Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Juleczka miłego weekendu! ;) Malinka wiesz... moja przyjaciółka też swego czasu zaczęła za każdym razem jak się spotkałyśmy opowiadać jaka to nie jest piękna ;P Aż, któregoś razu jej zaczęłam się odgryzać i się uspokoiła. Po jakimś czasie się przyznała, że zazdrościła mi tego, że mam super faceta, że jestem w związku bardzo szczęśliwa. A jej brakowało takiego zapewnienia ze strony mężczyzny, że jest piękna, mądra i w ogóle naj :) Oczywiście wtedy ja ją zapewniłam, że jest cudowną dziewczyną i znajdzie księcia, który to doceni. I rzeczywiście - książę się znalazł a koleżanka widać, że jest bardzo pewna siebie ale już nie musi na każdym kroku podkreślać wszystkich swoich zalet ;) Poobserwuj zachowanie koleżanki, może spróbuj z nią porozmawiać? Albo zwrócić jej uwagę żartem, że chyba trochę przesadza z samouwielbieniem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane, moje kociaki- wzięte od rodziny z premedytacją, siostrzency uwielbiają koty, mamy jedne blizniaki i jedne czworaczki :D i one poki co jeszcze ze soba nic ten teges hehe Fajne są, te czworaczki dojechały do nas wczoraj ;) Taaaak...mam nadzieje ze moj chłop nie zapomni, bo go ubije. Buziaki cudownego weekendu Wam życzę do poniedziałku :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah to są Wasze koty? Bo ja zrozumiałam, że się bidy przypałętały same i są takie "niczyje" :) Nam kiedyś się dzika kotka okociła na podwórku i kotki oswoiliśmy. Jadły i spały w domu, ale kilka godzin dziennie biegały po okolicy. Nic im się nie działo - dzika kotka nauczyła je jak sobie radzić w okolicy. Także jeśli koty od małego mają dobrego przewodnika i nie ma jakiejś bardzo dużej ulicy to myślę, że aż tak wiele im nie grozi ;) Ale w sterylizację warto zainwestować bo będziecie mieli problem. Nie mówię, że same ze sobą mają się mnożyć ale w okolicy na pewno jest trochę kotów innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona5647- jest dokładnie tak jak mówisz. Myślę, że ona mi po prostu zazdrości, bo sama nikogo nie ma ( nie licząc facetów na jedną noc, ale to nic zobowiązującego ). Co takiego powiedziałaś koleżance , że się uspokoiła trochę ;p?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsza :) Jak tam po weekendzie? U mnie UROCZO :D Zostałam dosłownie zasypana kwiatami...:) Na biurku stoi dumnie śnieżnobiała róża od K :) a w salonie dumnie pręży się wymarzony bukiet ślubny :D 🌼 dla każdej- co mi tam. Podzielę się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Juleczka
hej Setunia. róża bez okazji- K.wie, że kocham kwiaty i czasem(choć to mało praktyczny podarek) dostaję od Niego ulubione białe róże :) Bukiet ślubny to pamiątka po wczorajszych targach ślubnych. Dostałam od florystki w celach reklamowych i żałowaliśmy z K, że nie ma nigdzie księdza, bo skoro bukiet jest i świadkowie.. he, he a tak marnuje mi się uroczy bukiecik -mieszany w pastelach z 200 zł :/ no cóż..., ale uwieczniłam go na zdjęciach i może uda się zrobić kiedyś na nasz dzień podobny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u mnie deszczowo. Jej juz zaraz pazdziernik,i kolejny rok mej meki na studiach eh. Na dodatek moj dostal dobra propozycje pracy,ale 150km od nas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
ja też sie tylko witam, bo zaraz mam pierwsze z serii spotkań w stylu "burza mózgów" i "zaległe raporty"- uwielbiam, grrr, tak marnować czas w poniedziałkowy poranek. W ogóle zła jestem- synek w weekend był taki marudny, dzisiaj rano nie chciał do przedszkola- beznadzieja.... Daje sobie jeszcze tydzień- jak dalej bedzie problem to zdecydowałam, ze bedzie tam tylko do obiadu a potem wraca opiekunka- bo serce mi sie kroi jak płacze. Jest jeszcze mały, moze za wcześnie ta decyzja o przedszkolu? W kazdym razie opiekunka jeszcze nowej pracy nie znalazła- zobaczymy. Lece. Pewnie dopiero jutro