Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość mamalaury123
Cholerne kafe, ciagle mi kasuje posty wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama laury Cholerne kafe, kasuje mi posty leee. Poddaje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez mowie ze bylo z nia spotkanie. Szkola udostepnila aule i przyszla z synkiem papierami i sie wypowiadala i mowilA o tym wszystkim o tym rrportazu itd. Poczekamy jak sprawa dalej sie potoczy. Watpie czy by to wszytko robila jak by nie mialo to nic wspolnego ze szzepieniem. I jeszcze jej pytanie dlaczego zawsze jak cos sie zaczyna dziac z dzieckiem to pierwsze co lekarz pyta czy dziecko bylo szczepione.... Dziwny zbieg okolicznosci. Ale cos w tym jest bo i na forach to samo matki chorych dziec***isaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiia06
Nie wiem czemu tyle razy mi post wkleilo. Jak nie kasuje samo to wkleja po 10 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiemy czemu tak wczoraj działało kafe wchodze i prosze zmiany i zanim dobrnelam do konca masakra... nie wiem co sie dzieje mojej w nocy bardzo prukala z placzem teraz jest niespokojna i poplakuje nie wiem od czego to czy od mleka czy kolki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bird tak sie moja zachowywała w tym skoku własnie pociesze Cie ze to minie w koncu ale juz myslalam ze zwariuje wtedy ;) nie wiem kurcze teraz spi i popłakuje przez sen czy w prawie 9 tyg moze byc kolejny skok jak myslicie czy to brzuszek jednak... Kasiu napisz jak sie sprawa dalej potoczy z ta znajoma mam nadzieje ze sie nie podda i jesli rzeczywiscie to od szczepionek to udowodni to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiia06
Nala w okienku z linkiem po ukośniku wpisz nr strony czyli 511 i enter to od razu przeskoczy na koniec :) Nie wiem czego nie zrobili możliwości przejścia na ostatnią stronę. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzz
I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
Hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Bird kiepsko z ta infekcją, taka malutka a musi się męczyć:( U mnie dzień zaczął się na pogotowiu:( Biegłam do malutkiej i kopnęlam w łóżko No i złamałam środkowy palec w stopie:( Boli trochę i usztywniony bandażami, ciężko się chodzi a ja jeszcze mam schody w domu i ciagle biegam góra dół:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane nie odzywam się za bardzo bo jesteśmy w rodzinnych stronach, w ndz mamy chrzest a poki co latamy od rodzicow do tesciow spimy i tu i tu zeby nik nir poczul sie pominiety. Moja mala wczoraj nie mogla usnac chyba z wrazen ale za to potrafi nam w nocy przespac juz 5 h ciagiem ale zdarza sie to tylko od czasu zasniecia tj ok 21 do ok 2 poznije spi juz po 3h. Mam nadzieje ze juz tak zostanie bo jestem w stanie sie wyspac juz . Za to moje dziecko w dzien prawie nie spi i to jest porazka, ale zaczyna sie cudnie usmiechać i to mi to wynagradza... pogoda pod psem wiec ze spacerkami lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Moja malutka też mało śpi, ciagle czuwa:) Nawet nie płacze jakos bardziej, odpukać z brzuszkiem też ok. Ja pozwalam sobie na coraz więcej potraw i jest ok. Kicha z tym palcem, miałam zamiar zacząć ćwiczyć z Chodakowska i znów będę z tym wielkim brzucholem chodzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolcia biedactwo! ale Ci się trafiło :( żeby tylko szybko