Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedaczka mróweczka

nie dobija was bieda

Polecane posty

Gość gość
a nie wydaje sie ze jeszcze kilka lat temu bylo latwiej np, z praca.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bieda i bogactwo to stan umysłu. Zarabiałem kosmiczną kasę. Z własnej, nieprzymuszonej woli porzuciłem to. Teraz potrafię żyć za prawdziwe grosze. I jestem coraz szczęśliwszy. Królestwo niebieskie jest w Was. Każdy kto to zrozumie, zrozumie naprawdę, otwiera sobie drzwi do raju, do raju, w porównaniu z którym hajs, władza, seks i wszystkie przyjemności tego świat są niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amen! nareszcie ktos kto rozumie o co chodzi. To nie to zycie co tu i teraz. Tylko po smierci. I to cala wiecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedaczka mroweczka
tylko jak to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedaczka mroweczka
a co do oddziału onkologii- ile jest dzieci, które mają szanse na wyleczenie poza krajem, ale pzeszkoda są właśnie pieniądze;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do oddziału onkologii- ile jest dzieci, które mają szanse na wyleczenie poza krajem, ale pzeszkoda są właśnie pieniądze; xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx a ja 1,5 roku temu wróciłam z Anglii do Polski w celu leczenia 2 letniej córeczki i niezłą pracę znalazłam. Teraz już wiem, że wszystko jest na dobrej drodze, jestem szczęśliwa z powrotu do kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi sie zdaje ze przede wszystkim bieda i bogactwo to stan umysłu... zwłaszcza własnie te osoby o zaznały nedzy w dzieciństwie - one nawet jak maja pieniadze, nadal w duchu czuja sie nedzarzami... zle miec takie dziecinstwo, tzn skrajnei biedne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bieda jest ale nie rozumiem tych kobiet, rodzą po kilkoro dzieci, po cholerę to rodzić, co za puste baby, sama też miałam biednie w domu ale mam jedno dziecko i żebym nawet miała usunąć to drugiego nie urodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniadze szczescia nie daja tylko ulatwiaja zycíe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dlaczego nie oddasz pieniędzy biednym jak ci szczęścia nie dają, bo mnie brak pieniędzy unieszczęśliwia, tak pieprzą bzdury ci co mają, wielka mi przyjemność żyć z ołówkiem w ręku aby starczyło od pieprzonych nędznych poborów do poborów, jak ja nienawidzę tego kraju, po tylu latach pracy aby rząd pozwalał na takie płace i to sam rząd mi płaci, bo pracuję w budżetówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobija, dobija i przez to nie mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to sie mowi, fajnie sie sra jak sie pelna d*pe ma...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam dlugo jedno, po latach zrozumialam jaka krzywde zrobilam synowi, sam powiedzial mi jaki czuje sie przez to samotny, ze nie ma rodzenstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty pracujaca w budzetowce, co sie dziwisz ze masz nedzna wyplate, to idz do prywaciarza pracowac, tam to dopiero zarobisz kokosy i skoncza sie przywileje pozaplacowe. Jak kraj gowno ma pieniedzy w budzecie, to i budzetowka bedzie gowno zarabiac, przeciez budzetowka zyje z kasy podatnikow.. Ty tez placisz podatek od swojej wyplaty, ale najpierw ktos z tzw roboli, ktos kto cos wytwarza, anie przerwaca papierki, albo mieli jezorem, wplaci jakas kase do budzetu, wtedy ty bedziesz miala kase na twoja wyplate. Ale ekonomia to pewnei nie jest twja mocna strona i pewnei nie wiesz skad sie bierze kasa z budzetu panstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wejdź na YouTube i obejrzymy sobie filmik "the secret" z polskim dubingiem. To na 100% zwróci ci pozytywne myślenie. