Dziwny stan chęć ślubu

Zagubiona wychodzi na to że ja także byłam "maltretowana":D kurcze ciekawe czy gdzies w necie była by ta audycja,chętnie bym posłuchała:D Wiem,wiem już sie nie odzywam;P Dzisiaj po zajęciach poszłam do wc się ogarnąć i znalazłam stówkę! Poczekałam chwilę że moze ktos się wróci po zgube ale nie. No to wziełam i wyladowała w naszym słoiku na drobne:P

Fajne znalezisko, chociaż współczuję komuś zguby. Ale raczej nie da się tego zweryfikować czyje, ani znaleźć właściciela. Co do słoika na drobne i stówek. Opowiadaliśmy koledze o tym naszym pomyśle, kiedyś nas odwiedził i patrzy na ten nasz słoik a tam dwa tysiące w stówkach i trochę bilonu. Jego mina serio bezcenna ;) Do tej pory się śmieje z naszego pojęcia "drobnych" :P Audycję spróbuję znaleźć (ale nie obiecuję, że znajdę) i wrzucić na gmaila ;)

Zagubiona ee to niezle:D My mamy taki większy słoik, wrzucamy tam głównie 5,2,1 złotówki i mamy juz ok połowy:P jeszcze nie liczylismy ile może tam być bo wieko zakleilismy na kropelke i jeszcze tasmą:P żeby nas nie korciło;P dopiero jak cały się uzbiera to bedzie wielkie liczenie ile nam sie udało nazbierac:P na takie drobne typu 50,20,10gr mamy skarbonki:P

Tak szczerze to było na czynsz i na jakąś paczkę, normalnie wrzucamy tam też bilon, czasem dychę albo dwie :) Z tym, że my raz w miesiącu wyciągamy kasę (mamy w ogóle bez wieczka) i kupujemy za to książki.

Aaa chyba że:P A ja własnie robię kolejne ciacho:P

potrzebuję rady, szczegóły na gmailu :)

Zagubiona a macie jakies ciekawe miejsca u Was w miescie? Pomysle nad tym:D

Yellow wiele mamy ciekawych miejsc. Mieszkam we Wrocławiu. Tylko kurczę chciałabym coś niebanalnego :) A, że miałam już wymyślony super plan to teraz nic ciekawego nie mogę wymyślić na zamianę ;/

Ja mam pamiatke do dzis po mojej 4 rocznicy,mandacik za spozywanie alkoholu w miejscu publicznym:P Kurcze nie wiem,musze pomyslec:) Moze puszczanie lampionow,ale nie to zbyt banalne.

Haha no też dobra pamiątka, chyba wezwanie do zapłaty bym sobie oprawiła :D Dzięki, że mi pomagasz bo ja mam pustkę w głowie ;) Nie musi być nic romantycznego :)

Tyle ze ja tez mam pustke w glowie:P moze zrobcie sobie jakas wycieczke w jakies fajne miejsce,wezcie winko. A jak spedzaliscie poprzednie rocznice?

W pierwszą zrobilśmy sobie wycieczkę objazdową - jeździliśmy w ważne dla naszego związku miejsca, potem zmarznięci poszliśmy do takiej małej knajpki, w domu winko i świece ;) W drugą pojechaliśmy do parku rozrywki. W trzecią poszliśmy do wypasionej restauracji a i tak skończyliśmy z winem nad rzeką. W czwartą pojechaliśmy do takiego zamku niedaleko, zorganizowaliśmy sobie zwiedzanie i zrobiliśmy piknik - mimo, że padało i potem tydzień chorowaliśmy :D Nic ciekawego w sumie ale wszystkie wspominam bardzo, bardzo miło ;)

To moze ta rocznice spedzcie w domu,w lozku:), albo zabierz go do salonu i pokaz mu sie w sukni slubnej:) nie no to glupi pomysl:P dzisiaj to ja Ci nie pomoge,bo moj mozdzek odmawia mi wspolpracy:P jutro mam powtorki na cwiczeniach to intensywnie o tym pomysle:D

A moze Twoj ukochany cos planuje,a Ty o tym nie wiesz? Albo po prostu zapytaj jakby chchal spedzic ten dzien?

