Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Malinka właśnie przeglądam pogodynkę i sprawdzam co nam weekend z nieba przyniesie...a tu ostrzeżenie, że w w.podlaskim intensywne opady deszczu... Chyba u Ciebie dziś paskudna pogoda... W Małopolsce zimno, ale na razie bez deszczu. WOW-ale dziś dużo pracy...:/ wrócę za godzinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Co do książek- wczoraj widziałam w bibliotece książkę pt."Malowany welon", będę chciała ją wypożyczyć ;) to z babskich, a w dalszej kolejności "Zbrodnie na wołyniu " i "Cichociemni". A wczoraj skończyłam romans historyczny "Szlachetna przysięga" :) Wczoraj dowiedziałam się w pracy, że jak chcę miec pieniądze na coś, to muszę pisać projekt...jak coś chcę zorganizować- muszę pisać projekt, i tego ode mnie dyrektorka oczekuje, Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolla28- jak ja Cię rozumiem...Chciałabym mieć własny biznes. Tylko co? Juleczka- u mnie jest paskudnie. Pada i jest zimno. Do tego jeszcze taki sam weekend się zapowiada. Zresztą bez znaczenia. I tak spędzę go po części w pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolla 🌼 dla Ciebie W każdym razie ja tez "poluję" na Malowany Welon- na pewno Ci się spodoba :) Polecam Ci też film- cudowny.... Fajna szefowa- nie ma co...:P To miłej pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolla fajny ten romans historyczny? Tez lubię takie klimaty... Może zapytam dziś o tę książkę? Malowany welon ktoś przetrzymuje- grrr ! Malinka to Cię Narzeczony zapewne rozgrzeje a mój Luby ciągnie mnie do Lublina w odwiedziny do jego przyjaciela. A jakoś nie mam zupełnie ochoty..tłuc się taki kawał drogi w ten weekend. Pogoda też pozostawia wiele do życzenia... no ale może powinnam się poświęcić? Mam dylematy a nie widzieliśmy się 2 weekendy i chciałam spędzić ten jakoś bardziej sam na sam a nie w towarzystwie obcych dla mnie ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może warto poznać tego przyjaciela? skoro to jego przyjaciel to nie powinien pozostać 'obcym';-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka heh widzę, że mamy podobnie ;) Juleczka- podobał mi się ten romans, czytałam jeszcze "Pamiętne lato" (choć to nie romans historyczny,a powieść o miłości ;) ) oraz"Lekcja miłości" więcej grzechów nie pamiętam... ;) Lubię czasami przenieść się myślami do innej epoki, jestem romantyczką ;) Coś w klimatach XIX wiecznych to "Zamek Ella"- Hilary Norman gruba ale podobała mi się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja już go znam. Natomiast zupełnie nie mam weny, ochoty i zamiaru dzielić tego weekendu z obcymi dla mnie rodzicami tego gościa i rodzeństwem. Żeby chociaż mieszkał bliżej, bo byśmy pojechali np. na 1 dzień i wrócili. A tak to wyprawa na cały weekend i jeszcze musiałabym wziąć min.połówkę dnia jutro lub w poniedziałek.. Po prostu nie chcę...:) Nawet moimi najlepsi znajomi już tam nie mieszkają.. Inna kumpela wraca dopiero na studia od października. Ech- a sam oczywiście nie pojedzie- na szczęście :) Poza tym więcej- w tę niedzielę są targi ślubne i nie ukrywam, że chciałabym iść tam razem z Nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On to wie, ale i tak widzę, że Mu szkoda... W sumie to mi najbardziej szkoda kasy- taka podróż wyjdzie nas prawie 150 zeta- dla mnie to teraz duża suma jak na taki wyjazd.. Choć może powinnam iść na kompromis? Dziewczyny a Wy ustępujecie? Kiedy? W jakich sprawach? Bo mi w sumie jest ciężko ustąpić, gdy coś jest nie po mojej myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka wiesz... mój też nigdzie nie chce beze mnie wyjeżdżać, wychodzić... więc w rezultacie jak wiem, że mu na czymś zależy to się poświęcam ;) Bo potem mam paskudne poczucie winy, że przez moje niechciejstwo on musiał z czegoś rezygnować. W drugą stronę działa podobnie ;) Pogadaj z nim o tych targach ślubnych, przegadajcie i zobaczycie co Wam wyjdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ostatnio chcial jechac, tzn byl zaproszony na ur kolegi i niby bez os tow, ja wtedy zrobilam mine nie za bardzo i nie pojechal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja uciekam, za chwilę przyjedzie szef, a ja nie chcę kolejnej kłótni ;/. Wiec do napisania jutro ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
