CZY TO JEST UCZULENIE NA KWASY OWOCOWE?

Witam tak jak w temacie,obawiam się ,że mam uczulenie na produkty z kwasami AHA/BHA a nawet PHA.Mam mieszaną cerę ze skłonnością do wyprysków,na pierwszy rzut oka stosowałam serum lemon eko z biochemiii z kwasami bodajże pha,oczywiście mnie wypryszczyło.To samo krem azelo/bha -pryszcze.Najgorzej jednak po toniku BHA/AHA 10%.Wtedy na twarzy pojawiały mi się podskórne grudki,tłumaczyłam to sobie oczyszczaniem skóry,ale te bułki wyskakiwały mi w miejscu gdzie miałam idealnie gładką,bezproblemową twarz.Czy to jest uczulenie na kwasy i mam sobie to odpuścić?

To samo jak używałam toniku 6% z kwasem pha były pryszcze i to coraz więcej,a ostatnio dostałam fazy syfków po synergenie toniku z kwasami owocowymi,a teraz mam peeling bingospa z kwasami AHA i też dzień po zastosowaniu coraz to nowe syfki ,które mają białe końcówki i ciągnie się z nich jakby ropa .Błee .Chciałam iśc do kosmetyczki na kwasy żeby spłycić blizny trądzikowe ale w tej sytuacji nie zaryzykuje ,pójdę na mikrodermabrazję.Kto miał podobne przeżycia z kwasami?

A spróbuj użyć jakiegokolwiek z tych kosmetyków na inny obszar niż twarz (najlepiej przedramię), na niewielkiej powierzchni. Jeśli to reakcja alergiczna to objawy wystąpią i tam, jeśli nie to nie alergia jest przyczyną i będziemy myśleć dalej.