sie zrosło Mp powodzenia na chrzcinach :) Moja miała dwie takie nocki gdzie spała po 5-6 godzin to było piękne :) może znowu ją najdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu to forum sie tak zmienilo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) mamolcia jak przeczytałam Twoją ostatnią wypowiedź to pomyślałam że jesteś w ciąży :) no ale to chyba mój mózg podświadomie mi takie myśli podsuwa bo się panicznie boję kolejnej:) my byliśmy wczoraj na szczepieniu zdecydowaliśmy się na 5 w 1 później będziemy szczepić na pneumokoki jeszcze. Nasz Wiktor dostał od nfz krztuśca acelularnego ale z uwagi na mniejszą ilość wkłuć mniej bólu i mniej rtęci zdecydowaliśmy się na tą opcję. Widzę że różnice w cenie są niezłe pomiędzy miastami. My daliśmy 143zł Mały się rozryczał w momencie wkłucia i chwilę później ale jak tatuś go wziął na rączki to się uspokoił więc nie było tak źle. Na razie wszystko jest w porządku żadnych gorączek itp i oby tak zostało. J ak to jest u Was chodzicie same z bobasami do lekarzy?? ja się boję raz pojechałam z nim sama a w zasadzie tylko wracałam do domu to myślałam że mi płuca wypluje od płaczu a ja nie miałam nawet gdzie stanąć bo w centrum akurat byłam. Na szczęście stojąc na światłach wsadziłam mu smoka i się trochę uspokoił ale teraz mam traumę że mi znów taką akcję robi a z przodu fotelika nie można wozić :/ wiem że to dla bezpieczeństwa ale byłoby to dużym ułatwieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Wiktorowianko możesz wozić z przodu tylko poduszkę powietrzna wyłącz. Oj z ciąża to by była masakra:( 3 dzieci to dziękuje:) Rozumiem Cię, ja z pierwszym dzieckiem tez byłam wystraszona jak sama miałam jechać gdziekolwiek.Teraz już z 2 śmigam:) Ta 5 w1 jest w nóżkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie :) No proszę, ale zmieniło się to forum my szczepić będziemy się dopiero za 2 tygodnie. U nas dzisiaj zwykły dzionek, wczoraj byliśmy na wsi i powiem szczerze, że Laurze odpowiadało tamto powietrze :) Na dworze pospała mi aż 4 godziny , dzisiaj zostałyśmy w domku bo i pogoda się zepsuła i mamy też odwiedziny mojej cioci więc póki co szybko ugotowałam obiadek, zaraz lecę pozmywać i będę czekać :) Z naszą małą to różnie bywa, po jednym karmieniu jest bardziej marudna, po innym znów od razu zasypia. Widzę, że najbardziej męczą ją beczki. Czasami musimy ją brać do odbicia kilka razy. Bo odkładamy ją i kwili w koszyczku. Czasami potrafi jej się nawet odbić jeszcze po 40min od skończenia karmienia. Tak łapczywie pije. Nie wiem jak jej pomóc. Gdyby nie to połykane w nadmiarze powietrze byłoby całkiem ok. Do nocy już też się przyzwyczailiśmy :) Wieczorem ma ciężko z zaśnięciem ale jak już zaśnie koło 21 to śpi do 1, a nawet dzisiaj do 2 :) Potem pobudka gdzieś ok. 4-5 i śpimy dalej :) Człowiek jednak się przyzwyczaja do takiego rytmu, bo już nawet jestem bardziej wyspana niż na początku.Dziś odpuszczamy sobie spacerek ze względu na pogodę - deszcz za oknem. Pozdrawiamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolcia - ale pech :( bidulko, kuruj się tam :) MP88 - jak tam przygotowania do chrzcin :)?? Fajnie, że chrzcicie w rodzinnych stronach, tylko pewnie z tym nocowaniem raz u jednych, a raz u drugich to masz kołowrotek :) Wiktorowianka - ja do lekarza zawsze wyciągam męża ze sobą :) A co do jazdy samochodem, dopiero w zeszłym tygodniu zdecydowałam się pojechać samej z małą i zapięłam ją z tyłu (bo nie wiedziałam, że można z przodu) jak nagle po ruszeniu autem przestała mi płakać to nie wiedziałam co się stało...a zaglądnąć do tyłu nie dało rady :) w połowie drogi do celu aż zatrzymałam się i sprawdziłam czy wszystko ok, ale spała, że hej :) nawet jej dobudzić nie mogłam. Ciekawe jak nasza zniesie szczepienie, my też będziemy szczpić tą 5w1 ale jeszcze dodatkowo rota, pneumo dopiero po 7 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorotaHelena
