Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brakuje mi przyjaciela, czy mam jeszcze o co walczyć?

Polecane posty

Gość gość

Poznałam ciekawego chłopaka, zaczęliśmy ze sobą duużo rozmawiać, spotykać się, mnóstwo wspólnych zainteresowań, rozumieliśmy się świetnie. Często mnie komplementował, przytulał, jednak ja traktowałam go jak przyjaciela. Po pewnym czasie zerwał kontakt (wtedy myślałam że się obraził, teraz wydaje mi się że po prostu chciał ocenić czy mi w ogóle zależy na czymkolwiek z jego strony..). Przez ostatnie pół roku rozmawialiśmy parę razy przez net, w realu mnie unika, starałam się przedłużyć te rozmowy, bo mamy o czym rozmawiać ale nie wychodziło.. Okropnie mi go brakuje, minęło dużo czasu, byłam strasznie głupia.. Tytułowo, czy jest jeszcze o co walczyć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochał się w tobie i dlatego zerwał kontakt, bo widział, że nie dajesz mu szans na więcej, niż przyjaźń. Możesz spróbować, ale raczej wróci do punktu wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest prawdziwy przyjaciel ponieważ prawdziwy przyjaciel NIE OBRAŻA się. Prawdziwy przyjaciel mówi "Lubię cię strasznie jednak przeszkadza mi jak ...". Potwierdzam domysły wyżej - najprawdopodobnije się zabujał w tobie. To się zdarza w kumplowaniu damsko-męskim często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×