Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

czwarta- ale obniżyłam dziś loty :P U mnie też piękna złota jesień ze słonkiem :) 🌼 dla wszystkich :) Ostatni :) Targi jak to targi- dużo stoisk z różnościami i ceny naprawdę wygórowane. Choć np.suknie od 499 zł i to nowe, więc nie jest źle :P Do tego "must haven" nie wiem, czy dobrze napisałam to powiedzonko- czyli fontanna czekoladowa lub alkoholowa, słodki kącik i inne tego typu szmery bajery. Podobno hut sezonu to sushi tzn.pokaz robienia tych dan na weselu. Jak dla mnie fujj :P Najbardziej zaciekawiło mnie stoisko z poradami braffiterek :) W sumie niewiele nowego się dowiedziałam :), ale mini reportaż powstał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie planuje takie wielkiego wesela to i takich atrakcji nie bedzie:) i sie bardzo ciesze bo mnei sie tam takie cos nie podoba takie zastaw sie a postaw to nei w moim stylu calkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia - Luby zazdrosny nie jest, choć kocura do łóżka nie chciał wpuszczać, no ale kocur się wtarabanił i sypia ze mną na poduszce :) Ale przychodzi dopiero jak Luby przyśnie, miauknie mi nad głową i mruczy jak stary traktor :) Co do fb - ja uważam, że jest to fajne narzędzie. Owszem wielu ludzi przesadza - pisze dosłownie o wszystkim - ale można ich poblokować. Ja odblokowanych zostawiłam jakieś 15 osób :) Za to można znaleźć świetne fanpejdże, w jednym miejscu ma się mnóstwo informacji więc ja z tego korzystam. Ale mam wszystko ukryte - status ustawiliśmy w 2008 roku jak założyliśmy fb i jeszcze nie ogarnialiśmy jak to działa ;) Za to jak ukryłam status związku i wszystko inne to teściowa dzwoniła czy wszystko w porządku, czy się nie pokłóciliśmy :D Juleczka powiem Ci, że też myślałam kiedyś, że sushi jest fe. Aż kiedyś miałam okazję spróbować (w domku, więc mogłam pluć w razie w) i okazało się bardzo smaczne. A teraz często jem ale wege - to już w ogóle obrzydliwe nie jest bo w końcu nie ma surowej ryby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczko oczywiscie ze podejrzane:) pewnie jakas umowa zlecenie albo o dzielo albo jeszcze co inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona- Setunia przecież ja my też nie mamy zamiaru urządzać takiego wesela. Dla mnie to okropnie próżne jest...:P Oferta bez komentarza :) Zagubiona mam problem z laptopem w domu, od kilku tygodni OKROPNIE muli się net, a wczoraj myślałam, że go wypier!!!!! przez balkon. Wieszał mi się nawet plik Word podczas pisania tekstów do magazynu. coś czuję, że trzeba go wyczyścić. Mój asus ma 5 latek. co robić??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUleczko ja mam w pracy asusa 5 lat to juz sporo jak na lapa teraz sa takie tanie ze mozna wymieniac je czesciej;) moze masz zapchana historie i ciasteczka, za malo pamieci wirtualnej? moze musisz w ogole go sformatowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że już dużo, ale przez najbliższe 2 lata jeszcze muszę się wstrzymać :P Mogą być też wiruski, bo mam jakiś marny darmowy program antywirusowy :/ Dzięki za sugestie :) Wyczyszczę i musi mi jeszcze troszkę posłużyć.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka szczerze to trudno powiedzieć. Moze to być zarówno problem systemowy jak i sprzętowy :) Bo albo masz zapchany dysk i przydałaby się defragmentacja dysku, a w ostateczności zrobienie kopii danych i tzw format... albo masz coś nie tak z procesorem albo z kośćmi pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta Dopiero teraz dołączam. Uspokoiłam się już. Wczoraj tak się zciśnieniowałam, że głowa mała. Miałam taki przebój :/. Siedzę sobie wczoraj przy biurku, coś tam czytam, patrzę... a tu nagle w drzwiach stoi mój były :/. Generalnie przez rok byliśmy w mega złych stosunkach, nawet na ulicy nie mówiliśmy sobie cześć. A tu nagle przychodzi, przeprasza mnie