Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Zagubiona gdy bedziesz miala pierscionek na paluszku to ci sie odmieni:D dlugo na to czekalas a teraz tego nie chcesz?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
hehe, dziewczyny, a ja sie do dzisiaj nie czuje dorosła :) chcę tego i już- może najpierw z nim zamieszkaj? A potem sie zastanawiaj? Rok to trochę mało, nawet razem nie mieszkacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się Yellow, że ja nie tyle chciałam oświadczyn co irytowało mnie unikanie tego tematu z jego strony... i przez to mi się wydawało, że tego chcę :P Ja oczywiście chcę zostać jego żoną... ale nie teraz jeszcze. Nie rozumiem siebie czasami. A z zamieszkaniem nie miałam problemu, pewna byłam i zamieszkaliśmy razem po 3 miesiącach. Mieliśmy po 19 lat :D Ale ja nigdy nie twierdziłam, że jestem zdrowa psychicznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj a ja się naczytałam o oszustach na tablicy i nie wiem- ja bym nie ryzykowała, chyba, że faktycznie za pobraniem :) Niech kuzynka sama podejmie decyzję :) Lolla WOW- czyżby Luby się oświadczył, w sensie określił? Widzę, że każda z nas ma swoje tempo rozwoju związku. I dla każdej z nas co inne jest dobre :) Lolla- cieszę się ogromnie :) Pochwal się, jak już coś znajdziecie :) Dziewuszki ja już będę uciekac 😘 Trudny był ten pierwszy dzień po urlopie. P.S. To w przyszłym roku szykują się nam 3 jak nie 4 panny młode :) Super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona ale oswiadczyny to jeszcze nie slub:P Wiec sie nie martw:D u mnie pierscionek nie zmienil w sumie nic,no moze to ze zamieszkalismy razem:D ale zrobili bysmy to nawet bez niego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane hehehe nein, nie jestem engaged :P :classic_cool: Ale sam się pytał kiedy będziemy za salą jeździć, zatem ja tematu nie podejmuję, jedynie powiedziałam, że trzeba się streszczać, jesli chcemy w przyszłym roku. I dopiero jak załatwimy to powiem rodzicom co i jak. Jak poznam termin to oczywiście o tym się dowiecie! :) Ale przyznam Wam, że wersja ze ślubem w kwietniu, na święta trochę go przeraziła :D stwierdził, że wrzesień jest ładny...i pazdziernik... ech. A co do pierscionka to coś tak czuję, że chyba niedlugo się to stanie, zresztą sądzę że przed wyjazdem za granicę już się to wydarzy. U mnie dzisiaj dziwna pogoda, rano bylo cieplo, ale przed południem kropił deszcz, teraz znowu szaro, niewyraznie. Komp w domu nadal niesprawny,a w pracy wlasnie nieraz nie mam jak pisac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolla bardzo się cieszę, że Twój luby wreszcie sam porusza temat ;) Yellow ja wiem, że sam pierścionek nic nie zmienia ALE ja chcę żeby zaręczyny nie ciągnęły się x lat tylko, że jak zaręczyny to od razu planowanie ślubu itp :) jaki film? Juleczka do jutra! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogowie ulicy. Pierwsze pol godz filmu ogladalam jednym okiem bo jakis taki dziwny mi sie wydawal,ale potem bylo fajnie. Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oglądałam kiedyś film pt. Parker...fajny, choć nigdy jakoś nie zmierzałam w kierunku kina akcji to jakoś je polubiłam...i był jeszcze jeden z J.Travoltą, też był ok :) Wiecie co,w weekend rozmawiałam ze znajomymi, ktorzy planują slub na przyszły rok, chcialam dopytac, czy mam się szykowac na bycie gosciem. No to usłyszałam tak- jasne, ale planujemy tak zrobić, że ślub w kosciele i przyjęcie dla najbliższych, a np. tydzien pozniej lokal/knajpa/dyskoteka impreza ze znajomymi. Wszystko ładnie, ale mój stwierdził, że on