Nie moge o niej zapomniec

błagajcie głośniej, może nawet zmówcie litanie do kolejnego nieszczęśliwego, a nuż się zlituje nad wami i dalej będzie w was podtrzymywał iluzję, że to może chodzi o was... :D :D :D

sama juz nie wiem co myslec :/. On raczej nie nalezy do manipunlantow, nie mowi tego co chce uslyszec, mowi zawsze to co mysli dlatego wiem ze jest szczery. Wiele osob mowi mi ze to niebywale ze koles sie tak zachowuje w stosunku do dziewczyny po tylu jej nie zawsze milych slowac, 1000 razy mowilam zeby dal mi juz spokoj na to on ze spokojem zawsze odpowiada "wiesz, ze nie dam Ci spokoju;)", kiedy jestem zla, chce od niego uciec ten przytula mocno, uspokaja. Najgorsze jest to ze czuje do niego cos niesamowitego, nie chce innego, uwielbiam nawet patrzec na niego a nie potrafie sie przelamac i udaje twarda jak skala:(. Chyba to jednak nie jest praawda ze jesli komus zalezy to sie stara, nie kazdy to okazuje a cierpi wewnatrz.

dodam, ze to on inicjuje codziennie kontakt, on codziennie 1 dzwoni, pisze. Nawet jesli poklocilismy sie z mojej winy on bedzie dzwonil i pisal tyle az odbiore czy odpisze. Jest bardzo wytrwaly moim zdaniem bo dzwoni np. raz, drugi, trzeci a ja dalej nic to wiecej bym sie nie odezwala... a on dzwoni do skutku. Pytanie brzmi - czy tak zachowuje sie facet ktoremu nie zalezy :/?

dalej bądź zimną suką a na pewno facet będzie kolo ciebie biegał księzniczko

odezwij sie

gość dalej bądź zimną suką a na pewno facet będzie kolo ciebie biegał księzniczko x Fakt faceci lubią zimne suki,one ich"kręcą".

co za bzdury:O

faceci lubia takie zimne

Jestem jakby na miejscu tej dziewczyny. Mam nadzieje ze on nie odezwie się juz nigdy bo ukladam sobie życie z kimś innym i jestem szczęśliwa.

ja też jestem na miejscu tej dziewczyny i chcialabym by sie odezwał :)

Odezwij się, spróbuj. A może ona na to czeka, może da Tobie szansę i się ułoży? Tylko najpierw się upewnij, że naprawdę Tobie zależy i znowu nie znikniesz z Jej życia.

po co odgrzebujecie nieaktualny temat.

ja byłem kiedyś też w takiej samej sytuacji, bałem się zrobić pierwszy krok ale zrobiłem a dzis ona jest w ciąży i planujemy ślub :):)

i co odezwałes się do niej autorze? :)

Skąd wiesz, może ona też nie może o tobie zapomnieć i czeka na twój telefon :))

"gość Odezwij się, spróbuj. A może ona na to czeka, może da Tobie szansę i się ułoży? Tylko najpierw się upewnij, że naprawdę Tobie zależy i znowu nie znikniesz z Jej życia". Zgadza się, ostatnie zdanie jest najważniejsze. Ja też jestem kobietą w identycznej jak Twoja Autorze sytuacji (też nie byliśmy razem), która kolejne miesiące czekała na powrót takiego mężczyzny, aż w końcu, mimo ogromnej miłości do niego, doszła do jednego prawidłowego i rozsądnego wniosku. Takiego, że gdyby on rzeczywiście coś do mnie czuł, a przynajmniej mnie szanował, nie zachowałby się tak, jak się zachował. I choćby chciał pewnego dnia wrócić, i nie wiem co naopowiadać o rzekomej miłości i innych podobnych bzdetach, nie dostałby już ode mnie żadnej szansy, bo bym mu nigdy już w żadną miłość nie uwierzyła. Takim zachowaniem stracił i moje zaufanie i cały wielki szacunek, którym go wcześniej darzyłam. Jedno jego niewłaściwe zachowanie wystarczyło, bym zaczęła uważać, że to, co mi pokazywał, obraz siebie, który kreował, wcale nie musiał być zgodny z prawdą. Może był zgodny z prawdą, ale po takiej akcji już w nic mu nie uwierzę. Mówiąc inaczej, ta Twoja kobieta może i czekała, może kochała, ale może woleć cierpieć nadal niż znowu zaryzykować, że ją zranisz czy dasz powody do zastanawiania się, czy naprawdę Ciebie zna i znała.

Jesli ci na niej zalezy to sie po prostu odezwij. Nic nie stracisz a zyskac mozesz duzo. ;) kto pyta nie bladzi.

Niech ona odezwie się pierwsza. Ja już sie odzywałem to nic nie dało...

Nie wiem jaka jest sytuacja między wami, co zaszło, może potrzeba więcej odzywania się by ona uwierzyła że naprawdę ci zależy, czasami jeden sygnał to za mało, napisz jednego smsa, gdy się nie odezwie drugiego, jak ci naprawdę zależy to nie masz się co unosic dumą i się wstydzić

odzywales sie?? do mnie nic nie doszlo :(:(

up

up :)

możesz streścić, bo nie chce mi się czytać, to już 3 kwartały minęły, tyle wiem :)

będę milczał do puki nie przeprosi i tyle...

zapomnij

żeby mi jeszcze zależało na kims z taką przeszłością haha...

glupi jestes i tyle, prawdziwy facet nie unosi sie dumna tylko walczy

No to idz do tego swojego 'prawdziwego' faceta. G***o prawda to co powyżej ktoś napisał. Jeśli ktoś się stara i zostaje ignorowany no to..przepraszam bardzo. Zaden prawdziwy facet nie będzie z siebie robił idioty. Jeśli mu kobieta wysyła sygnały że ma go gdzieś.

tym bardziej jesli nigdy razem nie byli to prawdziwy facet zacznie zachowywac sie tak zeby ksiezniczka zalowala swojej decyzji za kazdym razem gdy go zobaczy

a to feler, jęknął seler :P