Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem biedna. Mam 1200 zł żeby przeżyć każdy miesiąc

Polecane posty

Gość gość
off, myślę że to jest bardzo indywidualna kwestia, przykład który przytaczasz. Myślę też, że warto żebyś popatrzył na sprawę globalnie, chyba akurat dla Ciebie to pestka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajrzyj na Indeed (bo zapewne link znów wywali), masz parę ofert bez wymaganej niepełnosprawności. Ja nie mam problemów ze znalezieniem pracy, tylko te pensje mnie dobijają... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie tak mi sie zdaje ze sa niskie, a ty jeszcze studiujesz? Bo dla studentów to jeszcze jest praca, ale potem... :( Nie wiem skad te mity o dobrych zarobkach w Poznaniu, chyba to miasto sie stacza, widzialam kiedys w Wyborczej że w Katowicach juz znacznie lepsze płace, niz tu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego chcesz podwyższać podatki dla osób sporo zarabiających? Już i tak są wysokie. A przecież uczciwie zarobili... Ja jestem przeciwna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja już parę lat temu skończyłam studia i od tej pory pracuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekk....
wszystko zależy od ilości ofert pracy do poszukujacych i od miejsa zamieszkania jeżeli np. terac mamy 2.4 mln bezrobotnych a ofert pracy ok. 100 tys to wynika że 24 /1 , a więc rynek jest rynkiem pracodawcy mozna odliczyć powiedzmy .5 mln uchylajacych się ale i tak zostanie to stosunek 19/1 takiej sytuacji jeszcze nie było , ponieważ po prostu nie ma ofert a kiedys było 200- 400 tys. , co zmienialo propo\rcje poszukujacych do oferujacych ...czyli byly dużo większe możliwości znalezienoa pracy po prosty jeżeli teraz nawet te 100 tys. z 2,4 mln. znajdzie prace - to 2.3 mln . juz nie ma żadnych innych możliwości ponieważ rynek pracy zostanie nasycony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"te kase przeznaczyc na prace interwencyjne dla bezrobotnych co chca pracowac..." x proponuję jednak zostawić ją w kieszeni ludzi którzy ją zarobili. oni z pewnością wydadzą ją z lepszym pożytkiem niż biurokraci. nam potrzebny jest kapitalizm a nie "republika kolesiów" gdzie wszystko jest zabronione jeżeli nie masz odpowiednich układów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala niebieska
Jaka bananowa mlodziez, offermo? Jestem stara baba, studia 5 lat temu skonczylam, pracuje od 10 lat, wiem co to jest bezrobocie, a mimo to swietnie sobie radze, w Polsce i poza Polska. Moze dlatego wlasnie, ze okreslenie 'bananowa mlodziez' jest mi obce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekk....
teraz tak - bezrobotna i wykształcona prowincja atakuje miasta za wszelka cene ponieważ tam zupełnie nie ma pracy , co zmusza rynek do zaniżenia płac i swobodnego wyboru pośród tylu kandydatów wobec takiej podaży starających sie o prace za wszelka cenę , bez względu na wszystko ( są nawet sponsorowani przez rodziców , aby tylko pracowali )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dlaczego chcesz podwyższać podatki dla osób sporo zarabiających? Już i tak są wysokie. A przecież uczciwie zarobili... Ja jestem przeciwna" x czytałam niedawno artykuł, że tak sie powinno zrobic, i ze u nas prawo jest pod tym względem złe... chodzi o to, zeby chronic najbiedniejszych, a najprosciej - obciązyc tych b bogatych... W Polsce ogólna konsumpcja spada, ale rosnie sprzedaz dóbr luksusowych... sa ludzie- cała masa, co zarabia np. 300 tys na mc nawet... czy uczicwie? Nie za bardzo, tzn nie kazdy... U nas tez powinna znacznie wyzsza kwota byc zwolniona od podatku, bo teraz jest to tylko 3 tys na rok, od 2007 ta kwota nie byla podwyzszona! Powinan byc mozliwosc dorobienia chocby 500 zł na allegro, bez grozby astronomicznych kar z US, te ogromnie niskie kwoty blokuja kazda inicjatywe - nawet taką drobna... w POlsce sie powoli robi jak w MEksyku, 70 % zarabia 1200-1400, i potem od razu niektórzy- krocie... zarabiaja krocie, bo sie wzbogacaja na taniej sile roboczej, która jest za pół darmo... Państwo musi chronic tych najbiedniejszych, w tym jego rola, inaczej sie robi Meksyk albo Indie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Himself1332
