Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość Sopelek 25
NALA hipp herbatka uspokajająca,jeden rodzaj jest jej z hipp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkii
do mam karmiących MM ile razy dziennie karmicie , jak dużo zjadają i co ile godzin dajecie butle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkii
moj tez banki robi spac w dzien nie chcial chyba ze na raczkach apo kapaniu mnie zaskoczyl bo chcial lezec w kolysce i tak usnac a nie na klacie jak do tej pory MP a ja jeszcze 10 dni sama z malym....... dzis tesciowie wpadli to jakos to kapanie zrobilam a za dnia to obiadu nie dal mi za bardzo zjesc i dobrze-schudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkii
chyba wszystkie teraz kapia ,karmia i usypiaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkahaneczka
Moja juz dawno odpadla ,zresztą spi jak przez caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123ewel123
Dziewczyny powiedźcie jak to wygląda z Waszymi pobudkami w nocy? Ja wstaję do małej jak tylko zacznie kwękać, charczy, kręci się ale z zamkniętymi oczami. Wstajecie od razu jak zacznie kwękać czy czekacie aż się pociechy rozbudzą na maxa (rozpłaczą)?! Nie mam dużo pobudek w nocy bo 2 - ok 1-2 i potem 4-5, ale może można wydłużyć sen małej, będę wdzięczna za porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymona
witam Was dziewczyny,pisalam jakis czas temu,potem nie mialam czasu napisac ale Was troche czytywalam.Ja mam ogromny problem z usypianiem małego,własnie ciagle jeszcze walczymy na zmianę razem z mężem od godz.19,30 po kąpieli,czy to normalne?I tak jest codziennie,dajemy mu espumisan w kroplach ale nie wydaje mi sie zeby miał kolki,po prostu jest marudny,co chwila płacze i uspokaja się,gdy kładziemy go do łózeczka to chwilę poleży i zaczyna płakać,smoka trochę possie i szybko mu się nudzi,udaje mi się go nadal karmic piersią więc co chwila go przystawiam,troche popije,polezy i znowu płacze,skonczył juz 6 tygodni,a dodam jeszcze ze jak uda mu się zasnac ok 24 lub 1 w nocy to za dwie godz pobudka,cyc i po 2 godz znowu pobudka.Zazdroszcze Wam ze wasze maluchy tyle spia w nocy,wygląda na to ze mój malec chyba jeszcze nie odróznia nocy od dnia bo jeszcze nie udało mu sie przespac dłużej niż 3 godz,chyba w końcu zasypia w wózku,tragedia,mozna się wykonczyc,to ja tez ide spac bo zaraz znowu pobudka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
MP jak jesteś zainteresowana szczepionkami w dobrej cenie, to nie kupuj w przychodni, bo tam dużo drożej. Ja wzięłam recepty i kupiłam w aptece koło dworce PKS we Wrocławiu. 5 w 1 kosztuje 109zł, Rota 289zł Któraś z dziewczyn pisała że 5 w1 kosztowała 189zł, No to sama zobacz jaka przebitka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Co do herbatek Hippa, dziewczyny czytałyście skład? Tam jest sama glukoza i tylko 10% ekstraktu z ziół. Duźo lepiej kupić zwykły rumianek czy koper i zaparzyć dziecku,a nie poić cukrem. Zadziała dużo lepiej przy problemach z brzuszkiem. No i to prawda, dziecka na piersi nie trzeba dopajać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorotaHelena
MAMAOLcIA ja tez kiedys jak corce herbate Hippa kupilam to po przeczytaniu skladu zamarlam... sama glukoza w takiej cenie... najlepiej uczyc dziec***ic wode, a tak to zaczynaja od glukozy pozniej soczki marchewkowe a potem zeby popsute...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia06
