wiem że tu same bogaczki ale mam pytanie :)

Autorko,starczy, nie martw się. Choć dziecko pochłania sporą część domowego budżetu, jeśli jest karmione potem MM to tym bardziej :) - pieluchy ok 120 PLN na mc - mleko - ok 150 PLN na mc - ubranka,kosmetyki - ok 100 PLN na mc to takie minimum..do tego dochodzą leki, lekarze / w ramach nagłego przypadku. Nie liczę wydatków na wyposażenei - mebelek, fotelików, wózków i innych, bo to już inna bajka :)

dziekuje za odp :) tak sobie myslę że rzeczywiście powinno starczyć kasy chociażby z tego względu ze odejdą wydatki na imprezowanie (tzn koncerty, kluby itp na które nigdy nie żalowałam :P)

spokojnie wam starczy na wszystko tylko trzeba zorganizować się. Ja kiedys tez miałam podobny problem z tym że do nas jeszcze teściowa przychodzi i żebrze o kase i ok 300 zł na miesiąc się jej daje. Zakupy w tanich sklepach, dużo ubrań możesz kupić w lumpexach (teraz już mnie stać na nowe ale ja i tak tylko po lumpexach kupuje - tak mi zostało :)) pieluchy w biedronce lub rossmanie itd wszystko da rade:)

starczy na skromne życie w nedzy

Dla chcącego nic trudnego :) Moja ''znajoma'' ma 6 dzieci i pracuje tylko jej mąż.Zarabia trochę ponad 2000 tyś.Życie tak a nie inaczej jej się ułożyło i musi przetrwać.A jest młoda bo ma 28 lat.

a wyjasnisz mi czemu w nędzy? jakaś kalkulacja?

wiesz autorko to zalezy oczywiscie od poziomu Waszego zycia - wszystko mozna, sa miejsca na swiecie gdzie ludzie zyja za 1$. skoro dajecie rade dotyczczas to powinno byc ok

macie jakieś oszczędności? macie swoje mieszkanie?

bo matki się nauczyły,że teraz wszystko jest na gotowe, wystarczy otworzyć słoik i podać dziecku albo mleko zalać woda i wymieszać, kiedyś ludzie mieli po 6 ro dzieci i jakoś były zdrowe beż żadnych bzdet które teraz pokazują w tv. ja uważam,że mało kogo będzie stać na dziecko skoro kupuję się samo mleko za 5 dych które starcza na tydzień... a gdzie inne rzeczy?? trzeba się troche postarać, samemu robic chociażby słoiczki i nie przesadzać z wszelkimi możliwymi witaminkami dla dzieci które reklamują.. wszystko z głową!!! ja wychowałam 4 dzieci gdy nie było tych wszystkich udogodnień i kasy, teraz to jest dobrze a mamy i tak narzekają,że na nic czasu nie maja... taka prawda

uważam że zyje na wystarczajacym poziomie bo akurat jestem osoba dla której kasa nie jest aż tak ważna, nie potrzebuje luksusów. Ciesze się z tego ze mieszkam z partnerem, lubimy razem spedzać czas. Nie potrzebuje markowych ubrań a mimo to ubieram sie bardzo ładnie, dbam o siebie. Mieszkanie nie jest bogate ale jest czyste i ładnie urzadzone. zawsze gotuje obiady sama i robie to tanim kosztem a zawsze wychodza pyszne, jak z restauracji (uwielbiam ozdabiać i dbam o to jak wizualnie wygladaja potrawy). ogólnie czuje się szczęśliwa i nie potrzebuje do tego pieniedzy. Dziecko bedzie dopełnieniem naszej milości ;)

to po co zakładasz tu temat skoro wszystko jest takie cudne?

dacie sobie rade :), sliczne praktycznie nowe ubranka mozna kupic w lumpeksie, za grosze doslownie. mozesz kupowac stopniowo przez cala ciaze i nie obciacy to tak waszego budzetu:), wiele ubranek sie dostaje. na pepkowe mozesz poprosic o praktyczne prezenty, typu pieluszki itp bo takie male dzieci wiele zabawek nie potrzebuja. z wyprawka sobie poradzicie napewno. gorzej jak dziecko pojdzie do szkoly wtedy to ksiazki itp, ale wtedy sytuacja sie moze zmienic na lepsze:)

1500... jak macie stabilną sytuację w pracy, swoje mieszkanie, jakieś oszczędności, lub kapitał na czarną godzinę, to myślę, że będzie ok :) u mnie jest podobnie, ale mieszkanie wynajmowane, kredytu nie chcemy brać no i boje się myśli samej o dziecku :(

"to po co zakładasz tu temat skoro wszystko jest takie cudne?" teraz jest dobrze, fakt :) założyłam temat aby dowiedziec się czy tyle pieniedzy starczy mi na to aby utrzymać dziecko.... tu są osoby które mają dzieci i wiedza ile to wszystko kosztuje.