witajcie, dobrze ze na fb ten link podalyscie bo tez trafic nie moglam ale to teraz zawsze takie kombinacje z wejsciem beda ? czy trzeba tam w tych sugestiach napisac, zeby to zmineili? ja od razu sie wczytalam we wpisy bo o szczepieniach a ja mojego wczoraj zaszczepilam taka bomba! ale tak wg kalendarza tutaj daja wszystkim. Sama nie wiem czy Oliv ma katar czy tak mu w nosie rzezi ale szczepiony i temp. mu w nocy sprawdzalam i patrze czy oczkami za mna wodzi..troche schizuje ale wybor jest pomiedzy ewentualnymi powiklaniami a zarazeniem powazna choroba wiec wybieram szczepienia, choc nasi znajomi zrezygnowali( zaszczepili tylko na polio bo to jedyne obowiazkowe tu) Zdrowia wszystkim dzieciakom zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamoolcia można wozić dziecko autem z przodu ale tylko gdy auto NIE MA poduszki. Nawet jeśli można wyłączyć poduszkę to takim autem z poduszkami nie można wozić z przodu tyłem do kierunku jazdy bo zdażało się że mimo wyłączenia nie zadziałał system. Mówili o tym kiedyś w tv:/ w następnym tyg muszę jechać sama do lekarza to będzie kolejna próba charakteru:)generalnie w aucie nam śpi ale zdarza się akcja:/ eh w dzień to mi nie zależy żeby spał po parę godzin ale w nocy chciałabym żeby chociaż przespał 4h a tu jak w zegarku pobudka co 3h. Tylko 2 razy mu się zdarzyło pospać dłużej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! Było dziś w tvn że nawet jak jest wyłączona poduszka to nie można przewozić z przodu tyłem do kierunku jazdy bo w kodeksie drogowym nie ma mowy o wyłączeniu poduszki. A ja Wam się pochwalę, że moja córka dziś pierwszy raz od chyba miesiąca spała w domu w dzień dłużej niż 15 minut lub pół godziny. Poprosiłam mojego żeby wczoraj przyniósł wózek do mieszkania bo mieliśmy próbę generalną przed Komunią i małą opiekowała się mama. Miałam nadzieję, że wózek jej to ułatwi. I dziś rano przysnęła mi przy cycku to ją wsadziłam do wózka i pospała godzinkę. Potem jak już marudziła to ją ubrałam jak na dwór wsadziłam w wózek i na balkon. Zasnęła. Trochę się kręciła ale spała 3 i pół godziny. Wiecie ile w domu zrobiliśmy... Byłam przeszczęśliwa, że nie musiałam spacerować tyle czasu. Mam nadzieję, że to nie pojedynczy raz. Czytając Wasze problemy z przyzwyczajeniem dzieci do smoczków wczoraj próbowałam sobie przypomnieć jak to było z moją. Moja zaczęła na spacerach w ten tydzień co tak mało spała. Ale smoczek wpychaliśmy jej przy każdej okazji :) i przytykaliśmy pieluszką. Nie wiem jak dawałam rady wytrzymywać te płacze bez smoczka. Moja mała ma wieczorami takie napady płaczu tak ok. pół godzinki ryczy aż się zanosi i nic jej nie pomaga. Nawet cyc. Uspokaja się dopiero po kąpieli. Macie też tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscgosc
