Dziwny stan chęć ślubu

Lecz się Gościu przede mną a najlepiej zrób screena naszego wątku i dodaj do żałosnego funpagu na Fb :) pozdrowienia- turlaj dropsa :P

:D Posyłam dużo słonka- zwłaszcza dla naszych wiernych fanek i fanów. Chodzą słuchy, że dawno nie byłyśmy bohaterkami Fejsa. Czekam z utęsknieniem na waszą radosną dziecięcą twórczość na tymże portalu:P Kobiety mam do Was pytanie:ma któraś sprawdzony przepis na marynowaną paprykę? Chodzi mi po głowie, żeby troszkę dla Lubego przygotować zapasów na zimę... :)

No i weekend! :D zajęcia organizacyjne wyszły króciutkie ;) Teraz poczekam godzinkę na Lubego i razem sobie wrócimy. Juleczka ale po co do tego wracasz? ;) Piszą to piszą, nie piszą to nie piszą. Ja tam za sławą nie tęsknię jakoś :) Przepisu na paprykę nie mam bo babcia zawsze robi tyle, że po prostu od niej biorę słoiki ;)

Wracam, bo przez przypadek zawędrowałam na ten nieszczęsny funpage :) I martwię się, bo jakieś 2 tygodnie o nas nie piszą :P Szczerze - wali mnie to :) Zagubiona- faktycznie baaardzo długie miałaś zajęcia dzisiaj. to ja ten weekend będę miała bardziej zapracowany od Ciebie :P

hej dziewczynki ;-) U mnie zimno jak na biegunie ;/. W pracy jeszcze nie włączyli ogrzewania, bo "trzeba jeszcze trochę poczekać" :/. Świetnie. Przestępuję z nogi na nogę kończąc II tom Greya :p

witam sie. U nas tez zimno- 0,5stopnia, lod na szybie- brrrrr!! Pewnie wkrotce trzeba będzie zmienic opony.... Zagubiona- i jak film?? Czytalam ostatnio wywiad z Chyrą w temacie. Zastanawiam sie, czy warto isc. "Labirynt" chcialabym obejrzeć, ponoć niezły. Juleczka- przez przypadek zawędrowałaś? :) Ja, tak jak zagubiona, papryke biore od tesciowej- alez robi dobra! Malinka- jakze to bez ogrzewania?? Juz chyba wszedzie puscili ciepło! U nas grzejniki na maxa lecą, a gdzie tam do zimy... No i dzisiaj założyłam synkowi czapkę pierwszy raz! Bo juz babka z przedszkola mowila, ze wszystkie dzieci maja czapki tylko nie moje. No ok, staram sie ja zrozumiec- ale rozwala mnie jak widze maluchy w ... czapkach zimowych!! W czym one beda chodzily jak bedzie -20?? W dwoch czapach?? Niektore dzieci juz maja rajtki pod spodniami- szok.

Ostatni gość spodziewałam się trochę czegoś innego, często mam tak z Szumowską. Nastawię się na coś a spotyka mnie coś zupelnie innego :) Ale film warty obejrzenia moim zdaniem ;) Juleczka ja na fp byłam chyba raz czy dwa i to dawno temu. Po co się gnębić tym co sobie ktoś montuje z naszych wypowiedzi? Ludzie mają widać potrzebę nabijać się z innych, obcych im ludzi. A w weekend nie będę się przecież obijać ;) Zaraz biorę się do pracy, trzeba trochę pozarabiać ;) Z tym, że nie mam żadnych terminów. Jak mi się nie będzie chciało to popracuję kilka godzin i tyle. A w ogóle to polecam: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/175021/bukareszt-kurz-i-krew :) P.S. ciekawe co z Setunią?

