Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedronkaaa28

Co kupujecie w Biedronce?

Polecane posty

jak czytam czasem to forum i to jak biednie zyja rodziny to uwierz mi, ze pochodzilam z normalnego domu, moja matka nie musiala wyliczac kotletow czy wybierac miedzy chlebem a kremem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha biedronka jednak zna ceny produktow a udaje głupka ktory omija ten sklep szerokim łukiem ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promocje sprzed paru lat:D Obecnie nie wiem co tam sprzedaja nawet:D a sorry ktos mi mowil ze tablety w biedronce byly lub sa tanie:D pewnie wysmienitej jakosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 321
hahaha- siniaki po wyjściu z biedronki- hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upalne lato
W biedronce są takie same produkty jak i w Kauflandzie, Tesco czy innym markecie, kiedyś rzeczywiście nie byłó w Biedronkach firmowych rzeczy, ale teraz spokojnie wszystko można tam kupić dobre jakościowo ja kupuję: bagietki czosnkowe papier toaletowy quenn(nie pamiętam dobrze nazwy) kawa prima finezja, ostatnio w promocji był dallmayr to kupiłam, bo to dobra kawa mix sałat ( zawsze świeże) owoce, warzywa mleko mleko bebiko płyn do płukania tkanin Silan mięso ( nigdy nie trafiło mi się nie świeże) mają dobre słodycze soki, woda żywiec zdrój żele pod prysznic Nivea szampon do włosów Timotei pampersów nie kupuje, bo rzadko są huggies (a takie dziecku kupuje), chociaż ostatnio były i to w promocji naprawdę dużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka chyba nie miała czasu na wychowanie corki bo ciągle stała przy kotletach :-) oczywiście mięso było ze swoich świń ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebieska biedronka miała normalną rodzinę? NIE WIERZE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiała oszczedzac na studiach... i wszystko wiadomo... pewnei zyła za 200 zł na mc i cos jej sie z biedy w głowie pokreciło... ze teraz ma takie kompleksy... co to w ogóle musiała byc za okolica, że ludzie is etam przepychali? Ja ani razy niczego takiego nie uswiadczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka to dziadostwo
ja nie pisałam o pijaczkach (swoją drogą to też o czymś świadczy, że wybierają najczęściej biedronkę:O) i stoisku alkoholowym tylko o całym sklepie, może tacy ludzie są wszędzie ale ich nagromadzenie jest w biedronce i tylko w biedronce spotkałam się z całkowitym olewaniem ich przez personel i ochroniarzy:O ludzie tam chodzący odkładają produkty byle gdzie i byle jak a personel ma to w d***e, nigdy nie widziałam np w sklepach społem takiego dziadostwa ani scen, chociaż to stary komunistyczny sklep z personelem z tamtej epoki.. poza tym to tylko o sklepie i jego poziomie a raczej braku świadczy, że wpuszczają na jego teren ludzi pijanych, agresywnych i śmierdzących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w tym dziwnego, ze oszczedzalam na studiach?:D nie kazdy idzie na pedagogike zaoczna i pracuje na kasie:D szanuje pieniadze i nie lubie wydawac ich bezsensownie, a zakupy w biedronie naleza do bezsensownych ani jakosci ani oszczednosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 321
napisz gdzie miałas te siniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat smierdzace pijaki stojace w kolejce z piwem vip to norma w biedronie. Ciekawe wlasnie, ze w takim chociazby carrefurze nigdy sie z czyms takim nie spotkalam czy wlasnie spolem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 321
wiec robisz zakupy w kerfurze i społem- hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak cos jeszcze? musisz sie przeciez jakos dowartosciowac, prawda? wlasnych swin? cos wiesz na ten temat chyba x matko boska, dziwczyno, przestan juz się osmieszac swoimi durnowatymi wypowiedziami. Przeciez to ty sie usiłujesz dowartosciowac kupujac w drogich sklepach, a nei my. Twoje poczucie własnej wartosci musi byc równe zeru... A te gadki ze ktos sie ma wstydzic ze ma swinie? To chyba w stylu gimbusa... Nie ma co z nia gadac, chyab faktycznie ma z 12 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekam zawsze na promocje i wtedy pakuje za 5 zl cala torbe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie ja napisalam, ze robie zakupy w drogich sklepach badz hodowanie swin to wstyd:O Puknij sie w ten pusty leb chyba ci juz biedronkowe zarcie mozg wyzarlo:D Tak sie sklada akurat, ze nie chodzilam do biedronki i nie chodze nie dlatego, ze jest to wstyd, ale ze sie nie oplaca kupowac tego syfu, dla mnie to sklep dla glupich i nieswiadomych, a ze czesto tacy kasy nie maja to akurat nic dziwnego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 321
