Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy bycie chrzestna nym dużo was kosztuje

Polecane posty

Gość gość
hehe ona chce samo czytająca książke. Poradziłam jej żeby poszła do biblioteki i wypożyczyła a dziecko na pewno bedzie bardziej zadowolone;p takie roczne;p jak ludzie są bezczelni to się szczypać nie będę;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
ludzie naprawdę mają tupet, wydaje im się, że chrzestnym pieniądze z nieba spadają. Ja wszystkim tez kupuję super preznety, a jak ma urodziny to nikt do mnie nie przychodzi, bo np. musi zrobić zakupy w niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to już jest:D a najbardziej nie lubię jak dzieci same proszą,, ciocia kupisz mi to, kupisz mi tamto" i tu nie chodzi o loda czy batona tylko laptopa, jakąś gre.. to chyba rodzice tak uczą prawda?? ja np. w życiu nie zapytałam wujka czy ciotki nawet babci czy cokolwiek mi kupi bo po prostu się wstydziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi sie wydaje, że to rodzice mówią do dzieci: poproś ciocię. i zawsze jest to ciocia bo ma miękkie serce, wujka raczej nikt o nic nie prosi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
niestety jak rodzice mają tupet to dziecko nauczą takiego specyficznego sposobu żebrania o rzeczy, bo inaczej nie da się tego określić. Ja kończe z prezentami, takie jest moje postanowienie, nic nie trzeba, nic nie wypada, sama nic nie dostaje i nigdy nie dostałam i jakiegoś wielkiego dziękuję też nie usłyszałam od nikogo, więc po co wszystkich na około uszczęśliwiać. Prezenty max po 50zł dla wsyztskich i tyle, poza rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że ktoś mnie tutaj rozumie. ja to za przeproszeniem pierdziele.. ja do chrztu zaniosłam i spełniłam swój obowiązek, a teraz cały czas z prezentami latać nie będę 2 w roku góra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo, jak rodzice chrześniaka stracą pracę i na książki zabraknie pieniędzy to pomogę, książkę też czasem od siebie kupię, ale żądanie ode mnie tabletu za 500 zł na urodziny podczas gdy sama zarabiam niewiele, ale się z tym nie obnoszę, a mamę chrześniaka stać na drogie kosmetyki to przepraszam bardzo. Nikt nie będzie dzięki mnie oszczędzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
ludzie są przebiegli, jak znadją takiego "osła" to tak długo będą na nim jeździć, aż padnie. Ja jestem tego najlepszym przykładem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość27, a co Ci się przytrafiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale u mnie jest podobnie;/ rodzice mnie wykorzystuja a ja głupia sie daje.. ale to się zmieni gdyż spodziewam sie sama dzidziusia:D:D ciekawe co od nich dostane haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
napisałam pierwszy post na 1 stronie.. miałam zostać chrzestą, już pzrze całą ciąże otzrymywałam e-maiel z wytycznymi kup to tamto, na ocztątku tego nie dostrzegałam, dopiero mąż mnie uświadomił , że ktoś kto odzywa się po 5 latach, gdy jest w ciąży liczy tylko na jedno... po urodzeniu dziecka listy się powiększyły ze wskazaniem na gotówkę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci powiem co dostaniesz, nic nie dostaniesz :p a skoro sie dajesz wykorzystywac, twoja sprawa, dobrze ze chociaz sama sobie z tego zdajesz sprawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omamo, myślałam że bycie matką chrzestną to coś więcej niż pieniądze... skutecznie zniechęciliście mnie do tej roli, pazerność ludzka nie zna granic. ___________ http://www.abbiuro.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 27, przepraszam, nie doczytałam ;) rzeczywiście masz rację, i dobrze ze masz takiego meza który Cie uswiadomil i umial wytlumaczyc. i kto został chrzestnym i jak zareagowali rodzice dziecka na odmowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
chrzestną nie zostałam z przyczyn religijnych, zostałam jeszcze wyzwana z tego powodu, na chrzest nie poszłam nawet jako gość, po tym co usłyszłam i zerwałam całkowicie kontakt. OStanio były urodziny małoletniego członak rodziny dałam 100zł mały zacyzna dojzrewać i ciężko sprostać jego wymaganiom, z pieniędzy najbardziej się cieszy. Później usłyszałam, że mam sporo pieniędzy i mnie stać. A mi na urdziny anwet kwiatka za 5 zł nie dali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prezenty daje na urodziny, Boże narodzenie, Zajączka, Dzień Dziecka i raz czy dwa zdarzyło mi się na imieniny, plus komunia i chrzest. czasem kupuję jakiś drobiazg, bo nie widuję chrześniaków zbyt często, ale to zazwyczaj czekolada albo mała maskotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