Ja idę na kompromis. Jeśli maż mi mówi, że bardzo chce to ustepuję. W drugą strone tak samo. Natomiast często po prostu sami jedziemy. U Was jest inaczej, bo dawno sie nie widzieliscie- moze dlatego Twój Luby chce jechać z Toba? A nie mozecie tego po prostu przełożyc na następny weekend? A w ten pobyć sobie razem, isć na targi ślubne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę. Luby wsiąkł. Miał iść na spotkanie, żeby go wprowadzili w działalność tej grupy... miało trwać godzinę, mija ponad trzy i zero znaków życia. Dziwne ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady- kochane jesteście :) Coś wymyślimy. Za tydz.odpada- Luby musi się przygotować do tej praktyki z księgowości a ja mam zajęcia (jakbyście nie pamiętały) zapisałam się na kurs z florystyki :P Więc generalnie Lublin albo teraz albo po zimie :P Zobaczę jak się to rozwiąże... Zagubiona- Luby zapewne świętuję :D Jak dla mnie możemy siedzieć nawet przez cały weekend w domu-byle się nie tłuc taki kawał na raptem 1 pełny dzień.. Czeka nas poważna rozmowa :) Burczy mi w brzuszku..:P Wiem- ja tylko wkoło o jednym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem co Ci powiedzieć Juleczka, targi ślubne...mmm....pojechałabym, pooglądała, a kolega, wiesz, warto mieć znajomych, tylko jak nie chce Ci się jechać...chyba sam musi zdecydować, czy pojechac do kolegi czy spędzić z Tobą wspolny weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona na pewno twoj luby jest bezpieczny tylko stracil poczucie czasu Juleczko ja tez juz glooooooooooodna ;/ znalazlam chyba tel dla siebie nokia ash 210 zolty :D koneicznie zolty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka w tym rzecz, że mało prawdopodobne gdyby świętował beze mnie albo żeby mi chociaż smsa nie wysłał, że już poszli świętować a nie są na spotkaniu... Sama nie wiem, dziwne to. Nie dzwonię, nie piszę bo może to spotkanie się przeciągnęło... Sama nie wiem. Dziwne to i zaczynam się martwić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona- wiem ja też tak mam. Jak się nie odezwie do 16, to napisz smas :) NIC się złego na pewno nie stało. Ja tez jestem taką panikarą... Setunia to mój telefonik, tylko że ja mam anielsko biały :) P.S. Luby beze mnie nie pojedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
zagubiona, a dlaczego nie napiszesz smsa jak sie martwisz? Ja zawsze piszę cos w stylu "napisz, ze wszystko ok", bo wiem, ze na spotkaniu maż nie bardzo ma jak smsować. I on odpisuje "ok". Wiec wiem, ze nie wpadł pod samochód ani nie miał zawału :P Juleczka- to juz ustaliliscie, ze nie jedziecie? A tak na marginesie takie pytanie mam: skoro to jego przyjaciel to czemu nie pojedzie sam? Bo dawno sie nie widzieliscie, czy zawsze razem wszędzie jeździcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przyjacielem się widział w tamtym tygodniu a ze mną 2 tygodnie. chciał mi zrobić przyjemność, bo w końcu studiowałam w Lublinie przez 5 lat. Jednak ja w ogóle nie mam teraz ochoty tam jechać. Wolę spędzić ten wspólny weekend troszkę w samotności we dwoje :) Mam nadzieję, że obejdzie się bez fochów. Zagubiona napisz smsma- jak radzi Ci Ostatni :) Kochane ja już będę uciekać- mam upatrzone botki, więc jutro powinnam wyglądać już normalnie a nie w kaloszkach :P 😘 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to bym tak nie panikowała... Ale wiem, że on tak NIGDY nie robi. Nie wymagałam nigdy meldowania się ale sam mnie chyba jakoś przyzwyczaił do tego. Zresztą wystarczyłby głupi sms - będę później - bez zbędnych wyjaśnień. A tak to się boję, że coś się mogło stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
Juleczka- eeeeeeee, skoro widział sie z przyjacielem niedawno to w pełni Cie popieram! Nie pojechałabym. Zagubiona- i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha- mogę zrobić z tych targów ślubnych reportaż do gazety, więc zarobię przy okazji przyjemnego spędzenia niedzieli :P uciekam, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona pisz albo dzwoń i nie panikuj !!!!! Ostatni- dzięki, że mnie popierasz :) Najważniejszy argument, że mamy oszczędzać a nie wydawać kasę na długie i drogie podróże :P papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to jak się widzieli to inna bajka :) wybieram targi ślubne :) Tak w ogole dziewczyny to właściciel tej sali był na urlopie i dzisiaj dopiero wrocil do pracy, dzisiaj jedziemy płacić. Zatem jakby nie było kurcze to już niecałe 11 mies.by mi zostało....U mnie pada, ja smarkam w chusteczkę, gardło zaczyna boleć...ach, kocham złotą Polską jesień! jest cudownie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona- napisz do niego. Kurcze, ci faceci są tak mega niedomyslni że psowaloby sie odezwac do nas jak coś sie przedłuża...A my niepotrzebnie sie stresujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×