Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość starsza siostra lenia

Mam dosc rodzice faworuzuja brata

Polecane posty

Gość starsza siostra lenia

Moj brat skonczy w tym roku 22 lata od kiedy skonczyl liceum nie pracuje, nie uczy sie mieszka z rodzicami calymi dniami siedzi przed kompem. Niby szuka pracy szuka jej juz 4 rok... po maturze chwile studiowal zaocznie oczywiscie placili rodzice ale przestal studiowac i nawe o tym nikomu nie powiedzial dowiedzieli sie prawie rok pozniej!! Gdy ja zdalam mature odrazu bylam wyganiana do pracy najlepiej juz w maju po maturach , chcialam miec ostatnie w zyciu wakacje to ciagle slyszalam ze mam pracy szukac(jesli nie znajde pracy to mam sie pakowac i ich nie interesuje gdzie bede mieszkac). wakacje skonczyly sie w Pazdzierniku zaczelam studia zaoczne i znalazlam prace.Rodzica nie przeszkadzalo ze mialam 2h dojazdu do pracy w jedna strone i bywalo ze pracowalam po 200h w miesiacu plus studia co 2 weekend od 8 do 21. Rodzice nie chcieli zebym dokladala sie do rachunkow ale kupowalam jedzenie i chemie. Moja mama nie umie i nie lubie gotowac wiec po pracy gotowalam ja w wieku 21 lat wyprowadzilam sie z domu gdzie bylam juz komplenie niezalezna od rodzicow fakt bywalo tak ze jadlam pasztet z biedronki bo na nic innego nie mialam kasy ale zylam ,pracowalam, studiowalam i mialam sie dobrze. dwa lata pozniej wyjechalam za granice i tu pracuje. Wczoraj rozmawiajac z rodzicami nazwalam brata huba, ojciec tak na mnie nawrzeszczal jak bym niewiadomo co zrobila, matka twierdzi ze moj braciszek nie moze pracowac w stolicy bo wtedy trzeba dojezdzac po prawie 2 h ze to dla niego za daleko, ojciec dowalil ze brat nie moze isc do pracy bo ma kompleksy no sory. Jak powiedzialam ze jakos ja moglam dojezdzac i tez mialam kompleksy to powiedziecli ze ja jestem porpstu ambitniejsza niz on. Widze ze oni nic z tym nie zrobia on bedzie dalej siedzial w domu gral caly dniami Tylko ze jak ich zabraknie to ja zostane z tym problemem na swojej glowie to tez niedo nich dociera. Kurcze co mam zrobic zeby oni wreszcie zaczeli myslec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic z tym nie zrobisz. Żyj swoim zyciem zwłaszcza ze je sobie sama ułożyłas, nikomu nic nie zawdzięczasz. Ja mialam a właściwie mam niemal identyczną sytuację, zmarnowałam wiele lat na uzeranie się z tym wszystkim. Teraz mnie to już nie obchodzi i wreszcie wiem ze żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×