była obraza majestatu........., kazali fałszowac dokumenty, iść do komuni pomimo tego, iż nie mogę.... zadeklarowałam, że mogę być świadkiem chrztu, wtedy jeszcze nie widziałam jak mogło się to potoczyć... zostałam brzydko mówiąc zrównana z ... nie chodziło o Ciocię tylko konkretnie o chrzestną, teraz wiem dlaczego. Później pojawily się kolejne wskazania, właśnie na gotówkę, telefony z sugestiami, linki z rzeczami, w końcu nie pojawiłam się na chrzcie, pzreprosilam i wtedy się zaczęło... wyzwano mnie od tych co udają zaiteresowanie, tych którym zalęży na dziecku a później okazuje się inaczej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam byc chrzestna u dziecka mojej najlepszej przyjaciolki i w pore sie wycofalam.jak sie okazalo tatus dziecka liczyl ze bede ich syna sponsorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
ja zamierzam teraz odkładać na własne dziecko, nie liczę na pomoc nikogo i wiem, że nikt mi w niczym nie pomoże i nie będie obsypywał drogimi preznetami tak jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie, nie przejmuj się chyba dobrze, że się tak stało a nie łudziłabyś się, że są mieszy wami jakies więzi a oni liczyliby na pieniadze. zarabiam dość dużo, jednak mam kredyt na mieszkanie i dodatkowo musialam podjac zaoczne podyplomowe studia (mój zawód wiaze sie z ciaglym doksztalcaniem sie). w pewnym momencie tych pieniedzy zabraklo najzwyczajniej, mialam duzo wydatków wiec nie sprostalam oczekiwaniom rodziców dziecka co do komunii i po prostu zostałam na nia nie zaproszona - byli urazeni, ze odmowilam samodzielnego zakupu laptopa. zdziwilam sie, bo nigdy nie byli pazerni na pieniadze, chrzestna zostalam majac 18lat, wiec wydaje mi sie ze to ktos zyczliwy "doradzil" prosbe o laptop. a chrzesny wiem ze dal 200zł i tez olal ich zadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
to jest chore..... żadnych laptopów, plazm, psp ani nic takiego nie psreznetuje nawet własnemu dziecku na komunie. Ludziom się naprawdę w głowach pokręciło..., każdy oczkeuje nie wiadomo czego, a jak sam ma coś dać - np. odwiedzić kogos w nowym mieszkaniu to przez 5 lat nie znajduję chwili czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, ja jak pisalam wczesniej, dostalam rower i zegarek i skakalam pod niebo z radosci. wiadomo, ze inne pokolenie, chrzesniak chcial laptop, teraz pewnie wolalby tablet albo xboxa. ale spróbuj powiedziec rodzicom ze to glupota to zlinczuja. wiadomo, ze sa gdzies jeszcze normalni ludzie, np.moja siostra wcale od chrzestnych nie wymaga wiele, jedynie obecnosci na urodzinach dziecka, obojetnie czy z prezentem czy nie, bo woli zeby chrzestni pobawili sie z jej dzieckiem, mieli kontakt a nie byli od prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powiem ci ze twoja szwagierka ma niezly tupet matka chrzestna mojego dziecka jest narzeczona mojego kuzyna tak wyszlo bardzo ja lubie i na chrzciny nie wzielm od niej grosza po pierwsze jest sierota po drugie nie pracuje po trzecie jestem jej bardzo wdzieczna ze zechciala zostac matka chrzestna mojego dziecka (mogla odmowic bo tak naprawde jest obca osoba dl mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, ale takich osób jak ty jest już coraz mniej :) dlatego ludzie odmawiają co raz częściej bycia chrzestnymi czy tez uczestnictwa w weselach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po czwarte moja corcia dostaje prezenty raz w roku bo nie mieszkamy w polsce a i tak mi sie wydaje,ze to obciazenie dla chrzestnych z naszej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
dokładnie, takich osób jak ty jest naprawdę mało. Ja nigdy nie zgodzę się na bycie chrzestną, ani nawet świadkiem chrztu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja zostałam wyklęta, także za chrzestna pewnie tez juz nie jestem uwazana ;) ekstremalna sytuacja, ale tym bardziej trzeba brac pod uwage, ze tak sie moze wydarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczescie ja mam normalna rodzine. Jestem matka chrzestna 3 dzieci i moj portfel na tym nie cierpi. Nie ma pedu kto da lepszy prezent,wiecej kasy. Nawet dzieci zdaja sobie z prawe,ze sa wazniejsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, szkoda tylko, ze teraz takie czasy,ze nwet na dziecku rodzice chca oszczedzac kosztem innych, nie tylko chrzestnych. kiedys na tym forum czytalam post o takim przypadku, ze na chrzest ojciec chrzestny mial dac pieniadze na wozek spacerowy, owszem podobno byl dosc zamozny (a przynajmniej jego zona tak pisala), a potem sie okazalo ze te pieniadze rodzice dolozyli sobie do wyjazdu a wozka nie kupili :D pamietam tylko ze ta zona byla wsciekla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietki, moj maz wlasnie mi powiedzial, ze w necie sa w sprzedazy laptopy, ktore posiadaja tylko i wylacznie oprogramowanie z biblia i tematyka religijna, nic innego na nim nie mozna zaprogramowac, wgrac ani zmienic parametrow, w koncu jestescie chrzestnymi, czyli waszym zadaniem jest podtrzymywanie wiary religijnej w wsazych chrzesniakach. Kupcie taki wlasnie laptop i tym chyba najlepiej ukaracie pazernych rodzicow, one wlasnie w takim celu zostaly wyprodukowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×