Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostawiłam sąsiadom kota i teraz nie żyje

Polecane posty

Gość wwwwwwwwwwwew
nam sąsiad kiedyś psa przyniósł i mieliśmy się nim zając jeden dzień. I pies zdechł u nas, ale chyba z teśknoty. Pierwszy raz byl u nas, piana mu z ust leciala. Zawsze był ze swoim państwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda Ty akurat nie powinnas sie tu udzielac, jak Ty koty topilas, to tez nie bylo katowanie, tylko eutanazja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej koleżance zdechł ostatnio kot , dwuletni pers. Kot był bardzo zadbany , koleżanka to typowa kociara noi co najważniejsze był regularnie odrobaczny, zdrowy ale w mieszkaniu miała bardzo gorąco i choć kot miał regularny dostęp do wody to jednak podejrzewają że miał zawał bo zastali go w kuchni przewróconego sztywno na boku, tak poprostu na środku kuchni. Jeżeli znajomi autorki mają duszne, gorące mieszkanie to mógł kot nie wytrzymać i wtedy winni są tylko i wyłącznie urlopowicze że w takich warunkach go zostawili a jeżeli nie to jest powodem to możliwe że przez jakieś zaniedbanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka mrauuu
jagoda369 umrzec to moze czlowiek a kot to ZDYCHA. być może ty kiedyś zdechniesz, choć ci tego nie życzę ale kot który był kochany przez człowieka ODCHODZI i zapamiętaj to sobie dziewczynko droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma niczego złego w stwierdzeniu że kot zdechł, w końcu tak przywykło się mówić kiedy zwierze odchodzi, również to ukochane. Człowiek nie zdycha tylko umiera. Jeżeli ktoś uważa że określenie "zdechł" nie jest odpowiednie dla ukochanego zwierzaka czy że obraża to zwierze to powinien iść się leczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam problemu z tym by mówić że mój 16 letni pies zdechł, w końcu tak tez było a odejść to pies może na suki i za życia więc trochę dwuznaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Nie ma niczego złego w stwierdzeniu że kot zdechł, w końcu tak przywykło się mówić kiedy zwierze odchodzi, również to ukochane. Człowiek nie zdycha tylko umiera. Jeżeli ktoś uważa że określenie "zdechł" nie jest odpowiednie dla ukochanego zwierzaka czy że obraża to zwierze to powinien iść się leczyć . xxxxxxxxxx tiaaa, to ja chyba powinnam się w takim razie przeleczyć psychiatrycznie z tego wynika.......... oj gimbusy, gimbusy, zwierzę nie zdechło, tylko PADŁO, zrozumiano? jak nie, to odsyłam do takiego przedmiotu jak biologia w szkole podstawowej i nie pisać p*****letów na forum, bo inni podchwycą i zaczną używać potocznego języka, w szkole nie uczyli, że ''trza sie'' ładnie wysławiać?? a może zwoje popękały z wysiłku umysłowego? b o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kot i pies zdycha, krowa albo świnia pada - to jest różnica pomiędzy zwierzęciem domowym a gospodarczy, chyba jakiś maturzysta chciał tu gimbazę pouczyc i wyszedł na "gópka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zE SŁOWNIKA POWSZECHNEGO JĘZYKA POLSKIEGO: Zdechnąć — zdychać 1. pot. «o zwierzęciu: skończyć życie» 2. zdychać pot. «cierpieć» 3. pogard. «umrzeć» 4. zdychać pot. «chylić się ku upadkowi»

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZE SŁOWNIKA JĘZYKA POLSKIEGO (dostępny w internecie); paść I — padać 1. «g***townie zmienić pozycję ze stojącej na leżącą» 2. «spuścić się szybko z góry na dół» 3. padać «o zjawiskach atmosferycznych: spadać na ziemię w postaci wody, śniegu lub lodu» 4. «o ludziach: zginąć nagłą śmiercią» 5. «o jakimś terytorium: zostać zdobytym przez nieprzyjaciela» 6. «o zwierzętach: zdechnąć» 7. «o firmie: zbankrutować» 8. «o jakimś systemie: przestać funkcjonować» 9. «o świetle, spojrzeniu itp.: skierować się na coś, zatrzymać się na czymś» 10. «o słowie, haśle itp.: zostać głośno wypowiedzianym»

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Padło to bydło czy trzoda Kot czy pies czy chomik zdychają Aczkolwiek można powiedzieć o kochanym zwierzaku że umarł Jednak ja też kochałam moją świnkę morską i potem psa ale niestety pozdychały mi biedactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda --- widać od razu ze prawicowa szmata z Ciebie jest, nienawidzisz zwierząt, mocherze głupi Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda --- widać od razu ze prawicowa szmata z Ciebie jest, nienawidzisz zwierząt, mocherze głupi Ty xxx Ona prawicowa? W życiu. FYI, ja jestem prawicowa i kocham zwierzęta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda to pewnie kolejne wcielenie ROR , styl mają podobny. Najlepsze wyjście to ignorować jej posty :) znudzi się to pójdzie głupoty pisać gdzie indziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez glosuje za prawica bo takie mam poglady. Ale ciagle wyzywają mnie od liberalnych feministek bo jestem wegetarianka, i zarzucaja mi, ze nienawidzę ludzi skoro kocham zwierzeta. Co za bzdura !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
padło to wam na mózgi z upału językoznawcy od siedmiu boleści a rozumek zdechł :D dziękuję, bez odbioru i spierdal.ć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...i jaka byla w koncu przyczyna....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×