Co kupujecie w Biedronce?

to prawda papier biedronkowy to szajs jak mło który, to samo ręczniki papierowe, już lepiej kupić w rossmanie kolejne: cukier - k***a to nawet nie wygląda jak cukier:O tego biedronkowego trzeba z 3,5 łyżeczki zamiast 2 łyżeczek dawać w porównaniu do zwykłego z normalnego sklepu chleb - największy syf, gumowy, śmierdzący napychacz olej - śmierdzący, rozcieńczony w porównaniu do np kujawskiego to dno, kuawski jest gęsty i pachnący mąka - z tej biedronkowej mąki nie wyjdzie ŻADEN placek jest jakaś dziwna, keljąca w ogóle nie puszysta jajaka - to samo nie nadają się do niczego innego oprócz panierki do kotleta galaretki - tężnieją 5x dłużej niż zwykłe, to samo żelatyna biedronkowa te co tak chwalą biedronkowy syf to chyba same obiadów nie gotują tylko wszystko gotowe kupują dlatego takie zadowolone

oj biedronkowce sie obrazili. A najlepsza ta ze Szwajcarii co przyjezdza i w Biedronie kupuje:D az tak zle wam tam placa czy jezdzisz na szmacie i takie juz masz rodzinne przyzwyczajenie do biedronki? Ja sie wyksztalceniem nie chwale, a 5 tysiecy to wiem, ze duzo jak na osoby obracajace sie w towarzystwie biedoty z biedry:D

rurki z kremem pychota i precelki maślane, wkładki higieniczne ,sciereczki kuchenne,

Biedronka to bardzo fajny sklep, nie wiem o co niektorym ludziom chodzi. Wiadomo, ze nie mozna kupic tam wszystkich produktow, ale sa rzeczy ktore kupuje tylko w Biedronie i dla mnie sa najlepsze: jogurty, serki, duzo dobrych slodyczy (np pyszne rurki z czekoladowym kremem, pierniczki-tylko te z Biedrony moge zjesc, galaretki), muffinki, ciasto francuskie, kukurydza, groszek, oliwki, bardzo tania kawa Nescafe, i biedronkowa rozpuszczalna tez pyszna. I wiele innych rzeczy. Rowniez jak juz ktos tu pisal mozna kupic fajne kwiatt doniczkowe, ja czesto kupuje ksiazki, kapcie, kupilam zestew 4 super kosmetyczek za 29 zl, lodowke przenosna, maz kufle do piwa Luminarc. Wogole sa czasem fajne zestawy obiadowe, patelnie, kosze na bielizne, miseczki itp itd.

jestem bogata bo ma bogatych rodzicow i majętnego sponsora a wy możecie mi skoczyć :-D

biedronka to dziadostwo-patologia to chyba ty jesteś,biedronka jak każdy inny market,a jak jesteś taki bogaty/a to idź kupuj do Piotra i Pawła-warto tam kupować,ponieważ wszystkie firmowe produkty są o wiele tańsze niż w zwykłym sklepie

Nie szanujesz się dziewczyno i to słychać widać i czuć :-p

cp tzn tężnieją?

biedronka to szajs - ta osoba to dopiero patologia na 1000% tylko głupio jej się do tego przyznać :-)

kolejny super artykuł biedrnkowy to ich "oliwa z oliwek" co nawet nie stała obok prawdziwej:O a te buraki kupują i chwalą się jak to sałatki doprawiają super oliwą:D:D:D a to coś oliwopodobne śmierdzi, jest rzadka i jets to zwykły bierdownkowy olej zabarwiony na zielono:O

a co to są jajaka?

pocieszajcie sie biedronkowce, zyjecie w swoim wyimaginowym swiecie:D

wyimaginowanym*

kupuje: -mrozone warzywa, frytki, ryby -warzywa i owoce -pieczywo -toaletowt papier i recznik kuchenny- ten duzy gruby -plyn do mycia naczyn -zel lactacyd duzy i tanszy niz w drogerii -waciki, patyczki do uszu, -myjki 5szt za 1zl -scierecxki jednorazowe tzw kuchenne i lazienkowe -makarony itp czasem okazyjne rzeczy tzn z gazetek

biedronko przyznaj się ile dostajesz miesięcznie od sponsora ?