Codziennie dziekuje Bogu, ze nie wychowywalem sie z rodzicami ktorzy maja 1.5k na reke. Nie dlatego, ze byliby zlymi ludzmi ale nie mialbym zadnch mozliwosci. Tata od kilkunastu lat zarabia 40k na reke i dalej mi malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala niebieska
Co to jest 'panstwo' i dlaczego ma 'chronic' kogos z moich pieniedzy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezrobotnych jest bez porównania wiecej niz ci zarejestrowani w UP, co najmniej jest ich jeszcze raz tyle... W Polsce juz z szara strefa pracuje tylko niewiele ponad 16 mln ludzi,,, na te 36 mln w całym kraju. w sumie to gartka utrzymuje cała reszte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Państwo? Państwo powinno wspierać przedsiębiorców a nie nakładać na nich kary za to, że umieli się dorobić.Obniżyć podatki, które i tak są kosmiczne, a nie podwyższać. Ja się z tym nie zgadzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeszkodą w rozwoju naszego kraju jest jakaś fanatyczna wiara ludzi w to że biurokraci jak się dorwią do naszych pieniędzy to z pewnościa "zrobią nam dobrze". tyle trzeba znaleźć jakichś mitycznych "najbogatszych" i ich opodatkować a następnie pozwolić biurokratom tym "zarządzać". i że to a nie deregulacja gospodarki jest sposobem na rozwój i dobrobyt. że nie kreatywność pracowitość i przedsiębiorczość tylko "programy unijne" albo jakieś inne fanaberie biurokratów zapewnią nam dobrobyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja jest coraz trudniejsz
Autorko wspolczuje Ci, jeszcze 10 lat temu bylo duzo pracy i tylko len nie pracowal, a teraz kazdy boi sie o robote i wyplaty slabe. Ok 40% ludzi do 25 r.z. nie ma pracy, takie sa realia. Moj kolega szuka, lapie sie czegokolwiek i tak chwilowo nie moze nic znalezc (a nie ma prawie zadnych wymagan). Do tego wiadomo, ze czesc stanowisk pracy, szcz w urzedach, mozna dostac tylko po znajomosciach. Zostaja firmy prywatne, a tam tna koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja jest coraz trudniejsz
Probuj z kursem jezykowym + kup ksiazke z cd i ucz sie sama. Np. www.slowka.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracy jest nadal duuuużo, tylko jakoś nie chcą płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Państwo musi chronic tych najbiedniejszych" x no i właśnie przez takich durni jesteśmy biedni. po durnie wybierają rozmaitych "obiecywaczy" którzy mają ich "chronić" a potem wiadomo jak ich "chronią". biedni to nie są jakieś ułomy bez rozumu i rąk do pracy. biednych nie trzeba "chronić" tylko pozwolić im pracować, pozwolić im zakładać firmy i nie dręczyć na każdym kroku biurokratycznymi wymysłami. to wtedy bardzo szybko się okaże że biedni się wzbogacili. no ale do tego rządząca sitwa dopuścić nie może więc "chroni najbiedniejszych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Państwo? Państwo powinno wspierać przedsiębiorców a nie nakładać na nich kary za to, że umieli się dorobić.Obniżyć podatki, które i tak są kosmiczne, a nie podwyższać. Ja się z tym nie zgadzam" x nie zgadzasz sie, bo brak ci wiedzy... nie chodzi o zadne kosmiczne podatki czy kary, trzeba pomagac pracodawcom. Ale w warunkach takiego bezrobocia maja oni juz i tak pracowników za pół darmo... pracodawcy zawsze jeczą, że podwyzka np. płacy minimalnej to oznacza zwolnienia, ale tak nie zawsze jest. Obnizyc sie nie da, bo trzeba by obnizyc tez zarobki np.pielegniarkom, nauczycielkom, albo lekarzom, wszedzie brakuje kasy, a ty chcesz zeby jej było jeszcze mniej? w Polsce najwieksze podatki płacą.... emeryci. Podzyzszenie podatków osobom co są bogate nie uderzy w mniej zamoznego przedsiebiorce co ma niewielka firme i ledwo przedzie... Ale jest chore, że np. znajomy co pracował