Wiecie co troszkę zaczynam się martwić :( Moja mała nie chce ze mną utrzymywać kontaktu wzrokowego. Tak jak pisałam śmieje się i cieszy do sufitu na głos i macha nóżkami i rączkami z zadowolenia ale nie chce patrzeć na mnie... nie wiem czy się martwić czy poczekać jeszcze :( 12 skończy 2msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Dorotahelena to prawda z tym cukrem. mój synek starszy od początku pił własnie takie zioła zaparzone No z Herbapolu i to dużo taniej wychodzi i zdrowiej. Mały ma 4 lata i wcale nie pije Kubusiów, tymbarkow i nawet wody z sokiem nie chce, tylko samą. Zęby ma piękne bez 1 dziurki, a w jego przedszkolu większość dzieci z próchnica. Kasiu moja niunia dziś kończy 8tyg i kontakt wzrokowy dopiero ostatnie dni zauważam.Z usmiechaniem tez słabo, najchętniej do dziadka sie uśmiecha, a dziadek ma bujne wąsy może to ją śmieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolcia ja nawet nie wiedziałam ze to można samemu takie szczepionki kupić ;)My wlasnie po szczepieniu nie obyło się bez płaczu już podczas badania, ale już wszystko wporządalu ;) mała gada jak najęta i smieje się wiec po bolu ;) jutro skończymy rowne 3 miesiące i ważymy 7250 i mamy 63 cm :))))) Mama Szymona to rzeczywiście nie ciekawie, dużo dzieci ma problemy z rozróżnieniem dnia od nocy naszczescie moja Maja spi w nocy ladnie także nie wiem jak ci pomoc ;/ O jaka sliczna z powazna miną niunia :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcua
Dzięki Józka:) Nie kaźda przychodnia pozwala przynosić swoje szczepionki, na szczęście w mojej mozna:) Ja z racji wykonywanej pracy wiem, źe ceny miedzy aptekami to nawet 100zł różnicy na jednej szczepionce, a jak ktoś szczepi na wszystko to dużo mozna zaoszczedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Kasia ale w czasie karmienia i przebierają kontakt wzrokowy jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia06
Tak średnio... Wie kiedy bd jadła bo jak jej kładę pieluszkę pod brodę to się uśmiecha i otwiera buzie już szukając smoczka. Ale jak je to raz popatrzy na mnie poźniej w bok ale tak żeby dłużej patrzeć to nie chce. Jak ją przebieram to gada jak najęta ale nie patrzy się na mnie :( Jak jej pomagam kupkę robić i nóżkami ruszam to czasem się popatrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozebrałam ją z pampersa i sprawdziłam i się patrzy... ale nie śmieje tylko przygląda i stęka coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dziwne. Brat mój przyszedł i powiedział do niej i się patrzyla na niego a pozniej uśmiechneła do niego... ehh chyba ja jej się znudziłam... Albo za bardzo się denerwuje byle czym i szukam czegoś na siłę a ona to wyczuwa. Nie wiem już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu a jak chodzicie obok wodzi juz oczami za wami? moze probuj do niej mowic spiewac czytać, nie pamietam kiedy moja zaczela sie patrzec ale smiac do mnie zaczela jak miala 1,5 miesiaca i wtedy tez ten kontakt wzrokowy napewno sie pogłębił :) napewno z dnia na dzien bedzie coraz bardziej patrzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamunie :) Noooo...ufff dziś już lepszy dzionek mamy, przynajmniej jak do tej pory. Zdążyłam przygotować sobie mięsko na obiad, a kartofelki czekają na ugotowanie :) Wczoraj to była jakaś masakra od rana...nocka minęła nam w miarę znośnie, ale był problem po karmieniu o 3, nie spała nam do 4:30 ehh, a m. dzisiaj jechał po jakąś część do swojej pracy aż za Rzeszów, biedny musiał wstać o 6 rano. My spałyśmy aż do 7:30 :) - teraz mała znowu śpi :) dzisiaj robię sobie dzień leniuszka, nikt nas nie odwiedza, pogoda nie sprzyja spacerom więc nawet nie pościeliłam łóżka, chodzę po domowemu :) i nie zamierzam dzisiaj wychylać nosa poza drzwi domu :) Muszę jakoś zregenerować siły po wczorajszym dniu. Od jutra ma się poprawić pogoda, czekam na to z niecierpliwością żeby ruszyć na spacerki :) Mamaolcia - jaka słodka :) kruszynka kasia - moja też mało utrzymuje z nami kontakt wzrokowy, lubi wodzić oczkami po suficie, czasami biorę jakąś maskotkę do ręki i z nią "ćwiczę" spoglądanie w kierunku maskotki -przesuwam jej ją raz w lewo raz w prawo. Moja mała też jeszcze nie uśmiecha się do nas....czasami jej się zdarzy zrobić taki grymas, ale to jeszcze nieświadomie. A ma 6 tygodni. Każde dziecko jest inne, nie ma co się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP88
hej kochane w ten pochmurny dzień... Moja mała juz powrocila do normy:) od dwoch dni śpi ten pierwszy sen po 5 h a pozniej 3 i znowu jeszcze 3h, teraz widze ze jest spiaca ale cos nie moze zasnac chyba. Rzeczywiscie pogoda nie sprzyja spacerom, moja juz od 2 dni nie była ale deszcz pada wiec nie ma szans,ja sie dzis strasznie tez słabo czuje spac mi sie strasznie cgce wiec licze na to ze ma;la usnie i ze ja tez sie zdrzemne bo masakra opadam z sil i oczy mi sie kleja okrutnie. Jutro my idziemy na szczepienie, Mamaolcia dzieki za rade o szczepionkach z tego wszyystkiego zadzwonilam do przychodni i u nas kosztuje 120 zl, wiec juz zaplace bo juz nie zdarzylabym do lekarza po recepte. Jesli chodzi o herbatki to pewnie macie racje, ale juz kupilam wiec ja zuzyje, a pozniej juz bede podawac same ziółka bo tez nie chce uczyc dziecka naduzywac cukru. Moja juz fajnie sie smieje zwlaszcza jak sie obudzi i do niej mowimy, wogole najbardziej sie usmiecha jak z nia rozmawiamy i wydaje tekie fajne dzwieki jakby tez chciala pogadac hehe cudnie. Ja mam problem z glowka mojej malej ciagle lezy tylko na jednej stronie, juz jej podkladam walek z pieluszki aby nie mogla obrocic ale ona i tak sobie poradzi, a juz jej sie robi plaskata główka. Ja dzis obiadu tez nie gotuje, obrałam tylko ziemniaczki a miesko mam. Acha kochane jesli uzywacie kosmetykow nivea to teraz w biedronce sa w duzej promiocji, wogole strasznie tanio sa tez obiadki i deserki ale dla nas jeszcze czas, kochane od kiedy wogole mozna zaczac cos dawac dziecku dodatkowego oprocz mleczka z cycusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkahaneczka
Dziewczyny wykończę się swoim stresem i zamartwianiem.Moja znowu nie chce spać, oczy czerwone widać że ledwo już daje radę ale spać nie chciała,teraz przysnęła ale co chwilę budzi się i stęka.Nie wiem o co jej chodzi ,a już miałam nadzieję ,że wszystko wróciło do normy bo tak ładnie nam w niedziele spała.W nocy też dała popalić ,obudziła się koło 1 nie chciała spać przez 2h. A jak tam wasza dieta ? rozszerzacie już ją jakoś ? ograniczacie się do jakiś konkretnych produktów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha ktors mówiła o problemie uspania dzidzi, ja mialam ten sam problem, czasem jeszcze sie zdarzy ale juz jest lepiej, ale zmieniłam tez sposób usypiania przedtem zawsze czekalam na to az usnie mi przy piersi i taka z zamknietymi oczkami z mysla ze juz spi odkladalam do lozeczka, a ona zaraz sie budzila i plakala wiec znowu ja bralam przykladama i tak wkolko a ja dostawalam nerwicy bo nawet nie moglam sie umyc bo zaraz sie budzila, natomiast teraz uczymy ja sama zasypiac, kapiemy ja karmimy i odkladam do wozka ktory daje pod okap wlaczony i ona sobie zasypia, jesli zaczyna cos poplakiwac to chwile poruszam wozkiem i ona sobie tak zasnie a my tak po 40 min przenosimy ja do lozeczka, albo dajemy ja propostu do lozeczka i wtedy wlaczamy aplikacje z telefonu, szum