Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dawałyście cos pielęgniarkom po urodzeniu dziecka gdy wychodziłyście ze szpitala

Polecane posty

Gość gość
Jurysdykcja??? To jest właśnie perelowskie myślenie. Jesteś klientka i masz prawo wymagać. Nie jestes pod jej jurysdykcja. Raczej ona pod twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ręce opadają......jak ktoś jest miły w pracy ,to trzeba dawać prezenty?ludzie,opamietajcie się.W pracy gdzie ma się kontakt z ludżmi trzeba być miłym i to żadna łaska.Wiadomo,że nie zawsze tak jest ,ale nie możemy nagradzać ,za sprawy oczywiste.Ja nic nie dalam położnej i nigdy niekomu nie dam. Za dobrze wykonaną pracę serdecznie podziękuję.Nic dziwnego ,że pożniej jak się nic nie da ,to czują się zawiedzine,nawet jak tego głośno nie powiedzą.Przyzwyczajenie swoje robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośźć
Na kafe są coraz to głupsze baby albo dzieci 14 letnie, bo inaczej tego nie idzie nazwać. Teraz kretynki się kłócą o głupie czekoladki czy ktoś daje czy nie .... Opamiętajci esię durne baby bo jak się to czyta to aż głowa boli. Aż dziwne , że ten sęp R O R się jeszcze nie zleciała, ona uwielbia "pogaduchy" na takim poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościanka
ja dałam lekarzowi po porodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
gość Jurysdykcja??? To jest właśnie perelowskie myślenie. Jesteś klientka i masz prawo wymagać. Nie jestes pod jej jurysdykcja. Raczej ona pod twoja. wiem,ale czlowiek po porodzie jest tak zmęczony i ocieżąły ze staje się celem własnie takich masochistek.zwłaszcza ze ja nie za bardzo mialam mocną "obrone". zresztą te-co miały tez-jak zauwazylam-były w pewnych sytuacjach wręcz poniżane. zaobserwowałam przynjamniej 2 takie przypadki. opisze jeden-co sądzicie czy dziewczyna miala racje czy moze przesadzała? mloda niedoswiadczona dziewczyna (tak na oko 18-19 lat) -jej dziecko lezało pod lampami,2 doby,dziewczyna prawie cały czas stala pryz dziecku bo mala się wciaz darła (nie mozna brac na ręce)-wkoncu wieczorem poprosila na obchodzie by one wzieły dziecko choc na 1 noc do siebie,znaczy tam gdzie noworodki trafiają zanim trafiuą do matki,ale pielegniarka czy tez lekarka -dokladnie eniwiem powiedziala wyraznie ze dziecko ma się 24/dobę przez 18 lat i nie ma ze ktos jest zmeczony. z jednej strony-dziewczyna sama troche winna bo gdy ktos do niej przychodził to obskakiwala i wiecznie gadała przez telefon a odwiedziali ją na okragło to matka to siostra to chlopak to mama chlopaka itd... a powinna w tym czasie odpowywac gdy dziecko spi.powinna poprostu przeprosic i powiedziec ze jest zmeczona ze pada ze musi odpocząć.a ona nie umiala odmowić. z drugiej strony widzialam jak naprawde byla padnięta,włosy potargane,ta mala się naprawde wiecznie darła a ona pare razy po cichu ryczala jak myslala ze nikt nie słyszy bo wszyscy spią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d*pe takiej jednej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"powiedziala wyraznie ze dziecko ma się 24/dobę przez 18 lat i nie ma ze ktos jest zmeczony. " ale nie jest się tuż po porodzie i zazwyczaj ma się wsparcie w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a słowo jurysdykcja-wpisałam w sensie gorzkiego żartu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pielęgniarki docinają,nie zachowują się jak powinny ,to trzeba zgłosić i nie dać się poniżać.Nie można cicho siedzieć.Komuny już nie ma ,a wtedy to dopiero były jazdy.Potrafiły tak sponiewierać człowieka ,że hej.Kto tu jest dla kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ona miala wsparcie w rodzinie,jej mama pomagala,nawet na nią krzyczala zeby sie polozyla spac a ona zajmie się dzieckiem i raz faktycznie az sama padła.ale wiekszosc to spedzala na pogaduchach,zamiast ten cenny czas gdy dziecko spi-wykorzystac na swoj odpoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
no wlasnie ja mialam wrazenie ze mnie jedna baba poniewierała.nigdy tego nei zapomnę,taka sadystka.chyba jej w życiu nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, pare m-ce temu mialam wycinane migdaly w Zabrzu okropnie bolalo lekarze byli wredni nie czulam sie konfortowo byle zeby wykonac robote i wywalone na pacjenta, ale pielegniarki...byly tak sympatyczne, pomocne, wesole ze az zal bylo sie z nimi zegnac. Lekarzowi nic nie dalam a im kupilam wielka bombobiere i kawe serdecznie podziekowalam za opieke. Teraz jestem w ciazy termin mam na sylwestra jezeli dobrze sie mna zaopiekuja przed i po porodzie to oczywiscie ze dam jakies slodkosci. Wiem jak to czlowieka cieszy pracowalam jako barmanka w pubie i czesto dostawalam czekolade za mila obsluge. Zasada jest prosta traktuj drugiego jak sam chcialbys zostac potraktowany. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×