Do wszystkich którzy wyjechali do Anglii

Witam. Chciałabym wyjechac z chłopakiem do Anglii a raczej jest to niezbędne. On sie zna na wielu rzeczach. Jest uzdolnionym kamieniarzem, umie tworzyć z naturalnego kamienia płoty, kominki, wędzarnie itd. Długo przy tym pracował. Obecnie pracuje w fabryce okien ale pracował tez na budowie. Ja mam doswiadczenie w opiece nad dziecmi, nawet noworodkiem. Pracowałam tez w restauracji z hotelem, obecnie w handlu. Ang. znamy w stopniu komunikatywnym ale wiadomo jak to jest. Nam sie tak wydaje ze jest on komunikatywny ;p a wiec moje pytanie. Ile musimy wziac ze sobą pieniedzy zeby wynajac pokój, zeby jakos przezyc do czasu gdy znajdziemy prace? co zalatwic przed przyjazem? w jakie rejony Anglii sie pchać zeby znalezc prace i nie placic krocie za pokój? Proszę pomozcie.

na początek zapoznaj murzyna,a on się resztą zajmie

dobra rada jesli pojedzieszznim dacie sobie radę polki mają wzięcie

nie wyjezdzam tam na romanse tylko do cięzkiej pracy aby zarobic na cokolwiek własnego co w Polsce graniczy z cudem

obrobisz kilka murzyńskich pał i na start będzie

to robisz błąd,bez romansów dorobisz się tylko polaczka pijaka i występu w tv bo zagłodziłas dziecko albo zabiłaś męża tyrana,pracuj tym co ci natura dała a będzie dobrze

ja juz mam faceta i to z nim jade. Boze ludzie jacy wy jestescie załośni. Jesli myslicie, ze tylko d**ą da sie zrobic kariere to gratuluje światopoglądu. Uprzedzajac pytania i komentarze jestem atrakcyjna i młoda wiec bez problemu mogłabym zarobic d**ą krocie jednak mam inne cele w zyciu i brzydzi mnie Wasze myslenie. Mógłby się wypowiedzieć ktoś normalny? A wy debile idzcie sie przewietrzyć bo móżg Wam sie chyba ukisił przez te upały.

atrakcyjna może jesteś wg. własnej oceny,ale gdyby tak było nie siedziałbyś z nieudacznikiem od kamieni tylko pławiła się w luksusie i nie wiedziała co to z*****e forum kafeteria

nie skomentuje postu powyzej bo szkoda moich nerwów. Tak mi mów.

ty masz nie komentować,tylko wyciągać wnioski i tak się ustawić w życiu żeby ci było lekko łatwo i przyjemnie

Wybacz ale nie chce zeby mi było łatwo lekko i przyjemnie. Wole sama na cos ciezko zapracowac zeby to docenic i byc z siebie dumna. Najwazniejsze jest dla mnie to, ze mam wspaniałego mezczyzne, pracowitego, który sobie zyły wypruwa zebysmy godnie zyli. A Tobie polecam sponsoring skoro tak bardzo chcesz zyc lekko i przyjemnie. :) Pozdrawiam

nataszko powodzenia! a ze sponsoringu nie skorzystam,chociaż kto wie..

Jedna osoba nie jest w stanie Ci na to pytanie odpowiedzieć bo tak...niby północ jest tania, ale też ma najmniejsze zarobki i nie wiadomo czy jest tam praca dla ludzi z Waszymi kwalifikacjami. Ty niby powinnaś szukać rejonów turystycznych, z drugiej strony on powinien szukać przemysłowych. Najlepsze co możesz zrobić to wybrać kilka różnych lokalizacji i zacząć szukać - sprawdzać oferty pracy w rejonie, sprawdzić procent bezrobocia, ceny mieszkań, ceny rachunków i council taxu. Tak będzie najbezpieczniej.

yhh. znam sie na tym jak swinia na gwiazdach a nawet nie mam nikogo znajomego kto mógłby mi pomóc w jaki kolwiek sposob. A dzkoda, wiem ze osoba mieszkająca w Anglii moze duzo ulatwic chocby samymi informacjami.

Hm ja miesiac temu przyjechalam do Anglii (Warrington) hm z praca tutaj tragedii nie ma, nawet bez jezyka. Najpierw zakrec sie za jakims mieszkankiem to podstawa, a na jakis miesiac bez zadnej kaski spokojnie starczy Ci z 5 tys ( a przynajmniej 3), moim zdaniem lepiej zeby jedno z was przyjechalo najpierw, wynajelo sobie pokoj ( taniej wyjdzie) znalazlo prace i dopiero wtedy zeby przyjechalo to drugie ;). Nie potrwa to zbyt dlugo, a zaoszczedzicie.

no właśnie o to chodzi, ze osoba mieszkająca w Anglii tak naprawdę może powiedzieć coś tylko o rejonie w którym sama mieszka - a to też nie są z reguły w 100% dokładnie informacje, bo nie każdy ma takie rozeznanie. I nie wierz ludziom którzy mówią, że się znają, bo w Polsce nawet ten kto mieszka w jednym końcu nie wie dokładnie jak żyje się w drugim. W Anglii różnice bywają ogromne, taka głupia sprawa jak council tax (który początkującym może pociągnąć sporo z kieszeni) zależy od miejsca w którym mieszkasz.

Jesli chcesz to moge zobaczyc jakie oferty pracy teraz sa, wiem ze przyjmowali do jakiejs fabryki z podstawowym angielskim, potrzebowali okolo 700 osob, wiec nabory pewnie jeszcze trwaja ;)

Martyska a Ty miałas wczesniej załatwioną prace czy jechałas w ciemno? Gdzie teraz pracujesz? Jechałas sama ?

Jechałam sama,ale przygarnął mnie czarny mężczyzna i to ułatwiło mi start:-)

wczesniejsza wypowiedz to podszyw Nie, nie jechalam sama. Jechalam z mama i do wujka, ktory jest tutaj od kilku lat, wiec mialam ulatwiona sytuacje, ale pracy nie mialam zalatwionej, szukalam na miejscu.

no nie mów? do jakiej fabryki i gdzie to ogłoszenie mozna zobaczyc?

to była fabryka piasku

Hm dzisiaj dam Ci wszystkie namiary, bo to ogloszenie na szybie polskiego sklepu wisialo, wiec sie przejde i spisze wszystko ;).

polak chce pomoc polakowi ? bezinteresownie? niemozliwe i niespotykane nigdzie

martyska ale ty fajna jesteś:-)

a moze to zakamuflowany murzyn?

No bez przesady, moge pomoc to pomagam ;).

ojej dziekuje Ci bardzo. Jednak są na tym forum jeszcze zyczliwe osoby, które są chetne do pomocy. Dzięki Bogu. A ile lat masz Martyska? i Gdzie sama pracujesz? Jaki był poziom Twojego ang? :)

ang.znam tylko na poziomie: pussy,cock.,ass ,and f**k

Ja mam 23 lata, no coz poziom mojego angielskiego.. w pl wydawal sie komunikatywny, a tutaj okazalo sie calkiem inaczej :D. Akcent + szybkosc mowienia przez anglikow i wychodzi na to, ze rozumiem pojedyncze slowa ;). Obecnie pracuje w bardzo fajnym hotelu u Polakow, sprzatam, zmywam itd.