Malinka, Ostatni :) U nas już cieplej, poza tym od weekendu wraca złota polska jesień, więc będzie lepiej :D co do funpagu- przypadek, gdyż chyba nie sądzisz Ostatni, że mam go na stałe w ulubionych? Nawet nie pamiętałam nazwy, ale widziałam komentarze na jakimś innym profilu i weszłam. Coś o nas zapomnieli :P Co do ubierania czapek- to chyba normalne, prawda? Sama noszę rano i wieczorkiem cienki beret, ale nie nie moherowy :P

A propos czapek! Ostatnio w radiu był jakiś spec od przemocy w rodzinie i twierdził, że jak dziecko nie nosi czapki ani szalika to znaczy, że jest bite! :D Tłumaczył to tak, że dziecko jest zobojętniałe na ból, dystansuje się od swojego ciała i bodźce takie jak zimno na nie nie działają. Śmieszne to jest bo ja nigdy nie zostałam uderzona ani przez rodziców ani przez nikogo, a czapek nienawidzę do dziś. Jako dziecko zaraz po wyjściu z domu czapkę zdzierałam z głowy i wrzucałam do plecaka bo mnie swędziało czoło. Po tylu latach się dowiedziałam, że maltretowana byłam! :D

Zagubiona- nie no genialny ten "spec", Nie ma co :P ha, ha. Dobre :) Nie wiem o co chodzi, ale dzisiaj normalnie czas stoi w miejscu.. Ech jeszcze ponad 2 godziny....a potem robię sobie wycieczkę po mieście na dosłowne zadoopie do filli biblioteki po JEDYNY w całej okolicy egzemplarz podręcznika z florystyki. Uwielbiam moje miasto :D

Juleczka- nic nie mów, ja mam wrażenie, że dopiero co przyszłam do pracy ;/. Do tego zamarzam. Dziś muszę z szefem porozmawiać, niech idzie do gościa od którego wynajmuje lokal i pyta o ogrzewanie, bo tak nie może być. On chyba ma zamiar włączyć ogrzewanie w listopadzie ;/

juleczka niewydymka ciagle wraca do fb bo chce tam 'zaistniec':D nie widzicie jak sie dwoi i troi aby pisac głupoty?:p i to jest wersja opty:p wersja mniej opty jest taka ze ona naprawde jest głupsza niz ustawa przewiduje:p infantylna prawie trzydziestka na karku:D nie ma przypadkow w szukaniu czegos na fb:p dzien zaczyna od przegladu:D

Zagubiona- łooo jezu, od dzisiaj moje dziecko będzie mialo codziennie czapkę :) Rozumiem, ze im grubsza czapka tym większe prawdopodobieństwo, ze nie jest bite? :):) Juleczka- czapkę mąż zakłada rano, potem bierze do auta- u nas w ciągu dnia jest słoneczko. Ja jeszcze czapki nie zakladam (chyba, ze włosy rano umyję to tak).

Malinka- daj spokój, jak tak można? Zgłoś szefowi, przecież nie możesz jeszcze przez miesiąc marznąć... Ostatni- ja tam czapeczkę noszę odkąd w ubiegłym roku miałam poważne zapalenie zatok. Jak temperatura oscyluje w okolicach poniżej 5 stopni- beret na czachę...:)

gość "ten od yellow to na kase tescow polecial przeciez nikt by nie wytrzymal z takim krzywonogim czupiradlem a tak bude ma,zarcie i oparcie no i laske z rozlozonymi nogami jak tylko mu sie zachce:D" Haha to mnie rozbawiłeś gościu,naprawdę:D:D:D:D:D Po pierwsze mój facet nie jest żadnym krzywonogim czupiradłem! Zapewne nawet mu do pięt nie dorastasz, ale nie no sorry przeciez każdy facet z kaffe jest drugim Bradem Pittem zwracam honor:D ano rozkładam przed nim nogi i co z tego? Zazdrość Cie zżera że przed Toba nikt nie rozkłada???:D Zajmij się swoim życiem,o ile je wogóle masz:D Załozyłam że jestes facetem,ale jeżeli jesteś kobietą to pozostawię Twoją wypowiedz bez komentarza:)