odkurzacza badz suszarki i ona sobie przy tym usypia, sporbuj moze Twoje dziecko tez to polubi i bedzie samo zasypialo przy takich dzwiekach. Pewnie nam teraz duzo wyzszy rachunek za prad przyjdzie bo okap bardzo czesto chodzi ale czego sie nie robi aby dziecko zasnelo, ja przynjamniej mamy teraz wieczory z mezem dla siebie, wczoraj pierwsyz raz od urodzenia malej obejrzelismy razem film wieczorem, mala teraz usypia znacznie szybciej niz wczesniej, fakt czasem zdarzaja jej sie gorsze dni ale i tak jest duzo lepiej niz bylo-obym tylko nie wykrakała bo u nas tez jest tak ze jak ja pochwale to pozniej jest tragedia:) Swiderku u mnie tez jak bylismy wyrywali sobie mała z rak i klocili sie kto ma ja teraz nosić:) ale my z mezem mielismy dla siebie czas i wkoncu wybralismy sie na zakupy ciuchowe, ja jestem przerazona swoim wygladem w nic nie wchodze, no ale ta prez ta przemiane materii nie chudne ale zaczynam jesc owsianke i pic to siemie, moze zadziała. U mnie zatrzymalo sie i totalnie nie schodzi no ale kurde bez jaj musi wkoncu cos pojsc w dol.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas po cudownym weekendzie dwa dni placzu...znajomi podrzucli na m ich stary fotelik bujaczek i przez dwa dni milenka spala w nim po kilka godzin no cudownie bylo jak nie.spala to sie cieszyla.i gadala.sobie ...a wczoraj plakala od rana prawie - urzadzilismy jej dzien kupy w sensie termometr poszedl w.ruch..to.troche ja. To uspokiilo ...noc w miareb3 pobudki ale bez placzu Wczoraj zjadlam jablko i dzis od rana krzyk...uspokoila.ja suszarka i teraz spi w tym bujaczku ale musze ja bujac bo sie budzi... Tak.wiec odpowiadajac na pytanie odnosnie diety - poki cobwszelkie proby wprowadzenia czegos nowego koncza sie kolka wiec jem marchew gotowana i surowa grahamki chuda wedlina kurczak gotowany i pieczony bez tluszczu makaron jogurt naturalny platki kukurydziane i owsiane buraki salata:( czasem herbatniki i biszkopty ale mam.wrazenie ze.to tez.jej nie sluzy...eh kiedyvten debridat zacznie dzialac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przemiana materii to tez jakas porazka na tej diecie...waga tez sie zatrzymala ale.to.dlatego ze.z.tych nerwow czasem zjem wiecej niz powinnam :( wkurza mnie pogoda bo nie moge isc na spacer a te 2 -3 godziny chodzenia zawsze mnie jakos uspokajaly o ile mala spala a teraz.znowu kisimy sie w domu dobrze ze m.w.domu jest to troche pomoze przypilnuje to ma troche oddechu od.placzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymona
MP 88 dzieki za rady,spróbuję z tym okapem moze sie uda Agu mi sie wydaje ze grahamek to nie mozemy jesc,bo to ciemne pieczywo i raczej wzdymajace,wiec niestety tylko jasne pieczywko,jakies bułeczki tuczace niestety Jesli chodzi o moja wage to juz nie mam z tym problemu,cale 15 kg które mi przybyło juz calkowicie zniklo i waze teraz tyle ile przed porodem czyli 57 kg Mysle ze to zasluga diety matki karmiacej,zero smazonego,zadnych fast foodów,zero słodyczy,tylko chudziutkie miasko gotowane i marcheweczka,buraczki,sałata,pomidorek,jabłka,banany,brzoskwinie i mega porcja stresu kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam dzis z malym u pediatry. na kontroli szczepienie za tydzień jak ospy nie dostanie. ale zwazylam go z ciekawości i ma 6tyg i wazy 6,400w ubraniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czas temu, proponowałyście dodać do stopki dane maluszka, sprawdzam czy mi się udało, uważam że to świetny pomysł można będzie szybciej się połapać lub ewentualnie porównać zachowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×