praca stabilna, miszkanie wynajmowane... Zawsze coś odkładaliśmy, w tym roku na wakacje wszystko poszło :)

ja nie wiem co wy z tymi lumpeksami - tam wcale nie jest tanio, taniej jest np. na wyprzedażach, a te ciuchy są już noszone i krócej posłużą, a za fajny ciuch w lumpie też trzeba dać więcej no i trzeba mieć na to czas, zeby trafić coś fajnego

ja lubie wyprzedaże,czesto są u nas w galerii ubrania baaaaardzo przecenione po sezonie :) a lumpy też mam pod domem, czasem cos kupie ale nie mam takiej wprawy w szukaniu jak niektórzy :P

nawet w Pepko sa fajne tanie ubranka

wiem , widziałam w Pepko :) az już chciałoby sie kupic :D :D

uwazam, ze pierwsze ubranka spokojnie mozna kupic tansze i tak dziecko zalozy je raptem pare razy, bo tak szybko rosnie

na skromne zycie wystarczy. tylko pytanie, czy tak chcecie.

Jeśli te 1500zł macie na szeroko pojęte zakupy, to spokojnie się w 3 utrzymacie. Nawet i w 4 byście dali radę (no chyba, że żebyście codziennie jedli kawior lub same eko żarcie ;) ).

mi starcza taka kwota na utrzymanie dwojki dzieci, siebie i meza i rozsadne gospodarowanie dwoma samochodami na gaz.

ciesze się jak piszecie że utrzymujecie np 2 dzieci za tą kwotę :) a jesli chodzi o skromne zycie to jak już pisałam nie chce wydawać kasy niewiadomo na co, jestem raczej gospodarna. Jedynie na rozrywkę wydaje mniej gospodarnie :P a jak wiadomo po urodzenia dziecka skończą się kluby, alkohol itp ;) Proszę osoby które piszą że bede żyć w nedzy żeby mi bardziej wyjaśniły dlaczego. Właśnie po to założyłam temat czy mi tyle wystarczy a jak piszecie że nie to napiszcie czemu tak uważacie :)

ja nie dałabym rady za 1500- po prostu. Lubię czasem wyjsc z mężem do restauracji, lubię czasem kupic buty za 500zł. Nie jest to kwestia gospodarnosci- po prostu lubię czasem troche "luksusu". Ja urodziła sie corka fajnie było jej kupic karuzelkę Fisher Price, bez szczypania sie z kasą. Jeśli Tobie nie przeszkadza wiecznie liczenie pieniędzy to jak najbardziej dacie radę.

jeśli w tym miałyby się zmieścić zakupy żywnościowe, chemia, ubrania, rozrywka to za nic nie dałabym rady ale generalnie nie cierpię oszczędzać

i jeszcze jedno- po urodzeniu dziecka kończą się kluby, alkohole? Nic bardziej mylnego- chyba, ze zakłądasz, ze np. po urodzenia dziecka juz nawet piwka sie wieczorem nie można napic, czy dobrego wina do obiadu.

Autorko nie słuchaj tych co piszą że w nędzy będziesz, to jakieś nawiedzone oszołomy co sieją zamęt :-D, za takie pieniądze możesz spokojnie i normalnie żyć, ale rozsądnie bez niepotrzebnych szaleństw. Ja bym spokojnie wyżyła za połowe tego, ale to zależy gdzie mieszkasz.

wiele zależy gdzie żyjesz, w różnych regionach PL bywa różnie, pomyśl ile weźmie ci opiekunka jak pójdziesz do pracy, czy masz opcję żłobka itp, czasami 1500 to koszt opiekunki więc... ja bym sie nie porywała z taka sumą na dziecka le twoja decyzja, moim zdaniem to jest takie min, dzieci chorują, rodzą sie z różnymi problemami, trzeba to wpisać w scenariusz, rehabilitacje, badania, leki, diety kosztują wiele więcej niż 1500zł, nawet jeśli urodzisz ksiązkowe dziecko to ono rośnie i potrzebuje rozwoju, rozrywki, nauki, zajecia, ksiazki, wyjazdy są piekielnie drogie, nie mówię o rozpuszczaniu dziecka ale byle jaki obóz to 1000zł mam 2 dzieci i to są kosmiczne wydatki :( jak policzyłam sobie z jakieś pół roku temu to my z mężem wydajemy na siebie ok 500zł na mc a na nich 1500-2000 moze będziesz się śmiać ale to takze wzrost opłat chociażby za wodę u nas bez dzieci za wodę płaciłam 30zł teraz płacę 90zł

z noworodkiem nie odczujesz tak bardzo wzrostu kosztów bo za co? za pieluchy ewent mleko? ale maja takiego 4-5latka idą na głupie lody musisz go doliczyć, do knajpy na obiad to samo, do zoo, wesołego miasteczka, wszędzie 3 bilety! sama bym poszła do kina, z mężem też ale koszt dla naszej 4 to już za dużo :(