Yellow- nie przejmuj się hienami. Po prostu się znudziły i powróciły w wielkim stylu. a swoją drogą jak łatwo ich sprowokować? Już nie mogę się doczekać kolejnych intelygentnych komantarzy A tymczasem babeczki uciekam do napisania

infantylna zuza:p

Juleczka:D 4 szklanki maki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 3/4 kostki margaryny(ja używam Kasi) 1 szklanka cukru 2 całe jajka+ jeszcze 2 żółtka 3 łyzki kwaśnej śmietany 2kg jabłek(najlepiej antonówka,przynakmiej ja takie biorę do szrlotki) cukier waniliowy Makę wymieszaną z proszkiem do pieczenia posiekaj nożem z margaryna. Następnie dadaj żółtka,całe jajka,cukier i śmietanę. Z tego wyrób ciasto. Wyrobione ciasto schowaj do lodówki na jakąś godzinę. W tym czasie obierz jabłka i zetrzyj je na tartce a następnie odcisnij z nich sok i wymieszaj je z cukrem waniliowym. Schłodzone ciasto podziel na 2 części. Jedna część przełóż na wyłożoną papierem blachę. Przełóz w nia teraz starte jabłka i przykryj to pozostałym ciastem,i ponakuwaj widelcem. Piec 45min w tem. 200stopni. Na koniec możesz posypać szarlotkę cukrem pudrem,ja jeszcze robię finezyjny zygzak z czekolady lub zamiast cukru pudru posypuje to czekolada startą na tartce. Ja robię to z "surowych" jabłek ale jak chcesz możesz je podzmażyć. Do jabłek możesz tez dodać cynamon. :) Ja szukając w necie przepisu na wuzetkę znalazłam przepis na szarlotkę z budyniem,muszę wypróbowac:)

raczej relatywna:D zasady sa dla innych ona tylko o nich pisze:)

a po co się truć margaryną?lepiej masełka użyć

gość i tu Cię poprawię,niestety nie udało mi się "zrobić" sobie szparki między nogami;P Wiem,wiem smutne to:P a tak pozatym to odpieprz sie odemnie i od mojego życia ok?

no i dobrze,nogi ze szparą między udami wcale nie są ładne

ode mnie poza tym trochę szacunku dla samej siebie skoro kontynuujesz edukację i masz w planach uzyskać zaszczytny tytuł mgr

Co sie dzieje z Setunią???

nie mówiąc już o tych od których nauki pobierasz,pobierałaś niech nie mają wrażenia ,że może ta zdana matura należeć ci się nie powinna

Nie no widac że nie masz swojego zycia, tylko żyjesz życiem innych. Gratulacje. Rób tak dalej:D

Ostatni to chyba chodziło nie o to czy rodzic dziecku daje czapkę tylko czy dziecko samo ją zakłada jak gdzieś idzie czy nie :D W każdym razie po dwudziestu kilku latach dowiedziałam się, że byłam dzieckiem maltretowanym ;) Ja czapki noszę przy -15 albo mniej. Nienawidzę czapek i już.

w przeciwieństwie do ciebie nie opisuję z detalami tego co robię czy świadczy to o tym ,że nie mam życia? nie po prostu nie mam potrzeby pisania o sobie i o swoich bliskich na tym bardzo nieprzyjaznym i wulgarnym forum z szacunku do siebie jak i do nich właśnie a nie z braku jak to określiłaś 'własnego życia'

Haha:) nie no skąd się biora tacy ludzie? Nie znasz mnie więc zamilcz. Wybacz, ale nie mam juz ochoty dalej kontyunowac z Toba tej żenujacej "rozmowy". Wracam do mojego realnego zycia, a Ty biedaku zostań tu na kafe i podręcz kogos innego. Moze ktos w końcu zwróci na Ciebie uwagę:D :D

Yellow daj spokój, po co wdajesz się w takie dyskusje? ;) Jeżeli kto nie znając Cię już Cię osądza to nic nie zmieni to czy tej osobie odpiszesz. Nie ma sensu po prostu ;)