sie nie pisze na coś takiego, bo generalnie na ślub byśmy proszeni nie byli, tylko na imprezę z wejściówką(kopertą) więc to tak trochę dziwnie... Dla mnie klasyka 1. ślub w kosciele, 2. wesele do białego rana w lokalu. No ale każdy robi jak lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki odsyłam Was na gmaila :) Wrzuciłam coś fajnego :) A teraz uciekam na film z S.Stallone-my love pt" Niezniszczalni" do juterka P.S. Lolla CUDOWNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:D Juleczka swietnie wygladalas!:D :D Jej u mnie dzis tak deszczowo:( Mialam sie dzis wybrac na zakupy,ale moj mi auto zabral no i po zakupach. I na dodatek snilo mi sie ze w ciazy jestem:P I zrobie dzis gruszki w czekoladzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Yellow- jaki post? Nawet nie zauważyłam, że coś jest nie tak :P Dzięki za komplement :) pozostało miłe wspomnienie......:D Yellow Ty jesteś Monique na gmailu? :) U nas dziś piękne słonko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od wczoraj chodze wkurzona- rozmawiałam z mamą i ta mnie ochrzaniła, że nie szukam pracy w mieście rodzinnym tylko w Krakowie... Mam pracuje zagranicą i mam wrażenie, że wrabia mnie w poczucie winy, że powinnam "opiekować" się tatą ! WKURZYŁO mnie to bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tato jest za tym, żebym na Niego nie patrzyła i szukała pracy gdziekolwiek. Jestem wkurzona GRRRRRRRRR Oczywiście przelałam złość na Lubego i dla taty też byłam niespecjalnie miła.. Kobiety przecież ja tak bardzo marzę o usamodzielnieniu się. to jest chyba normalne w pewnym wieku :P Nigdy nie zrozumiem mojej mamy w niektórych kwestiach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczka Twoja mama sie po prostu martwi o Twojego tate i chcialaby abys byla blizej niego,skoro ona nie moze. Ale Twoj tata to dorosly mezczyzna i napewno sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No raczej :) A tak zmieniając temat, jestem ciekawa czy nasza Setunia dziś pozna wyniki tych badań? Bidna z tym czekaniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciekawe. Ja na jej miejscu bym tam poszla i zrobila lekka awanture,no bo ilez mozna czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no wczoraj dzwonilam 3 razy tam chyba, juz maja mnie dosyc a ja ich:) juz nie mowie co za wynik, podaje nozwisko a pani mi z laski odpowiada, ze nie ma mojego wyniku weryfikacji! dowiedzialam sie wczoraj od kuzynki kmojego m ze jego matka o tym oknie nagadala swojej siostrze, no niezle mnie to wkurzylo! mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia tesciowa jednak nie oddala kluczy? Ja bym na Twoim miejscu zmienila zamek. No bez przesady,wasze okna wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj m wraca w piatek, w sob ostatecznie sie wyprowadzi i mam nadzieje ze on odda ich klucze a ona nasze jak sie nie zgodzi to nei wiem co zrobie sama chyba te wkladki w zamkach powymieniam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, kafe łaskawie zadziałało ;) Juleczka bardzo fajnie wyglądałaś! Co do mamy... eh pewnie się martwi o Twojego tatę ale z drugiej strony do Krk nie masz tak daleko, gdyby coś się stało to dosyć szybko dasz radę być na miejscu. Poza tym trochę przyzwyczaiłaś już pewnie rodziców do mieszania z nimi i nie mogą się pogodzić, że się córeczka wyprowadzi ;) Setunia masakra z tą Twoją teściową ;/ jeszcze będzie o taką bzdurę gadać innym... Mam nadzieję, że nie będzie robić problemów z kluczami ale jak tak ją opisujesz to trudno w to uwierzyć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×