sie odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry po weekendzie! ;) Juleczka też uwielbiam białe róże! Malinka szczerze to nie pamiętam co dokładnie mówiłam koleżance, ale głównie używałam jej sformułowań trochę prześmiewczo ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki ;-) Dostałam kolejną część Greya, więc pewnie będę dziś tu zaglądała z doskoku :p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ze u mnie panuje epidemia polpasca?:( u mojego brata w klasie 7 osob choruje. To jest straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim- jakie pracusie z Was :) Półpasiec..tato mój kiedyś chorował... Nie zazdroszczę...:/ Malinka, ale Cię wciągnęło :P Zagubiona- białe róże są najpiękniejsze, takie niewinne:) Kojarzą mi się anielsko :) Jestem ciekawa czy Lolla zarezerwowała wreszcie termin i salę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
półpasiec to reaktywacja wirusa ospy np. Czyli każdy, kto chorował kiedyś na ospę może też to złapać... OHYDA jakaś... :( Yellow a co do pracy to uważam osobiście, że trzeba się dostosować do możliwości kariery. Stąd np.u nas ja dostosowuję się do Lubego- jak On pracuje w KRaku to i ja docelowo szukam tam pracy, choć na razie mam pracę w swoim mieści (ponad 100 km od Kraka) Jednak na dłuższą metę w małżeństwie sobie takich dojazdów nie wyobrażam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka moj na poczatku sie nad tym zastanawial ale chyba z tego zrezygnuje. Musial by cos wynajac,ja tez na uczelnie dojezdzam ok 50km ale to jest w przeciwnym kierunku co ta proponowana oferta dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moj P. wogole nie wyobraza sobie rozlaki ze mna. Ja bym ciciala pracowac,ale jestem na studiach dziennych,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh Yellow ja też studentka, też mi się nie chce :D Ale damy radę! Co do tej pracy... myślę, że musicie się nad tym poważnie zastanowić, zobaczyć jak długo by to trwało, czy Ty miałabyś tam pracę po studiach itp. Nie ma co od razu odrzucać dobrej oferty, bo możliwe, że rozłąka byłaby tylko czasowa ;') Warto pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram Zagubioną- przy dzisiejszych "strumieniach" ofert :P Być może jest to gra warta świeczki, jak to mówią :) W końcu te 150 km to nie jest jakaś mega odległość. Dla nas to nie byłby problem, bo i tak dzieli na na co dzień ponad 100 km :) Te kilkadziesiąt nie jest więc jakimś większym problemem:) Matko jak to brzmi.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Niech żadna z Was nie jedzie na południe, nie nie nie, parszywa pogoda, zimno itd. więcej info na mailu Ech...mimo pogody ciśnienie poszło mi do góry :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde to znowu źle wysłałam.Sprobuję jeszcze raz..>Choć moje odpowiedzi idą do osoby, ktora jako ostatnia dodała post na forum, czyli poszło do setuni :o zaginęła mi opcja "odpowiedz wszystkim" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow to będziesz miała takiego mgr jak mój Luby- też pan matematyk :) Na szczęście już się dokształcił w księgowości, bo "czysty" jałowy-że tak ujmę matematyk oprócz szkoły nie ma zbyt wielu perspektyw... No chyba, że zna komunikatywnie języki to wtedy wielkie korporacje stoją otworem :) Korki dobry pomysł- mój miał przez 3 lata nawet firmę z kumplem i prowadzili coś na wzór prywatnej szkoły matematycznej. Ciekawe, ale tez bardzo duża konkurencja :) Lolla a u mnie całkiem fajna pogoda- nie leje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnei z rana lalo ale teraz nawet sloneczko wyglada, ale troche wieje w sloncu 18 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj po raz pierwszy zamarzylam o kaloszkach ;) no i czapkę na jesień juz mam w zasięgu reki :P Ciekawe czy teraz doszło do Was. Lepie żebyście odczytały i mi obnizyły ciśnienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×