Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milka3334

mezczyzna po slubie zamienia sie w potwora!!!

Polecane posty

Tak twierdzi moja mama ciocie kolezanki ..wszyscy mowia ze po slubie facet sie nie stara nie zabiega nie prawi komplementow nie przynosi kwiatow nigdzie sie nie wychodzi,ze potrafi pochnac uderzyc wypomniec kazdy grosz a jak jest naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwory bywają przed ślubem, tylko się tego nie widzi. Nie reaguje się, wychodzi się z założenia że jakoś tam będzie. Symptomy że coś nie tak zawsze są!!! Problem w tym aby to dostrzec i reagować a nie czekać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo bym chciala aby bylo ok i wiem ze noj facet tez ale od tego ich gadania mam czasami watpliwosci.. W sumie on przynosi mi kwiaty z jakiejs okazji a tak sam od sb nic nie kupi czasami gdzies pojdziemy ale to jak ja cos zaproponuje a tak to nie ale jest czuly i mnie nie wyzywa ani nic.Poprzedniego faceta zostawilam poniewaz mnie popychal wyzywal i najwazniejsza dla niego byla mamusia alkoholiczka i wola z nia pic nawet jak ona mnie pobila takze wiem ze teraz ten jest ok ale czy sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zaczynaj z nim rozmawiać o tym co kobieta lubi i czego oczekuje. Potem powie że się zmieniłaś i masz jakieś fanaberie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż po ślubie nie zmienił się. Tak samo jak przed ślubem dostaję od niego kwiaty, komplementuje mnie itd itp Jest niezwykle cierpliwy i wyrozumiały - mamy prawie trzymiesięczną córkę i wiadomo, że nie mam już takiej ochoty lub siły na zabawy w łóżku. W ciągu dnia z pracy wysyła smsa i pyta jak mi i małej dzień mija, dopytuje czy potrzeba coś kupić to on to zrobi wracając z pracy. Dodam, że nie mieszkaliśmy razem przed ślubem. Ślub wzięliśmy w czwartą rocznicę poznania i w tym miesiącu minęły dwa lata od tamtego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jednak sa jeszcze szczesliwe malzenstwa a juz myskalam ze mnie tez czeka zycie z potworem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ty będziesz dbac o niego to on będzie dbać o ciebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna po ślubie rzeczywiście mniej się stara ale czy aż tak bardzo zmienia ? Ktoś tu słusznie napisał że nie zauważamy wcześniej tego jaki jest nasz narzeczony. Myślimy że moze po ślubie będzie lepiej a lepiej nie jest... Jest tak samo albo trochę gorzej a wtedy już nie mamy nadzieji że się zmieni po ślubie bo ślub już się odbył a zmiany na lepsze jak nie było tak nie ma. Jeśli macie wątpliwości przed ślubem to go nie bierzcie. Ja wzięłam nie dawno i chyba trochę może nie żałuję ale jest mi przykro że nie mam z kim iść na spacer, wyjechać na rower,iść na basen. Zawsze robiłam wszystko sama bo on nie chciał ale łudziłam się ze po ślubie może będzie lepiej i ... rozczarowałam się. Jest tak samo tylko że zawiodłam się na swoich przemyśleniach, za dużo sobie wyobrażałam że się zmieni. A on jaki był taki jest i teraz mam wątpliwości czy dobrze zrobiłam wychodząc za niego. Nie jest potworem jak to autorka ujęła w temacie bo nie poniża mnie ani nie popycha ale nie spędzamy czasu tak jakbym tego chciała i mam wrażenie że czasem się męczę a on mnie irytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Według mnie to nie facet zmienia się po ślubie, ale kobieta nagle zaczyna dostrzegać jego "wady". Nie wydaje mi się, żeby ktoś zmienił się diametralnie w dniu ślubu. Jestem teraz rok po ślubie i powiem, że zmieniło się nawet na plus u nas. Widzę, że częściej idziemy na kompromis i nawet bardziej się staramy niż przed ślubem. Wcześniej mieszkaliśmy razem ze sobą dwa lata i było super, a teraz to już w ogóle rewelacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem 30 lat po ślubie ,i tak sobie siedze i patrze jaka ja głupia byłam że takiego jełopa sobie wziełam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borenka903
na szczęście ja swojego zdemaskowałam przed ślubem . razem z kolegami byli na kawalerskim w klubie nocnym http://www.sogoclub.pl/ i ze zdjęć z tego wypadu dowiedziałam się jak się zabawiał:o lepiej późno niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×