i pochwal się gdzie robisz zakupy w Netto, Polo czy Żabce? :-p a może masz służbę ? :-D

a co cie obchodzi gdzie robie zakupy?:D Nie robie na pewno w biedronie, w zabce tym bardziej:O a w polo i netto nawet nie bylam. podpowiem ci jeszcze. wykresl z listy alme i bomi bo tam tez nie kupuje:D a teraz masz zagadke na caly dzien:D

az tak zle wam tam placa czy jezdzisz na szmacie i takie juz masz rodzinne przyzwyczajenie do biedronki? Ja sie wyksztalceniem nie chwale, a 5 tysiecy to wiem, ze duzo jak na osoby obracajace sie w towarzystwie biedoty z biedry x mam nadzieje, że ona tylko prowokuje, bo czy ktos by mogł byc tak tepy? to twój zyciorys z ta szmata? albo twojej matki? Nie musisz nam tego opowiadac, na pewno było ciezko, ale bedzie lepiej... moze się udaj do psychologa...

akurat oliwki ich sa ok, oliwa z nich tez, własciciel jest portugalczykiem, wiec wiadomo

mama 2 dzieci wcale nie jestem bogata, wręcz przeciwnie dlatego kupowałam w biedronce, bo myślałam że zaoszczędzę a wcale tak nie było, tylko pozornie i dzielę się doświadczeniem, bo pozornie oszczędzając okazywało się że dokładam a z bierdonkowych produktów nie wychodzi żadne ciasto ani normlany smaczny obiad robiony od podstaw a nie kupowany gotowy. Faktycznie z tą patologią przesadziłam za co przepraszam, ale niestety ale to właśnie w biedronkach widziałam takich ludzi co rozwalali wszystko, brudzili, dochodziło prawie do rękoczynów wśród klientów, próbowali owoców i warxzyw, wszystko macane, napieczętowane produkty, rozwalone proszki, rozerwane kosmetyki, wypsikane dezodoranty, widywałam też próbowanie np butów na gołą stopę:O no to sorrry...

tak, tak ja jezdze na szmacie:D pocieszaj sie, ze ty wielka pani jestes i czuj satysfakcje w momencie gdy pchasz wozek w biedronce:D

no tak.... masz prywatny samolot i latasz na zakupy "du Paryża" :-D :-D :-D x żyj sobie dalej w swoim wyimaginowanym wirtualnym świecie małolato, a jak przestaniesz siusiać w majtki, dorośniesz, zmądrzejesz, zdobędziesz zawod i zaczniesz na siebie zarabiać to pogadamy :-p :-p :-p

biedronka to dziadostwa ja widzialam ludzi jak sie bili o buty kiedys:D a jak byly czajniki kilka lat temu elektryczne to sie dopchac do sklepu nie mozna bylo, bo kazdy polowal na to cudo za 15zl:D

oliwki i oliwa ok, bo właściciel jest portugalczykiem:D no ja p*****le.... nie mam pytań w takim razie:O

biedronka to szajs- strasznie sie musisz wstydzic swojego dawnego zycia/biednego domu rodzinnego, że tak rozpaczliwie sie boisz, że ktos cie uzna za biedna... pewnie musiało byc tragicznie... nawet jak chodzisz do tych swoich wyszukanych sklepów to wewnatrz wiesz, ze nadal jestes biedaczka, nigdy nie przestałas sie taka czuc

mój tekst był oczywiście do niebieskiej biedronki powyżej bye :-)

biedronka to szajs haha ty wcale zakupów nie robisz bo kasy nie masz małolato

biedronka to dziadostwo-ale takie prymitywne osoby co zachowują się jak w słoń w składzie porcelany są wszędzie,najgorsze w biedronce to tylko te tanie piwa,po które niektóre elementy ustawiają się kolejkami,a osoby te śmierdzą na kilometr

jesli to, ze wyobrazisz sobie, iz jestem malolata poprawi twoje samopoczucie to prosze bardzo:) Tak sie tylko sklada, ze kiedys chodzilam do biedrony a dokladnie na studiach, bo musialam oszczedzac. Jednak za dlugo tam nie pochodzilam, bo zawsze wychodzilam z siniakami- rozpychajaca sie holota taranowala kazdego kto mogl przeszkodzic w zakupie ostatniej puszki groszku za 1,15zl:O

ta biedronkowa przeciwniczka zna wszystkie promocje tego sklepu, zauważyliście ? ciekawe skąd :-)