czy sa tu dziewczyny ktore wiedza ze on nie jest ojcem ale nic nie mowia

Ja mam taką sytuację. 24 lata i jedno dziecko. On jest w nie wpatrzony jak w obrazek. A ja...a ja wiem że nie jest jego. Z tym że przynajmniej na chwilę obecną wiem że z przyznania się nic dobrego nie wyjdzie. Staram się więc być lepszą żoną.

Nie ma to jak klamca, prawda? to sie w mlekiem matki wysysa?

nie ma to jak budować związek na kłamstwie :O jesteście małżeństwem? bo jeżeli tak to gratuluję poszanowania własnego słowa :o

Ja tak mama i UWIERZ mi, nic nie mów. Syn ma 17 lat z ojcem żyją super, żaden nic nie podejrzewa. Jego"biologiczny" ojciec to był typowy dyskotekowy laluś i skończył jako podstarzały erotoman.

Typowy dyskotekowy lalus, ale nie mialas nic przeciwko żeby sie z nim przespac. Stwierdzilas ze jest lalusiem niech zgadne po tym jak cie kopnal w d*pe?

Jesteśmy małżeństwem i to właśnie przez te ciąże.

Nie wyobrażam sobie mieć przed moim TŻ jakie kolwiek tajemnice, nie mogłabym mu w oczy spojrzeć

sama jestem kobietą i wstyd mi za was dziewczyny. Nie dręczy was sumienie?! Tylko nie mówcie, że robicie to z miłości, bo to gówno prawda, raczej z tchórzostwa i dla własnej wygody

A jak dziewczyny znosicie to psychicznie? Przeszłyście na porządek dzienny, myślicie o tym, macie czasem kryzys i zastanawiacie się czy to ma sens, nie boicie się że wyjdzie na jaw?

Po pierwsze- co to "TŻ"?? Po drugie - tak, to że jest dyskotekowym lalusiem zobaczyłam po fakcie, ale zakręcił mi w głowie a moje kolana się ugięły Po trzecie - właśnie z miłości dzwigam ten ciężar, bo mojego męża by to zniszczyło I syna też. Więc męczę się z tym samemu.

robisz krzywde temu dziecku i ojcu, jestes zerem nie czlowiekiem i to mowie ja kobieta. Gdy ziecko zachoruje i trzeba bedzie dawcy, krwi to wtedy się oboje dowiedza a Ty zostaniesz tym znienawidzonym parchem

"a moje kolana się ugięły" - chyba raczej nogi rozłożyły, jak już to nazywaj rzeczy po imieniu x dla takiego k******a nie ma wytłumaczenia, będziesz się w piekle smażyć

Jak taka matka mogłaby spojrzeć temu dziecku w oczy i powiedzieć mu to Twój tatuś ??? Jakoś sobie tego nie wyobrażam chociaż pewnie znalazły by się takie osoby ............ Najlepsze afrodyzjaki dla kobiet http://feromony-perfumy.pl/

Moja siostra ma dziecko z innym, tylko ja wiem o tym. Po co ma się przyznawać? Aby rozwalać rodzinę? - ma też 2 dzieci z ojcem, więc byłoby to samolubne

o prosze, moralistki sie odezwaly! nigdy nie sklamaly, nigdy nie zrobily niczego zle, chodzace przyklady zyjace wedlug tego, co nalezy a co nie robic-mowic-czynic :) a ty autorko nic nie mow, nie jest ojcem ten ktory splodzil ale ktory wychowal, i nie, on nie musi wiedziec, dziecko tez nie, taka wiedza nikomu niczego dobrego nie uczyni. zyjcie, kochajcie sie i dbajcie o siebie.

najwięcej wrzeszczą te co dawały ale nie zaszły - sfarciło się im i myślą, że stoją wyżej od tej co wpadła!

nie przejmuj sie jak bylas w ciazy to on oewnie przer****l pol miasta.faceci juz tak maja:O

Nie wyobrażam sobie żyć w kłamstwie.Z czasem prawda wyjdzie na jaw i co wtedy?Niektórzy mówią,że nie ten ojciec który zapłodni ale ten który wychowa! Dziękuję za takie pocieszenie, chować obce dziecko!

nikt tu nie piszę, że jest święty, ale okłamywanie męża i wmawianie mu, że to jego dziecko to już kłamstwo większego kalibru, niewybaczalne moim zdaniem. Ale róbcie co chcecie, prawda prędzej czy później wyjdzie.

"nie jest ojcem ten ktory splodzil ale ktory wychowal" - tak, tylko fajnie byłoby jakby wcześniej wiedział, że to NIE JEGO bachor i mimo wszystko chciał wychowywać. Dobre, dobre

za to wybaczalne jest jak facet r***a wszystko co sie rusza bo jego kobieta jest w ciazy:Ofacet to pies i mu sie szacunek nie nalezy

Lepiej nie mówić. Szczególnie POLSCY faceci nie dorośli do takich spraw.

O ciekawy ten temat -kukułcze jajeczka.. Potwierdza to tezę polskiego genetyka o tym że co najmniej co 20 dziecko w kraju tj 5% jest wychowywane przez nieświadomego rogacza.... wychodzi to podczas badań w szpitalu -wtedy gdy np nagle potrzeba krwi dla dziecka albo gdy okazuje sie że rodzeństwo jest PRZYRODNIE mimo że mama ta sama i oficjalnie tatuś też... właściwie to masowe zjawisko na milion dzieci 50 tysięcy kukułek-to robi wrażenie.... Też takie jak to drogie panie jesteście "otwarte" che cheche...

Jak powiedziec to od razu,a jak czas już długi minał zachować tylko i wyłącznie dla siebie do grobowej deski

jeżeli dziecko ma krew taką samą jak ojciec albo matka to nie mówiłabym

Ja od dawna wszędzie każdemu powtarzam żeby robić zaraz po urodzeniu badania genetyczne. Wtedy można nie uznać nieswojego bekarta i taka dziwa zostaje bez alimentów, całkowicie sama. Nawet złotówka sie takiej nie nalezy

Możecie mnie obrażać ile wlezie, ja nie powiedziałam i wiem że to był dobry krok.

Ty nie powiedziałas i ci sie udało ale inna nie powie a wpadnie przy badaniach genetycznych. A teraz według nowego prawa taki oszukany facet z kwitkiem od genetyka może domagać sie zadoscuczynienia

to teraz wszyscy zonaci i dzieciaci do testow na ojcostwo marsz moze sie okazac ze i wy utrzymujecie kurwe i czyjegos bekarta a dziwka was oklamuje i liczy ze sie nie wyda