jak sie bawic co robic itp. Wiem ze bardzo wybiegam na przyszlosc ale piszcie Wasze doswiadczenia kochane Mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocieszę cię, że mali chłopcy są zwykle dużo bardziej spokojni i myślacy niż dziewczynki. wszystkie znajome dziewczynki łącznie z moja corka, jak były male wiecznie brzęczaly, jak podrosly to jeczały, a chłopcy spokojni, zdyscyplinowani, zawsze znajdą sobie zajęcie jak na spacerze usłyszysz ryki z wózka, to na 90% jest to dziewczynka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Haha to prawda dziewczynki maja mega humory no ale nie wiem jakie sa chlopczyki, boje sie ze ktoregos dnia bedzie mial swoj meski swiat do ktorego ja nie bede miala dostepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byl malenki, bylo o wiele latwiejszy "w obsludze" niz corka, spokojniejszy. Gdy zaczęla sie szkola, coraz bardziej wg mnie potrzebowal ojca- narty, piłka, plywanie, rozne ryzykown ewariactwa - nie wiem, jakbym dala soebie rade bez męza, mysle,ze z samą matka by sie męczyl i zbabial.Gdy dorósl - widze przez porownanie o ile mimo wszytko ma latwiej w zyciu, niz dziewczyna, nie musi sie tyle wysilac - w kazdej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Piszcie , super sie czyta, wspaniale rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj synus ma juz 13 lat (jedynak).Tez wychowywalam sie w otoczeniu kobiet.Wychowywac syna to sama przyjemnosc...Jak byl maly to zabawy klockami,puzzle,ksiazeczki o autkach,duzo ksiazek do czytania,bajki rożne,rózniste...Nie potrzeba kokardek,kolczykow,różowych sukienek itp itd Duzo z nim rozmawiam,duzo czasu spedzamy ze soba,i nie jest mamisynkiem,ma swoje zdanie,i szczerze ze mna rozmawia,zwierza sie ze swoich problemow,nigdy nie mailam z nim problemu...Wychowuj mądrze,bez dystansu,duzo mów do maleństwa jak sie urodzi,pokazuj mu swiat,opowiadaj jak było gdy Ty byłaś mała,itd itp Z moim mężem mamy wspanialego syna =) Tylko szkoda że tak szybko rosnie =(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Czyli ojciec jest potrzebny, na szczescie moj maz jest silny psychicznie I meski. Dlaczego ma latwiej syn w zyciu wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Ale super wypowiedz o 13 latku, dziekuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma 8 lat i dalej wiecznie siedzi mi na kolanach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietaj autorko, jak bedzie dorosly, nie wtracaj sie w jego zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiem,dlaczego ma latwiej - corka i syn sa tak samo wychowani, z podobnymi zdolnosciami, obojgu nie brak urody. Sa dorosli, mieszkaja poza domem. Corka oprocz studiow musiala myslec o tym jak sie ubrac, jak ugotowac itd - to zabiera czas. A synek po prostu - jest - i tak na niego baby lecą - owszem, umie ugotowac - ale to traktuja jako nadzwyczajnosc( ach - jaki on wspanialy- ciasto potrafi upiec) jak sie byle jak ubierze, to najwyzej sie ulitują ( o , moze ci uprasowac koszulę?).Jako faceta wysylaja go czesciej na konferencje, rozmowy - choc corka jest zdecydowanie zawodowo lepsza. Ona musi w jakims momencie zdarzyc urodzić, skoro chce dzieci - wejsc w poważny związek , on - wciaz bawiący się chlopiec, zyje beztrosko,bo zawsze zdązy. Ech, jeszcze dlugo nie bedzie na swiecie rownouprawnienia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek ma juz 4.5 roku i mimo ze nie mam corki to zdrecydowanie wole chlopcow . nie masz co obawiac sie jak to bedzie - bedziesz mama i to sie po prostu wie . tez mnie przerazala higiena takiego malego siurka itd maly jest strasznie kochany , staram sie go nie rozpieszczac ale nie brakuje miziania , przytulania , spania czasem z nami , siedzenia na kolanach a nawet noszenia na rekach . taki mamy synus ale nie maminsynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
To prawda , rownouprawnienia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Nie martw sie nie zamierzam sie wtracac w zycie doroslych dzieci, nawet teraz jestem w pewnej sytuacji I nieraz cisnie mi sie zeby cos powiedziec ale nie robie tego, to dorosla osoba I musi zyc po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama 125
Jutro bede, dobranoc Mamusie, a Wy piszcie jak to z tymi synkami , jakie mialyscie obawy czy tylko mniejszosc z nas boi sie miec synkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×