Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Zagubiona macie wielkie serca, że nie przechodzicie obojętnie koło takich sytuacji :) Przepiękne zdjęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas to chyba rodzinne. Mój dziadek (tata mamy) w jednostce wojskowej miał kilku takich odratowanych chłopaków ;)) Ale w miasteczku dosyć często są takie zgłoszenia. Ludzie ratują przed bezsensownym rozszarpaniem przez psy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suuuper:) Zaraz zobaczę :) Fajnie, że mamy coś tylko swojego, gdzie wredoty z kafe nie będę miały nigdy dostępu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona SZACUN 😘 zdjęcie przepiękne... Tak 3 majcie Dzielne Kobietki :) Ja się pytam gdzie jest Lolla? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlesio
Zgłaszam fasolkowy brzusio do usunięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uroki małych miasteczek :P A najlepsze jak tata poleciał do miasta, kupić butlę i mleko kozie i potem siedział z tym maluchem i go karmił. Uroczy obrazek :D Hmm właśnie gdzie jest Lolla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją droga niezły z tego Chłopaka na zdjęciu przystojniaczek :) Ma przepiękne oczęta :D Lolla pewnie znów coś przeżywa- mam nadzieję, że nie ma doła...jak to u Niej bywa... No i Waty nie ma ... Cieszę się na to nasze wspólne bez niepożądanych. Czyżby już pierwsze Wredoty się obudziły? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona śniadańko już wszamałaś? Bo ja zaczęłam dzionek od kubeczka lapacho i jogurtu naturalnego z musli, ale przed południem załapię się chyba na 2 śniadańko, bo mi już zaczyna burczeć w brzuszku :P Właśnie szef coś kręci nosem na mój wolny piątek. no hello- sam się wybyczył a ja dawkuję sobie tylko pojedyncze dni... Nie ustąpię.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Wata nie ma jeszcze trochę urlopu? :) Tyle ten temat był i nikomu nie wadził (no poza kilkoma nieprzychylnymi komentarzami od czasu do czasu) a tu teraz jakaś "święta wojna" żeby nas zniszczyć :D Jakby to komuś mogło przeszkadzać o czym piszemy. Jakby to cokolwiek miało zmienić. Idiotyczne. Przecież nie ten temat, to następny ;] Bana nam nie mogą dać bo nie łamiemy regulaminu, w zasadzie nie mają podstaw żeby temat usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śniadanko było - piękny omlecik z warzywami ;) No i obowiązkowo kawka z mlekiem. Pewnie, że się nie daj! :) Długi weekend się należy. A Wy nie macie odgórnie wolnego? Bo moja teściowa właśnie też urzędniczka i cały urząd ma wolne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosc
no dobra, zalozylam maila na tym gmailu- zagubiona wyslalam Ci maila. Ale co dalej? Setunia- wiedziałam, ze dostaniesz luteinę przez plamienia. Oszczędzaj sie troche dziewczynko:) No i gratuluje, ciesze się, ze wszystko oki! A apropos tego kawalerskiego...Cóż, ja bym chyba darowała.Jak taki skruszony :) My nie mieliśmy jakiegoś specjalnego kawalerskiego- maż poszedł ze znajomymi na piwo, ja z koleżankami. Było fajnie:) Generalnie jakos nie bardzo rozumiem ideę tego kawalerskiego- cóż takiego zmienia slub, ze trzeba sie zabawić ze striptizerkami przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety- u nas normalna praca.Pewnie z racji tych ubiegłotygodniowych zwolnień z racji upałów..:P Ano właśnie z tą "świętą wojną" śmiech na sali :) Niech toczą pianę z ust pełnych jadu- nie to bawi 100krotnie :) Omlecik- to brzmi przepysznie:) Dostałam ten dzień wolny, ale szefu jakiś nie w sosie. Obawiam się, że za to koleżanka z wydziału będzie musiała dyżur wziąć.. Ja się aż tak tym nie przejmuję, bo jestem tutaj tylko na zastępstwie, więc luzik :P Nie podskoczą mi :) robie co do mnie należy i nic poza tym :P Już się wycwaniłam :) Nadgorliwość nie popłaca i tak tutaj nie zostanę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni [cześć[ no jak to co zmienia? Według niektórych WSZYSTKO, wiesz kaganiec na pysk :P i nie ma bata :) Ja też jestem za tym, żeby było spokojnie i kuturalnie a nie po chamsku- ostatnie chwile, żeby się wyszaleć :P Setunia dzisiaj odpoczywa, podobnie jak Lolla :) Może się pokażą później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zydowki ale od was jebie glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim. Juleczka- ale mnie podsumowałaś....pewnie ma doła i znowu coś przeżywa,,,,Boże jakie to straszne że tak o mnie myslisz 😭 Setunia- gratuluję bardzo bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OstatniGość dodałam Cię już do grupy ;)) Juleczka ja też zawsze uważam, że nadgorliwość nie ma sensu ;)) Zwłaszcza w pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juleczka sreczka setunia d*punia marionetka k***wka zagubiona wyd*pczona ha ha idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogole to u mnie ok, o dziwo nie marudzę, nie płaczę hmm...nie lamentuję nad moim życiem :classic_cool: rozmyślam co zabrać na urlop no i ostatecznie muszę go dopiąć u władzy, cieszy mnie świąteczny przerywnik w tygodniu pracy i wkurzył siwy włos który wynalazłam (to już kolejny :o )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolla- no wybacz... Myślałam, że znów coś się dzieje.. WYBACZ 😘 ale m,nie śmiech ogarnia na te pustakowe wstawki pomarańczowych Zgłaszamy do usunięcia te wredoty. Lolla to kiedy wyjeżdżacie? Gdzie jest Setunia i Wata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwe włoski w naszym wieku to już norma :P Żarcik taki :) Zastanawiam się skąd się tak ubogie psychicznie osoby biorą na forum i ile toto ma lat? 12, 13? W porywach obstawiam do 16 :P Przecież dorosła osoba tak się nie wyraża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juleczka umyj p**de bo jebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolla cześć! A ja się stresuję jak głupia, już staram się wymyślić jak ugościć teściową -.-' Dlaczego ja wszystko muszę tak przeżywać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Zagubiona bo taki stres to normalna sprawa jest :) W końcu to mama Twego przyszłego męża :D Kiedy Ona Was odwiedza, bo zapomniałam? W weekend najbliższy ? Masz już harmonogram wizyty? Albo menu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czwartek przyjedzie ;)) Harmonogramu jeszcze nie mam - czekamy na taki wypasiony przewodnik po Wrocławiu ;) (kupiliśmy bo akurat się pojawił a, że się przyda to inna rzecz). Menu właśnie tworzymy. Umówiliśmy się, że ja daję przepisy a P. się męczy w kuchni. Bo ja w stresie zawsze przypalam/przesalam/przepieprzam itp :D Ale e-zakupy tesco nie działają :( I musimy jeszcze zasuwać do sklepu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona przeżywasz bo Ci zależy, żeby dobrze wypaść :) Ja dostaję zawsze amoku jak mają przyjść Goście :P Mój się śmieje, że robię z domu muzeum, a na stole biesiadę jak dla stu osób :D Też się tak do wizyt przygotowujecie? Lolla weź mnie ze sobą na wakacje :P :P :P Będę Twoją garderobianą ;) Jak tam chwalicie się jedzonkiem to ja też się pochwalę. Dziś na obiad maaaam... łososia zapiekanego z pomidorami i mozarellą :P I kto mi powie, że to wygląda jak dieta? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO ROBOTY NIEROBY A NIE NA KAFE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łosoś to jedyna rzecz, za którą tęsknię od kiedy przeszłam na wege :D Ja właśnie nawet jak najbliżsi przyjaciele przyjeżdżają to szykuję wszystko. Sprzątam na błysk (lepiej niż perfekcyjna pani domu), przygotowuję menu, na śniadanie/kolację szwedzki stół, żeby każdy jadł co lubi :D Ale jednak kiedy przyjeżdżają przyjaciele to nie mam takiej spiny - sprawia mi to wtedy ogromną przyjemność. A u jest głównie stres, dlatego - mimo, że nieskromnie przyznam gotuję dobrze - oddaję moje królestwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety w stresie często "coś" nie wychodzi - mam dokładnie to samo ;) Do tej pory nie mogę przeżyć tortu chałwowego, którego szykowałam na taty urodziny... :O Niestety poszło coś nie tak i wylądował najpierw na podłodze, a później w koszu... A taki jest pyyyyyyszny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marionetka "turlanie dropsa" PADŁAM :P Zagubiona to ja nie wiedziałam, że gadam z następczynią Gesslerowej :) Jak jesteś taka Mistrzyni w kuchni, to ja chylę czoła... Na pewno wizyta wypadnie na medal, a oko teściówki przysłowiowi zbieleje :D normalnie inny świat na kafe :P Strach się bać jacy Ci ludzie sa na żywo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×