Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość Anus23
Alicja gratulacje ale Ci zazdroszcze ----------- Dziewczyny ja tez juz sie czuje taka ociezala a dwa tyg mi zostaly.A w sumie jeszcze moge po terminie urodzic to i ze 3 tygodnie. Lezec sie nie chce, porobić cos niby chec jest - ale jak juz zaczne to od razu maksymalne zmeczenie i w ogole. Juz na głowe dostaje wrecz ostatnio jak o tym mysle to plakac mi sie chce. I rzeczywiscie juz kazdy pyta "urodzilas juz?jeszcze nie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mama wawa
Cześć dziewczyny, potrzebuję wsparcia :). chyba mi zaczęły odchodzić wody. Kurcze... taka byłam spokojna a tu.....Martwię się bo to 35 tydzień. Ilość nieduża, ale teraz mam wrażenie, że zaczynają mi się skurcze. Oczywiście jak na złość jestem sama w domu :). Ale już koleżankę postawiłm w gotowości. W ostateczności sama mogę jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anus23
Tez mysle ze rozstepy to przedewszystkim sprawa genow, ale jednak kremy cos tam pewnie daja wiec sie smaruje zeby pozniej nie miec pretensji do siebie. Ja mimo mlodego wieku (23 lata) to mam na posladkach juz od dawna. POstanowilam sie wiec w ciazy smarowac - na poczatku nie zbyt regularnie ale zawsze cos a teraz to juz raczej codzien. Mialam Biooil ale mi nie odpowiadal i pozniej juz stosowalam co popadnie. Niby rozstepow nie widze zadnych nowych - bo byly by one czerwone o ile sie nie myle? Ale niestety obawiam sie ze po ciazy cos tam moze sie pojawic - moja siora tak miala - cala ciaze nic a po ciazy na udach dostala i na piersiach.Nie jakies strasznie duze ale jednak. tylko ze ona prawie sie nie smarowala. Dlatego ja po porodzie jeszcze tez postaram sie smarowac przez jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anus23
Późna mama wawa - jezeli zaczely Ci odchodzic wody to powinnaz jechac do szpitala. Nie martw sie, 35 tydzien to nie tak zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anus23
Ja slyszalam ze jesli te wody sie sączą to moze to potrwac troche ale sączenie sączeniu nie równe - pewnie kazdy to ocenia inaczej. Lepiej jechac do szpitala niz pozniej zalowac. Oni beda wiedzieli co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny! no ja już po wizycie..tym razem żołądek był dobrze widoczny, wielkość prawidłowa i wszystko jest w porządku..uff. Lekarz stwierdził, że po prostu na ostatniej wizycie musiał się wcześniej wypróżnić..teraz się najadłam dużo słodkiego więc mały też miał apetyt. Ale ulga. Poźna mama wawa no najlepiej jedź do szpitala..ja nie wiem akurat jak to te wody mają wyglądać ale pojechałabym na Twoim miejscu. Ja bym raczej poczekała na koleżankę bo bym sama się bała jechać..a nuż jakiś mocniejszy skurcz złapie..to strach więc lepiej poczekaj na koleżankę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Mysia - ja to sie naczytalam dzis o tym wszystkim ze juz mam taki strach !!! poprostu sie boje ze wyladujemy w szpitalu na dlugi czas !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie lekarz kazal jechac jak odejda wody do szpitala ale nie na hurra wiec mysle ze sie wykapie ze zdaze wtedy jeszcze :-) mi tez zostaly dwa tygodnie a sil brak na nic i najgorsze to spanie az sie boje nocy bo znowu ten dziwny bol na zmiane ze zgaga ech myslalam o zawierciu czestochowie albo myszkowie i z opinii na necie najlepiej wychodzi myszkow to finezyjka ty pytalas a ty co myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już na świecie: Józka1- 4.03.2014- dziewczynka Maja usmiech.gif Na kwiecień- 6.03.2014- Maciuś- Helenka- 6.03.2014 - Cezary fiona_88 7.03.2014 - Wiktoria alicja844-24.03.2014-Marcel Oczekujące: miska22 - 22.03.2014 - dziewczynka - poród naturalny Wiktorowianka-01.04.14-chłopiec-poród naturalny myszula12- 01.04.2014- chłopiec- poród naturalny zorrrooo1111 - 02.