we firmie informatycznej, jej własciciel miewał miesiace kiedy zarabiał na czysto 300 tys zl na mc, głównie na państowywch, ustawionych z góry ( a propos tej uczciwosci) przetargach na sprzet komputerowy... zatrudniał ok. 15 osób, przy czym płacicł kazdemu oprócz handlowców, minimum, do tego dodawał z łaski 200 zł... Sekretarka zarabiała wtedy 1000 zł na reke- pare lat temu- a miała studia wyzsze i dobra znajomosc 4 jezyków, oprócz tego wygląd modelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie chodzi o zadne kosmiczne podatki czy kary, trzeba pomagac pracodawcom." x nie, nie trzeba. pracodawcy poradzą sobie sami. tak samo jak pracownicy. o ile tylko biurokracja nie będzie ciągle im mieszać i utrudniać życia. trzeba biurokratów wykluczyć z życia gospodarczego, "nie przeszkadzać" a nie "pomagać". jak się biurokrata weźmie za "pomaganie" to z tego niczego dobrego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"no i właśnie przez takich durni jesteśmy biedni. po durnie wybierają rozmaitych "obiecywaczy" którzy mają ich "chronić" a potem wiadomo jak ich "chronią". biedni to nie są jakieś ułomy bez rozumu i rąk do pracy. " x ja rozumiem do czego pijesz, ale masz przestazałe poglądy, teraz w ekonomii juz sie tak nei uwaza, że uwolnienie wszystkiego, bez zadnej kontroli, bez ochrony osob najbiedniejszych, doprowadzi do bogactwa... w ten sposób sie tworzy własnie dziki kapitalizm, ze bogaci sie bogaca jeszcze bardziej, a cała reszta jest biedna, b biedna... w krajach jak Szwecja czy norwegia - najbogatszych w Europie, jest b duzy nacisk połozony na kwestie socjalne. U nas to słowo sie zle kojarzy ze względu na dawny ustrój, ale nie o tym w tym chodzi... albo poczytaj sobie artykuł: http://zbigniewkuzmiuk.salon24.pl/505460,polska-rajem-podatkowym-dla-bogatych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jelonekk....
wobec braku miejsc pracy nasila się takze kumoterstwa i zatrudnianie samych znajomych oraz członków rodzin . chyba wiadomo że zatrudniajace miliony osób mniejsze firmy rodzinne nie zatrudnią na wyższe i bardziej kierownicze stanowiska osoby kwalifikowane , wykształcone i z pozycjami do akurat takich stanowisk , tylko zatrudnia po prostu swoich członków rodzin i zaufanych znajomych , choćby z samej racji dbania o własna i najbliższych pozycje ..a wykształceni najczęściej lądują po poszukiwaniach na stanowiskach kasjerów i zastepców kierowników sklepów albo hutrowni ( to już zupelnie dobrze ) ( poniewaz tam już są swoi) , albo na bezrobociu , czekajac na swojąszansę ...i nie mając żadnej praktyki w niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty masz lepszą wiedzę, niż ja? Czym niby jest większy podatek dla niektórych ludzi, jeśli nie karą? Nie sądzisz, że skutkiem tej kary będzie nie dobrobyt tych biedniejszych, a przeniesienie firmy do bardziej przyjaznego kraju i większe bezrobocie? Szef mojej firmy zarabiał dużo więcej, niż ja. Nie uważam tego za niesprawiedliwe. Za podłe uważam tylko to, że tacy szefowie wmawiają, pracownikom, że cienko przędą. To ja szukam w Poznaniu pracy, ciągle trafiam na pensje ok. 1200zł i uważam, że są one zbyt niskie dla osoby z moimi umiejętnościami i że w gruncie rzeczy nie wystarczają nikomu na godne życie. Ale nie oczekuję od rządu, aby to zmieniał. Nie mogę tylko wyjść z podziwu nad głupotą pracodawców, myśląc, że za taką pensję znajdą osobę zmotywowaną do pracy na długie lata i posiadającą niezbędne doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i nie chodzi o zadnych biurokratów, cały czas powtarzasz to słowo jak najety, chodzi o przepisy... które nieco wzmocnia osoby co tyraja jak niewolnicy za 1200 zł, a umozliwia więcej wpływów do kasy państwa do ludzi, co zarabiaja krocie... chocby przez podniesienie kwoty wolnej od podatku, a nei jak jest obecnie , że jakaś laska wystawiła na allegro uzywane rzeczy, przekroczyła kwote nieznacznie- 350 zł na mc, i dostała 30 tys kary... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pracowity