to oswic mnie co to za sklep?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 321
zapewne jest to osiedlowy no name i ryneczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze zalezy w takim razie od danego sklepu ze gdzies był syf, bo w mojej okolicy nie widziałam zeby był nieporzadek, jest b czysto. Ale rekordy bije za to okoliczne netto. Jak weszłam to koszyki były całe lepkie z brudu, w nich cos porozlewane, jakby stary sok... nie jestem wrazliwa, ale brzydziłam sie w ogóle wziac koszyk... pogłoga tez czyms zafajdana, na półkach wszystko porozwalane, a najlepsze były koszyki z promocjami, w nich towary przemysłowe wymieszane z np. pieluchami rozwalonymi, czy zupa w proszku tez rozwalona... czesto na kasie nie było ani jednej osoby, aż debiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tam g... obchodzi gdzie ta idiotka kupuje,, olewajcie ją.. Jedno co trzeba przyznac, że Biedronka neipotrzbnie ma te najtańsze piwa w plastikowych butelkach- bo takei tam widziałam, jakby to wycofali to zuli byłoby mniej... choc spotkałam sie kiedys z biedronka co nie miała piwa w ogóle, i tych meneli- tez, było to w b nieciekawej dzielnicy, tych kamienic, podejrzewam że mieli za duzo problemów i przez to wycofali alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałbym tylko zaapelować żebyście zamykali te klapki od pieczywa, bo jak są otwarte to pieczywo robi się suche i twarde. Jak zobaczę i będę w złym humorze to trzepnę w ucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym prosiła by do pakowania pieczywa używać drugiej foliowej torebki,bo akurat jak widzę jak ludzie pakują gołymi rękoma to odechciewa się jeść,najgorsi ci co jeszcze takie bułki przebierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wazywa, owoce?? ie rzwalajcie mnie, jesli ktos je hoduje na handel, choc by na rynku, to w zyciu nie sa one "ekologiczne", stosuje se opryski, by miec jak njbardziej wydajne plony i jak najwieksz zys ! Wiem to, bo mam dzialke, swoje warzywa, owoce, nie stosuje opryskow, tylko nawoz (gnojownik) i widze ile plonow zbieram. Polowa zwsze idzie sie waic, bo atakuja szkodniki (tak, robaki wchodza w naturalne i zdrowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to czy pryskane czy nie:O Chodzi o to, ze w biedronie kiedys (nie wiem jak teraz) potrafil lezec zgnily pomidor w towarzystwie normalnych. Mnie to obrzydza po prostu, te warzywa i owoce czesto byly nadgnile. Dlatego szczerze mowiac wolalabym juz kupowac pryskane na rynku niz w biedronce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, klienci w Biedronce bywają beznadziejni, ale z tego co zauważyłam to jednak coraz większa kulturka i do pieczywa pojawiły się rękawiczki, tylko niestety póki co niewielu z nich korzysta :P Co do produktów to trzeba po prostu wiedzieć co kupować, na pewno markowe produkty się opłaca bo są tańsze, więc po co nawet mając kasę kupować je w Delikatesach? Ja np. chętnie kupuję: - parówki (z Morlin lub Sokołowa, nie biedronkowe) - sery pleśniowe (te z Biedrony) i żółte (z Mlekovity) - mleko z Mlekovity lub biedronkowe Mleczna Dolina -serki homogenizowane Vitello - pycha :) albo Bakusie i te ryże na mleku :) - czasami zsiadłe mleko do czegoś potrzebuję bo tak to nie piję ;) to samo ze śmietaną - herbata Lipton, kawa Nescafe, tych biedronkowych jakoś nie bardzo - owoce jak jest dobra cena i ładnie wyglądają - pieczywo - chleb, bułki i te maślane bułeczki śniadaniowe pakowane :) - słodycze - wszystkie, oryginalne i te biedronkowe też są pyszne :) to samo z gumami do żucia Orbit czy owocowymi Mentosami - papier toaletowy Queen, jest naprawdę dobry - podpaski i wkładki, ale nie te biedronkowe ;) - mydła czasem, w kostce i w płynie te biedronkowe, nie są złe - mleczko do demakijażu i tonik z Garniera - chusteczki higieniczne - chusteczki do domu (są do kuchni, do drewna) - bardzo je lubię - chemię jak coś markowego w dobrej cenie jest - proszek do prania, płyny jakieś czy coś Ogólnie Biedrona spoko jest, wielu rzeczy jeszcze nie próbowałam tam typu mrożonki czy coś, raczej nie odważę się kupić tam biedronkowego mięsa czy wędlin, ale jest naprawdę sporo rzeczy które można kupić nawet pod ich marką i są super. Nie trzeba zarabiać poniżej średniej krajowej żeby tam kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×