Hej kochane! Bird mam nadzieje,ze u Twojej dzidzi nie skonczy sie zapaleniem pluc..moj maly mial w pierwszym tygodniu i juz biedny antybiotyk bral. Mamaolcia wspolczuje wypadku z palcem. MP jak tam przygotowania do chrzcin?ja tez sie zastana wialam czy nie robic w rodzinnym miescie ale zrobimy jednak u nas..planujemy 4lipca Moj maly dzis bardzo grzeczniutki..wiekszosc dnia przespal..przez pogode chyba bo ostatnio jak tak padalo to tez byl taki śpioch..ciekawe jednak jaka bedzie noc? Zorro a tobie tez gratuluje przespanego dziionka malej! Jesli chodzi o ten placz wieczorem to moj tak nie ma..jego tam akurat cyc zawsze uspokoi niezaleznie od sytuacji..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscgosc
To wyzej to ja swiderek84..cos sie nie moge zalogowac przez tel i w ogole polapac z tą nową stroną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc_
Dziewczyny karmiące piersią :) też tak macie , że jak przystawiacie do jednej piersi to z drugiej mleko Wam leci ? I co ile musicie wkładkilaktacyjne zmieniać ? Madziana_83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy co wieczór minimum pół godzinny płacz myślę że ona wtedy odreagowuje cały dzień przed zaśnięciem a dzisiaj mielismy dwu godzinny płacz po szczepionce dostała w nóżkę i chyba ją nóżka bolała a do tego rozdrażniona pewnie była po niej ech biedactwo moje kurczę myślałam ze jak można wyłączyć poduszkę to będzie można ją wozić a tu lipa no ale bezpieczeństwo najważniejsze ja jeszcze sama z nią nie jechałam wszystko przede mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Może rzeczywiście ten wieczorny płacz to odreagowywanie. Jak karmię to też mi leci z drugiej piersi, ale teraz już mało. Ja noszę jedną wkładkę. I jak karmię z lewej piersi to wkładkę mam na prawej. A przy następnym karmieniu zamieniam. I przy takim rozwiązaniu zawsze wiem z którego cyca ostatnio karmiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Dzien mialysmy straszny dzis...wczoraj to szczepienie i po poludniu byl placz ale standardowy taki jak ciagle mala urzadza bo brzuszek boli, za to dzis...masakra do 11 aniolek w.lozeczku gapila.sie na.karuzelke i nawet se cos tam gadala do.siebie...potem jak.chcialam zeby pospala.zaczelo.sie. nagle zaczela.plakac i plakala do wieczora samego nawet kapanie nie uspokoilo tylko.daleje plakala a raczej wyla.przerazliwie momentami...dalam paracetamol raz ulala to.odczekalam kilka godzin ibdalam.teraz znowu i w.koncu usnela.dzizas.to.musialo byc po.tym szczepieniu:( oprocz tego spuchla.jejtroszke.jedna nozka ale.juz schodzi... Matko mam.nadzieje ze.pospi .... Milenka ma.kolki.popoludniu a.po.kapieli sie uspokaja Tez.leci.z.drugiej piersi jak jedna karmie - wkladki zmieniam ze.2.razy dziennie czasem.raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiia06
Ja tak miałam jak odciągałam laktatorem z 1 to z drugiej się lało i wkładałam pieluchę bo wkładka zaraz przeciekała. Dziś byłam na szczepieniu. Myślałam że będzie gorzej ale mała prawie nie płakała. Przy wkłuciu w rączkę trochę bardziej zaczęła ale przytuliłam do ramienia i zaraz cisza była. Jak ją ubierałam to uśmiechała się do parawanu ze zwierzakami takimi z bajki więc chyba szybko zapomniała o kłuciu. Kupiłam jej espumisan i myślałam że pomoże na bączki ale chyba więcej zaszkodził bo gorzej się prężyła i płakała po nim dopiero na brzuszku udało się jej popuszczać troszkę. Poszła bym na spacer w końcu bo u nas to leje deszcze że z domu się ruszyć nie można :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×