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny IwonkaJ- 03.04.2014-chłopczyk-poród naturalny Domella - 03.04.2014 - chłopiec - c.cięcie (25.03.) Nataliaaaaaa 03.04.2014 chłopiec - poród naturalny motylekkkkk- 04.04.2014-chłopiec - poród naturalny kasia06-06.04.2014-dziewczynka- poród naturalny AnulkaHanulka- 06.04.14- dziewczynka- poród naturalny MP88 - 07.04.2014- dziewczynka- poród naturalny Mamaolcia-07.04.2014-dziewczynka- cesarskie cięcie Anus23 - 08,04,14 - chłopiec - poród naturalny Swiderek84 - 08.04.14 - chłopiec - poród naturalny Karolina i Karolek - 08.04.14 - chłopiec - poród naturalny Madziana_83- 09.04.14-dziewczynka - poród naturalny aldonka88 - 09.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny Nala - 12.04.2014- dziewczynka- poród naturalny pierworodka - 13.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny Mama_Leti - 14.04.14 - dziewczynka - poród naturalny Madziaaa1988- 14.04.14- chłopczyk- poród naturalny Ania z Oliwką - 16.04.14- dziewczynka - poród naturalny finezyjka83 - 17.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny agu1983 - 20.04.14 - dziewczynka - poród naturalny MJ288 - 21.04.2014 - chłopiec - poród naturalny zaba90- 23.04.2014-chłopiec - Mysia8484 - 02.04.2014 - chlopiec - cesarskie ciecie 25.03.14 [zgłoś do usunięcia]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wstepie Ala gratulacjeeeeeeeeeeeeee!!!!!! :) sciskam ciebie i malenstwo ;) _________________ Powiem wam tak, ze lekarze dali mi do zrozumienia ze to ktos zarazil, bo dostalam wyklad na temat mycia rąk i wpuszczania ludzi z zewnatrz od razu do dziecka, tylko do cholery nikt u malej nie był, my tez nie chodzimy brudni i raczej sie uwaza, i ja naprawde sobie wpoilam ze ja ja zarazilam, ryczałam strasznie, mała dostawala 3x dziennie antybiotyk, najgorsze bylo jak sie jej do zyły dobierali, moje dziecko plakalo juz prawdziwymi łzami po raz pierwszy a ja razem z nim ;(((( naprawde nie ma nic gorszego nic widziec krzywde takiego malenstwa ;/ Miasto w jakim rodzilam to Rzeszów, nie wiem czy w szpitalu mozliwe, ordynator powiedzial mi ze nie dojdzie Pani gdzie dziecko zostalo zakazone ... Kolezanka mi mowi ze na bank w szpitalu bo tym tylko w szpitalu mozna, ale czytalam dzis fora no i nie tylko ale w wiekszosci przypadków ... Moglam pochodzic po oddziale i sprawdzic czy sa jeszcze jakies brzdące z tym dziadostawem ale nie mialam na to sił, warunki trageia lozko kozetka drewniana nie moge chodzic i siedziec tak mnie wszystko boli, jedzenia nie dostawałam wszystko w swoim zakresie. Niby powiedzieli ze juz jest ok, ale zadnych badan jej nie zrobili na do widzenia ... a slad na glowce ma nadal fakt mniejszy widac ze sie goi lub zagoilo, uwazam ze raczej by nas nie wypuscili gdyby cos bylo nie tak choc szlak ich wie. Dzis dopiero wykapalam małą bo tam sie bałam przysiegam, a do tego na sale dali nas z chormi dziecmi, po interwencji zostałam przeniesiona na inna sale ale okazalo sie byc juz za pozno, mała i ja mamy mega katar ;// ja pal licho ale dziecko mi sie tam dusilo nocami, w koncu laskawie doprosilam sie pediatry zlecil inhalacje i tyle ale fakt pomagaly, teraz zamierzam kupic sobie taki inhalator do domu,fajna sprawa. Powiem wam kochane ze daje mi w dupsko to wszystko... Ale teraz mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej ;)) A i mamy juz zalatwiony chrzest na poniedzialek wielkanocny ;) Pozdrawiam was wszystkie, Miśka trzymam kciuki za Ciebie, byłam pewna ze juz urodzilaś ;) ale nie martw sie bedzie ok wszystko, przepraszam jestem mega do tylu z czytaniem ... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny!ja już wróciłam od gina i na szczęście wszystko w porządku ;-)tym razem żołądek prawidłowej wielkości. Lekarz stwierdził że na poprzednim badaniu po prostu musiał się wcześniej wypróżnić. Tym razem pojadłam sobie dużo słodkiego więc mały najwyraźniej też;-) późna mama wawa ja bym pojechała na Twoim miejscu do szpitala,ale raczej nie sama bo to strach..złapie Cię jakiś mocniejszy skurcz i co wtedy? W każdym razie mam nadzieję że wszystko będzie dobrze..jak już pojedziesz to będziesz w dobrych rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak macie ochotę to na Polsat Cafe o 21 będzie program o porodach możecie oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj juzka biedna, to swoje przeszłyście..naprawdę szkoda małej.. Ja to też myślę że pewnie w szpitalu ją zarazili bo przecież z dzieckiem to wiadomo że się uważa. Ale teraz głowa do góry..będzie już tylko lepiej..dobrze że jesteście już w domku..Majeczka na pewno też się cieszy;-) ..a co do maila to jestem za;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mama wawa
jestem w kontakcie z położną. Narazie poddaję się autoobserwacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jozka masakra jakas biedne co przeszlyscie oby tylko teraz bylo juz lepiej moze zrob jej jakies dodatkowe badania dla pewnosci nie wiem kurcze nie ciekawa sytuacja:-/ jak pomysle ile to malenstwo przeszlo od razu to samej mi sie plakac chce.. moj maz mial swojego czasu to dziadostwo zarazil sie na okresowych badaniach w przychodni ale to dorosly antybiotyk dostal i przeszlo a to male jejku trzymajcie sie tam wazne ze juz w domu jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiderku dobrze ze sie wyjasnilo z zoladkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gronkowiec? Wydaję mi się, że w szpitalu.. mój m jak miał zabieg zarazili go gronkowcem a zrzucali na niego i nie wydali wszystkich badań, żeby nie mógł zaskarżyć szpital!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jozka to straszne przez co musieliscie przejść;( ważne ze juz po wszystkim... Ech wrrr , swiderku wlasnie myślałam o Tobie tak myślałam ze to jakas błędna diagnoza ale Cie nastraszyli i zestresowali niepotrzebnie bo tez dziwne ze nic nie było i nagle sie niby pojawiło ale teraz pewne sie cieszysz ze to sprawdzilas ja tez pozniej byłam wdzięczna mojej dr ze chciała to sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Józka ledwo co córcia na swiecie a juz macie za sobą takie straszne przeżycia, oby to juz koniec złej passy. A co do mnie to było tak.Całą niedziele czułam sie juz nie zbyt dobrze od rana do wieczora kilka razy mnie przeczysciło miałam kilka razy skurcze ale juz sama zwątpiłam czy to skurcze czy brzuch boli od tego rozwolnienia.Wieczorem wziełam goraca kąpiel i po jakims czasie znów zaczeły sie pojedyncze skurcze o 23 połozyłam sie spac ,skurcze były jeszcze na tyle słabe ze zasnełam ale po 24 juz mnie obudziły zaczełam mierzyc czas po miedzy bo były nieregularne i kiedy zaczeły byc mniej wiecej co 8 min no i przede wszystkim były juz dosc bolesne to wstałam zjadłam, wypiłam kawke mezowi tez zrobiłam bo wiedziałam ze juz z nocy nici,szybka kąpiel i do szpitala,byłam tam przed 2.00 skurcze miałam co 6 min rozwarcia 5 cm.Juz wtedy skurcze były bardzo bolesne bo niestety krzyżowe których