Dziwny stan chęć ślubu

A kto to jest ten bosze? Jakaś nowa religia? :) hi hi hi :)

Haha:D albo jeszcze lepiej moze ja mu wmowie ze juz jestem przy nadziei?:D:D:D co sie bede:D

no ja nie bardzo rozumiem tego NIC... To znaczy co? Milczy? Mówi, ze nie będzie o tym rozmawiał? Czy jak? Poza tym veet Ty masz dopiero 23lata. Mieszkacie razem? Pracujecie? Lecę laski na spotkanie!

taka czynność prawna podjęta pod przymusem ,a szantaż to przymus ,jest nieważna gratuluję podejścia do tematu-nieważne ,że mnie nie kocha,nie lubi,nie szanuje,ważne że mam w końcu jego nazwisko :o dla obrączki gotowa jest zepsuć życie paru osobom:o facetowi,dziecku może dzieciom:o jak taką nazwać?

Veet też tak możesz :P Później zaopatrzysz się w jakąś atrapę brzucha, czy coś ;) Po ślubie wmówisz mu, że to wszystko z miłości ;)

Cześć laski ! :* Ale się dzieje :D, uśmiałam się! :-). Ktoś wcześniej się pode mnie podszył, nie zwracajcie uwagi ;-) Witam też wszystkich nowo przybyłych . Kurczę dziewuszki, to ja też rzucam swojego, w koncu nie zabrał mnie na Majorke tylko na Bałkany... ech... masakra ;pp

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=664278873582308&set=a.638344829509046.1073741828.638337926176403&type=1&theater znalazłam ;]

Gość, ale mnie nikt poza mną nie interesuje :) Ja chcę zaręczyn (takich, żeby się można było pochwalić znajomym), wystawnego ślubu i zasadzenia fasolki. Nic poza tym mnie nie obchodzi :P Moje szczęście jest najważniejsze :P

Wata koniecznie rzucaj!! Jak śmiał Ci nie zafundować Majorki?? Sknera:P Posiadenie pierścionka i obrączek liczy się najbardziej!! Przeciez trzeba sweet focie robić,gosc tego nie rozumie:/

Gdy ja zaczynalam temat, to on zmienial temat lub mowil ze dobrze jest tak jak jest. No ok ale ja bym chciala wiedziec jak on wyobraza sobie dalej nasze zycie. To chyba nic zlego ze chce wiedziec? Ja studiuje,on pracuje. Mieszkamy razem. Ja mu nie odpuszcze tej rozmowy.

Jakie to urocze :D Naprawdę ludzie są tak durni, że aż szkoda słów :)) OstatniGość no do Ikei z teściową - akurat mieszka w tym miejscu Polski, gdzie najbliższy ich sklep jest ponad 300km dalej ;) A też lubi sobie tam pochodzić. Także wpadniemy na jakieś 2h - ja sobie kupię dzbanki, puszki, miarki i inne pierdółki i wrócimy ;) Na szczęście blisko mamy :)

cześć dziewczynki :) dopiero dotarłam i widzę, że się świetnie bawicie ;)

natalia7 My zawsze się dobrze bawimy kosztem naszych misi pysi :P ;)

Zagubiona- zazdroszczę :p, ja do najblizszej ikei mam chyba z 300 km ;D, a tez bym chetnie tam pobuszowała :D

no właśnie, w końcu tylko tak się można dobrze bawić :D

Wata, ja nie mam aż tak daleko, ale ostatnio byłam i już w połowie miałam dosyć :o uwielbiam urządzać wnętrza, ale normalnie za duży już dla mnie ten sklep :P

Właśnie wysłałam swojemu misiaczkowi ten pierścionek. Jak dla mnie idealny. Cena przystępna - 40 000 zł. Klasyczny. Co sądzicie? :) http://zapodaj.net/d2b6cec8f198c.png.html Ma mi taki kupić :) Wie, że innego nie przyjmę. Zawsze może sprzedać samochód i jeździć komunikacją miejską, prawda? :)

Marionetka masz racje,samochód nie jest mu potrzebny,Twoje szczęscie jest ważniejsze. Ja mam do ikei 10km:P

Ja zaraz po tym jak osiągne swój cel i zaciągne faceta przed ołtarz rezygnuje z pracy,przecież nie powinnam się przemęczać,nie?

gość45 to świetny pomysł, będę miała więcej czasu, żeby siedzieć na kafe :D

:D Uff, troszkę przerwy..wiecie z tego stresu to się zastanawiam, czy mi się owo nie przestawi w tym cyklu... Może być dzidzi z wpadki... Zagubiona- dobre z tym kołem różańcowym :) Veet- mężczyźni to duże dzieci, czasem z nimi trzeba z młotem :P Marionetka jak z Twoim owu ? :) Wszystko gra? Pierścionek całkiem, całkiem. Jak dla mnie zbyt skromny, no ale odpuszczam w tym temacie, bo przecież biedaczek i tak ma duże raty :P

... i na wydawanie jego ciężko zarobionych pieniędzy! :D

A gdzie się podziała nasz Setunia z Lollą? Ach zapomniałam- Setunia mierzy dzisiaj kiecki ślubne.... a Lolla miała iśś do solarium... Zaczynam się poważnie martwić, czy uda nam się stworzyć fasolkę w najbliższym czasie..przez ten stres..

Juleczka ja mojego muszę dopaść jutro! Sądzę, że w godzinach rannych. Później tylko z 30 minut z nogami w górze i prawdopodobnie będę miała go już w garści! :)

eh ja na fasolkę już nie liczę :D Dlatego szamam bób! :D A mój na mnie patrzy i prosi o swoją porcję, ja jestem twarda! Nie ma pierścionka, nie ma bobu! :D

może ja też stworze fasolke?? w końcu drugie dziecko ponagli ślub:D pomysł wydaje się nie najgorszy zagubiona smacznego!

Juleczka, ale jaki stres? :) Chodzi Ci, że raty tak długo spłaca? Weź go pogoń!!! :D Niestety w tym celu trzeba czasami użyć siły - dobrze, że masz ciężką i twardą rękę! Zagubiona - dla opieszałego tylko woda! Niech się cieszy, że może pić. Właśnie się zastanawiam nad suknią ślubną. Nie uważacie, że takie z salonu to trochę wiocha? Wszystkie Panny Młode na jedno kopyto :o Może zamówiłabym sobie bezpośrednio u projektanta? Buty jimmy choo mam już upatrzone :)

gość45 działaj, działaj - to bardzo dobry pomysł :) Wpisz się na naszą tabelkę owulacyjną, żebyśmy wszystkie wiedziały kiedy się będziesz zapładniać! Jeeejku, jakie to słodkie :) hi hi hi

do boju, do boju , do boju :) Plemniczki Lubego muszą się wreszcie spotkać z moim jajeczkiem :) Dziewczynki damy radę :) Co do sukni to ja myślę polecieć na targi mody do Lozanny, ale kurna nie wiem jak dam radę połączyć to ze spłacaniem tych rat głupawych za pierścień... Może powinnam jednak zrezygnować z pierścionka a w zamian zaprojektować sobie jakiegoś łoryginalny model obrączek :) gościu to Ty jeszcze się nie obserwujesz? No weźźźźźź :P P.S. Gdzie się podziały tabuny naszych wielbicielek martwię się :(

Marionetka a może udostępnimy innym bidulkom taka tabelkę owulacyjną? Niech się poduczą trochę....od wprawionych w fasolkowanie lasek :) ech życie- jeszcze 2 doby zostały do mojego owu...o ile kalendarzyk nie zawiedzie :)