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pelno w Polsce jest takich ksiazek typu "Mysl i bogac sie ":D A bogaci sie tylko autor ksiazki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie namawiam do kupna tylko do bezpłatnego obejrzenia. Wielu ludziom TO naprawdę pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pracuje w budżetówce i nie narzekam 2800 na rękę i uwielbiam swoją pracę.jestem pielęgmniarką w szpitalu klinicznym.pracę dostałam z ogłoszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko doskonale cię rozumiem moja historia jest taka: wyjechałam do dużego miasta, skończyłam studia, potem bardzo szybko dobra praca, mąż tez z dobrą pracą - wszystko dookoła było takie cudowne, były zagraniczne wakacje, kolacje w restauracji, fajne ciuchy itp. Znajomi właściwie podobnie mieli. No ale przyszedł czas na własne M - kupiliśmy na kredyt i była wielka radość, że własne, że przed 30-tka mamy swój niemały, wymarzony kąt, potem zostaliśmy rodzicami - życie... . dziś miewam podobne dołki jak twój post, znajomi, którzy startowali dokładnie tak samo jak my już od nas odstają, a właściwie my od nich - większość z nich dostała od rodziny grunty, mieszkania itp. - nie wiedzą co to kredyt na całe życie, nadal stać ich na drogie wakacje, ciuchy, budowę domów za gotówkę, a my... staramy cieszyć sie sobą i rodziną, ale życie w daje nam do zrozumienia, że życie na kredyt to wszystko na co nas stać... smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo, kredyty mimo dobrej płacy zabijają, ale mieszkać gdzieś trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też się pożale
bo rozumiem autorkę doskonale. Wczoraj godzina 23, aja zabieram się właśnie za robotę,mimo tego że jest niedziela i że cały dzień siedziałam przed kompem. Poszłam spać o 4, a wstałam o 7.... Dlaczego po całym dniu pracy, nie możemy z mężem o tej 22 iść jak ludzie spać, tylko musimy siedzieć po nocach i kombinować jakieś grosze dodatkowe, bo inaczej nie idzie wyżyć... Dlaczego nie możemy odłożyć nawet 1 zł miesięcznie, a za chwilę będziemy musieli pożyczać na życie, ponieważ firma męża nie wypłaca od 3 miesięcy, nowej pracy nie może znaleźć od pół roku, a ja jeszcze przez rok nie mogę pracować na całość, tylko dorabiam jakieś grosze. Dlaczego niemożliwe jest wyżycie z jednej pensji przez te marne 3 lata i nie możemy ustalić między sobą, że dziecko ma być z matką przez ten pierwszy okres, bo zarobki nam na to nie pozwalają. Ja nic od nikogo nie chce, nie chcę żadnych zasiłków, nigdy nie byłam w żadnych gminach ani opiekach, ale bym chciała, żeby mój mąż ze swojej pracy mógł nas utrzymać spokojnie i żeby nie musiał po godzinach robić 10000 fuch, a ja żebym miała czas przede wszystkim dla dziecka na tym wychowawczym, a nie łapała każdą chwilę, żeby coś tam gdzieś napisać, coś zrobić, zgarnąć jakiś grosz. Co to kuźwa ma być, ja się pytam??? Nawet po pracy nie siądziemy spokojnie razem i nie pogadamy, bo każde gna do nowej roboty... Nie tak wyglądało moje dzieciństwo, a było nas 4 i pracował tylko tata i to długo, jak byliśmy w podstawówce dobrze, to dopiero mama poszła do pracy. Mam tego wszystkiego dość... Gdzie się człowiek nie obróci, wszędzie mur. Chyba mam za mało odwagi, żeby coś zmienić... Tak stwierdzam, że albo się będzie s*********m i nie będzie się zważało na nic albo się będzie takim biedakiem ze skrupułami i kręgosłupem moralnym jak my... Chyba się stanę materialistką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie mogę mieć drugiego dziecka, bo 2 wypłaty nie starczą na utrzymanie rodziny 2+2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy jest kowalem swojego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×