i zaprasza na kawe. Tak się wkurzyłam, że do końca dnia chodziłam rozdygotana. Wiem też, że coś za tym stoi i obawiam się, że chce rozwalić mój związek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona- dzięki za radę :) Dziwne to jest, bo jak sprawdzałam stan pamięci np.dysku D to zapełniona połowa a zapisać się nowych plików nie da .. W każdym razie zaniosę go do znajomego informatyka :) Malinka -SPOKOJNIE, przecież Ty kochasz swojego przyszłego męża i nie da się Was rozłączyć, prawda? Czym się martwisz? Chyba Twój były nie jest jakiż ograniczony - z przeproszeniem, żeby Cię nachodzić? Nie wiem w czym problem. Ja bym go unikała i na pewno się z tym kolesiem nie spotkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka85- to jest taki typ, że się w głowie nie mieści! :/ Już nie raz mnie nachodził zaraz po rozstaniu, przychodził do mnie do pracy i prosił, groził, robił awantury. Wiele razy czekał na mnie po pracy. Chodził do moich rodziców żeby się na mnie poskarżyć, ze nie chcę do niego wrócić i że spotykam się z kimś innym. Mało tego, doszło do tego, ze potrafił mnie szarpać i kopać na ulicy. A teraz znów zaczyna swoje gierki :/. Udaje, że chce się ze mną pogodzić a w rzeczywistości na pewno chce coś namącić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka nie martw się na zapas ;) Ale lepiej od razu powiedz narzeczonemu (jeśli tego nie zrobiłaś) żeby jakiś głupot od tamtego nie usłyszał ;) No i ignoruj byłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka ale CHAM ! Powiedz natychmiast Narzeczonemu i jak coś zgłoś na policję. Nie wolno dać się zastraszyć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałam, od razu do niego zadzwoniłam. Mój K też miał z tamtym przeboje. Kiedyś się pobili pod moim domem -_-. i TEŻ MA JUŻ DOŚĆ TEJ SYTUACJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże to sytuacja jak z filmu.. Czyli jednak takie rzeczy się dzieją? Współczuję, ale jak coś zawsze można sądownie ustalić zakaz zbliżania się. Ten kolo jest chory !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka- uwierz mi, że jest. za późno przejrzałam na oczy. Przecież go nawet wyrzucili z pracy za znęcanie się na jakimś gościu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko :( brzmi naprawdę poważnie... Musisz trzymać się od niego z daleka. Dlaczego tacy ludzie chodzą bezkarnie po naszych ulicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka bo bez popełnienia przestępstwa nie da się człowieka zamknąć. A nawet jak zostało przestępstwo popełnione - to po pierwsze musi zostać zgłoszone a po drugie udowodnione ;) A przy niskiej szkodliwości i tak grzywna albo zawiasy ;] A Ty się człowieku bój i sobie radź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona- dobre :) A jak tam kocurek? :D Wypieszczony już? :P A gdzie nasza Lolla i Setunia? Że już o Ostatnim nie wspomnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocurek ma się bardzo dobrze :) Wygłaskany, wykarmiony, wybawiony. Na razie śpi koło mnie i mi grzeje jedno udko :) Kupiłam mu jakieś mięcho i tak mnie teraz kocha, że hoho! A w ogóle! Kumpela mi dała wejściówki na targi ślubne u mnie w mieście :D Ha! Też oko nacieszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz :) Fajna jest taka impreza. Poza tym we Wrocku są na pewno o wiele większe targi :) A ja jako przedstawiciel mediów miałam darmową wejściówkę, więc to był duży + :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj :) Jestem jestem... Ten koleś z opowiadań malinki to chory typ. Ja byłam z takim jednym, to tak mi zjechał psychikę że szok...no ale przynajmniej wtedy nie był agresywny A ja dzisiaj wyobrazcie sobie dostałam z pracy 6 mydeł Arko i ręcznik :D hehe co to się dzieje, niby budżetówka, ale ja takich rzeczy przez te kilka lat nie dostawałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×