nie znałam bo w pierwszym porodzie miałam zwykłe. Połozna wysłala mnie pod prysznic na pół godz. i tu rada kąpiel naprawde zmiejsza ból podczas skurczu a takze masowanie pleców na samym dole przez meza przynajmniej mi przyniosiło ulge. Dalej dziewczyny napisze wam jutro bo chce dosc szczegółowo a dzis juz czas na sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania z Oliwka-mi m pobierał materiał do probówki na GBS,tylko probówkę musisz mieć odpowiednią-mi dał moj gin i kazał zrobić samemu,chyba z myślą że po co mam przychodzić i dodatkowo placić za wizyte kolejne 80zl(bo chciał zebym zrobiła w 37tc a bedac u niego byłam w 35). Ta probówka jest wypełniona takim zelem na dnie zeby potem patyczek z wymazem tam zamoczyc i zakrecić.Pobranie nie jest przecież takie straszne(jesli zrobi ci je m) bo samej faktycznie trudno sie zgiąć. Gratulacje dla kolejnej mamusi!!!!! Alicja powodzenia zyczę :-) Co do rozstepow to ja tfu tfu narazie nie mam. Smaruje się na zmianę parafina cieklą, balsamem z rossmana dla mam i kąpie się w emolium.Zobaczymy jak skóra zacznie się obkurczać po urodzeniu hmmm. Jeśli chodzi o pas poporodowy-bo któraś pisała,że kupiła- jeśli już, to za wcześnie nie jest wskazany bo on rozleniwia mięśnie brzuszka a same powinnyśmy go mobilizować do spinanias się. Możesz doprowadzić do tego że jeśli jest dużo tkanki to zamiast się zstąpić to skóra obwiśnie :-( Każda z nas jest inna,ma inną podatność ciała i skóry i chyba będzie wiedziała co akurat jerj pomoże...może akurat taki pas-nie neguję go,bo wiem jak działa-sama go mam. Kiedyś go kupiłam żeby wymodelowasć sylwetkę pod sukienkę :-) taki trik :-) Wiecie,też mam obawy że wody mi odejdą w nieodpowiednim miejscu! Termin dopiero na 8.04 wiec w domu trudno usiedzieć. Na jutro umówiłam się z koleżanką-też ciężarną-do kawiarni na co nieco :-) ale aż strach...chyba zamiast wkładki zaczne nosić podpaski :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Józka gronkowiec=szpital nie ma opcji że ty ją zaraziłaś. Druga rzecz miała katar mówisz tzn ciekło jej z noska tak i widziałas to ze lecą jej glutki? bo jesli miałas wrażenie że ma katar bocos jej chrząka i zalega tonie miała kataru tylko ma bardzo węski przewód jeszcze i nawet za suche powieetrz moze dawac takie wrażenie katar jest wtedy jak jest gluto pod nosem cieknie budzi nie pozwala oddychac , jest wrażenie ze sie dusi dlatego inhalacje pomogły bo może było suche powietrze i małej było ciężko oddychać a jesli sie w takiej syt. probuje odciągać fridą uszkodza sie tylko błonę śluzową a ona wytwarza regenerujac sie nadmierny sluz ochronny i powstaje błędne koło a dziecko wogóle chore nie było .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
Alicja, gratulacyjne! A Jozka... Masakra z tym gronkowcem... I jeszcze te warunki straszne... Z chorymi dziećmi bez jedzenia na jakiejś pryczy... Nie cierpię szpitali, bardziej się boję szpitala niż porodu... Ja dzisiaj jestem rannym ptaszkiem, bo moja córka chciała być pierwsza w przedszkolu i ja zawiozlam na 6.30, później pojechałam do Tesco. Nie mam kilku ważnych rzeczy jeszcze... Ile placilyscie za przewijaki? Po 65 zł były, muszę kupic... I gondoli do wózka nie mam, mam samą spacerowej quinny i muszę dokupić gondole i adaptery. Kupiłam 20 bratkow, muszę posadzić przed drzwiami, bo będą w kwietniu pielgrzymki do nas przychodzić:) Auto muszę odkurzyc, bo ostatnio pies jeździł do weterynarza:) A bałaganu w domu to już nie ogarniam... Chyba mi hormony już buzuja:) powiem Wam, że byłam wczoraj w sklepie s farbami flugger i robią wszystkie kolory farb do ścian i do kompletu farby do drewna. Zachwyciłam się tym, bo można super odświeżyć meble, nawet ramki czy jakieś takie rzeczy! A ja będę w wakacje urządzać pokój dla córki, ładnie i tanio oczywiście:) nosi mnie coś strasznie... Kawę orzechowa sobie kupiłam:) dzisiaj idę do lekarza i na pierwsze ktg! Zobaczymy co tam słychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJ288