tak sobie czytam wypowiedzi różnych tu osób .. i naprawdę jest z pracą ciężko potwierdzam to Wiele osób po studiach nie może znaleźć pracy Ja na szczęście ją mam Zarabiam ile zarabiam , ale niestety moje zarobki są za małe na realizacje marzeń .... Inwestowałam i inwestuję nadal w swe wykształcenie .. ale niestety w takim kraju jak Polska nie zamierzam zakładać rodziny i mieć dzieci przy takich zarobkach bo nie zapewnię im niczego .. wiec niech się nikt nie dziwi że wiele młodych odpowiedzialnych osób nie chce mieć dzieci i nie widzi perspektyw bo tu perspektyw nie ma ... A dobrą pracę mają naprawdę po znajomości [ i wcale nie koniecznie maja kwalifikacje ] teraz liczą się układziki ... i po prostu to w jakiej rodzinie się urodziliśmy ... Uważam że ludzie zarabiający w okolicach 1500 zł NIE POWINNY MIEĆ WCALE DZIECI I NIE POWINNY ZAKŁĄDAĆ RODZIN BO ROBIĄ KRZYWDĘ SOBEI I DZIECIOM ..które będą musiały wychowywać się i rozwijać w biedocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Innymi słowy - nie obchodzi mnie, ile zarabia szef, o ile mi godnie płaci, docenia i nie wyzyskuje. Wierzę, że jest możliwe posiadać takiego przełożonego i taką pracę i wciąż jej szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"teraz w ekonomii juz sie tak nei uwaza, że uwolnienie wszystkiego, bez zadnej kontroli, bez ochrony osob najbiedniejszych, doprowadzi do bogactwa" x no ba. "się tak nie uważa" bo banda darmozjadów chce z czegoś żyć. a z czego lepiej niż z cudzej pracy? to i tworzą rozmaite całe tomy zakazów i nakazów i całe hordy rozmaitych "kontrolerów" którzy siedzą na karku ciężko pracującym ludziom. a skutek jest taki że takie darmozjady zarabiają znacznie więcej niż ci z których pracy żyją. i jeszcze durniom zdołali wmówić że to z powodu "za małej kontroli" i "za małych podatków". za stanisławem michalkiewiczem: x "Dla przykładu; dzień wolności podatkowej, a więc moment, kiedy obywatel zarobił już na podatki i zaczyna pracować dla siebie, dla wiejskiego kowala w Galicji w roku 1913 przypadał na przełomie stycznia i lutego, to obecnie w Polsce dzień tej przypada w pierwszej dekadzie lipca." x żeby ściąć drzewo na własnej działce potrzebuję zgody urzędnika. potrzebuję jej także żeby zbudować nie tylko dom ale nawet i ogrodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak niby wzmocnią? Co wg Ciebie da podniesienie płacy minimalnej? Płaca minimalna wiąże się z pracą na ETAT. Tu w Poznaniu praca na etat to może 1/5, może 1/6 ofert pracy - większość to praca na umowę zlecenie i o dzieło. Wejdziesz na gumtree, zobaczysz kwiatki w rodzaju: "ilość godzin: pełen etat, rodzaj umowy: umowa zlecenie". Pracodawcy i tak będą zatrudniać na zlecenie i omijać przepisy. Ja bym osobiście wolała by wzrosła samoświadomość ludzi, a pracodawcy żeby zaczęli patrzeć perspektywicznie na firmę a nie tylko "szybko się dorobić" i żeby tak zwyczajnie szanowali pracowników jako ludzi i akceptowali fakt, że oni też mają potrzeby, marzenia... i nic więcej mi nie trzeba do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A Ty masz lepszą wiedzę, niż ja? Czym niby jest większy podatek dla niektórych ludzi, jeśli nie karą? Nie sądzisz, że skutkiem tej kary będzie nie dobrobyt tych biedniejszych, a przeniesienie firmy do bardziej przyjaznego kraju i większe bezrobocie?" x no ekspertem nie jestem, ale załozyc firmę kazdy moze np. w UK i płacic znacznie mneijszy ZUS... Tyle że nie kazdemu sie bedzie opłacało takei przeniesienie, zwłaszcza jak ma mase pracowników, co pracuja tu i zarabiaja b mało, bo nasze pensje sa jednymi z najgorszych w całej UE... kiedys tez byłam zwolenniczka liniowego podatku, ale jak widac u nas to nie wyszło, bo bogaci sie bogaca, a coraz wiecej biednych, i z tym jak ktos czegos nie zrobi, to bedziemy mieli Meksyk...od tego sa eksperci, zeby tak wywazyc, zeby podatek nie był zabójczy i jeszcze sie opłacało miec firme tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×