On planuje na sobotę coś ;) A ja chcę konkretnie, w ten dzień coś na popołudnie zorganizować. Już myślałam, żeby zorganizować coś czego nigdy nie robimy - wypad na ściankę, do stadniny (Luby nigdy nie jeździł konno), może skok na bungee. Ale nie wiem. Na gmailu napisałam co planowałam, może jeszcze się uda, wstępnie umówiona jestem...

Jej moje pomysly to pikus w porownaniu z Twoim! Swietny! Oby Ci tylko ten przelew przyszedl! Ukochany bedzie ''czul sie jak w niebie''!:D

No mam nadzieję, że wyjdzie ale muszę znaleźć alternatywę na wszelki wypadek bo z dnia na dzień niczego nie zorganizuję :(

Jutro wszystkie zrobimy wspomniana przez Ciebie burze mozgow i napewno cos wymyslimy!:D ale wierze ze Twoj plan wypali:D

Dzięki :*

PIERWSZA :) Dużo słonka przesyłam. W Małopolsce piękna jesień :)

Yellow dziękuję za przepis :) Wypróbuję jak najszybciej zdołam :)

Hej:D U mnie slonko swieci, a ja juz na uczelni, a mam do 15!Eh Juleczka prosze:) Wczoraj robilam ciacho na bazie kaszy mannej i herbatnikow i tez wyszlo pycha:P zabralam dzis ze soba moj tajny zeszyt z przepisami i bede wybierac ciacho na weekend:P Milego dnia!

Dzień dobry! :) Ja się dzisiaj obijam, trochę się przeziębiłam i mi się nic nie chce. Ciacho marchewkowe upiekę tylko bo mam chęć :)

Zagubiona:D a jak robisz to ciasto marchewkowe? Kurcze ja jestem na zajeciach a myslami w mojej kuchni:P ostatnio bym tylko cos pichcila i robila ciastka:P z czego szalenie zadowolony jest moj P.

Zagubiona, Yellow , ale z Was dobre kuchary :) To ja też muszę zacząć piec jakieś ciacha- ciasta marchewkowego nigdy nie jadłam :P Dobra, wracam do robotki. Będę później :)

Zaczyna mnie niepokoic to ze Setunia sie nie odzywa:(

Yellow do nauki !!!!!! Żartuje :P Przyganiał kocioł garnkowi a sama jestem myślami daleko od biura Z moim K.jest inny problem, bo On za słodkościami nie przepada :P Natomiast uwielbia różne mięska- ostatnio na pracy jadł kurczaczka z przyprawami gyros, ale zrobione na obiad. Szukam przepisu, żeby w ten sposób przyrządzić drób. Może macie jakieś dobre przepisy na kurczaka, żeby wciąż nie były te same kotlety :P

No właśnie Któras z Was ma kontakt z Setunią poza kafe i mailem? Pasowałaby się dowiedzieć co i jak... Mam nadzieję, że wszystko dobrze ...

Yellow podrzucę Ci potem przepis ;) Ja robię takie z kremem cytrynowym. Juleczka z mięsem nie pomogę. No co ja poradzę, że uwielbiam piec i gotować? :D Do Setuni kiedyś udało mi się napisać na gg ale ja nie korzystam z tego kanału komunikacji i zapomniałam jaki ja miałam numer :D

Jula z kurczakiem Ci nie pomoge,bo u mnie jest rzadko bo moj P. niebardzo lubi. Ja to bym zjadla knedle lub pierogi z kapusta i grzybami:P Oo wlasnie! Moj chce jutro na grzyby isc:P