Cześć Dziewczyny! ale tu dziś cisza. Mama_Leti, kupowałam przewijak na łóżeczko za 39PLN na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mamusie;-) ja już po śniadanku..dziś m ma wyjątkowo na 10 i przyniósł mi śniadanko do łóżka;-) zaraz się zbieram bo na spotkanie edukacyjne jeszcze idę..u nas śliczna pogoda więc od razu mam lepszy humor. Mama Leti widzę że Ty też masz na dziś sporo energii..ja może jak przyjdę też się za coś wezmę..jeśli chodzi o przewijak to mnie siostra kupowała na allegro też chyba za 39zł. napiszę jeszcze później bo muszę się w końcu zwlec z tego wyrka, miłego poranka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kwiecien byl u niej pediatra , i niby katar prawdziwy stwierdził, gluty wychodzą mega teraz w domu tez cala noc sie meczyła ;/ ale wiadomo suche powietrze robi swoje a tam rzeczywiscie takowe było... ;/ fridą sie podraznia masz racje sama to zauwazylam, ale wpsikuje jej najpierw wode morska czekam az moze samo splynie pozniej wyciagam, no i ja tez mam mega katar i gardlo mnie boli wiec jakis wirus raczej ;/ Taka byla piekna pogoda a my caly ten czas sprzedzilysmy w szpitalu a takie mialam plany spacerowe :)) Milego dnia mamuśki przyszłe i te aktualne ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) witam u mnie slonce swieci od rana ale na dworze zimno jeszcze Jozka mam nadzieję ze maluszkowi i Tobie szybko przejdzie i będziesz mogła na spacerki chodzić ja zaprowadzilam syna do przedszkola i jestem juz w przychodni czekam na wizytę niby mam na 10. Mam nadzieję ze lekarz się zbytnio nie spozni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki :) ale u mnie słońce pięknie świeci aż się żyć chce tylko żeby sił było więcej ;) stwierdzam że dzisiaj jest dobry dzień na rodzenie może akurat :P widziałam w netto przewijaki były po 80 zł bodajże. Józka nadrobicie spacery zobaczysz mamy całe lato i wiosnę w idealnym czasie rodzimy :D ważne żeby Mała była już zdrowa i Ty tez sie wykuruj :) Alicja jak dasz radę napisz co było dalej :) obejrzałam wczoraj porody ten program na końcu z mężem płakaliśmy jak te dzieciaczki pokazali i chcę już swoj***ardzo :D Mama Leti tez muszę kupić bratki i posadzę na balkonie :) Mam pytanie ile Wam dziewczyny dni odchodził czop? bo mi trzeci dzień dzisiaj wyłazi jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ja dzis tez pospalam i wlasnie sobie sniadankuje:)) kawa mi sie skonczyla wiec pije tylko herbatke...pogoda rzeczywiscie ladna sie wydaje ale poki co zimno jeszcze, ale pozniej moze wybiore sie do sklepu musze kupic wkladki bo mi sie skonczyly i ten masazer wkoncu w razie skurczy krzyzowych:)) podobno pomaga;) Na obiad nie mam pojecia co zrobie moze krotkiety z serem i pieczarkami zobacze jeszcze:)) Jozka podobno teraz ma juz byc piekna pogoda wiec jak podkurujesz mala to na spacerki marsz obowiazkowo:)) ja tez ogladalam z mezem te porody wczoraj mowil ze mu sie dziwnie robi i zebym powiedziala od razuw szpitalu ze on nie chce przecinac pempowiny bo zemdleje hehe ciekawe czy ogolnie da rade... Alicja ja tez z niecierpliwoscia czekam na rozwoj Twojej opowiesci hehe;)) Milego dnia kochane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×