Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JESTEM z domu wariatów

Czy wy tez pochodzicie z domu wariatów

Polecane posty

Gość JESTEM z domu wariatów

Kurrwa az srac sie chce :O -dziadek-75letni furiat, ciagle choruje, ale za c***a nie stosuje sie do zaleceń lekarza, wydaje majatek na leki, których albo nie rusza, albo zazywa w nadmiarze. Nerwowy, strach sie do niego odezwać, ciagle ma pretensje do swojej zony czyli babki. -babcia-oszczedna do bólu, ciekawska, obgaduje sasiadów, sterczy przy oknie i obserwuje kiedy sasiedzi wyjezdzaja, przyjezdzaja itd :O w kościele patrzy na to jak kto ubrany i uczesany. -matka-to samo co babka, ciekawska, ma fioła na punkcie niektórych ludzi, śledzi ich przez naszą klasę czy facebooka. ojciec-40kliku letni furiat-nawet nie wiem ile ma lat :D nerwus jakich mało, nic nie umie wytłumaczyć tylko wydziera ryja, ciągle kłoci się z matką, zdarzało się, że sie z nia szarpał i wyzywal, popija po cichu alkohol -brat-p***b, od dziecka niegrzeczny, huligan..k***a aż szkoda słów na niego ma ktoś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annakkka
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego mieszkacie wszyscy na kupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM z domu wariatów
ja tu tylko chwilowo jestem, od 2 lat nie mieszkam z nimi a oni w 5 mieszkają, bo dziadkowie maja dom jednorodzinny, sami by tu sobie nie poradzili, dlatego i rodzice tu mieszkaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadek - zdrowy, kochany starszy pan ktory ciagle mowi jak nas kocha (mnie i rodzenstwo), daje kase co miesiac po pare stow bo ma wysoka emeryture. wieczorkiem pije z nim czasem piwo i gadamy babcia - niestety nie zyje, zmarla mlodo mama - cudowna i kochajaca, pracuje, sprzata i gotuje tata - kontakty ok, brak wylewnosci, daje kase i mysli ze jest ok brat - kocham nad zycie siostra - jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM z domu wariatów
zazdroszcze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa azora
mieszkacie z dziadkiem i babka? to wspolczuwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM z domu wariatów
zmuszona jestem uciekać ciągle z domu i śpię na sianie w stodole, rano idę do kurnika i kradnę dwa jajka, po śniadaniu biorę sanki ze stodoły i idę na naszą górę obornika aby poćwiczyć zjazdy na sankach do rowu z szambem a z zebranego siana robię bałwana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM z domu wariatów
21:20 podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM z domu wariatów
jak mieszkałam z nimi to ciagle słyszałam komentarze na temat mojego wyglądu od dziadków że albo sie za mocno maluje, a to ufarbowałam włosy, a to myje włosy za czesto, a to ze mam pomalowane paznokcie ja p*****le

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM z domu wariatów
czyli jestem jakimś wyjątkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziw się że tak jest skoro mieszkacie na kupie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-Tata- wesołek i śmieszek...robi durne żarty, które w*******ą całą rodzinę. Wyjada wszystkie słodkości, zjada nawet czekoladowe zajączki czy słodkie ozdoby na choinkę. Pantoflarz. Uwielbia jeździć na ryby/grzyby/jagody i później przychodzi z tymi łupami, przez które są kłótnie bo nikt się z tego nie cieszy, matka brzydzi się patroszenia ryb... -Mama- głowa rodziny. Nerwus. Uwielbia boczek pod każdą postacią- gotuje na nim zupy, robi z nim kanapki, itd. Fanka Dr Housa. Jej największa miłość to jamnik Nemo. Spaceruje z nim, chodzi na działkę, powierza mu sekrety. -Brat- uważa się za jedynego intelektualistę w rodzinie. Wegetarianin (robiony w c***a przez matkę, wcale, a wcale nie gotuje mi zupy w osobnym garnuszku. Wpierdala tą na boczku aż mu się uszy trzęsą). Przejmuje się globalnym ociepleniem, dziurą ozonową. -Pies- jamnik o imieniu Nemo. Nie toleruje nikogo po za matką. Sika na nasze rzeczy, podgryza, warczy. Ukradkiem wszyscy (po za matką) go szturchają i drażnią. Jak był chory i został na kilka dni u weterynarza wszyscy (po za matką) bardzo się cieszyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha to wyżej MISTRZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochodzę z toksycznego domu,a sama stworzyłam dom wariatów:(szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu ulkada sie roznie raz poprzecznie raz podluznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rada do zalozycielki tematu nie zwracaj na nich uwagi zyj po swojemu jak drze morde ignoruj nie gagaj z nim mam podobnego w domu to najlepsza metoda widocznie mamusia go nie kochala jak byl maly odnosnie babki i matki jestem ich przeciwienstwem plotkarek poprostu nie cierpie nienawidze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×